Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiwona wrote:Koła w naszym są pompowane, bardzo fajnie na krawężniki wjeżdża, ma amortyzację
No te pompowane kola sa o wiele lepsze, ja w poprzednim Phillu tez mialam pompowane, teraz w Navingtonie mam gumowe szprychowe i do tego białe 14 cali ....zobaczymy jak sie sprawdza
-
nick nieaktualnyI u mnie sie na śledziach skończyło a po śledziach naleśnik z czekolada i bananem a mój maz zjadł to samo i ja sie go pytam czy mu smaki Sie nie pomieszały a on sie cieszy i mowi ze probuje tego co ja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2018, 20:59
Daffi, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Oj powiem Wam, że dawno mi tak śledzie nie smakowały
. I przed chwila własnie myślałam o tym, że mały chyba właśnie gmera mi coś przy szyjce 
. Patrzę na forum a tu post Stresant hehe .
Daffi lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury? -
Ja już po wizycie.Mała skacze jak szalona.Szyjka się trzyma .Ale tutaj też wyszło ,że mała jest mniejsza .Lekarz mówi że mam się nie stresować ,będą to obserwować.Muszę ,się przyzwyczaić do myśli.
Kiwona, Natalia-tosia, malutka_mycha, martusiawp, Wiewióreczka, estrella lubią tę wiadomość
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
Haha nakręcamy się wzajemnie na te śledzieNatalia-tosia wrote:Dziewczyny, ja nie lubię śledzi, ale tyle o nich piszecie, że i ja się skuszę!. Umówmy się dziewczyny, że będziemy się nawzajem nakręcać tylko na zdrowe rzeczy, co? .
martusiawp lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury? -
Jak dla mnie zdrowe ;P Chodziło mi o to żeby następnym przysmakiem o jakim zaczniemy wszystkie mówić i marzyć nie był np. Big Mac
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury? -
Ja to mam ochote ciagle na ogorki kiszone i pajde ze smalcem... Ostatnio jak wszamalam kapuste kiszona to serio wszystkie zakupy w koszyku zostawilam w sklepie i biegiem do domu... Pol dnia rozwolnienie
No i wlasnie sledzie w occie, albo to fielty opiekane w zalewie octowej czy tez papryka konserwowa. Ale poczęstuje sie i odkladam na pozniej. No i moge jesc na potęgę pomarancza i mandarynki.. Jezuu jak ja mam na nie ochote.
B_002, estrella lubią tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Ja też mam połówkowe 5 grudnia☺Fasolka77 wrote:u mnie też dziś byłam na wizycie u mojej lekarki i na usg widać było jak Mały skacze. Tak skakał, że o mało denko nie wyrwało ja jeszcze nic nie czuje, lekarka mówi, że za około 3 tygodnie się zacznie
Połówkowe mam 5 grudnia
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
hej Brzuszki...
podczytuję Was cały czas, ale im bliżej tego rezonansu Maciusia, tym trudniej mi się skupić na innych rzeczach
umówiłam się na ten piątek (23.11) na prywatne USG, żeby poznać płeć (w każdej ciąży tak robiłam), bo to jedyne USG jakie robią prywatnie w moim mieście, a chciałam trochę sobie humor poprawić, więc teraz odliczam do piątku, a potem byle przeżyć środę. wiadomo boimy się wyniku, ale ta niepewność jest jeszcze gorsza...
trzymajcie się wszystkie. będę się częściej odzywać jak ten "horror" się skończy...
Kiwona lubi tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyespoir - trzymam kciuki, żeby to była zła diagnoza i żeby udało Ci się w miarę panować nad stresem.
Lolka - rzuciłaś hasło klucz: big mac do mnie brat z dziewczyną wpadają na weekend i jedziemy do najlepszej burgerowni w okolicy (a smakosze jesteśmy to przetetstowaliśmy sporo). Jedyne co to proszę teraz o mocno wysmażony
ja sobie kupiłam grzyby w occie - tak mnie wołały z półki, że nie mogłam ich tam zostawić.
grałam w Wiedźmina do tej pory prawie cały dzień (tak jak wczoraj i przedwczoraj). wciagnęłam się tak, że zdarza mi się zaskoczyć ruchem młodego i wystraszyć zanim ogarnę swój stan
B_002, espoir lubią tę wiadomość
-
Paula taki burger w porządnej burgerowni to jest całkiem fajne jedzenie, nie ma co porównywać na pewno do BigMaca.
Mi mąż czasem robi takie przysmaki domowym sposobem, burgery też teraz mocniej dla mnie wysmaża.
