Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
chce_byc_mama wrote:Ja kupiłam Młodemu w PEPCO (Nie wiem co mnie podkusiło!!!) takie gryzaki wypełnione jakaś woda/żelem/płynem (?) do schładzania w lodowce. Taki zimny gryzak ponoć bardziej przynosi ulgę przy rozpulchnionych dziąsłach przy ząbkowaniu.
Chciałam je wyparzyć i wiecie co? One się roztopiły. W sumie dobrze, ze tak się stało bo jak to taki badziew to może i by Mały mógł je rozgryźć i napiłby się tego płynu ze środka. Nie polecam
Dziewczyny czy wasze dzieci też się tak odrywają od piersi ? Mały possie kilka minut i się oderwie i za chwile wraca, possie 2 razy i znowu się odrywa i znowu szuka i tak kilka razy, biorę go do góry, odbeknie słabiutko lub nie i daje go jeszcze raz do piersi po chwili - w najlepszej opcji possie minute i powtórka. W najgorszym przypadku odgina się od piersi na kilometr i rób co chceszNa butelkę się rzuca i je bez mrugniecią okiem. Męczy mnie to psychicznie to karmienie piersią
Btw w nocy je spokojnie
-
chce_byc_mama wrote:Ja kupiłam Młodemu w PEPCO (Nie wiem co mnie podkusiło!!!) takie gryzaki wypełnione jakaś woda/żelem/płynem (?) do schładzania w lodowce. Taki zimny gryzak ponoć bardziej przynosi ulgę przy rozpulchnionych dziąsłach przy ząbkowaniu.
Chciałam je wyparzyć i wiecie co? One się roztopiły. W sumie dobrze, ze tak się stało bo jak to taki badziew to może i by Mały mógł je rozgryźć i napiłby się tego płynu ze środka. Nie polecam
ten zelowy chodzacy do lodowki kupilam w smyku...czekam na dostawe....jest napisane ze wypenione woda destylowana .....nie bede wyparzac tylko umyje plynem -
malutka_mycha wrote:A to mam chyba tego słonia, Nina jeszcze za nim nie przepada. Tylko nie wiem czemu tanczacy🤣
Basiu dokładnie, o ten rozwój chodzi. Ja już od kilku dni zauważyłam że znowu reaguje na dźwięki więc wiedziałam że słyszy. Ulga niesamowita. Szkoda że takich badań nie można zrobić od razu, 4 miesiące okropnego stresu mogłoby zostać nam oszczedzone. Czasami żałuję że no w Stanach się nie urodziłam, tam pewne rzeczy nie są cudem a codziennością.
A co do Stanów to chyba jednak nie jest tak kolorowo jak nam się wydaje. W Polsce mamy większy dostęp do służby zdrowia w ramach ubezpieczenia. W Stanach jest to tak ograniczony zakres że i tak za większość trzeba płacić.
Mam przykład, znajoma zaszła w ciążę, okazało się że jest pozamaciczna, wiadomo że zagraża to życiu, więc od razu miała zabieg. 20 tys $ do zapłacenia potem na rachunku... a była ubezpieczona.
Także ja nie narzekam na Polskę. Mogłoby być lepiej, ale i gorzej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 13:17
malutka_mycha lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Syska2202 wrote:Jeśli chodzi o gryzaki , kupione parę mam ale i tak najlepsze moje palce😂😂
Co do karmienia do moja też tak ma że ssie i za chwilę odrywa i znowu ssie 😁 albo coś gada z cyckiem w buzi. Normalnie je tylko w nocy 🙈
U znajomej było tak samo, może to taki etap że dzieci wszystko interesuje i dlatego nie mogą się skupić na jedzeniu.Misiabella, Lili90 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
chce_byc_mama wrote:Ja kupiłam Młodemu w PEPCO (Nie wiem co mnie podkusiło!!!) takie gryzaki wypełnione jakaś woda/żelem/płynem (?) do schładzania w lodowce. Taki zimny gryzak ponoć bardziej przynosi ulgę przy rozpulchnionych dziąsłach przy ząbkowaniu.
Chciałam je wyparzyć i wiecie co? One się roztopiły. W sumie dobrze, ze tak się stało bo jak to taki badziew to może i by Mały mógł je rozgryźć i napiłby się tego płynu ze środka. Nie polecam
Ja mam te gryzaki z pepco dostałam od kogoś. Normalnie je wypatrzyłam i nic się z nimi nie stało. Ale młody i tak za bardzo ich nie chce👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
B_002 wrote:Też nie wiem czemu tańczący ale tak ma w nazwie 😜
A co do Stanów to chyba jednak nie jest tak kolorowo jak nam się wydaje. W Polsce mamy większy dostęp do służby zdrowia w ramach ubezpieczenia. W Stanach jest to tak ograniczony zakres że i tak za większość trzeba płacić.
Mam przykład, znajoma zaszła w ciążę, okazało się że jest pozamaciczna, wiadomo że zagraża to życiu, więc od razu miała zabieg. 20 tys $ do zapłacenia potem na rachunku... a była ubezpieczona.
Także ja nie narzekam na Polskę. Mogłoby być lepiej, ale i gorzej.
A po drugie jednak z techniką jesteśmy chyba sporo za nimi skoro odtworzenie uszka u nas trwa co najmniej rok i są to 4 operacje a w Stanach jest to jedna operacja, która można zrobić szybciej niż u nas.Fasolka77, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja jednak jestem za prywatnym ubezpieczeniem. Mam chore dziecko a i tak z NFZ nic nie dostałam. Teraz dopiero rehabilitację nam się udało załatwić. A na operację pewnie trzeba będzie albo długo czekać albo w ogóle nie będzie refundowane i i tak będziemy musieli zapłacić. Tyle ile nam już przez te kilka lat pracy zabrano spokojnie mogłoby być już sporym wkładem.
