X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • espoir Autorytet
    Postów: 5274 7476

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Dziewczyny podziwiam Was że macie siłę myśleć o kolejnych dzieciach.
    Ja po synu chciałam kolejne, mąż nie.
    Teraz Wika tak nam daje popalić, że nie zdecydowałabym się na kolejne. Nawet gdybym miała trochę mniej lat.
    w jakim sensie daje popalić?

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    w jakim sensie daje popalić?
    Jest bardzo energiczna. Wchodzi na stół, na komody itp.
    Jeśli coś nie jest po jej myśli to tak wrzeszczy, piszczy (bez łez), że uszy bolą, dosłownie.
    To już nie na moje nerwy. My lubimy ciszę i spokój.
    A do tego ostatnio każda noc z 2h przerwą.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Jest bardzo energiczna. Wchodzi na stół, na komody itp.
    Jeśli coś nie jest po jej myśli to tak wrzeszczy, piszczy (bez łez), że uszy bolą, dosłownie.
    To już nie na moje nerwy. My lubimy ciszę i spokój.
    A do tego ostatnio każda noc z 2h przerwą.
    Tunia to chyba taki okres, trzeba przeczekac, nasz tez najlepiej sie bawi na stole, pare razy nawet spadl na ziemie na twarde kafelki, ale i tak wylazi 🤷‍♀️
    I jest taki uparty jak se cos wymysli to musi byc tak jak on chce inaczej bedzie ciagle marudzil ...chce np. Jogurt to ide do lodowki i podaje mu, on nie chce....musze odlozyc jogurt z powrotem do lodowki....on bierze krzeszlo szurga nim po calej kuchni przystawia do lodowki zeby sobie samemu zabrac ten sam jogurt ktory przed chwila mu podawalam 🤦‍♀️
    I jezeli mu nie ustapie to zawyje mnie na smierc...i takich rzeczy jest mnostwo od pieluchy po czapke jak idzie na pole...
    Ja mysle ze to juz wiek nie ten, 15 lat temu mi nie przeszkadzalo ze dwoch wyjcow bylo w domu....a teraz juz chyba sil nie ma i cierpliwosci

    Ja juz bez cewnika, rano sama wyciagalam 🤦‍♀️ ale poszlo sprawnie, cala jestem obolala, w czwartek wizyta i kolejne cewnikowanie do wlewki....jak skoncze pecherz leczyc to zaczne cewke moczowa bo tyle razy bedzie dziubana....
    Juz bym chciala miec wyniki tego hispatu a tu jeszcze 3 tyg. Czekania, wiem ze zleci ale ciagle w glowie siedzi ta mysl

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia gratulacje! Spora dziewczynka, przynajmniej przy moich cherlakach. Super ze nie ma zoltaczki.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant to widze ze na szczescie juz widac kres Twojej męki i gehenny...U mnie tez niestety jest wlazenie na stol i protestowania, chociaz przy Michalku Jeremi jest spokojny jak baranek. Ale jak slysze za plecami szybkie tup tup tup, to juz wiem ze w glowie mogl powstac niecny plan. Jak maz wyjdzie i zostawi drzwi otwarte do swojego „gabinetu” utworzonego na potrzeby pracy zdalnej z pokoju Michalka, to maly leci tam swinskim truchtem, wchodzi na fotel obrotowy, ktory sam w sobie jest niebezpieczny, a potem hyc na biurko. Oczywiscie siada na krawedzi. Juz kilka razy go tak zastalam i o malo nie przyplacilam to zawalem serca.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant nie wyobrażam sobie przy Wiki jeszcze tak cierpieć jak Ty.
    Codziennie o Tobie myślę. Bardzo Ci współczuję.❤️❤️❤️❤️

    Ja mam wrażenie, że późne macierzyństwo mnie przerosło. 😢

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5274 7476

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Jest bardzo energiczna. Wchodzi na stół, na komody itp.
    Jeśli coś nie jest po jej myśli to tak wrzeszczy, piszczy (bez łez), że uszy bolą, dosłownie.
    To już nie na moje nerwy. My lubimy ciszę i spokój.
    A do tego ostatnio każda noc z 2h przerwą.
    rozumiem. ja przyznaje, że mnie takie rzeczy już nie ruszają. od 5 lat co chwila któryś ma jakiś bunt, nie skupiam się na tym po prostu...

