Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sansivieria wrote:Nie no, co to to nie...ja się czuje często bezsilna z moja jedną marudą a Ty masz trzech Chłopów plus mąż czwarty.... ukłony!!!!💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
espoir wrote:ale im więcej dzieci tym łatwiej, serio!
Daffi, Sansivieria, espoir, malutka_mycha, Tunia76, Lili90, Kiwona, chce_byc_mama, Syska2202, Veri lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka30 wrote:A to chuj robię piątkę 🤣🤣🤣
przy jednym to rodzice się w klauna muszą bawić, przy dwójce małe się gapi co robi starszy brat/siostra i to im zapewnia rozrywkę, a przy trójce jest o tyle łatwiej, że jak robię coś przy najmłodszym, to Starszaki się bawią razem...
ja dalej namawiam Męża na czwartechociaż na razie zabija mnie śmiechem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2020, 20:16
malutka_mycha, Sansivieria, Misiabella, Paula 90, Lolka30 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Espoir, no jest w tym prawda. Choc sa etapy ze jest ciezej niz z 1. Ale to fakt, brakuje mi np 4 latka ktory bawilby sie z 5 letnim michalkiem. Sa dni kiedy Michalek zabawia malego a ja moge cos w spokoju zrobic. Nawet zeby maly mleko wypil to wolam Michalka zeby chwile postal, to wtedy nie ma szalenstw. Albo jak zmieniam pieluche, obecnosc Michalka niezastapiona! Chyba czworka dzieci to jest to
Chce byc mama, ale Ty masz cierpliwosc kobieto
-
Sansi moj maly tez czasem sie boi obcych, lub rzadziej spotykanych, ma tez ewidentnie swoje sympatie i antypatie. Nie lubi tez jak ktos z buta zaczyna go zaczepiac bezpardonowo, tylko potrzebuje chwile czasu by sie oswoic z czyjas obecnoscia i juz sie nie boi z reguly. Jak sa obcy. To milknie i obserwuje uwaznie. Sa osoby ktore z miejsca akceptuje.
-
nick nieaktualnyJa ostatnio żyję w jakimś zasranym niedoczasie. No dnia mi brakuje, zanim się obejrzę już wieczór i trzeba iść spać. W nocy średnio, jakiś ten sen mamy zakłócony ciągle.
Będziemy iść na zajęcia dla maluchów, znalazłam u mnie w mieście.
Moje dziecko od rana jest już marudzące, jak słyszę to jego maaaamaaaa jakby miał zaraz się rozpłakać to mi drży jakaś żyłka.
Muszę machnąć sobie więcej bobasów
Zrobiłam pasztet z mięsa i jarzyn z rosołu z dodatkiem jajek i soczewicy a na wierzchu pomidory i oliwki. Zrobiłam przedwczoraj ponad kilogram, ze 30 dag dałam sąsiadce i już nie ma. Ignasiowi smakowało. Już nie będę wyrzucać "wkładu" z rosołu
Idę parzyć kawę i ogarnąć dzień bo już się zaczyna maaaamaaaaaa.
-
nick nieaktualny
-
Przez Wasze komentarze to pluje sobie teraz w brode, ze nie drazylam tematu tylko olalam to jak sie do mnie odezwala...😤
Ja przez dlugi czas - tzn wtedy jak jeszcze mimo wszystko probowalam byc mila dobrych kilka lat temu - mowilam do niej bezosobowo tj “zrobic herbaty?” itd. Ciezej jednak bylo, gdy w pokoju bylo wiecej osob a ja musialam zwrocic sie wlasnie do niej. Wtedy zaczelam zmieniac na “zrobic mamie herbaty?”
Wyszlo tez tak troche ze wzgledu na mojego meza, bo on ma zajebisty kontakt z moimi rodzicami i zaczal mnie troche meczyc, ze jestesmy rodzina a mowie do jego mamy jak do obcej osoby no i tak wlasnie wyszlo...
