Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnete wrote:Matko dziewczyny co tu się dzieje. Aż mi się smutno zrobiło 😭 tyle czasu razem a tu nagle dwa dni i tyle osób odeszło. Nie mam nic przeciwko jak się któraś „chwali” nowymi umiejętnościami swojego dziecka. Oglądam z entuzjazmem zdjęcia i filmiki na fb i czekam aż mój zacznie to robić. Dzisiaj chciałam Wam wstawić zdjęcie jak mój Henio trzyma marakasy, bo jaram się tym na maxa, ale po przeczytaniu postów na forum to już nie wiem czy można czy nie, bo może zostanie to źle odebrane 😢
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 14:09
valetta94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiabella wrote:Moj maz sie przestraszyl bo go nastraszylam swoja mama
Lekarka nie chciala mi powiedziec bo powiedziala ze na 99 procent jest ok, ale musi to sprawdzic. Przelecialam caly internet by znalezc co te badania ktore chce zlecic oznaczaja i oprocz toksoplazmozy z ktora wiadomo ze o to chodzi znalazlam ze zlecila jakies badanie na choroby metaboliczne.
-
nick nieaktualnyvaletta94 wrote:Wczoraj dotarła do mnie mata yokidoo z zepsutym samochodzikiem, nie gra w nim muzyczka. Napisałam maila do sprzedawcy i zostałam miło zaskoczona:
Dzień dobry.
Uprzejmie informujemy, że reklamacja wadliwego autka została przekazana do serwisu. Po otrzymaniu odpowiedzi z serwisu skontaktujemy się z Panią w sprawie dosłania do Pani nowego samochodziku. Nie ma potrzeby odsyłania do nas całej maty, ani zepsutego autka. Aby zrekompensować Pani uszkodzone pudełko od maty możemy wysłać dodatkowo do Pani ładny upominek, prosimy o odpowiedź, czy zgadza się Pani na takie rozwiązanie. -
nick nieaktualnyMisiabella wrote:Ja sie czuje, jakby mi cos utknelo w przelyku ze strachu. Jakos wszystko idzie u nas na opak od poczatku. Ta cukrzyca, hipotrofia, przedwczesny porod. Gdyby nie ten ciag zdarzen, pomyslalabym na 99 procent nic mu nie jest, a tak to musze sie ciagle bac i martwic.
-
Daffi wrote:rewelacja! a nie mowilam. kontakt ze sprzedajacymi czesto sie oplaca
Mega się ucieszyłam bo nie uśmiechało mi się jechanie na poczte i pakowanie całej maty. A bałam się bo z tymi sprzedawcami to różnie, czasami olewają a skontaktować się z nimi to graniczy z cudemDaffi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWyszłam z małą na spacer siadłam na ławce w parku młoda leży w wózku nie chce spać ,trudno to ona będzie niewyspana nie ja. Patrzę jak mój pies sra... i czuję jakby życie mi trochę stanęło w miejscu. Czas leci szybko zapierdziela tak, Że nie nadążam a życie w miejscu.
Staram się z mężem urozmaicać wyjazdami, i innymi sprośnymi rzeczami żeby było jakoś tak mniej monotonnie ale i tak jakby stoi w miejscu ...
Tylko ja tak mam? -
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Wyszłam z małą na spacer siadłam na ławce w parku młoda leży w wózku nie chce spać ,trudno to ona będzie niewyspana nie ja. Patrzę jak mój pies sra... i czuję jakby życie mi trochę stanęło w miejscu. Czas leci szybko zapierdziela tak, Że nie nadążam a życie w miejscu.
Staram się z mężem urozmaicać wyjazdami, i innymi sprośnymi rzeczami żeby było jakoś tak mniej monotonnie ale i tak jakby stoi w miejscu ...
Tylko ja tak mam?
Mi życie przelatuje przez palce.. Okres ciąży się dłużył a odkąd urodziła się Lila to zapiernicza na całego. Teraz odliczam do powrotu męża i tak całe życie odliczam do czegoś. Karmelllka Ty chyba planowałaś wyjazd na wakację za granice we wrześniu? Lecicie gdzieś? My właśnie planujemy chyba na grudzień.. I tak siedzę na fly4free i szukam jakiegoś dealaKarmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:A kurde zrozumiałam, że do mamy pojechałaś. No właśnie tak to jest z tym czytaniem na szybko :p
Hahaha nie mama do mnie przyjechała na chrzciny z tatem, tata pojechał a mama została. Zostajemy u mnie do końca lipca a potem jade z nią do nich na 4 tygodnie i wracamy znów razemRobię wszystko aby nie zostać sama i nie przeżyć szoku po wyjezdzie meza.. Ale cały wrzesień i pazdziernik juz bedziemy same.
