Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Paula zgadzam sie z Toba. Dlatego dzis dzialamy ostro. Pewnie znów dadza galastop. Pytanie czy mozna sterylizowac w tym stanie czy trzeba wyleczyc. A ja sie boje ją komukolwiek tu powierzyć.. Jeszcze nie znalazlam odpowiedniej placowki
Walcz Kochana, bo jeśli coś się (tfu, tfu, tfu) by rozwinęło to męczarnia straszliwa dla suczki.
Nie masz na facebooku jakiejś lokalnej grupy typu spotted albo coś? Żeby zapytać o świadomego, skutecznego weta w Twojej okolicy? -
Daffi wrote:Ja czekam jeszcze bo kupy sie robia najczesciej przy cycu jak wisi to sraka.. :p
Szwsgierka pod koniec czerwca przywiezie mi niemiecki espumisan i sab simplex w razie "w". Ale podpytam dzis poloznej czy cos dawac mu.
no u nas tez tak było.. ale się skończyłoFasolka77
-
Paula 90 wrote:Weterynarz powinien podjąć odpowiednie kroki. Jak pójdziesz do weta to powiedz, że ma urojoną ciąże co cieczkę i nie wiesz kiedy ją wysterylizować. Powinien coś zaradzić. Albo podać silne leki i od razu umówić sterylkę albo ustalić termin chwilę przed następną cieczką.
Walcz Kochana, bo jeśli coś się (tfu, tfu, tfu) by rozwinęło to męczarnia straszliwa dla suczki.
Nie masz na facebooku jakiejś lokalnej grupy typu spotted albo coś? Żeby zapytać o świadomego, skutecznego weta w Twojej okolicy?
Jak patrze na tego mojego psa plakac mi sie chce.. Jest osowiala i nagle kladzie sie kolo Filipa a tak to go unikala. Zeby mu tylko nie zaczela mamkowac i traktować jak swoje dziecko.. Jest taka bez zycia biedna -
nick nieaktualnyDaffi wrote:Niby jest. Mam namiar na jedna placówkę spoza miasta..
Jak patrze na tego mojego psa plakac mi sie chce.. Jest osowiala i nagle kladzie sie kolo Filipa a tak to go unikala. Zeby mu tylko nie zaczela mamkowac i traktować jak swoje dziecko.. Jest taka bez zycia biedna
Na pewno źle się czuje biedna. Ale leki i zabieg jej naprawią samopoczucie.
Trzymam kciuki żeby jakiś mądry wet się trafiłDaffi lubi tę wiadomość
-
Boże dziewczyny teściowa mi powiedziała że mąż tak ryczał jak mój mały całe wieczory do 3 miesiąca ... ja zwariuje jak tak będzie👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Dzisiaj próbuje wyciszać małego nawet radia nie włączam nie pokazuje mu żadnych książeczek maskotek... dużo się przytulamy. Może będzie lepiej wieczorem👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDorotka moja tak płakała dwa dni wczoraj wykapalismy godzina 22 zjadła położyłam ja na poduszce ciążowej na mnie pilnowałam żeby smoczek nie wyleciał i zasnęła sama, odczekalam aż smok wyleci i odłożył mąż ja do dostawki spala do 3:40 zjadła odłożyliśmy ja i spala do 7 zjadła i spala do 10:30 - zjadła umyłam ja ubrałam położyłam w łóżeczku pogadałam do karuzeli a teraz śpi mi na rekach uśpiona klepaniem w dupkę a ja zdarzylam się tylko wysikać i umyc zęby... Czemu to spanie około południa ma takie trudne .... Od tygodnia jakoś
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Dzisiaj próbuje wyciszać małego nawet radia nie włączam nie pokazuje mu żadnych książeczek maskotek... dużo się przytulamy. Może będzie lepiej wieczorem
Może faktycznie jest przestymulowany on ma dopiero skończony miesiąc, nie wymagaj od niego zainteresowania książkami poza tym każde dziecko rozwija się w swoim tempie.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAaaa dziewczyny co to zainteresowania dzieci do listków drzew itd... ja się tak jarałam że moja telewizor ogląda jaka poszłam na pierwszą wizytę patronazowa pani doktor mnie uświadomiła że ona widzi tylko kontrasty wyraźnie i do odległości 50 cm. Że moja twarz rozpoznaje z odległości cycka a tak reaguje na głos i zapach, a to że się patrzy w okno czy w telewizor ona się patrzy do światła jej tam migocze co znowu źle na nią wpływa bo wysyła za dużo bodźców na raz.