Dzisiaj nasz kontakt ogranicza sie to tylko do “dzien dobry” z mojej strony jak wracam z pracy no i do ciaglego upominania “niech mama go nie sadza bo on jeszcze nie siedzi” i “niech mama mu nic nie daje do jedzenia”...
No nie wazne. Za to dobra wiadomosc jest taka, ze w piatek poznamy plec dzidziusia numer 2😉
malutka_mycha, Paula 90, Kiwona, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Nooo i to jest wspaniała wiadomość. Macie jakieś ciche preferencje? Wiadomo najważniejsze by było zdrowe ale pragnienie mozna miec
Sama nie wiem...jakby znow byl chlopak to nie musialabym kupowac juz wogole ubranek😉
Nie wiem, ciezko powiedziec - jest nam naprawde obojetne. Czasami tak sobie mysle czy wolalabym chlopca, czy dziewczynke to za kazdym razem mam w glowie co innego😃
Wiem za to, ze jesli teraz bedzie chlopak, to wtedy bede juz chciala zeby dzidzius numer 3 byl dziewczynka. Teraz jest nam jeszcze obojetne😉
-
U nas nocka dzis spoko.pobudka 3.20 i o 7. Dociagnelismy do 9. Mlody teraz drzemie juz 2 godz wiec lece pod prysznic bo zaraz bedzie wył że wstał. I zaczął mówić zamiast mama to nana i tak smiesznie to robi.
Zauważyłam tez ze maly ma problem z brzuszkiem. W sobote mielismy 60tke teściowej i moja mama go pilnowała. Polozyla spać i po 2 godz zaczal wrzeszczeć tak jakby wrzatkiem polewali... Myslala ze chce jesc ale butla wkurzyła go bardziej.. prężył sie i wyginal. Odbil jej 2 razy i po 10min spal. Calosc trwala jakies pol godz. Ale mama nie odbila go po kolacji. Wczoraj ja usypialam i po jedzeniu ladnie odbil polozylam do łóżeczka i spal pieknie.
Nie spodziewałam sie w tym wieku takich problemów:( -
chce_byc_mama wrote:Sama nie wiem...jakby znow byl chlopak to nie musialabym kupowac juz wogole ubranek😉
Nie wiem, ciezko powiedziec - jest nam naprawde obojetne. Czasami tak sobie mysle czy wolalabym chlopca, czy dziewczynke to za kazdym razem mam w glowie co innego😃
Wiem za to, ze jesli teraz bedzie chlopak, to wtedy bede juz chciala zeby dzidzius numer 3 byl dziewczynka. Teraz jest nam jeszcze obojetne😉 -
Chce_byc_mama nie musimy mieć racji, Ty zapewne wiesz lepiej, co robić z teściową, w końcu znasz ją dłużej. My tu sobie możemy gadać, łatwo się komentuje heh. Tak jak najłatwiej się wychowuje cudze dzieci 😉 tak czy inaczej, życzę Ci, aby takich sytuacji było jak najmniej, nie jest Ci to, zwłaszcza teraz, potrzebne 🧡
Daffi, u nas też się takie akcje zdarzają, ja myślę że to skoki rozwojowe dają w kość. Każ też jeszcze potrzebuje porządnie odbić, bo potem go brzuch męczy.chce_byc_mama, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Misia dzięki, dobrze wiedzieć że są też inne takie ostrożne dzieci jak moja, a widzę że jesteśmy w mniejszości....też potrzebujemy czasu na oswojenie się z obcymi osobami w towarzystwie. Najgorzej jak od razu po przyjściu gdzieś lecą ciotki witać, całować i brać na ręce... na szczęście większość osób "obcych" z naszego kręgu już zna Kasię i dopiero po czasie zaczyna Ją zabawiac.
Misiabella lubi tę wiadomość
-
chce_byc_mama wrote:My oboje od samego poczatku planowalismy z mezem duzo dzieci, ale plany planami, a zycie zyciem.
Zobaczymy ile sie nam uda zrobic😂💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