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • espoir Autorytet
    Postów: 5274 7476

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Ja mam wrażenie, że późne macierzyństwo mnie przerosło. 😢
    spokojnie, Wiki jest coraz starsza, zacznie mówić to też będzie łatwiej... przytulam 😘

    💛 12.2015 🧒
    🧡 09.2017 🧒
    ❤️ 05.2019 🧒
    💜 06.2021 🧒
    🩵 12.2022 🧒
    🩷 10.2024 👧
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina już na parapecie kilka razy stała póki fotela nie wywaliłam z pokoju.

    Z tym jogurtem to Nina przy zasypianiu podobnie robi. Przykrywam ja kocem to wrzeszczy ze go nie chce. Zabiorę, to wrzeszczy ze chce. Zaczynam ja glaskac to od pycha rękę, przestaje to płaczę ze jej nie glaszcze. Nosz kurwicy można dostać.

    stresant lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    gratuluję! ja jeszcze nie urodziłam, a już przygaduje Mężowi o kolejnym 😂


    Macie zdrowie laski 😅😅😅

    stresant, espoir lubią tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 27 kwietnia 2021, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia gratulacje i calusy dla Malutkiej 😘

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia gratki😘😘😘

    f1d9680377.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 2 maja 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystkie chyba przy grillu siedza i korzystaja ze slonecznej majowki 😅😅😅

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 10 maja 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant i jak zdrowko? Napisz, jak się trzymasz? U nas w koncu cieplo. Tydzien temu mielismy na sobie zimowe kurtki :) Dzis krotkie rekawy i gatki :) Maly to gentelmen na placu zabaw, podaje dzieciom zabawki, ktorymi nie jest zainteresowany i mowi „prosię teraz”- taki jego zwrot grzecznosciowy ;) Ale jak ktos wezmie cos na czym mu zalezy, to ryknie jak lew „daj mu!!!” Czyli jemu :) Ale, jak dostanie, to mówi „kuje przejmie” he he.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 10 maja 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia, jak bedziesz chciala i znajdziesz czas, to chetnie posluchamy jakiejs obszerniejszej relacji z porodu :)

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 11 maja 2021, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Tysia, jak bedziesz chciala i znajdziesz czas, to chetnie posluchamy jakiejs obszerniejszej relacji z porodu :)
    O tak 😀

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 11 maja 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Stresant i jak zdrowko? Napisz, jak się trzymasz? U nas w koncu cieplo. Tydzien temu mielismy na sobie zimowe kurtki :) Dzis krotkie rekawy i gatki :) Maly to gentelmen na placu zabaw, podaje dzieciom zabawki, ktorymi nie jest zainteresowany i mowi „prosię teraz”- taki jego zwrot grzecznosciowy ;) Ale jak ktos wezmie cos na czym mu zalezy, to ryknie jak lew „daj mu!!!” Czyli jemu :) Ale, jak dostanie, to mówi „kuje przejmie” he he.
    Dziekuje ze pytasz, u mnie raz lepiej raz gorzej sa dni ze jest super inie pamietam o chorobie a sa ze boli, najgorzej ze nigdy nie wiem kiedy zacznie bolec i nic nie moge zaplanowac, jezdze co tydzien na wlewy do pecherza i to chyba pomaga bo wiecej dni jest fajnych, jeszcze dwa tyg. Musze czekac na wyniki biopsji..na poczatku bylam spokojna i nie dopuszczalam zlych mysli ale czym blizej tym bardziej sie boje ze wyniki beda zle i trzeba bedzie wycinac i leczyc sie onkologicznie 😒

    Ciesze sie z maluch taki rozgadany i uprzejmy, Francik ciagle nic nie mowi, starczy mu 5 slow zeby sie z nami porozumiec reszte nadrabia rekami i pokazywaniem