Dawniej zdarzało mi się jeść domowe steki medium-rare ale teraz całkiem z tego zrezygnowaliśmy na razie. W tym tygodniu z fast foodów będzie przepyszna domowa pizza pieczona na kamieniu. Często mam ochotę na takie rzeczy, ale wolimy te domowe bo mąż chętny do gotowania więc mu nie zabraniam
Paula 90, Lolka30 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ale mam dziś ciężką noc. Dobrze że nie idę do pracy. Kładłam się z bólem głowy, do tego męczę się ostatnio z bólami pleców jak leżę, chociaż materac mam na prawdę wygodny bo nigdy na niego nie narzekałam.
Mam wrażenie że tej nocy nie zasnęłam. Przekręcam się już od kilku godzin z boku na bok i jestem w stanie "czuwania", ze tak to określę. Mąż wstaje do pracy, więc chyba wstanę z nim i zjem coś bo mi plecy nie dają już leżeć.
Ma któraś z was problem z bólem pleców w ciąży?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 06:03
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
A ja się obudziłam w 1 sekundę! Wstaje z budzikiem, 6.30,ide siku i coś mnie w przedpokoju zastopowalo. Wyrzuciłes moje buty?! Dre się do męża. Ten w szoku, jeszcze się nie dobudzil... Wczoraj go pogonilam, żeby wyrzucił kartony po cieście urodzinowym, bo leżaly od piątku w przedpokoju... To wyrzucił wszystkie jakie znalazł, czyli również te z nowiuskimi botkami skórzanym Wojasa z Limango! Bozeeeeeee! Ja mu palcem pokazała, co ma wywalić a ten poleciał... Botki miałam wymieniać, bo nie wiedzieć czemu zamówiłam większy rozmiar niż zwykle... Więc mój mąż zaczął dzisiaj dzień od nurkowania w śmietniku
Na szczęście znalazł, są. Były w 2 kartony zapakowane - swój własny i wysyłkowy. Muszę je dzisiaj odesłać bo już zdążyłam zamówić mniejszy rozmiar. Boziu, jak mi się ciśnienie podniosło! 240 zł w koszu
Lolka30, KarmeLoVe, AniaKJ, malutka_mycha, martusiawp, mumoftwo lubią tę wiadomość
24.04.2019 3800 g 56 cm
-
B_002 mi dokuczaja bóle pleców, czasem trudno się podnieść,chodzic ciężko. Proszę wtedy męża o rozmasowanie, pomaga też leżenie na plecach z podkurczonymi nogami, ale na chwilę. Staram się nie dźwigać, nie schylac za wiele. Marzę o basenie, choć ostatnio kompletnie nie mam na to czasu.
Na ból głowy polecam paracetamol i amol na skroni.24.04.2019 3800 g 56 cm
-
nick nieaktualnyKiwona to ja dzisiaj też od razu na równe nogi wstałam. Bo wczoraj włączyłam rosół i zapomniałam wyłączyć. Gotował się do 10 minut temu. Zostało go trochę na dnie. Biegłam do kuchni na złamanie karku...
B002 - my zazwyczaj też w domu robimy, ale lubimy celebrować posiłki i, co tu dużo mówić, oni robią lepsze niż ktokolwiek z nas potrafi dlatego często jedziemy tam. To taki trochę rytuał już
Mi się śniło że jeździłam na rowerze po drogach ułożonych na Odrze. Nawet poznałam konstrukcje tych "dróg" i powiem Wam że na mój gust moja wyobraźnia jest mądra. Te drogi byly skonstruowane na "przewodach" że sprężonym powietrzem, które utrzymywały takie waskie kładki z lekkiego tworzywa i rowerzystów. Tęsknię za jazda na rowerze po trudnych terenach. Właśnie sobie uświadomiłam że na takie wyjazdy prędko nie będzie mi dane się wybrać Młody podrośnie to mamy nadzieję go zarazić pasja moja i męża. Ale jak nie zechce to nie mamy zamiaru zmuszać.
Będę się rozglądać za dobrym, amortyzowanym i bezpiecznym foteliku do roweru jak Ignas tylko usiądzie.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Kiwona ale mnie rozbawilas mezowi na pewno nie bylo do smiechu:) no coz grunt to super zaczac dzień. I z tym basenem chyba to dobry pomysl. Choc nie narzekam na bole plecow to jednak ostatnio bylam chyba 2 mce temu. Czas sie zebrac ponownie.
Kiwona lubi tę wiadomość
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
