Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tunia76 wrote:Mnie czekają badania genetyczne związane z zakrzepicą (one tyle kosztują). Od nich zależy późniejsze leczenie. Na razie do póki karmię piersią i tak nie ma innej możliwosci, tylko zastrzyki.
O ile pamiętam, to Ty też możesz mieć ten problem. Ty jeszcze jesteś młodziutka, a niestety po 40 to już z górki.😜
Tata zmarł nagle i wszystkie symptomy wskazywały na zator płucny, a to jest związane z zakrzepami. Ale sekcji nikt nie robił więc to jest domniemana przyczyna a nie pewna.
Ale przez kilka lat brałam tabletki anty i one też mogą mieć wpływ na pojawienie się zakrzepicy.
Wkrótce zamierzam porobić profilaktycznie kilka badań i zrobię też badania w kierunku zakrzepicy żeby mieć pewność że wszystko ok
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Szonka wrote:Moj tez prawie nie spi. Szybkie drzemki po 15 min. Ale jak nie spi jest pogodny i radosny.
Do tej pory ją usypiamy. Właśnie śpi u męża na rękach. Boimy się odłożyć.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Aga2606 wrote:Wiewiórka!!! Muszę Ci podziękować. Kiedyś napisałaś ze Twój Szymon śpi tylko na boczkach w nocy. U nas usypianie na plecach w łóżeczku trwało ponad godzinę. Dziś drugi wieczór usypiam go na boku i pada w 15 min i zasypia twardo a nie wybudza się co chwila!
U nas usypianie w łóżeczku trwa godzinę a na koniec i tak trzeba ją wziąć na ręce. Ale może rzeczywiście nie może zasnąć na plecach. Na brzuchu nie ma szans bo leży spokojnie tylko chwilę, ale może na boku... No ciekawe czy to będzie na nią sposób 😊
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
MamaAga85 wrote:martwię się słuchajcie i zaczynam panikować...
nie jestem pewna czy ma to związek ze szczepieniem ostatnim czy nie ale Mały zrobił się bardzo ospały...
nie sieje żadnej paniki ani nic ale On zjada i śpi przez dłuższy czas albo przysypia albo ma takie odjazdy jakie miał mając max 2 tygodnie...
jutro bacznie oboje będziemy obserwować i w pon.zawijam się do pediatry...
je,niby jest aktywny bo i się śmieje i gada po swojemu ale wg mnie zdecydowanie mniej jest aktywny niż np.2 tyg.temu...
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
co do szczepienia to owszem, Mały był ospały pierwszy dzień po ale dzis to już1.5 tygodnia po...a On nadal taki podsypiający jest coś za dużo...
a co do podróży...o ile byliśmy we troje to taka podróż była dla nas niczym,żadnym wyzwaniem itd.ale teraz to jest raczej nie do zrobienia... -
B_002 wrote:Muszę wypróbować!
U nas usypianie w łóżeczku trwa godzinę a na koniec i tak trzeba ją wziąć na ręce. Ale może rzeczywiście nie może zasnąć na plecach. Na brzuchu nie ma szans bo leży spokojnie tylko chwilę, ale może na boku... No ciekawe czy to będzie na nią sposób 😊
Bunio od urodzenia zasypia w nocy na boku, odkładamy go raz na prawy raz na lewy boczek do łóżeczka i zasypia w momencieFasolka77
-
To u mnie maly tak intensywnie ssie krocej, bo ze 3 minuty max, a reszte to juz tak przysypiajac i pociagajac od czasu do czasu. Z odciaganiem chyba jednak na wlasne zyczenie przeholowałam. Kiedys odciagalam po 20 min, pozniej zeszlam do 15 stu, a od tygodnia odciagam 10-12 min. I mi zmalala ilosc mleka. To ze w 10 min odciagalam 180 ml mleka dalo mi zbyt duzo pewnosci siebie w tym wzgledzie, myslalam, ze pochojrakuję
-
Aga2606 wrote:Wiewiórka!!! Muszę Ci podziękować. Kiedyś napisałaś ze Twój Szymon śpi tylko na boczkach w nocy. U nas usypianie na plecach w łóżeczku trwało ponad godzinę. Dziś drugi wieczór usypiam go na boku i pada w 15 min i zasypia twardo a nie wybudza się co chwila!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2019, 01:11
B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
MamaAga też bym nie jechała.
Misia dlatego ja póki nie dostanę zielonego światła od genetyka i neurologa to nie chce szczepić. Ninka jest obciążona i jeszcze nie daj Boże miałoby coś dodatkowo wyjść po szczepieniach, dziękuję bardzo. Mam nadzieję że pediatra nie będzie robić problemów. Chyba będziemy problemowi pacjentkami, najpierw że szpitala się wypisujemy, teraz szczepienia przelozymy. Mops na nas nasla
Nina też dzisiaj spała krótko, bardzo dużo jadła - aż 760 ml, co jej się nigdy wcześniej nie zdazylo. Mam nadzieję że w nocy trochę dłużej pospi.Misiabella lubi tę wiadomość
-
MamaAga, pocieszę Cię. Szymon potrafił nie spać całymi dniami (jedna drzemka w ciągu dnia) i nagle jakieś 3 tygodnie temu wielka zmiana - zaczął przesypiać większość dnia. Najpierw myślałam, że chory, później, że szczepienie... Panikowałam choć wiele mam z otoczenia mówiło mi, że właśnie tak jest prawidłowo, a nie gdy niemowlę nie śpi. Znalazłam też wytyczne, że dziecię w tym wieku powinno spać 16 godzin (choć ogólnie dziecko ma spać tyle, ile chce).
W zachowaniu małego nie widzę nic podejrzanego, fajnie się rozwinął przez ten "śpiący" czas. Przypuszczam, że może mieć to związek ze skokami rozwojowymi. Na pewno i u Was tak jest.
W podróż bym nie jechała raczej pociągiem.B_002 lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Wiewióra, co się u Ciebie dzieje? Bo u mnie dwójka jakby z takim śluzem lekko podbarwionym krwią a po wypróżnieniu czuje pieczenie.
-
Fasolka77 wrote:Bunio od urodzenia zasypia w nocy na boku, odkładamy go raz na prawy raz na lewy boczek do łóżeczka i zasypia w momencie
Ale w dzień próbuję znaleźć sposób żeby zasnęła samodzielnie bo na razie trzeba nosić.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mamy postępy jeśli chodzi o przespane noce.
Wczoraj Zosia ostatni raz jadała o 22 i wytrzymała aż do teraz (4:45).
To prawie 7h przerwy! Oby tak zostało a nawet nie obrażę się jak dotrwa do 6 😊
Teraz już kończy jeść, bo ona je krótko i zasypia. Zaraz odłożę obok i śpimy dalej!
Ja oczywiście nie poszłam od razu spać tylko około północy, ale weekend to weekend, a na tygodniu spróbuję jednak chodzić spać wcześniej żeby dużej pospać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2019, 04:57
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Maly pobudke pierwsza zrobił 4.30 cudnie.
MamaAga85 ja bym sie nie wybrała w taka podróż mimo Filipa ktory jest spokojny. 12h umordujesz się
Karollinax26 najpewniej u Ciebie to hemoroid one często daja bol w trakcie dwójki, krew i sluz tez im towarzyszy no i to pieczenie też jest normalne przy hemoroidach niestety.
Albo lekarz albo zastosuj jakieś czopki z apteki. -
Daffi wrote:Maly pobudke pierwsza zrobił 4.30 cudnie.
MamaAga85 ja bym sie nie wybrała w taka podróż mimo Filipa ktory jest spokojny. 12h umordujesz się
Karollinax26 najpewniej u Ciebie to hemoroid one często daja bol w trakcie dwójki, krew i sluz tez im towarzyszy no i to pieczenie też jest normalne przy hemoroidach niestety.
Albo lekarz albo zastosuj jakieś czopki z apteki.
A czopki to chyba przy KP obojętnie jakie można stosować ? -
Karollinax26 wrote:A czopki to chyba przy KP obojętnie jakie można stosować ?
-
Cześć dziewczyny
jakoś ostatnio Nie mam czasu pisać ale czytam ciagle na bieżąco
Karola czynni się wydaje czy Ty zaczynasz znowu się czegoś doszukiwać u siebie?
Ja wczoraj miałam cudowny dzień chociaż moje dziecko nie spało conajmniej od 13.30 do 20 a mąż twierdzi że wcześniej też nie spał. Przyznać się kto mu powiedział, że istnieją turbo drzemki?? Się skądś skubaniec dowiedział i wczoraj uskuteczniam cały dzień. Nawet czasem nie przysnął na te 10 min tylko sobie poleżałam pół godzinki odpoczął a potem zaczynał gadać uśmiechać sieno ale noce są pięknie przespane także coś za coś
może mu jeszcze wróci sen bo on zawsze raczej śpioszek był.
Mojemu małżowi upał chyba padł na mózg bo dał mi kartę podarunkową do galerii na 500 zł!! Więc rano się ubrałam pojechałam po przyjaciółkę i poszłam wydawać zanim się rozmyślioczywiście dla młodego też kupiłam kilka rzeczy, np. W tk-max kupiłam butelkę difraxa za dwie dyszki
nawet Psowi kupiłam zabawkę... puścić matkę na zakupy 🙈
Misiabella, B_002, Lolka30, martusiawp, Kasiulka90, estrella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
MamaAga85 wrote:U Nas też zapowiadają się bardzo ciepłe dni w przyszłym tygodniu więc chyba oszaleje...mieszkam na poddaszu zaadoptowanym na strych więc pod tym dachem jest tak gorąco po całym słonecznym dniu, że nie idzie wyrobić...
proszę Was o radę...
stoję przed wyborem-jechać do Polski czy nie...
Okazuje się,że musielibyśmy jechać pociągiem do kraju.
Cała podróż to 12 godzin z 1 przesiadką.
I problemem jest zarówno ilość bagaży,długość podróży jak i to,że jechaliśmy cały dzień.
Wcześniej kiedy była mowa o podróży do kraju brałam pod uwagę tylko podróż ze znajomą i tu ani ilość bagaży nie jest problemem ani czas podróży-max 7 godzin z włączonym w to postojem ok.1 h plus jechalibysmy w nocy(brak upału no i noc czyli dzieciaki może by spały)ale ona nie da rady...
Mąż mnie męczy żebyśmy spróbowali bo obiecalismy córce i że moi rodzice nadal Natanka nie wiedzieli...Fajnie-probowac??? ja przyznam szczerze,że przeraża mnie podróż 12h z tak małym dzieckiem i cała ta otoczka-ilość bagaży,przediadka,pies, upał...
Czy odważyłybyście się na taką wyprawę?
ja z kolei bym nie chciala ze wzgledu na wygode
my bedziemy jechac w sierpniu do polski autem - tez juz sie denerwuje bo 10 godzin - kupa postojow. Mala nie lubi za bardzo tegop fotelika.
ale za tydzien np jedziemy chyba do wloch i tez bedzie z 8 godz w aucie...