Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lolka30 wrote:Wydaje mi się że mówicie z Paula o dwóch różnych rzeczach. Paula napisała że nie reaguje jak Igi nie reaguje na wypadek. Reaguje dopiero wtedy jak Ignacy zacznie. A Chce być mamą mówi o przypadkach kiedy rodzic wyprzedza dziecko i zaczyna interwencję nie patrząc wogole czy sytuacja tego wymaga.
Aaaa rzeczywiście! 🤦♀️Przeczytałam drugi raz i dopiero teraz zauważyłam „...Jeśli on nie reaguje to ja tez nie reaguje..”
no to wszystko się zgadza👍🏼
-
Wogole w tej ciąży to ja mam taki baby brain, ze głowa mała.
Wiecie co ja zrobiłam dzisiaj rano?
Zbierałam się do pracy, stałam w łazience i patrzyłam się na siebie w lustrze - jakoś się zamyśliłam i złapałam taka zawieche.
Wyjęłam antyperspirant z szafki i zaczęłam smarować się kulka pod pachami... w ubraniu.
Zaaplikowałam antyperspirant prosto na koszule😳 jak głupek jakiś😜
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Ja tez staram sie reagowac jak mlody juz placze ale zdarzylo mi sie widzac jak upada i wiedziałam ze go nie zlapie zrobic taki okrzyk przerażenia.. maly oczywiscie plakal ale gruchnal wtedy solidnie. Chyba nie zawsze w afekcie da sie reakcje przewidziec ale tak na zapas nie ma co panikować.. sa rzadko sytuacje u nas ze sie puknie o krzeslo i pojdzie dalej no ale ja mam egzemplarz beksy.
-
nick nieaktualnyChcebycmama, Lolka - dokładnie, nie muszę już nic dodawać w kwestii dzieci
A warunkowanie klasyczne mam wyćwiczone, bo pracowałam z psami i znam zasady. Psy pięknie się uczą na pozytywnym wzmocnieniu
Ja już od godziny nie śpię. Młody pocycał i śpi.
Dziś będę robić lasagne - dam Młodemu spróbować znowu, używam jak najlepszych składników ale jednak to nienajlepszy posiłek dla kogokolwiekdla mojej grubej dupy zwłaszcza, no ale się mąż domaga a jak zrobię to już sobie nie odmowie więc nie będę się oszukiwać że zjem jarzyny zamiast lasagne 😂
U nas wczoraj była taka pogoda że Ignacy spał na balkonie owinięty kocem (pod spodem tylko bodziak). Mam południowy balkon i tu słonko daje jak w lecie. A w lecie mamy parasole bo nie da się tam wyjść, potrafi być 60 stopni na termometrze jak włożę czujnik w pełne słońce.
Byliśmy na dwóch długich spacerach. Jak dziś będzie tak ciepło to znowu lecimy na trasę -
nick nieaktualnyIgnacy kiedyś koniecznie chciał przejść przez ścianę. Przytrzymywalam, tłumaczyłam, ale nie. No i dopiął swego (w sensie spróbował, nie przeszedł) i walnął cała twarzą w ścianę. Popatrzył na mnie, ja nie reagowałam, więc sobie pomarudzil, przytuliłam, wytłumaczyłam po raz kolejny i wyobraźcie sobie że nadal się pchał żeby powtórzyć eksperyment.
Cały dzień chodził z czerwonym nosem tak przywalił. Ale był tak zdeterminowany żeby spróbować ponownie że prawie nie płakał. A ja spodziewałam się ryku -
Paula 90 wrote:Chcebycmama, Lolka - dokładnie, nie muszę już nic dodawać w kwestii dzieci
A warunkowanie klasyczne mam wyćwiczone, bo pracowałam z psami i znam zasady. Psy pięknie się uczą na pozytywnym wzmocnieniu
Ja już od godziny nie śpię. Młody pocycał i śpi.
Dziś będę robić lasagne - dam Młodemu spróbować znowu, używam jak najlepszych składników ale jednak to nienajlepszy posiłek dla kogokolwiekdla mojej grubej dupy zwłaszcza, no ale się mąż domaga
Lasagne czy dupy 🤣🤣🤣Daffi, Tunia76, Paula 90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Mamy aparacik, trochę ja drażni ale nie jakoś bardzo więc raz na jakiś czas się tylko pomaca po głowie. Nie ma jakiś spektakularnego wow bo doszlysmy do wniosku że nie damy jej tego na pełen regulator żeby miała czas się przyzwyczaić. Więc jest lepiej ale tylko troszkę. Uważniej na mnie patrzy jak coś mówię i potrafi dźwięk zlokalizować. Wcześniej kręcił głową na wszystkie strony jak dobiega z większej wysokości. Więc spoko, jestem zadowolona
chce_byc_mama, Sansivieria, Fasolka77, Lolka30, Misiabella, Paula 90, Bubek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Do nas znowu przyleciała moja teściowa... ah jak dobrze, ze wróciłam do pracy i nie musze znosić jej towarzystwa.
