Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wiewióreczka Boziu! współczuję tych kolek...😢😢😢 ile to małe dziecko się nacierpi...
U Nas atak z brzuszka był kilka razy to ryczę rszem z Małym...😢😢😢😢
Pamiętam doskonale też kolki z córką...Plakała ona i ja...Mieliśmy na to proszki troiste(tak tp się jakoś nazywało)załatwione z oddziału dziecięcego bo ani Sab,ani Espumisan,moja dieta ani nic nie pomagało...Przeszło po prostu w okopicach 4 m-ca.
Mi też zdarzyło się już dwa razy kąpać bez męża ale za to z córką😉 Ktoś jest mi potrzebny do trzymania pleców Natanka ale wiem,że jakbym musiała sama tl zrobić to jakoś bym dała radę.No i przeniosłam kąpiel z łazienki do pokoju i muszę na szybko kupić coś na czym wanna będzie stała bo póki co na ziemi stoi.
Mam tak zawalone gardło, że uszy mnie zaczynają boleć😑😑😑😑😑
Biegłam na dół bo kurier przyjechał i pierwszy raz nie było problemu żeby mi wniósł na górę mimo tego,że ciezkie i duże i to chyba dlatego,że to żadna z dużych znanych firm jak GLS czy dHL tylko pan z malej,prywatnej firmy...
musiał mieć ubaw bo w białej,, obcisłej bluzce z cycami bez stanika po niego zeszlam😂😂😂😂😂
Jutro moja voreczka ma 11 urodziny i nowy rower kupiliśmy.Mam nadzieję,że będzie zadowolona😉
Idę jeszcze zamknąć oko po tym.jak zostałam wyrwana ze snu przez kuriera😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 08:32
Bubek, Mama36, Fasolka77, india, martusiawp lubią tę wiadomość
-
DorotaAnna wrote:A propo- w ramach wczorajszego ograniczania bodźców i wprowadzania pewnego „rytmu” jeśli można to tak nazwać- wypadała kąpiel bo już była 19 a mojego chłopa jeszcze nie było! Wykąpałam sama zupełnie sama pierwszy raz 💪🏻💪🏻💪🏻
Gratuluję odwagiteraz już samotne kapiele beda tylko latwiejsze:)
DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
Dopóki pamiętam-mam pytanie do tych z Was co mają pieski albo kotki i podają środki od pcheł i kleszczy...
Wypada mi zaraz podać pieskowi krople na kark od tych ustrojstw a już od kilku osób słyszałam,że niby nie można tego robić z niemowlakiem w domu...
W ulotce nic nie wspominają o tym...
Fakt,że smierdzi to na maxa prxez pierwszy dzień...
Kiedyś u rodziców piesek miał obroże to mama przez piierwsze dni go separowala od nas bo mówiła,że susbstancje czynne z tej obroży są nie wskazane przy dzieciach...
Czegoś muszę użyć bo tu plaga kleszczy i pchel -
Anete wrote:Stresant czy ja dobrze zrozumiałam, że Ty używasz tetry zamiast pampersów? Matko Kochana jak Ty dajesz radę? Kup sobie pieluszki bambiboo bambusowe, są bardzo naturalne, nie powinny uczulać, przynajmniej na czas wygojenia tych zmian
tak tak uzywam tetry...odrazu widac poprawe jak pielucha jednorazowa nie dotyka skory....jak dalej rade? ja pol biedy, gorzej moja pralka
ja sa zasikane pieluchy to tylko wrzucam do pralki caly dzien i wieczorem puszczam..gorzej jak jest kupa bo to musze odrazu zaprac...naszczescie u malego widac kiedy chce kakac...wiec go biore na przewijak daje jednorazowy podklad i odrazu do kosza wywalam -
matko Boza stresant podziwiam ! Ja bym musiala chyba z 50 pieluch dziennie obrabiac. A jeszcze co pielucha to kupa !
MamaAga u nas GLS łachudra nie zadzwonil do drzwi mimo ze bylam w domu, nie zostawil awizo...dopiero jak sama sprawdzilam na necie gdzie paczka to dostalam wiadomosc ze mnie w domu nie bylo.... Moglabym sobie tak czekac i czekac... -
Fasolka kup masc z zywokostu lekarskiego albo najlepiej ukop gdzies na lace zywokost ( teraz latwo poznac bo kwitnie na fioletowo) potrzyj korzen na tarce i przyloz ....rano kolano bedzie jak nowe
uwierz mi ...tu poczytaj leczy wszelkie bole kolana
http://www.medonet.pl/zdrowie,zywokost-lekarski---wlasciwosci--zastosowanie-i-dzialanie-lecznicze,artykul,1726653.html
jak tam herbatki na laktacje dzialaja? czys mnie przeklela za wydana niepotrzebnie kase?Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Bubek wrote:matko Boza stresant podziwiam ! Ja bym musiala chyba z 50 pieluch dziennie obrabiac. A jeszcze co pielucha to kupa !
