Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa przy młodym Nr3 postawiłam na otulacze właśnie różnego rodzaju. Mam już kupione i pozamawiane, głównie z Ali Expres. Zobaczyny co się sprawdzi najbardziej. Tam kosztują grosze więc można różnych zamówić parę. I 2 rożki mam. Jeden mniejszy, pewnie do szpitala a drugi większy na początek.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:Ja przy młodym Nr3 postawiłam na otulacze właśnie różnego rodzaju. Mam już kupione i pozamawiane, głównie z Ali Expres. Zobaczyny co się sprawdzi najbardziej. Tam kosztują grosze więc można różnych zamówić parę. I 2 rożki mam. Jeden mniejszy, pewnie do szpitala a drugi większy na początek.
Moglabys mi podesłać linki do tych które są ok? Ja ciągle się waham -
Kiwonia, tez mysle o otulaczu. We wczesniejszej ciazy niezainwestowalam, bo niektorym znanym mi osobom nie sprawdzily sie, moj syn tylko raz mial trzydniowy placz i to bylo mega przerazajace a tak od 4 tyg do 4 tysiaca sporadycznie plakal i nie po kilka godzin pod rzad, wiec jakos przetrwalismy. Ale mysle ze otulacz to fajna rzecz, jesli moze troche podwyzszyc komfort psychiczny dziecku. Innym moim must have jest lozeczko chicco te ktore mozna dostawic i uzytkowac do 6 miesiaca, Jednak wszelkie zakupy zaczynam od stycznia. Obnizki sie zaczynaja juz przed swietami chyba, ale ja w tej ciazy mam cos takiego, ze nie mam takiego cisnienia. W pierwszej to byl szal normalnie, kupowanie, gromadzenie, zbieranie. Ale wtedy nie martwilamsie tak czy bedzie wszystko dobrze, tylko bylam tego pewna
choc mialam chwile takiego zwatpienia, czy ide. Dobrym kierunku, jak kiedys przechodzac do lazienki zerknelam na przyszly pokoj malego zawalony rzeczami dla niego i pomyslalam ze za bardzo sie skupiam na tym materialnym aspekcie, a przeciez trafi tu zywy czlowiek i na tym trzeba sie skupic, a to wszystko to nienajwazniejszy dodatek. Ja lubie nadal synowi wyszukiwac fajne rzeczy, ubrania, ale jak dziecko sie mialo sie urodzic i urodzilo trafilo do mnie co jest w tym wszystkim wazne. Dla mnie nie ma nic trudniejszego i bardziej fascynujacego od wychowywania takiego czlowieczka.
Kiwona, AniaKJ, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulis ogarnę i wkleje jak zrobię naleśniki ale ja sama nie wiem czy są super i się sprawdza. Tak patrzyłam po opiniach, po radach i po tym jak mamy teraz opatulaja. Więc mam i chusty i takie kokony na rzepy. Ale teraz z okazji czarnego piątku jedne po 16 zł, jedne po 25 zł więc zaryzykowac można.
Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:A może ty się dzisiaj więcej ruszałaś?
Ja to samo dzisiaj sobie myślałam, że mała jakaś taka mało aktywna dzisiaj, czułam tylko rano. Ale od rana potem cały dzień na nogach, dużo dzisiaj chodziłam i się ruszałam i pomyślałam że to ją kołysze więc ona sobie tam częściej śpi. Popołudniu jechałam samochodem więc chwilę siedziałam i już zaczęła stukać, a teraz wieczorem dużo leżę i szaleje w brzuchu, chyba nadrabia za cały dzień
Nie martw się jeśli twoje dzieciątko sobie dziś więcej odpoczywa, jeszcze da popalić zapewne
to tak chyba właśnie jest. Jak my się ruszamy to dzidzia jest kołysana i śpi a jak siądziemy, położymy się to ona odczuwa brak ruchu i kołysania i się wtedy odzywa
Ja na razie jeszcze nic nie czuje kompletnie a zaczęłam 19- ty tydzień. Czekam cierpliwie na ruchy Gustawa Rochamartusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Mama36 to samo mam napisane w segregatorze od mamaginekolog, że po 28 tyg ruchy regularne. Moja dzisiaj taka mniej aktywna ale daje znać. Na pewno jest dziwnie ułożona bo czuje drgania pod kością łonowa jakby
okropne odczucia
tak właśnie mówił lekarz w szpitalu koleżance z łózka obok (22tc), że dopiero należy się martwić jak się nie czuje ruchów od 28 tc.Fasolka77
-
Kiwona wrote:A w ogóle to kiszka na zewnątrz, nie? Buro, mogliście, do tego smog.
