Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie maly wyrazil kilka razy zrobienia siku do nocniczka, ale tak to zmienianie pieluchy zamienilo sie w koszmar i ubieranie. Oklamuje ze nie ma kupy, ucieka, protestuje, probuje mnie bic przy przebieraniu. Ale i tak to kwintesencja slodyczy Te nozki jak serdelki i ta niewyrazna slodka mowa sprawiaja, ze na niego sie nie zloszcze. Na Michalka juz tak, na meza, ale nie na pulpecika
-
No dam znac. Troche mam watpliwosci, gdyby mi sie trafila Astra zenca. To jest najgorsza z szczepionek przeciw covidowi i najmniej skuteczna. Oczywiscie nasz „cwany” rzad zakupil sporo astry, bo iles razy tansza od pfizera...Moj brat i srednia siostra jako medycy szczepili sie pfizerem, maja najstarsza siostra w ramach szczepien sluzb mundurowych juz 53 latka, astra, kiepsko sie po niej czula, juz w porzadku, ale jesli wie szczepic to najlepiej bezpieczniejszymi i skuteczniejszymi szczepionkami. Ponoc najlepsza jest ta moderny, ale w sumie nie znam argumentow, tylko takie wiesci do mojego brata dotarly od lekarzy zakaznikow.
-
moja siostra już po szczepieniu i szwagier też (nauczyciele). w nocy po szczepieniu owszem mieli gorączki, ale potem już wszystko dobrze.
zresztą dla mnie to normalne, nasze dzieci też często mają gorączki po szczepieniu...
mój tata już zapisany na szczepienie, mama nie może jeszcze jako ozdrowieniec (tata też miał covida, ale wie to z przeciwciał, a mama miała ten "oficjalny" test).Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2021, 23:08
Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Misia wlasnie ja mam podobne watpliwosci co do szczepienia Astra, jako nauczyciel jestem w kolejce zapisana ale nie wiem kiedy bede szczepiona, bo pierwszenstwo maja uczacy a ja na macierzynskim....ale narazie sie ciesze ze decyzji nie musze podejmowac, bo bardzo sie boje, wiem ze to 30 przypadkow zakrzepow na 18 milionow, no ale co jak bede w tej 30, potem juz bedzie za pozno....
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Lepiej Astra niz Sputnikiem 😁 ( nasz Zeman juz prowadzi telekonferencje z Putinem, ale narazie tajne, do wiadomosci nie podawaja na jaki temat sa negocjacje)Misiabella lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Dziekuje Espoir 😘
Jak sie czujesz taka okragla liczba na suwaczku 😍Misiabella lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
No wlasnie ja chce jeszcze poszukac miejsca gdzie by szczepili czyms innym niz astra isie ewentualnie przepisac. Ale jak nie znajde moze mimo obaw zaszczepie sie astra. Sputnikiem tez bym nie chciala, bo nie ufam ruskim produktom, choc niektorzy twierdza, ze to podejscie nie aktualne, no i ze szczepionka jest w porzadku. Ale juz mnie sama nazwa odrzuca
-
Dziewczyny ja mam takiego pecha, wczoraj schodzilam ze schodow w domu poslizgnelam sie ( bo w skarpetach bez papci) spadlam i uderzylam sie glowa o schody tak ze rozwalilam, krwi wszedzie pelno, jak przy zbijaniu.Na poczatku myslalam ze nie pojade na sor, ale krwi nie dalo sie zatamowac, i pojechalam...przeswietlili zrobili opatrunek i za godzine bylam w domu 😀 dzis wylazly siniaki 🙄 takze ná plecach przedramieniu i nadgarstku mam since
-
Stresant też za dziecko rozwaliłam głowę, krwawi się jak zarzynana świnia. Współczuję.
Ja ostatnio też że schodów spadłam, w łokieć się pieprznelam. Myślałam że urodzę tam, ale na szczęście tylko stłuczenie.
A ostatnio Nina chciała mi się wyrwać na ulicę i tak ja chwyciłam że jej rękę w łokciu zwichnelam🙈 matka roku -
malutka_mycha wrote:Stresant też za dziecko rozwaliłam głowę, krwawi się jak zarzynana świnia. Współczuję.
Ja ostatnio też że schodów spadłam, w łokieć się pieprznelam. Myślałam że urodzę tam, ale na szczęście tylko stłuczenie.
A ostatnio Nina chciała mi się wyrwać na ulicę i tak ja chwyciłam że jej rękę w łokciu zwichnelam🙈 matka roku
Bozeee... musili nastawiac czy jak?
-
stresant wrote:Dziewczyny ja mam takiego pecha, wczoraj schodzilam ze schodow w domu poslizgnelam sie ( bo w skarpetach bez papci) spadlam i uderzylam sie glowa o schody tak ze rozwalilam, krwi wszedzie pelno, jak przy zbijaniu.Na poczatku myslalam ze nie pojade na sor, ale krwi nie dalo sie zatamowac, i pojechalam...przeswietlili zrobili opatrunek i za godzine bylam w domu 😀 dzis wylazly siniaki 🙄 takze ná plecach przedramieniu i nadgarstku mam since
az mi ciary przeszly.... zabic sie tam moglas
-
stresant wrote:Dziewczyny ja mam takiego pecha, wczoraj schodzilam ze schodow w domu poslizgnelam sie ( bo w skarpetach bez papci) spadlam i uderzylam sie glowa o schody tak ze rozwalilam, krwi wszedzie pelno, jak przy zbijaniu.Na poczatku myslalam ze nie pojade na sor, ale krwi nie dalo sie zatamowac, i pojechalam...przeswietlili zrobili opatrunek i za godzine bylam w domu 😀 dzis wylazly siniaki 🙄 takze ná plecach przedramieniu i nadgarstku mam since
Dobrze ze na sorze Ci pomogli.
Moj M ostatnio był w szpitalu 2 razy z pracownikami... O ile na Gorzowski szpital i sor okulistyczny nie mozna narzekac.. szybko ich przyjeli bo mieli telefoniczna informacje w szpitalu (poradzilam M by zadzwonil wtedy zawsze lepiej podchodza) a ze to obywatel Ukrainy to ani troszke nie umial po polsku to M musial z nim wejść do srodka.
I 2 dni temu kolejny obywatel tego samego narodu skarzyl się na bol brzucha. Po pewnym czasie uznal ze juz nie da rady w pracy wiec wsiedli w auto i na sor u nas w miescie.. nikt nie otwieral, telefonu tez nikt nie odebral. Zadzwonili do POZ i kobieta zdziwiona ze nikt z soru nie odbiera.. zeszla i przyjeli ich dosc szybko.. chłop mial już kiepski stan od wyrostka.
W tych czasach naprawde trzeba miec zdrowie zeby chorowac.
Jutro jest pogrzeb znajomego ktory też pracowal z M.. facet mial zawal, wylew i zapalenie płuc od covida. Nawet juz sie lepiej poczul i w wielkanoc nad ranem zmarł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2021, 14:59