Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOdpisuje hurtem
Moja dieta jest dobra ale dla mnie
nie sugerujciee się nią. Ja bez mącznych i mięsa bym umarła 
Byłam "wegetarianką" przez rok. Nakładalam się filmów o rzezi koni. I przestałam jeść. Schudłam, zemdlałam, nabawiłam się anemii. I byłam strasznie nieszczęśliwa przez ten czas. U nas dużo mięsa idzie.
Co do luteiny - mi wypływała tak fest cały czas. Ale ja nie zakładałam wkładek tylko zmieniałam majtki często. Dostałam podrażnienia od luteiny i zmieniliśmy na duphaston.
Probody ciężko dostać, ja zwykle idę rano, biorę dwa i jeden mrozem. Taki jeden bochenek wystarcza mi na tydzień.
Ja blondyna, włosy podatne i cienkie (ale jest ich duuuuzo) a mąż brunet, włosy ciemne i grube. Ja niebieskie oczy, mąż zielone. I ja jestem klonem mojej mamy a mąż klonem swojego taty. Ciekawe co nam wyjdzie. Jeszcze 11 dni do połówkowych.
Bakterie w moczu ZAWSZE powinno się weryfikować posiewem. U nas bakterie mogą narobić dużo szkód, trzeba tego bardzo pilnować. Ja prawie zawsze mam bakterie i zawsze kiedy są dostaje skierowanie na posiew. I zawsze jałowy:-) ale sprawdzać trzeba.
U mnie dzisiaj dzień zleciał nie wiadomo kiedy, już jest ciemno... Biorę się za czytanie Mjakmama i Mamotoja. Może jakieś ciekawe artykuły znajdę -
Natalia-tosia wrote:Karmelka, dopiero jak przeczytałam to dotarło do mnie, że faktycznie... już tak niewiele zostało...
Matko kochana ja 3 miesiąc na L4 i mam wrażenie, że jeszcze nic nie zdążyłam zrobić do końca z zaplanowanych rzeczy... Chyba muszę spiąć tyłek, bo w marcu chciałabym mieć wszystko gotowe, aby czekać na rozwiązanie bez stresu.
ja planuję ogarniać od stycznia... czyli już tuż tuż.. mam nadzieję, że będe fizycznie w stanie
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Już teraz wiem dlaczego mój mąż boi przeciąć się pępowinęPaula 90 wrote:A pępowina trojnaczyniowa to taka jak powinna być.
A przekrój wygląda tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e30aa12ec992.png Też by mnie taki widok odrzucał
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Nie wiedziałam, że pępowina jest taka gruba szczerze mówiąc👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Powiem Wam że na ten moment mój mąż jest lepiej zorientowany w temacie porodu niż ja.Już na studiach miał sporo zajęć z ginekologii w szpitalach przy porodach siłami natury i CC. Noi zdarzyło mu się odebrać poród w domu u pacjentki bo nie zdążyliby dojechać do szpitala! Także ja jestem spokojna bo wiem, że On będzie obok mnie .
Natalia-tosia, Fasolka77, Karollinax26, Karmelllka90, B_002, NiespełnionaMama, martusiawp lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
nick nieaktualny
-
Ma zaledwie tydzień, a już mówi o nim cały Słupsk. Pawełek to największy noworodek, jaki urodził się na słupskiej porodówce.
Chłopiec przyszedł na świat pod koniec listopada w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku. Poród odbył się około 2:00 w nocy. Gdy lekarze przyjmowali panią Agnieszkę na SOR, myśleli, że kobieta jest w ciąży bliźniaczej. Nie kryli zdziwienia na widok noworodka. Pawełek ważył 5270 g i miał 60 cm długości.
Fasolka77
-
nick nieaktualnyMi luteina też wypływa cały dzień, a najgorzej jest rano jak wstane z łóżka ale na noc zawsze jest dodatkowo lactovaginal wiec pewnie dla tego.
