Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wojna wrote:Peppa, ja też zamierzam zacząć od NFZ i zobaczyć, jak mnie potraktują =] Ogólnie wkurza mnie jednak, że płaci się tyle za składki, a potem i tak trzeba wydać parę tysięcy na tak podstawową opiekę, jak prowadzenie ciąży. No nic, zdam Wam relację jak było, jeśli uda mi się wreszcie dodzwonić do rejestracji
Duffi, ja dzień przed okresem miałam znacznie bledszą kreskę. Tak bladą, że nawet tata embriona nic nie dostrzegł i nie zrozumiał w czym rzecz xD
Adonis, wiem o czym mówisz. Ja też w kółko przechodzę od ekscytacji po jakiś paniczny lęk. To dla mnie trudne doświadczenie, bo uważałam się generalnie za racjonalnego człowieka ;<
Ja też uważam się za realistkę i jest mi źle z tym co czuje ,wiem że ciąża, hormony bla bla bla, ale bez jaj. Zamiast sie cieszyć i chwalić wszystkim to czuje się jak gówniara z gimnazjum, która ukrywa wszystko przed światem. Ano bo powiem teraz? A nie za wcześnie? A co jeśli? I kuwa się,zaczyna kołowrotek. Czuję się jakbym wiedziała o tej ciąży od wieków a to 3 tygodnie niebawem. -
Karmelllka90 wrote:Hej! Dziewczyny za mną dzisiaj bardzo stresujący dzien ale to na prawde bardzo! Jestem po wizycie u ginekologa prywatnie zeby wyjaśnij moja sytuacje. Wiec opowiedziałam mu jak mnie wystraszyła moja ginekolog ze scanmedu wiec zaprosił mnie na fotel i zobaczyłam na ekranie duży czarny pusty pęcherzyk zamarłam. On tez spojrzał na mnie i powiedział ze wyglada rzeczywiście jakby nic nie było ale zaczął go mierzyć ruszać ta głowica i nagle sie pojawiło cos w tym pęcherzyku i on do mnie o cos tu mamy o jest zarodek, wydawałoby sie ze jest serduszko ale to na prawde za mały zeby tak dokładnie stwierdzić zrobił pomiar i wyszło ze pęcherzyk ciążowy ma 1,54 cm a zarodek ma 0,21 cm czyli odpowiada ciazy 5+5 czyli tak jak cały czas mówiłam ze ja miałam owulacje pózniej ze w 19 dc czyli nie jestem w ciazy 6+3 tak jak wynika z miesiączki tylko 5 dni młodsza ciąża i tu sie wszytsko zgadza. Mam przyjść za tydzień zobaczyć jak z serduszkiem.
Dziewczyny po tym doświadczeniu powiem wam z całego serca nie życzę wam tego stresu dlatego jesli nie macie plamien jakis ostrych boli czy innych chorób które musicie skonsultować idźcie na usg pierwsze jak najbliżej 8 tygdonia! Teraz ciąża moja zmienia sie z dnia na dzien a nawet z godziny na godzinę byłam na wizycie przecież u niej we wtorek nastraszyla mnie ze nie ma zarodka ze ciąża sie nie rozwija chyba a jednak jest i jak na ten czas jest wszytsko dobrze ! Ważne tez w tak wczesnej ciazy określić kiedy sie miało ta owulacje bo jak widać dużo zmienia
Musze zmienić suwaczek -
B_002 wrote:Cześć dziewczyny!
Ja już po wizycie. Ciąża zdrowo się rozwija. Widziałam dzidziusia z bijącym serduszkiem, na razie ma 1cm. Widać już było jak zaczynają rosnąć rączki i nóżki
Pani doktor oceniła wiek ciąży na 7+1 (na suwaczku mam dziś 7+2) czyli wiele się nie pomyliłam z wyznaczeniem terminu mojej spóźnionej owulacji, bo na podstawie OM nawet nie liczę.
Jestem taka szczęśliwa, mam zdjęcie i będę się teraz w niego wpatrywać
Czekam na wiadomości od was
No widzisz?! Koniec świrowania! gratuluję!B_002 lubi tę wiadomość
-
Adonis, ja wiem od 6 dni dopiero, a juz znam na pamięć tabelki prawdopodobieństwa poronienia na dany dzień, wszystkich możliwych wad i przeraża mnie, jak mała kontrolę mamy nad tym, co się w nas dzieje.. Haha, zawsze wyobrażałam sobie, że będę przeciwieństwem Matki Polki, która chucha i dmucha na swoje potomstwo, że moje dzieci będą rosnąć jak kwiaty, i dreptać za mną jak małe kaczątka, i że to wszystko będzie zupełnie naturalne i bezstresowe, ale skoro tak sie juz przejmuje 1mm zarodkiem, to widzę jak srogo się myliłam xD
Adonis_26, DorotaAnna lubią tę wiadomość
12 dpo beta 356 -
nick nieaktualny
-
Wojna wrote:Adonis, ja wiem od 6 dni dopiero, a juz znam na pamięć tabelki prawdopodobieństwa poronienia na dany dzień, wszystkich możliwych wad i przeraża mnie, jak mała kontrolę mamy nad tym, co się w nas dzieje.. Haha, zawsze wyobrażałam sobie, że będę przeciwieństwem Matki Polki, która chucha i dmucha na swoje potomstwo, że moje dzieci będą rosnąć jak kwiaty, i dreptać za mną jak małe kaczątka, i że to wszystko będzie zupełnie naturalne i bezstresowe, ale skoro tak sie juz przejmuje 1mm zarodkiem, to widzę jak srogo się myliłam xD
Pierdu pierdu choć zawsze mialam wiecej stresu przed niz po porodzie.Wojna lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Ja sie chyba boje myślec co bedzie dalej te wszystkie prenatalne itp poród dziecko pod kloszem haha
Nie ma co wariować po porodzie. Jednak namacalne dziecko, ktore widzisz,słyszysz i czujesz jest dość instynktowne do obsługi. Trzeba tylko dać sobie w pysk, nie być miękką fają i mieć trzeźwy umysł. Za pierwszym razem byłam spięta, miałam wrażenie, że każdy patrzy mi na ręce, że nie podołam a potem okazało się, że najlepiej sobie radzę jak mam wszystkich w d... . Z synem od początku było inaczej. Poród zaczął się sam. Wyszedł i był. Kazdy płacz i krzyk nie wprawiał mnie w stan ogólnego wkur... tylko odpalał pokłady empatii. Wiem, że łatwo mi mówić bo już mam to dwa razy za sobą a tu jest wiele pierworódek. Tylko, że mnie przed pierwszym porodem każdy straszył-nie bedzie spać, nie będzie jeść, nie da ci żyć. Bedziesz styrana,zajechana i dobita. Nie bedzie czadu na nic. I ja to sobie tak wkreciłam, że nie przyswajałam rzeczywistości, która dała mi złote dziecko. Dziecko, ktore spało, jadło i było spokojne. Dziecko, które nie było absorbujące a ja czułam się jakbym rąbała nockę w kopalni. Jedyną logiczną opcją jest wg mnie dać sobie czas, empatię-dla samej siebie i nie wpuszczać przez pierwszy tydzień wycieczek do domu.
Każdy kiedyś zaczynał. Pierwsze dziecko to egzemplarz testowy-brzydko brzmi, ale tak jest. Ono stawia pierwsze kroki w zyciu a my w byciu mamą. Na kimś myślimy się nauczyćB_002, kamylalyt, Martusiazabka, DoCelu 3 lubią tę wiadomość
-
Kochane ja też dzisiaj miałam wizytę widać pęcherzyk i zarodek adekwatnie do wieku, lekarz mówił, że 5+6 czyli idealnie jak z OM (chociaż na zdjęciu usg mam napisane 6+1 ale to już nie ważne). Serduszka oczywiście jeszcze nie widać muszę poczekać 2 tyg na kolejna wizytę. Ale wiecie co było widać? Drugi pęcherzyk! Niestety pusty i gon powiedział, że się wchłonie pewnie .
Problem jest tylko taki, że zrobiły mi się dwa krwiaki zwiększył mi dawkę luteiny i mam się oszczędzaćAdonis_26, Wojna, siamyrka lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Uff gratuluję wszystkim dziewczynom które zobaczył serduszka i zarodki. Super sprawa
Ja muszę wytrzymać jeszcze tydzień A chciała mnie recepcjonistka umówić na wtorek ale moje rozsądne JA zwyciężyło. Im później tym lepiejB_002 lubi tę wiadomość
-
To widzę ze dzisiaj pomimo stresu dzień zakończył się pozytywnie dla wszystkich które miały dzisiaj wizyty oby tak dalej!👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny
-
Nat90 wrote:ja też się melduję po wizycie, jest zarodek i śliczne serduszko na nast usg umówiłam się za dwa tygodnie i w międzyczasie porobię potrzebne badania:)
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d8d70fa1d3c.jpg
Gratuluje kochana! rosnijcie sobie zdrowo.Nat90, Adonis_26 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Niepewnie dołączam do kwietniowych mam. Wczoraj ujrzałam 2 kreseczki. I w sumie nie wiem czy termin wypada mi na koniec kwietnia czy na początek maja... Pozdrawiam Was serdecznie
siamyrka, Adonis_26, Lili90, DoCelu 3 lubią tę wiadomość
-
Gratuluje udanych wizyt! Oby tak dalej:) czy wy tez budzicie się o takich wczesnych portach i nie ma szans już spac? Czuje ze jestem zmęczona, dziecko śpi a ja nie mogę....
Witaj powerwomen:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2018, 06:25