Także nie nasze dzieci jeszcze nie cieszą się na widok drzew i ptaków.
Moja od 4 dni cieszy się na widok psa i gada do niego ale jak jest blisko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 12:00
-
Maly wazy 4920g. Przybral od piatku 120g czyli jest dobrze trzyma 40g na dobe.
A ja cycowanie chcialam rzucac
Ja to człowiek slabej wiary jestem i szybko sie poddaje. Zaraz smigamy do lekarza jeszcze tylko niech pediatra powie ze z malym poza katarem jest ok bedzie super.Fasolka77, Kiwona, Mama36, martusiawp, B_002, Paula 90, malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Dobra, ostatnia próba wyciągnięcia OD was odpowiedzi. Paula, jaki masz rozmiar marsupi? Ja mam 163 i nadwagę, mąż ma 175 i jest szczupły. I mam dylemat, jaki rozmiar wybrać. Mam chusty, ale zniechęca mnie to motanie i że trzeba się umawiać z kimś na kurs motania i w ogóle jakoś mało mnie przekonują. Wole proste rozwiązania.
-
Chcialam Wam jeszcze powiedzieć, że łapie mnie deprecha, niestety. Już mi mąż mówi, że dobrze żebym poszła do terapeuty, bo sam widzi, że jest źle. Wszystkie problemy, które na rozum niby wiem, że problemami tak naprawdę nie są, robią mi taki rozpizdziel na duszy, że albo warcze na wszystkich, albo wyje po katach albo jedno i drugie na raz. No jest źle. Mam nadzieję, że u Was dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 12:31
-
Kiwona wrote:Dobra, ostatnia próba wyciągnięcia OD was odpowiedzi. Paula, jaki masz rozmiar marsupi? Ja mam 163 i nadwagę, mąż ma 175 i jest szczupły. I mam dylemat, jaki rozmiar wybrać. Mam chusty, ale zniechęca mnie to motanie i że trzeba się umawiać z kimś na kurs motania i w ogóle jakoś mało mnie przekonują. Wole proste rozwiązania.
Kochana, ja mam rozmiar s/m, u mnie wzrost 160cm.
Widziałaś tą tabelkę z rozmiarówką ? Rozmiar L jest od 175 cm, a talia 75-105.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 12:34
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Kiwona wrote:Chcialam Wam jeszcze powiedzieć, że łapie mnie deprecha, niestety. Już mi mąż mówi, że dobrze żebym poszła do terapeuty, bo sam widzi, że jest źle. Wszystkie problemy, które na rozum niby wiem, że problemami tak naprawdę nie są, robią mi taki rozpizdziel na duszy, że albo warcze na wszystkich, albo wyje po katach albo jedno i drugie na raz. No jest źle. Mam nadzieję, że u Was dobrze.
Kiwona w sprawie marsupi nie pomogę bo nie mam... ale mąż ma racje- idź do specjalisty jeśli czujesz, że nie dajesz rady... nie zwlekaj! Twój Kazik chce mieć szczęśliwą mamusię! Dasz radę!Kiwona lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Mycha ❤️❤️ Super, że wróciłaś! W domku będzie już tylko lepiej ❤️
Daffi tragedia z tym lekarzem... szkoda słów 😤
Kiwona jak masz możliwość iść do psychologa to idź Kochana. Na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Tulę ❤️ Przy marsupi nie pomogę, bo nie mammalutka_mycha lubi tę wiadomość