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny mnie się wydaje, że u nas po rewolucjach w organizmie z tymi hormonami to jeszcze nie jest tak hop siup pod każdym względem. Teraz każdej z nas doskwiera coś innego typu brak wyspania, brak sexu, za mało czasu dla siebie itd itd.
Pamiętacie jak wylałam swoje zdanie na Paulę o modyfiku ?! Zapewne. ( Mogłam to ubrać w delikatniejsze słowa to ale czasu nie cofne,)
Więc powiem wam tak, od porodu nie uprawiałam sexu przez 3 miesiące!! Jak w końcu kupiłam sobie świetna koszulkę nocna zaslonilam brzuch, stary mnie porządnie obrobił to mi przeszło. I teraz to i ja mogę żartować sobie z modyfika.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 11:39
Lolka30, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyvaletta94 wrote:Mi życie przelatuje przez palce.. Okres ciąży się dłużył a odkąd urodziła się Lila to zapiernicza na całego. Teraz odliczam do powrotu męża i tak całe życie odliczam do czegoś. Karmelllka Ty chyba planowałaś wyjazd na wakację za granice we wrześniu? Lecicie gdzieś? My właśnie planujemy chyba na grudzień.. I tak siedzę na fly4free i szukam jakiegoś deala
Ja we wrześniu albo z sisotra nad Polskę morze albo do DE. Tylko muszę ten paszport wyrobić małej w końcu ale nie chce mi się iść do urzędu ...
No mi właśnie czas zapierdziela bardzo ale życie stoi w miejscu. A ciaza... Mi akurat bardzo szybko zleciała i szczerze tęsknię za brzuchem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 11:43
-
Karmelllka90 wrote:Wyszłam z małą na spacer siadłam na ławce w parku młoda leży w wózku nie chce spać ,trudno to ona będzie niewyspana nie ja. Patrzę jak mój pies sra... i czuję jakby życie mi trochę stanęło w miejscu. Czas leci szybko zapierdziela tak, Że nie nadążam a życie w miejscu.
Staram się z mężem urozmaicać wyjazdami, i innymi sprośnymi rzeczami żeby było jakoś tak mniej monotonnie ale i tak jakby stoi w miejscu ...
Tylko ja tak mam?
A narzekałeś że zapierdziela i Leonka tak szybko rośnie.... to jak to w końcu jest?Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:A narzekałeś że zapierdziela i Leonka tak szybko rośnie.... to jak to w końcu jest?
Całkiem nie potrzebna ta twoja przypierolka. Ale jeśli ci ulżyło to się cieszeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 14:11
-
tak weszłam po tym co na fejsie przeczytałam zobaczyć, co to się jeszcze podziało...
i no cóż... można mieć złe chwile, ale i tak dla mnie to nie jest wytłumaczenie na plucie jadem.
tyle tylko chciałam dodać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 12:07
KarmeLoVe, DorotaAnna, Kasiulka90, Karmelllka90, martusiawp, Paula 90 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Karmelllka90 wrote:Lecimy w styczniu kochana. We wrześniu chyba India.
Ja we wrześniu albo z sisotra nad Polskę morze albo do DE. Tylko muszę ten paszport wyrobić małej w końcu ale nie chce mi się iść do urzędu ...
No mi właśnie czas zapierdziela bardzo ale życie stoi w miejscu. A ciaza... Mi akurat bardzo szybko zleciała i szczerze tęsknię za brzuchem.
A dokąd lecicie? Też będę musiała paszport Lileczce wyrobić. Ja szukam tanich lotów na Gwadelupe lub Filipiny. Muszę teraz pokupować małej ciuszki letnie na wyprzedażach aby były dobre na zime -
Dziewczyny czytam i nie wierzę.
Takie spiecie, bo mamy chwalą się dziećmi. I dobrze, niech się chwalą, to przecież ich największe skarby.
Na fb nie jestem, więc nie wiem co się tam dzieje.
Nie zgadzam się na odejście Mamy19, Espoir i żadnej z Was.
B_002 lubi tę wiadomość
-
A tak w ogóle, to uważam, że Karmelllce dostało się niesłusznie. Super, że chwali się swoją corcia. Może faktycznie jej spiecie z Paula jakiś czas temu było niepotrzebne, ale przypomnijcie sobie jej poród. Te opisy, dla mnie rewelacja. Problemy z karmieniem i jej walkę z cycami. Ostatnio przygoda z paznokciem. Jak dla mnie to za mało pisała o pobycie nad morzem. Liczyłam na więcej.
-
nick nieaktualnyvaletta94 wrote:A dokąd lecicie? Też będę musiała paszport Lileczce wyrobić. Ja szukam tanich lotów na Gwadelupe lub Filipiny. Muszę teraz pokupować małej ciuszki letnie na wyprzedażach aby były dobre na zime