Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Noooo bajerka!
Karmellka yyyy na tym zdjęciu to Ty czy jakaś Twoja kilkuletnia siostrzenica???
Ta Aku brzmi... Trochę boleśnie
Akupunktura nie boli, czułam tylko igłę na środstopiu najbliżej palcy pozostałych w ogóle. Leżałam z nimi 30 min i czułam prądy drgania i jakby wiercenie oraz napływy gorąca. A przy uciskach czułam napływającą krew a różne części ciała ... Byłam w szoku i jadę 7 czerwca na drugi seans -
Ja miałam w nocy kryzys, bo młody nie chciał odbijać a ja mam stres że go położę i uleje i się zakrztusi. Byłam już wściekła dosłownie, mąż rano zabrał młodego do salonu a ja spałam o płakałam w międzyczasie że jestem zła matką. I byłam niemiła dla męża bardzo a on taki kochany, śniadanie zrobił i młodym się zajmował... W końcu się ogarnęłam i daliśmy się mężowi zabrać na wycieczkę. Pojechaliśmy nad zaporę, gdzie wchodzi się lasem pod górkę jakieś pół godziny drogi, potem lody na zaporze, młody zjadł butle w plenerze, obsikal wózek 😅 ale było super, starszak na rolkach pojeździl. Potem domek obiad z wczoraj,ale młody marudny i wiecznie głodny. Dałam mu wodę, wypił 80 ml a za 20 minut wciągnął 120 ml mleka. Gdzie on to mieści?! No ale znów nie odbił i jka ja poszłam myć łazienkę to ulał dość mocno. Jesteśmy wykończeni a jutro mamy gości. Czekamy z kąpielą bo książę sobie zasnął w koncu. Zaraz go obudze i mycie. Oby ta noc była lepsza.
Byłam też na zakupach, wpadłam do pepco bo nie mam bluz żadnych na wierzch dla Kazika, ale kurde dla dziewczynek cała ściana ciuszków a dla chłopców lipa. Najmniejsze bluzy na 68. No ale coś tam kupiłam, bo coś ubrać mu musimy jak jest ciepło, nie będę go pakowala w kombinezon pluszowy przecież. W przyszłym tyg wybiorę się może do hm.
Tunia, jesteś cudowna mama! Mamy prawo mieć gorsze dni, ja mam często jakieś dołki i też mi się marzy mieć wolny wieczór z mężem... Ale to normalne! 😘Daffi, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:A ja znów tęsknię za czasami z przed roku. 😥
Jestem złą matką.😞
Zobacz jak szybko urósł ci syn zaraz Wikusia wyrośnie a ty będziesz miała takie samo życie -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Stwierdził, ze przyjedzie o 12 i chce przynajmniej do 16-17 pobyć z córką. Masakra.
stresant, mysla.nieskalana, DorotaAnna, Sansivieria, B_002, Kasiulka90, Misiabella, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Kiwona a probujecie roznych pozycji do odbijania? Musicie cos znalezc dla siebie. Wiem co to znaczy bo nam mlody tez ulewal 5 dni i to bylo najgorsze 5 dni bo sie dlawil krztusil i w ogole wygladalo to strasznie w szpitalu polozne pokazywały mi co robic i kiedy reagowac.
Teraz sie nie zdarza ale M dzis nie pomyslal i po karmieniu odbilam malego przekazalam tacie by isc zrobic obiad a ten polozyl go sobie na brzuchu i mlody tak zwymiotowal ale to juz nie ulal ale poszlo z cisnieniem a chwile przed dostal witamine D i zapewne ja zwrocil ale trudno nie ryzykuje i nie uzupelniam dawki. -
Daffi wrote:U nas dzis dzien wzorowy ciekwee jak noc. Maly zasnal po 16 i do 20 z przerwa na karmienie spal w wozku na dworze na działce u brata. Wróciliśmy do domu szybko kapiel troche placzu i dosc efektywnie ssal 20min odbilam go i spi. Boje sie ze te 10min mniej ciumkania mu nie wystarcza. I ze po takim maratonie snu w dzien w nocy będzie buszowal.
Jestem dzis wypoczeta noc byla wzorowa i dsien tak samo.
Ale wiecznie nie moze byc kolorowo.
Dziewczyny macie 8 karmien? U mnie wychodzi ciagle 7... Zaczynamy 2 w nocy, 5, 8, 11, 14, 17, 20 i pozniej zasypia i znow powtorka o 1 lub 2 w nocy. -
Karola progu domu niech nie przestepuje popieram Karmelke w wypowiedzi
Karmelka dziecko cie odmlodzilo o 10 latgdzie te Twoje nadprogramowe kila
Fasolka temu gronkowiec bo tak wyglada 4 syfy kolo siebie przerwa i kawalek dalej znow skupisko a bola jak cholera szczegolnie jak sie na kosci zrobia
w poniedzialek dzwonie do dermatologa ze soba i Frankiem pojde....mam nadzieje ze miesiac nie bede czekac
Karmelka moze i uczulenie na barwnik ...chyba na cos co jest w pieluszcze...albo go zalatwilam olejkiem....wczoraj po kapaniu nasmarowalam i moze nie poczekalam az sie calkiem wchlonie...ubralam pieluche i moze sie odpazylo...albo zaszla reakcja olejek- pielucha..... olejek "stary"uzywany od urodzenia
jego skora spedza mi sen z powiek....tesciowa opowiadala ze maz 42 lata temu mial podoba egzeme po urodzeniu ale na policzkach nic nie pomagalo rok czasu walczyli dopiero jakies masci z zagranicy pomogly...maz do dzis nie ma zarostu na policzkach....wiec to moze dziedziczne
corka 10 lat temu po urodzeniu dostala egzeme pieniazkowa na glowie gnila jej skora ksztaltu 5 zlotowki...3 miesiace nas diagnozowali ale potem do 2 tyg. wyleczyli....obawiam sie ze te problemy skorne u Frania to grubsza sprawa..... -
Lolka30 wrote:Misiabella jak patrzę na aplikację jak dziś wyglądają karmienia to też wyjdzie 400, a nawet więcej bo już jest 385ml. Dziś pierwszy raz jest taki niespokojny, płaczący i glodny.
-
Tunia, ja też czasem tęsknię za czasem sprzed ciąży, lub chociaż sprzed porodu...Teraz sezon grillowy i znajomi piszą i pozdrawiają i liczą że niebawem dołączymy.. wycofalismy się póki co z wieczornych spotkań towarzyskich a było ich dużo jeszcze niedawno. Ale nieśmiało przyznaje że wchodzimy w nasze nowe role rodziców.. czasem to się dzieje od razu, a czasem dłużej.. Ale dla Twojego Dziecka juz jesteś najlepsza Mama na świecie, Ono Cię będzie zawsze kochać bezwarunkowo. Daj sobie jeszcze czas Kochana!!!
-
Karmelllka90 wrote:Słabo przełyka? Co to znaczy? Możesz opisać jak wygląda że słabe przełykanie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2019, 22:23
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Tunia76 Kochana, co Ty za bzdury gadasz, jaką złą matką...
dla mnie takie myśli są normalne, ba, sama je miałam po urodzeniu Bartusia. teraz nie, bo po prostu lecimy "ciągiem" i nie mam dziur w tej "matkowej" codzienności, więc nie pamiętam jak to jest nic nie musieć...
ale jestem pewna na 100%, że gdybym zaszalała z następnym dzieckiem za 5-10 lat, to po porodzie miałabym identyczne myśli...💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Ja jak mam kryzysowe dni z malym to mam mysli by wrocil do brzucha.. Ale ide spac.. Wstaje i kocham najmocniej w swiecie i sie zastanawiam jak w ogóle moglam tak pomyslec. Dla nas po 10 latach jest to ogólnie przewrocenie wszystkiego do gory nogami ale okres niemowlecy jest najkrótszy a później nie będzie lzej bo sie nalatamy za brzdacem i pojawia sie inne problemy.
-
Misiabella wrote:Kurcze a dzis mi babka kazala zejsc do 40 ml po karmieniu. Maly przybiera obecnie 40 g na dzien, mam nadzieje ze nie bedzie tracil na wadze. Ssie tak sobie, dwa karmienia byly ok na caly dzien. Obecnie jest na 12 gdzies tak centylu, czyli tak jak byl w brzuchu, wolalabym zeby nie spadl do 3 centyla, bo niby taki przezarty. Jakby byl przezarty to by wymiotowal. Jedynie widze sens w zmniejszaniu mu porcji bo moze zajmie sie bardziej od serca cyckiem.
Misiabella lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Karollinax26 wrote:Stwierdził, ze przyjedzie o 12 i chce przynajmniej do 16-17 pobyć z córką. Masakra.
Karola, po pierwsze z czyją córką? On oficjalnie nie jest ojcem więc nie możesz mu jej dać na spacer bo tylko Ty jesteś prawnym opiekunem. Masz rację że chcesz być przy niej cały czas.
Po drugie Karmelka ma rację, że powinien coś wynająć jeśli chcę się z wami spotkać. Powiedz że Twoja mama nie życzy sobie jego wizyty i nie możesz go wpuścić, a na spacerze dziecko długo nie wytrzyma.
Czego on w ogóle oczekuje...
Poza tym jak oni wystąpi do sądu o uznanie ojcostwa to Ty wystąp o alimenty oraz współudział w kosztach poniesionych na lekarzy w ciąży, wyprawkę oraz wychowanie małej przed uznaniem ojcostwa. Należy Ci się.
Na razie to on nie ma prawa do dziecka i nie może niczego wymagać.DorotaAnna, Karollinax26, Misiabella, martusiawp, martusiawp, Karmelllka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Paula 90 wrote:U nas od kilku dni codziennie jazda wieczorem. Młody płacze, ale nie wygląda, żeby go bolał brzuszek, zresztą dostaje espumisan 10 kropli przed każdym karmieniem. Żadnych wysypek nie ma ani nic. Jakaś pseudo kolka czy co?
Wymieniamy się z mężem co chwilę. Zwykle kończy się jazda koło 20-21 jak dotąd a zaczyna 17-18.
10 kropli przed każdym karmieniem to chyba za dużo.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mama, próbujemy różnych sposobów. Przewieszanie przez bark, pionowo na klacie, z podskakiwanie,klepaniem w pupę, plecki, trzęsienie dupka, odkładanie na plasko i znów podnoszenie do pionu... Czasem jak polezy troszkę to zaczyna się wiercic i wtedy pion i jest bek, ale ostatnio po prostu zasypia. Nic się nie da zrobić przy nim, bo długo je i mega długo odbija, o ile w ogóle odbije.
Lolka, Kazik też nie łyka po każdym zassaniu, a potem się krztusi i tym sposobem karmimy jeszcze dłużej, bo jak się krztusi to musimy go dać do pionu, żeby złapał oddech. To jest takie stresujące, bo potrafi się zapowietrzyc przy tym, masakra 😫 i piszczy często, zwłaszcza przy jedzeniu właśnie, jakby lapal tak powietrze dziwaczne. Połozna powiedziała nam wczoraj, że może mieć wiotkosc krtani ale ze to mija prędzej czy później. A ja chyba osiwieje całkiem, to jest mega stres 😣 -
Fasolka77 wrote:helooooł!
Menka888 co u Was? jak na froncie? jakieś skurcze? w ogóle tylko Menka została nam nierozpakowana??
No chyba już tylko ja zostałam.
Jeszcze się turlam w dwupaku. Strasznie boli mnie spojenie i pachwiny.
Dziś wyszedł ze mnie kolejny kawałek czopu dużo większy niż ostatnio więc może coś się zacznie rozkręcac
Przedwczoraj na wizycie mała 4709g, głowa jeszcze nie w kanale niestety, skurcze co wizyta słabsze, ja już nie wiem co się dzieje. Jak do środy nie urodze to w czwartek mam konsultacje z lekarzem że szpitala i mamy się umówić na wywołanie porodu chyba, że mnie zbada i zdecyduje o cesarce... 🤔Fasolka77 lubi tę wiadomość
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Menka888 wrote:No chyba już tylko ja zostałam.
Jeszcze się turlam w dwupaku. Strasznie boli mnie spojenie i pachwiny.
Dziś wyszedł ze mnie kolejny kawałek czopu dużo większy niż ostatnio więc może coś się zacznie rozkręcac
Przedwczoraj na wizycie mała 4709g, głowa jeszcze nie w kanale niestety, skurcze co wizyta słabsze, ja już nie wiem co się dzieje. Jak do środy nie urodze to w czwartek mam konsultacje z lekarzem że szpitala i mamy się umówić na wywołanie porodu chyba, że mnie zbada i zdecyduje o cesarce... 🤔
Powodzenia! Czekamy na Twoje maleństwoMenka888 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Kiwona wrote:Mama, próbujemy różnych sposobów. Przewieszanie przez bark, pionowo na klacie, z podskakiwanie,klepaniem w pupę, plecki, trzęsienie dupka, odkładanie na plasko i znów podnoszenie do pionu... Czasem jak polezy troszkę to zaczyna się wiercic i wtedy pion i jest bek, ale ostatnio po prostu zasypia. Nic się nie da zrobić przy nim, bo długo je i mega długo odbija, o ile w ogóle odbije.
Lolka, Kazik też nie łyka po każdym zassaniu, a potem się krztusi i tym sposobem karmimy jeszcze dłużej, bo jak się krztusi to musimy go dać do pionu, żeby złapał oddech. To jest takie stresujące, bo potrafi się zapowietrzyc przy tym, masakra 😫 i piszczy często, zwłaszcza przy jedzeniu właśnie, jakby lapal tak powietrze dziwaczne. Połozna powiedziała nam wczoraj, że może mieć wiotkosc krtani ale ze to mija prędzej czy później. A ja chyba osiwieje całkiem, to jest mega stres 😣
Tyle krztuszeń i zapowietrzeń co mieliśmy podczas jedzenia to ja już na granicy zawału byłam...😢😢😢😢
odbicie graniczy z cudem i na dodatek zaczął ulewać...
U mnie niestety wraz z postępem połogu wraca tachykardia i wszystko inne...😢😢😢😢