Serio nikt mnie nie w*urwia tak jak ona. To jest już tak głęboko we mnie zakorzenione, ze ciężko mi znieść sama jej obecność nawet jak się nie odzywa.
Twierdzi, ze moj mąż „lata nad dzieckiem jak kwoka”, a prawda jest taka, ze on naprawdę by się chętnie wyspał w ciągu dnia po nocce, ale nie zostawi Małego pod jej opieka bo jej nie ufamy.
Czekamy aż pojedzie bo z ta jej pomocą to więcej kłopotu niż pożytku
-
nick nieaktualnychcebycmama - rozumiem w całej szerokości - mam to samo jeśli chodzi o teściową w kwestii "uczuciowej"
i wspólczuję z całego serca. długo ma zostać?
Przypomniał mi się kawał:
Przyjeżdza tesciowa, otwiera zięć.
- O mamusia, jak miło, jak długo mamusia zostanie?3
- Aż nie będziecie mieli mnie dość
- Ojjj, to nawet mamusia nie wejdzie?
:D:D
chce_byc_mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Ratunku Wiki ma 38.8 gorączki.
Daję paracetamol. Czy jeśli to od zębów, to jeszcze czymś smarować dzionsla, czy wystarczy sam paracetamol?
Gdyby nie spadała po lekach to możesz podejść do lekarza sprawdzić przede wszystkim uszy, bo one często poza temperaturą nie dają żadnych objawów.
Jeśli to zęby to możesz też smarować. - leki miejscowe mają inny skład niż paracetamol i ibuprofen, nie zdublujesz leku -
Paula 90 wrote:Spokojnie, u niemowląt to nie jest wysoka temperatura. Dawaj paracetmol, gdyby nie schodziła podawaj zamiennie z ibuprofenem.
Gdyby nie spadała po lekach to możesz podejść do lekarza sprawdzić przede wszystkim uszy, bo one często poza temperaturą nie dają żadnych objawów.
Jeśli to zęby to możesz też smarować. - leki miejscowe mają inny skład niż paracetamol i ibuprofen, nie zdublujesz leku -
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Dzięki za odpowiedź. Cały dzień i noc cycek i noszenie. Mam dość.
U nas pobudki dzisiaj co godzine i koniec spania o 4 rano. Jestem na trzech kawach i ibupromie, bo kregoslup mi się już chyba poskładał w kostkę.
Mam nadzieję, że ta noc będzie lepsza pod względem spania i pośpi do tej 6. Dla mnie pobudka o 4 to najgorsze co może być. A w dzień umiałam spać tylko w ciąży... -
U nas nocka od 20 pobudka o 1 i 6 a wstal o 8 wiec miodzio. Ale jesli dzisiaj tak było pieknie to kolejna noc pewnie bedzie odwrotna a jedziemy do Poznania bo młoda zapisala sie na wymarzone warsztaty taneczne z ulubioną Youtuberka. Zaś my 3 godziny będziemy sie włóczyć z małym. We wtorek znów Poznań i mój pierwszy zabieg. Zaczynam sie bac.. boje sie ze nie wytrzymam bólu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2020, 18:24
-
Tunia współczuję tak ciężkiego dnia i nocy, niewyspanie daje w kość, wiem coś o tym...jak się nie wyspimy w nocy to i dzień jest do dupy.
Ostatnio sprawdzam czy wpływ na usypianie ma włączony wieczorem tv...No i póki co trzy wieczory bez tv i zasypia przy cycku. Może to zbieg okoliczności bo i ząbki już się przebiły, ale może też coś w tym jest. Wiadomo że Kasia nie siedzi centralnie przed ekranem, to ja ogladam i pilnuje Jej zabawy na podłodze, ale czasem zerknie i się zawiesi aż Jej nie odwróce.
A na blogu Magdaleny Komsty przeczytałam że przebywanie dziecka w niebieskim świetle ekranu, nawet bez patrzenia w niego, może wydłużyć zasypianie o bodajże 40min.