MamaAga u nas GLS łachudra nie zadzwonil do drzwi mimo ze bylam w domu, nie zostawil awizo...dopiero jak sama sprawdzilam na necie gdzie paczka to dostalam wiadomosc ze mnie w domu nie bylo.... Moglabym sobie tak czekac i czekac...taka zabawa urlopik macierzynski:)
-
Doczekałam się!
Pierwsza noc przespana w całości
Karmienia 23.30, 5.10 i 8.30
Ale fajnie, musze zagadac z Pola aby tak było częściej.
To chyba byla nagroda po dość ciężkim wieczorze.
Nadal was czytam ale brak czasu na pisanie. Dzis muszę troche dom ogarnąć i cos ugotowac bo jutro mam 6 gości. A najgorsze jest to, ze będziemy z Mała same... mam nadzieje, ze wspolpraca sie uda.
Mycha super, ze juz w domku! Ninka to bardzo dzielna dziewczynkatrzymam kciuki za najbliższe wizyty
Wiewioreczko straszne te kolki... az plakac się chce. Mam nadzieje, niedługo miną i bedziecie korzystac ze wspolnych chwil w spokoju. Bobteraz macie naprawde trudna sytuacje. Ucałuj maluszka od cioci.
Mnie też ostatni odcinek GOT rozczarowałbuuu
Ide nadrabiaćWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2019, 09:01
Mama36, Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:U nas trochę też, ale bardziej po wyciągnięciu z wody. Ona nie lubi być całkiem goła. Jak ją chociaż częściowo nakryję pieluszką tetrową lub ręcznikiem po kąpieli to można spokojnie pieluchę założyć.
W wodzie jest spokój odkąd kąpiemy brzuszkiem do dołu jak na filmiku Zawitkowskiego.
my też Basiu kąpiemy brzuszkiem w dół i powoli zanurzamy rozpoczynając od nóżek. daliśmy ostatnio więcej wody więc był mniejszy ryk A pieluszka to koniecznie trzeba dziecko nakryć żeby się nie wychlodziło po kąpieli.. tak mam na szkole rodzenia mówiliB_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Daffi wrote:Ooo a my kapiemy sie przed karmieniem.
Tez zazwyczaj 19-20 kapiel, pielęgnacja i potem spragniony karmienia od razu najada sie i idzie spac
Kazdy ma jakis swoj patent
My też Daffi kąpiemy przed karmieniemtak nam na szkole rodzenia mówili i też będziemy kąpać 19-20 potem cycek, spanie i potem wybudzanie w nocy może i ja też się bardziej wyśpię. A dziś szok bo wstaliśmy o 8:30 i w ogóle to obudził nas telefon także chyba jestem wyspana położyliśmy się o 23:00 młody się obudził o 3:00 na karmienie o 5:30 no i teraz znowu się karmimy
Fasolka77
-
Daffi wrote:Fifi nie kapal sie tylko raz i to byla sobota co mialam ten silny atak bolu brzucha.. Nie dalam rady a M chyba sie bal sam kapac.
U nas K. kąpieja jeszcze ani razu nie wykąpałam młodego, ja go oporządzam po kąpieli
Daffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
A ja mam zastoj cholera. Wczoraj dostalam goraczki. Wzielam juz dwa razy ibupron 400, co 8 h mam brac. Jeszcze nie moge zwazyc malego, bo sie miota na wadze, ale chyba za malo przybral. Ale byc moze ze tylko 15 g jak sugerowal jeden z pomiarow. Te 40 ml to chyba za malo, bo on nie wyciaga kolejnych 40 przy kazdym karmieniu. Odnotowuje tylko 3 karmienia ze on cos tam ciagnie i zassysa, a reszta jest malo satysfakcjonujaca. Znow raczej jestem przybita, ze nie idzie tak jakbym chciala.
-
DorotaAnna wrote:A propo- w ramach wczorajszego ograniczania bodźców i wprowadzania pewnego „rytmu” jeśli można to tak nazwać- wypadała kąpiel bo już była 19 a mojego chłopa jeszcze nie było! Wykąpałam sama zupełnie sama pierwszy raz 💪🏻💪🏻💪🏻
Jest moc!!!!DorotaAnna lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Basiu my przez pierwsze niecale 2 m-ce kapalismy mała co drugi dzień, później codziennie. Ona uwielbia, nie cbce jej ograniczac tego relaksu
Daffi mam nadzieje, ze Twoje kłopoty ze zdrowiem to nic poważnego. Ściskam. Ja mysle, ze gastro mogla by dac odpowiedz.
No i biedna suczka...
Fasola wspolczuje probkemow z kolanem
Daffi lubi tę wiadomość