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 13 maja 2021, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, to trzymam kciukj by to nie bylo nic z tych rzeczy. A jesli cos takiego, to szybko zdiagnozowane na pewno da sie wyleczyc. Ale niech to nie bedzie ta kategoria, zebys nie musiala sie tym martwic i obawiac. Dobrze, ze chociaz czasami masz dni bezbolowe.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Tysia89 Autorytet
    Postów: 438 314

    Wysłany: 17 maja 2021, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma o czym gadać 😂 to była planowana cesarka, chociaż z przebojami. Bo stawiłam się dzień wcześniej w szpitalu, a okazało się, że muszę czekać cały weekend, bo się nie wyrobili w piątek :( cały dzień miałam nadzieję, że zdążą w ciągu dyżuru, a tu wypadały nagłe cesarki, i na wieczór już pękłam - musiałam sobie popłakać, bo miałam dość, emocjonalny rollercoaster. No i miałam dość już bycia w ciąży (espoir nie czytaj, ty dasz radę :p) wstawanie mnie bolało, spanie mnie bolało, skóra, brzuch, mała już nie miała miejsca, ja nie miałam miejsca, z boku na bok się w nocy przewracalam, bo na zmianę mnie bolał brzuch jak mi spływała z jednego boku na drugi 😂😐 no dramat. Weekend przesiedziałam bezczynnie w szpitalu, marudząc i stękając, bo w weekendy nie robię planowych cesarek. Mówiłam już, że poród był traumatyczny ? Po narodzinach nie pokazali mi małej, nic mi o niej nie powiedzieli, i tak przez szycie pocieszałam się, że to już, że się udało itp.nie mogłam uwierzyć, że zrobiłam to sobie drugi raz, że nigdy więcej! Ale chciałam żeby ktoś mnie pogłaskał po głowie, powiedział cokolwiek, mam łzy w oczach na wspomnienie, wolałabym żeby mnie uśpili całkiem. Po wyjechaniu z sali operacyjnej było wszystko git, nie miałam się do czego przyczepić. Łucja była ze mną praktycznie cały dzień 🥰 przystawiałam ją sobie sama 😂 albo po prostu leżałyśmy. W szpitalu masa studentów wszelakiej maści, pomoc z każdej strony, czy to cdl czy leki przeciwbólowe na zawołanie, babeczki z sal super. Ale oczywiście dokarmianko mm, bo nie chciałam żeby mała spadła znacząco z wagi, żeby żółtaczka się nie pojawiła. O ile sama bym może się na to nie zdecydowała , tak pod naporem pielęgniarek po każdym karmieniu dawałam jej jeszcze mm. Teraz w weekend przechodziłyśmy przez kryzys laktacyjny - tak mniemam 😂 za dużo nerwów kosztuje mnie to kp, chociaż i tak jest zdeeeecydowanie lepiej i łatwiej niż z Julianem, bo go karmiłam z butelki 2 tygodnie zanim przeszliśmy tylko kp, żółtaczka, podcinanie 2x wędzidełka.
    Stresant mój też mało mówi, bardziej po swojemu 😂 raczej potrafimy się dogadać, ale już jestem po konsultacji z laryngologiem i logopedą. Niestety po wyleczeniu płynu z ucha nie widzę znaczącej poprawy 😐 tęsknię za moim małym bobasem, teraz się zrobił z niego mały okropniak, który robi mi na złość ze wszystkim i się nie słucha na spacerach 😭 muszę mu dokupić dostawke, bo jak narazie bierzemy dwa wózki - poza tym on jeszcze w dzień śpi, bo czasem przytnie komara na spacerze w wózku

    Misiabella lubi tę wiadomość

    dqprclb1iinrgw6r.png
    l22nqps6arxfvviy.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 17 maja 2021, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia kup wozek Phill&Teds dla rodzenstwa, super sprawa, sama mialam, chyba Misiabella kiedys chciala sprzedac swojego Phila.

    I co logopeda na brak mowy u Juliana? Mysle ze u nas problem moze wynikac z dwu jezycznosci w domu. Pierwszy syn tez pozno zaczal mowic

    Misiabella lubi tę wiadomość

‹‹ 4295 4296 4297 4298 4299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