Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Natalia Tosia dobrze im powiedziałaś. Ludzie sa naprawde beznadziejni.
Paula.cudowne wiesci
Daffi klusek ładnie sobie rosnie
Aga dobrze, ze wizyta w szpitalu cie uspokoila
Ech... dobry czas mija. Ja zauwazylam u siebie, ze puchna mi nogi.na fazie nie ma dramatu ale tu jeszcze 3 miesiace zostały
Mistella zdrowka. Mojego juz tez rozklada, a mnie pomalu drapie w gardle
Daffi lubi tę wiadomość
-
india wrote:Natalia Tosia dobrze im powiedziałaś. Ludzie sa naprawde beznadziejni.
Paula.cudowne wiesci
Daffi klusek ładnie sobie rosnie
Aga dobrze, ze wizyta w szpitalu cie uspokoila
Ech... dobry czas mija. Ja zauwazylam u siebie, ze puchna mi nogi.na fazie nie ma dramatu ale tu jeszcze 3 miesiace zostały
Mistella zdrowka. Mojego juz tez rozklada, a mnie pomalu drapie w gardle -
Karmelka90, chrapanie to jest cos czego sie obawiam w takich miejscach. Niech Ci maz stopery do uszu kupi i przyniesie. Ja nie moge zniesc, jak ktos cala noc chrapie, a zdarzylo mi sie przezyc kilka razy i dla mnie to niebywaly koszmar
wspulczuje.
-
Mi sie lepiej w ciazy chodzilo w lecie osobiscie, przynajmniej sie czlowiek tyloma ubraniami nie obciazal
Buty latwiej sie zakladalo. No ale mi nie puchly wtedy nogi, wiec mozenie jestem w stanie uwzglednic tego aspektu. Pamietam jak w 5 miesiacu bylam na weselu i tancowalam i siedzialam do rana takiego mialam speeda
A teraz troche polatalam po miescie i potem ledwo sunelam do przodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 23:12
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam czego porównywać, tylko z opowieści wiem o lecie i puchnacych nogach. Pewnie każda pora roku ma swoje plusy i minusy. Ale z malutkim dziećmi będziemy mieć chyba łatwiej niż te co rodzą w zimnych miesiącach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 23:16
B_002, Misiabella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Kiwona.zagladaj do nas koniecznie :*
Paula moja jeszcze ciagle zmienia pozycję. Ale odczuwalam juz silny ucisk na szyjke byc moze wtedy akurat stala na glowie
Lolka fajny wozeki sliczby świąteczny nastrój. U nas juz tez choinks oď niedzieli
Lili na jakies mało przyjazne labo trafilas
Karmelka dzielnie znosisz ten szpital, ale wiadomo, ze nie ma jak w domku
DorotaAnna.super wieści :*
Lolka30 lubi tę wiadomość
-
O nie!!!
Wykasowalo mi czesc koncowa mojej ostatniej odpowiedzi. Juz sobie chyba nie przypomne co pisałam.
Estrella gratuluje, duza dziewczynka
Wiewioreczka u mnie w zeszlym tygodniu maka wazyla 828gale termin z prenatalbych i polowkowych wypada nam na 26.03.
B002 niestety teraz musimy troszke zwolnic. Ja jak przesadze tez wszystko mnie boli
Powiem wam, ze ja z brzuchem jeszcze dyskomfoetu nie odczuwam... spokojnie zakladam buty, skarpetki i ogarniam depilacje
estrella, martusiawp lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja nie śpię
No dobra, lekka zazdrość przeze mnie przemawia
Moje spanie jest zazwyczaj między 3 a 9, a kładę się o 23, więc ta macica może z bezsilności i złości mi się stawia, że tylko się przewracam z boku na bok -
Wiewióreczka wrote:W końcu jakaś porządna ciężarówka...kto to widział spać o tej porze
No dobra, lekka zazdrość przeze mnie przemawia
Moje spanie jest zazwyczaj między 3 a 9, a kładę się o 23, więc ta macica może z bezsilności i złości mi się stawia, że tylko się przewracam z boku na bok
Ale dzisiaj jakiś słabszy dzień miałam bo pół godz w dzień pospalamWiewióreczka lubi tę wiadomość
-
A ja się męczę z biegunką
(( Analizowałam wszystko, co zjadłam, to nie powinno być od jedzenia. Stres też nie, bo to nie jednorazowa wizyta w toalecie, tylko bieguna z prawdziwego zdarzenia
Przy podcieraniu kilka razy zauważyłam bardzo lekkie różowe zabarwienie i raz kilka różowych nitek - na pewno z pochwy, nie z odbytu. I się zastanawiam czy jechać na IP czy przeczekać. Brzuch nie jest bardziej twardy niż zazwyczaj, nie boli, dzidzi się trochę rusza, więc chyba ok. Ale zestresowana jestem
-
nick nieaktualnyKasiulka90 wrote:A ja się męczę z biegunką
(( Analizowałam wszystko, co zjadłam, to nie powinno być od jedzenia. Stres też nie, bo to nie jednorazowa wizyta w toalecie, tylko bieguna z prawdziwego zdarzenia
Przy podcieraniu kilka razy zauważyłam bardzo lekkie różowe zabarwienie i raz kilka różowych nitek - na pewno z pochwy, nie z odbytu. I się zastanawiam czy jechać na IP czy przeczekać. Brzuch nie jest bardziej twardy niż zazwyczaj, nie boli, dzidzi się trochę rusza, więc chyba ok. Ale zestresowana jestem
mowi to naczelna stolcowa! Daj znać Kasiulka jaka decyzje podjęliście.
-
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Wszystkie śpią?? No co Wy
Nawet Karmelka?
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIndia ja przy opuchnieciaxh kończyn to bym sikała w pojemnik codziennie
haha
Chociaż jak widać muzykalna sąsiadeczka mimo sporej nadwagi nie ma żadnych obrzęków, ciśnienie ma idealne serio tak niskie a mierzą jej 5 razy dziennie a białko ma bardzo wysokie - jej Zosia ma cos ponad 2 kg, i lekarze podali jej 5 dawek sterydów ona ma badane przepływy codziennie i 2 x dziennie KTG a wczoraj na obchodzie zastępca ordynatora powiedział ze ona ma stan przedrzucawkowy i ogromne zagrożenie dla ciąży. Ja bym wyła cały dzien po takim tekście.
Dostała taki śmieszny duży pojemnik wczoraj i ma sikać w niego do czwartku z tego bedą narastanie czy cos sprawdzać tego białka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karmelka ale się naoglądasz i nasłuchasz przypadków... mam nadzieje ze zaraz wychodzisz do domku!
KasiulkA jedz na IP jak sie denerwujesz!!!
Ja tez dostaje sygnały ze mam zwolnić tempo a poza przerwa świąteczna u mnie jeszcze 2 miesiące pracy.... ale ewidentne mamy jakiś słabszy czas oby na święta było super!
Miłego dnia!