Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Laski chyba jestem zmuszona do kupienia jakiegoś nosidełka .... młody już w gondoli poleży tylko jak śpi a jak się obudzi to jest ryk.... tylko na rączki i nosić go i pokazywać świat ... on już nie poleży....co polecacie oprócz tego marsupi ? chusty nie wchodzą w gręFasolka77
-
martusiawp wrote:Fasolka to jest to lusterko. Może nie jest mega duże. Ale powiem szczerze że ja widzę ją dość dobrze. I młoda lubi w nie patrzeć.
https://allegro.pl/oferta/lusterko-do-obserwacji-dziecka-w-podrozy-8077914522?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare
Dzięki Martusiamartusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Laski chyba jestem zmuszona do kupienia jakiegoś nosidełka .... młody już w gondoli poleży tylko jak śpi a jak się obudzi to jest ryk.... tylko na rączki i nosić go i pokazywać świat ... on już nie poleży....co polecacie oprócz tego marsupi ? chusty nie wchodzą w grę
Właśnie przyszła nam mata ciekawe czy spodoba się MikołajowiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 15:27
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Czy ja jestem jakaś przewrażliwiona? Mój mąż idzie sobie na integrację do pracy a my zostajemy sami w domu znowu. Będą tam chlac i wróci mi pijany w środku nocy. Noz kurwa.
A może przesadzam? Moim zdaniem nie powinien nigdzie leźć. A on mi marudzi że wszyscy idą tylko on ma wiecznie problem.
Jesteśmy cały czas sami, po 15 godzin na dobę a on jeszcze sobie szuka rozrywek. A moje rozrywki ograniczają się do kupienia sobie czekoladowego kurwa femaltikera
Mój też dziś do dupy pojedzie a nie na basen...Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny chyba każda się zastanawia. Ja w Dzień Matki miałam rocznicę pozytywnego testu ciążowego poroniłam w dzień dziecka - pamiętne daty nie?? Termin miałam na początek lutego. W lutym pamiętam urodziła moja koleżanka szłam z psem na spacer i się rozpłakałam a przecież w brzuszku miałam Leosie. Jak się urodziła Leosia patrzyłam na nią i zastanawiałam się czy gdyby tamta ciąża się utrzymała to czy byłaby córcia czy synek, a w dzień matki spojrzałam na to roześmiane cudo koło mnie i powiedziałam sobie tak miało być. I dobrze, bo przecież nie było by jej a tak mam takiego cudownego potwora mlecznego kocham ją nad zycie.
B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaula pozwól iść mężowi, ale umówcie się że wraca np na kąpiel małego ( taki przykład bo nie wiem o której wychodzi czy o której kapiiecie) i że albo nie pije albo maksymalnie 2-3 piwka.
Ja mojemu mężowi sama mówię żeby szedł jak sąsiada go wola wieczorkiem na piwo na ogródek np. ja 10 czerwca idę na koncert te mogły by przecież mi zabronic, wiadomo pić nie będę. Ale czemu miałby nie strzelić focha ? Fakt ja siedzę z małą całymi dniami ale tego chciałam umówiliśmy się że on pracuje ja wychowuje a poza tym nie rezygnujemy z " normalnego " życia. A mój mąż pomaga mi bardzo na prawdę bardzo. Różnie dobrze mogłabym tylko patrzeć na małą calymi dniami a on jak wróci to by sprzątnął i ugotował.
Dzisiaj niech idzie on a za tydzień ty. Mleko masz a laktator weźmiesz gdzieś cycki na boku odciagniesz i odprezysz się z koleżankamiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 15:45
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Laski chyba jestem zmuszona do kupienia jakiegoś nosidełka .... młody już w gondoli poleży tylko jak śpi a jak się obudzi to jest ryk.... tylko na rączki i nosić go i pokazywać świat ... on już nie poleży....co polecacie oprócz tego marsupi ? chusty nie wchodzą w grę
Fasolka77, Lili90 lubią tę wiadomość
-
Nam też dzisiaj mata przyszła, jest od babci na dzień dziecka więc mała dostanie ja jutro
mam nadzieję że jej się spodoba.
A ja wreszcie znalazłam sukienkę na wesele. Szukałam takiej żebym teraz w nią weszła i żeby później też była do ponoszenia. Najbardziej o biust mi chodziło bo tylko to mi zostało większe po ciąży. Już się zaczynałam stresować że nic odpowiedniego nie znajdeFasolka77, Lili90, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Nam też dzisiaj mata przyszła, jest od babci na dzień dziecka więc mała dostanie ja jutro
mam nadzieję że jej się spodoba.
A ja wreszcie znalazłam sukienkę na wesele. Szukałam takiej żebym teraz w nią weszła i żeby później też była do ponoszenia. Najbardziej o biust mi chodziło bo tylko to mi zostało większe po ciąży. Już się zaczynałam stresować że nic odpowiedniego nie znajde
Poka sukienkę -
nick nieaktualnyA co do zabierania dzieci do toalety to wczoraj jak zachciało mi się 2 to wzięłam małą w bujaczku żeby nie płakała a do tego przyszła starsza i robiła sama na nocnik 😉 tak więc było wesoła grupowa robota 😉
Co do nosidełek to nam znajomi tule polecają i jak Ola będzie starsza to planuje kupić 🙂Karmelllka90, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Dzień dziecka jest w sobotę chyba nie?
Poka sukienkę
Sukienki jeszcze nie pokaże bo tylko na wystawie ja widziałam. Jutro idę przymierzyć. A to taki mały butik więc stronki nie mają. Jak będzie pasować to jutro wrzucę -
Karmelka po tym nadzym czytaniu to niepotrzebmie pozniej mkzna sie nakręcac. to ja tak samo sie naczytalam o wczesnictwie. Poza tym moj ekspresowy poród niestety tez może miec przelozenie na funkcjonowanie małej, na te wszystkie napiecia itp (cos jak CC).
My też mamy wiele wskazowek i cwiczen co codziennej pielegancji od fizjo, ale fajnie tak sobie porownac 😊
Polcia tez juz od dawna inyeresuje sie kolorowymi obrazkami, kontrastowe na tym etapie traktuje jako dodatek
Woewiorwczko ja podawalam od razu po przyjsciu do domu w syropie. Czopek mialam ma wypadek temperatury ale nie był konieczny
Mycha, Bubek niestety nie kazdy nadaje sie do wykonywania zawodu psychologa. Mam podobne doświadczenie... po poronieniu sama zakończyłam rozmowe i wyszłam. Ale sie nie poddalam i z polecenia trafilam do świetnej psychoterapeutki, na sesje jezdzilam do innego miasta ale było warto.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Tak, ale ewentualnie może wręczyć dzień wczesniej🤣🤣 tak jakby Nina wiedziała kiedy ma święto
Sukienki jeszcze nie pokaże bo tylko na wystawie ja widziałam. Jutro idę przymierzyć. A to taki mały butik więc stronki nie mają. Jak będzie pasować to jutro wrzucęmalutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa przed porodem bardzo bałam się depresji poporodowej, w wieku 20 lat miałam duze problemu przez nerwicę lękowa w 10 tygodniu ciąży miałam atak paniki w nocy masakra. Więc po porodzie w szpitalu poprosiłam o psychologa i w Ujastku fajna babeczka ale ja się czułam w szpitalu świetnie aż dziwnie dobrze ona też po dwóch rozmowach ze mną powiedziała że nie widzi predyspozycji. W domu jak te bóle spojenia i kręgosłupa mnie przybiły miałam dwa dni że stałam pod prysznicem i płakałam ale stal ze mną mąż i rozmawiał kazał mi się wygadać, pojechaliśmy też do psychologa rozmawiać i ulżyło mi. Bóle odpuściły i wysłałam mamę do domu. Wszystko przeszło 😁.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymartusiawp wrote:To troszke tych pobudek jest w nocy.
A z tą przepukliną na razie nic nie macie robić?
Powiem Ci że u mnie nie jeden wieczór już był jak płakałam o to pierwsze dziecko. Nie raz wyobrazalam sobie jak by wyglądał.
Jaś miałby teraz już skończone 9 MSC.
Ale z drugiej strony dziękuję za cudowna córeczkę...
Te myśli zostaną już z Nami chyba na zawsze... -
Nie każdy się nadaje na psychologa czy psychiatra, to prawda, też mam ch*joee doświadczenia, niestety.
Kazik przytyl w tydzień 0,5 kg. Klusek. Waży już 5040. Mamy bardziej rozcienczac mleko, spróbować podać HA (mam kuźwa w zapasie 8 kartonów zwykłego), receptę na debridat mamy, podawać dalej delicol no i zbadać kał w sanepidzie.
Jechałam pierwszy raz sama autem z Kazikiem
Lusterko mi się przedstawiło i gówno widziałam. Blisko mamy, ale jednak stres z powrotem miałam, bo wsadzilam go do fotelika z czkawka a potme nagle cisza 😮 No ale zachowalam spokój, bo zaraz był koniec trasy i okazało się, że zasnął. Muszę wkładkę z fotelika wyciągnąć, bo za duży jest nasz klocus.
Ja poronilam 28 czerwca rok temu. 30 czerwca braliśmy ślub. W kolejnym cyklu zaszłam w ciążę i jest Kazik. Też czasem patrzę na niego i się zastanawiam, jakie byłoby tamto dziecko. Może córka? Ale nie ma co myśleć, bo nie byłoby tego cudu z nami teraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2019, 16:49
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Hahaha no może w kalendarz nie patrzyła 😂 ale wtedy to o dzisiaj może się już na niej bawić hahaha 🤣 ale serio zapytałam a potem sprawdziłam w kalendarz bo my wyrodni rodzice w sobotę jedziemy z małą na pobranie krwi przed szczepieniem na crp i morfologię 😫😫😫
Teściowa u nas załamana bo w sobotę nie będzie mogła przyjechać. Smialam się z niej że dla Niny to dzień jak co dzien a wszyscy to przeżywają