A po drugie jednak z techniką jesteśmy chyba sporo za nimi skoro odtworzenie uszka u nas trwa co najmniej rok i są to 4 operacje a w Stanach jest to jedna operacja, która można zrobić szybciej niż u nas.
Dokładnie, sama się ubezpiecze i wybiorę pakiet jaki chce...a tak mam jakiś koszyk w NFZ a jak potrzeba pomocy to kolejki i obywatelu lecz się sammalutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyTańczący słoń bo ma trąbę do góry
Tysia - u nas też się tak odrywa. Posmieje, pogada, pociągnie, oderwie, odwróci głowę, znowu szuka, pociągnie itd itd
Te gryzaki z Mombella można schłodzić w lodówceCzy tylko ja czytam instrukcję? 😂😂😂
Załatwione chrzciny na koniec września. -
Paula serio można??
Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
My mamy 15 września chrzciny
martusiawp lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
malutka_mycha wrote:Ja jednak jestem za prywatnym ubezpieczeniem. Mam chore dziecko a i tak z NFZ nic nie dostałam. Teraz dopiero rehabilitację nam się udało załatwić. A na operację pewnie trzeba będzie albo długo czekać albo w ogóle nie będzie refundowane i i tak będziemy musieli zapłacić. Tyle ile nam już przez te kilka lat pracy zabrano spokojnie mogłoby być już sporym wkładem.
A po drugie jednak z techniką jesteśmy chyba sporo za nimi skoro odtworzenie uszka u nas trwa co najmniej rok i są to 4 operacje a w Stanach jest to jedna operacja, która można zrobić szybciej niż u nas.
Podałam tylko przykład jak jest w Stanach bo mam tam znajomych. I oczywiście tam jest tylko prywatne ubezpieczenie, a jednak nie obejmuje sytuacji awaryjnych, ratowania życia. Jest bardzo wąski zakres i nie każdego stać na ten szerszy na przykład.
Ty masz wyjątkową sytuację, nie zazdroszczę 🙁 Na prawdę nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Sama czekam na różne badania z Zosią kilka miesięcy, a co dopiero kiedy trzeba ich zrobić więcej.
My na badanie słuchu umówiliśmy się na koniec września (rejestracja początkiem kwietnia) bo było wskazanie. A do hematologa na październik mamy. Chore te terminy.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:Zgadzam się, też jestem za prywatnym ubezpieczeniem.
Podałam tylko przykład jak jest w Stanach bo mam tam znajomych. I oczywiście tam jest tylko prywatne ubezpieczenie, a jednak nie obejmuje sytuacji awaryjnych, ratowania życia. Jest bardzo wąski zakres i nie każdego stać na ten szerszy na przykład.
Ty masz wyjątkową sytuację, nie zazdroszczę 🙁 Na prawdę nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Sama czekam na różne badania z Zosią kilka miesięcy, a co dopiero kiedy trzeba ich zrobić więcej.
My na badanie słuchu umówiliśmy się na koniec września (rejestracja początkiem kwietnia) bo było wskazanie. A do hematologa na październik mamy. Chore te terminy.
U nas te terminy wizyt były też niestety przesunięte że względu na pobyt w szpitalu. Nie wiedziałam kiedy Nina wyjdzie więc nigdzie nie mogłam jej umówić. I tak przeleciał 1,5 miesiąca.
A dlaczego Zosia ma wskazanie żeby zbadać słuch? -
malutka_mycha wrote:Pewnie nie ma systemu idealnego, ale jednak z dwojga złego wolę się ubezpieczyć prywatnie. My mamy ogromne wsparcie mojej rodziny. Od razu powiedzieli ze Nina ma mieć najlepsza opiekę i co miesiąc odkładamy wspólnie żeby było na specjalistów a w przyszłości na operację. W innym wypadku teraz byśmy dali radę ale na operację musielibyśmy już brać kredyty. A tak może uda się coś odłożyć.
U nas te terminy wizyt były też niestety przesunięte że względu na pobyt w szpitalu. Nie wiedziałam kiedy Nina wyjdzie więc nigdzie nie mogłam jej umówić. I tak przeleciał 1,5 miesiąca.
A dlaczego Zosia ma wskazanie żeby zbadać słuch?
Super macie rodzinę MYcha! 🥰malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Stresant byliście w tym Bielsku Białej?
interes zycia ciekawe jak dlugo pochodzi
malego uspalam w domu na rekach szybko do fotelika i dawaj do Bielska...spal cala droge ale co dziura na jezdni to sie straszyl .....wiec starszak szumial i usypial.....jak przyjechalismy chcialam wpiac fotelik w wozek i jezdzic po sklepie.....wytrzymal 7min. i wyl .....wyciagnela dalam do nosidla....2 godziny lazilam z nosidlem, czekalam az sie zmeczy i znow byla pora spania.......dalam cyca w aucie uspalam na rekach i wrocilismy do domu......
ja mega zestresowana.....
wczoraj jechalam do sklepu 15 km. to w polowie juz wyl dalam mu wody ...wypil cala flache i jakos tych 7km dojechalimy ......tylko potem sral cale popoludnie bo z wody zawsze biegunke dostanieFasolka77 lubi tę wiadomość