Ja się cieszę, że udało mi się dospac jeszcze, bo wczoraj późno wróciliśmy z urodzin siostry. Późno, znaczy po 22,po 1,5 godziny jazdy samochodem, czyli niby nie jakoś tragicznie późno, ale ja już byłam ledwo żywaCiężko mi wysiedziec przy stole parę godzin. A do tego ciasto, na które miałam największą ochotę, było nasączone alko
Cóż a cierpienie
Trzeba wstać, ogarnąć lekcje z synem...
ja się położyłam wczoraj o 1 bo K. miał imieniny i goście byli. Aż dziwo bo spałam całą noc jak zabitai dopiero wstałam. Super uczucie.
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Paulis ogarnę i wkleje jak zrobię naleśniki ale ja sama nie wiem czy są super i się sprawdza. Tak patrzyłam po opiniach, po radach i po tym jak mamy teraz opatulaja. Więc mam i chusty i takie kokony na rzepy. Ale teraz z okazji czarnego piątku jedne po 16 zł, jedne po 25 zł więc zaryzykowac można.
Też chętnie podpatrze te otulacze👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyMama36 wrote:Paulis ogarnę i wkleje jak zrobię naleśniki ale ja sama nie wiem czy są super i się sprawdza. Tak patrzyłam po opiniach, po radach i po tym jak mamy teraz opatulaja. Więc mam i chusty i takie kokony na rzepy. Ale teraz z okazji czarnego piątku jedne po 16 zł, jedne po 25 zł więc zaryzykowac można.
Będę czekać. Narobiłaś mi smaka na naleśniki Kochana. Chyba dzisiaj jemy naleśniki -
nick nieaktualnyA ja znowu mam zrywki w nocy
poszłam mega późno spać oczywiście na stanem sie obudziłam i do teraz dosypialam na raty
jutro połówkowe stres jest. Ale najbardziej o ta szyjkę
bedzie dobrze bedzie dobrze
Co do zakupów, ja mam juz na prawde sporo zrobione. I stwierdziłam ze cieszę sie, bo niektóre rzeczy czlowiek chce kupić stancjonarnie a jak mnie tak męczą zakupy tera to kto wie czy dam radę za kilka tygodni. Jak ja po jednym sklepie musze wracać do domu -
kolki to niedojrzałość jelit.
Bartuś miał straszne, ryczał ciągiem często po 2-3 godziny. ani krople (nawet te typu Sab Simplex), ani otulacze, ani noszenie, ani Szumiś - nic nie pomagało... wtedy trzeba czasu i dużo cierpliwości, bo idzie zbzikować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 09:54
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Haha u mnie też dziś będą naleśniki:D. I rosół bo nie jadłam go ze 4 dni;). A tak wogole to dzień dobry dziewczyny. Ja jestem troszkę nieprzytomna bo czytałam do późna książkę.
martusiawp lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury, długi protokół -
Dziewczyny a jak nóżki makucha ukladaja sie w otulaczach? Prostuja sie?
Tez sobie zamowilam z ali ale nadal czekam na przesyłkę.
Kupilam tez 1 rozek z.motherhood o chyba na tym poprzestane.
Znowu przemyce wam trochr wiedzy ze Szkoly rodzenia. Tam zalecaja przede wszystkim zawijanie w kocyk, ciasno otulone raczki ale w nóżkach luz. Rożki nie zalecane bo prostuja nóżki, a dziecko powinno byc w pozcji na zabke aby uniknac problemów z bioderkami.
Jakie wy macie doswiadczenie w tym zakresie?Misiabella lubi tę wiadomość
-
nie wiem o jakich konkretnie otulaczach piszecie. ja miałam woombie - tam dziecko ma jako tako luzem - układa jak chce.
ale moi wybrzydzaliWiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 09:59
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyespoir wrote:kolki to niedojrzałość jelit.
Bartuś miał straszne, ryczał ciągiem często po 2-3 godziny. ani krople (nawet te typu Sab Simplex), ani otulacze, ani noszenie, ani Szumiś - nic nie pomagało... wtedy trzeba czasu i dużo cierpliwości, bo idzie zbzikować. -
Jakkolwiek kołki nie definiować, to jest to piekło. Zarówno dla malucha jak i dla rodziców. Ale my zakładamy, że żadna z nas tutaj nie dowie się (lub nie przypomni sobie), co to znaczy kolka
Mialam się ważyć, ale już zjadłam śniadanie, więc nie wiem...Misiabella, Daffi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKiwona wrote:Jakkolwiek kołki nie definiować, to jest to piekło. Zarówno dla malucha jak i dla rodziców. Ale my zakładamy, że żadna z nas tutaj nie dowie się (lub nie przypomni sobie), co to znaczy kolka
Mialam się ważyć, ale już zjadłam śniadanie, więc nie wiem...
No dokładnie. Ja przeczytałam tyle opowieści zrozpaczonych rodziców u których nie pomagało nic, kompletnie nic, że boję się tego jak cholera