Ostatnio i ja się zorientowałam, że w sumie to grudzień zaraz minie, zostanie styczen i luty i będę siedziła już na tykającej bombie. A tu jeszcze prawie nic nie gotowe... Nawet już strach mnie obleciał związany z porodem. -
Drapie mnie mocniej gardlo mniej mi rzęzi ale na noc moze byc roznie. Do lekarza juz nie zdazylam bo do tesciowej na obiad pojechaliśmy więc zrobię sobie dzis inhalacje z soli fizjologicznej. Ale cos mi siedzi doslownie w przelyku i co jakis czas musze odkaszlnac wszystko i jest takie pol suche pol mokre.malutka_mycha wrote:Daffi a co z Twoja choroba? Czujesz się gorzej? Byłaś u lekarza żeby temu jakoś zapobiec?
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Lili90 wrote:Mi luteina też wypływa cały dzień, a najgorzej jest rano jak wstane z łóżka ale na noc zawsze jest dodatkowo lactovaginal wiec pewnie dla tego.
ja to samo .. lacibios femina i luteina.. śpię bez bielizny i mam wrażenie rano, że cos tłustego ze mnie wypływa...Fasolka77
-
Lili90 wrote:Mi luteina też wypływa cały dzień, a najgorzej jest rano jak wstane z łóżka ale na noc zawsze jest dodatkowo lactovaginal wiec pewnie dla tego.
ja to samo .. lacibios femina i luteina.. śpię bez bielizny i mam wrażenie rano, że cos tłustego ze mnie wypływa...Fasolka77
-
Czy to możliwe ze ta dawka zelaza ktora mam w prenatal duo sprawuje zatwardzenia? Ja pierdziele caly pobyt w szpitalu sie nie wyproznialam.. Raz ze blokada miejsca publicznego a dwa nawet potrzeby nie czulam. Tylko wpadlam do domu poczulam swoj tron i od razu chce a nie moge. A jak juz cos to czarne jak wegiel..
Jak sie najem kiszonej kapusty będzie mnie wzdymac..
2 pranie juz robie po szpitalu plus pościele malej.. A po zaiwesinie jutro kolejne pranie.. W tym tyg pralka nie odpocznie. Wszelkie ręczniki itp. Nie nudzę sie w tej ciazy :p
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Paula 90 wrote:Odpisuje hurtem
Moja dieta jest dobra ale dla mnie nie sugerujciee się nią. Ja bez mącznych i mięsa bym umarła
Byłam "wegetarianką" przez rok. Nakładalam się filmów o rzezi koni. I przestałam jeść. Schudłam, zemdlałam, nabawiłam się anemii. I byłam strasznie nieszczęśliwa przez ten czas. U nas dużo mięsa idzie.
Paula ja to rozumiem, jakby mi ktoś zakazał jeść nabiału to bym padła! A mięsa po prostu nie lubię żadnych filozofii nie mam...
A któraś wie gdzie ten probody chleb w Krakowie możesz dostać?
-
nick nieaktualnyNo my tez utknęliśmy z pokoikiem bo czekamy na transport ze sztukateria. Do pokoju jeszcze musimy kupić łóżeczko+ materac, fotel do karmienia, i dodatki. Oprócz tego została nam baza do fotelika, kosz Mojżesza i wanienka. Ubranka w sumie na 56 mam wszystko na 62 sporo i dokupie juz na wiosnę typowo wiosenne. Jeszcze z 10 pieluch tetrowych i cala wyprawka higieniczni pielęgnacyjna do tego rzeczy dla mnie do szpitala.
Plus dodatkowo druga pościel i drugi rozek -
nick nieaktualny
-
Możliwe że tak. Też biorę prenatal duo i cały czas walczę z zaparciami. Dodatkowo podwyższony poziom progesteronu w ciąży chyba też wpływa na zaparcia.Daffi wrote:Czy to możliwe ze ta dawka zelaza ktora mam w prenatal duo sprawuje zatwardzenia?
Ja już się zastanawiam czy błonnik sobie kupić i dosypywać do musli. Jem jogurty, płatki owsiane, jabłka a i tak mam z tym problem.
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN
