Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMieć skopana szyjkę przerąbane. Mnie jak Młody czasem walnie to mi powietrza brakujeSansivieria wrote:Nasza Córeczka kopie wysoko nad pępkiem i po bokach więc byłam pewna, że leży główką w dół, ale przecież dziecko nie leży wyciągnięte w macicy tylko takie "złamane" w pasie tzn stópki praktycznie przy twarzy. Nigdy za to nie czułam jeszcze "skopanej" szyjki o czym tu nie raz pisałyście.
Sansivieria lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:O uczuleniu nie słyszałam, ale można źle reagować. Przed porodem najlepiej podejść do anestezjologa w szpitalu w którym chcesz rodzić na konsultacje. Kosztuje to chyba 30zl i on kwalifikuje, lub nie, do znieczulenia. My jedziemy w lutym obejrzeć oddział i do anestezjologa. Ale zadzwoń i zapytaj bo oni zazwyczaj mają tylko "dyżur" przez krótki czas na takie konsultacje. W moim przypadku jest to jedna godzina w tygodniu.
cenna informacja! dzięki ponownie
Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Aga2606 wrote:Kiwona to my jutro razem pijemy wspaniała miksturę! Dla mnie najgorsze tyle czasu bez kawy wytrzymać...
Jeszcze ja... Idę jak najwcześniej żeby mieć to za sobą.
Daffi wrote:u mnie nawal wystapil jakos w 6-7 dobie... po porodzie SN takze laktacja musi sie rozkrecic... przy CC mowia ze niby dluzej bo nie jest to proces naturalny przyjscia na swiat maluszka. takze ja spokojnie nie pakowalabym do szpitala laktatora.
To fakt że u każdej może być inaczej... Ja nie miałam nawału wcale, nie potrzebowałam wkładek laktacyjnych a bez problemu karmiłam starszą przez rok. Zastanawiam się jak będzie teraz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 22:20
Kiwona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam cycki duże ale wycieków nie mam, moja przyjaciółka rozmiar B wycieków żadnych do tego jak chciała pobudzić się do porodu podłączała się do laktatora i nie uciągnęła nawet kropli. Po porodzie wywołanym oxy jeszcze w szpitalu jechała na laktatorze i ciągnęła po 20 ml małej dawali mm tak pobudziła laktację, że tydzień po porodzie poza tym, że mała karmiona piersią jeszcze odciągała po 270 ml i mrozi na czarne godziny. Do tego sutki wklęsłe.
-
Paula 90 wrote:Nieeee
skoki cukru to nagle spadki wynikające z jakiejś patologicznej sytuacji.
Ja mam koleżankę która ma cukrzycę typu pierwszego i zdarzyło się jej mieć spadek cukru w szkole jeszcze z ponad 250 na 40. I ten spadek odbył się w trakcie połowy lekcji czyli dwudziestuparu minut.
też mi się wydawało, że to o takie spadki chodzi.. skoro mam w pewnej normie utrzymane cukry to też chyba dlatego dziś diabetolog nie wprowadziła insuliny- rozsądny lekarz
miałam dzis też zaplanowaną wizytę u tej innej diablicy do której nie chcę już iść.. i wiecie co.. dzwoniła... że czekała i była zdziwiona, że nie przyszłam bo ja taka sumienna... powiedziałam jej,że jestem chora.. myslicie, żeby zgłaszać,że juz nie pójdę do tej poradni?Fasolka77
-
Daffi wrote:ja wiem ze mam uczulenie na zel do Usg/ktg
ja pytam bo kiedyś miałam urografię i o mało nie zeszłam na tym stole rtg... okazało się, że jestem uczulona na kontrast dożylny (jakiś konkretny) ... i się zastanawiam czy to ma jakiś związek ze znieczuleniem ale skoro są konsultacje z anestezjologiem to gitara!
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Fasolka - Ty masz normalne wzrosty i spadki wynikające z funkcjonowania organizmu (zwłaszcza trzustki).
Cukier musi wzrastać i opadac bo taka jego rola w organizmie. Jesz to rośnie, nie jesz to spada. I dopóki jest w normie to jest ok.
Moja znajoma miewała cukier 400+. I to przy insulinie i pilnowanej cukrzycy.
szok.. faktycznie... trzeba się cieszyć z takich wartości jakie mamy... a dieta tylko wyjdzie nam na plus
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaruzela - my nie kupujemy. Z mężem jesteśmy zgodni co do tego że to prędzej nam przebodzcuje dziecko niż uspokoi. W ogóle raczej nie kupujemy tych hałaśliwych i błyszczących ustrojstw co są takie popularne.
Trochę liznelismy Montessori
barbillla86 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Fasolka77 po prostu się do niej nie rejestruj. Ja dzisiaj szukałam nowego diebetologa jutro będę dzwonic i się umawiać. A do tej pójdę jeszcze w środę z ciekawości co powie ...
no zdziwiła mnie tym telefonem... kazała podejść jak wyzdrowieję.. a ja nie chcę do niej iść.. lekarz co patrzy w skrypty to słabo, nie? może i ona sie nadaje do leczenia cukrzycy u dziadków ale nie u ciężarówek.. dziś z panią profesor i pielęgniarką porozmawiałam rzeczowo i konkretnie i o to mi chodziło. Chociaż przyznam szczerze, że byłam pewna, że dostane insulinę a tu proszę... nadal dietka
a co Tobie Karmellka nie pasuje u Twojej?
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
Malutka mycha chyba 7 dni. Ja na szczęście mam w pakiecie w luxmed okulistę także pójdę do niego.👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
A aspirator do nosa? Kupujecie jakiś elektryczny, do odkurzacza czy zwykłą gruszkę? Czy nic na razie nie kupujecie?👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Chyba tak w opisach nie widziałam żeby wyszczególniali modele odkurzaczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2019, 22:37
malutka_mycha, india lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
ja tez z tych slabowidzacych, mialam -7 i astygmatyzm, po laserowej korekcji wzroku.....12 lat temu bez slowa zrobili mi cesarke na podstawie skierowania od okulisty.....niestety wzrok i tak mi sie pogorszyl do -1........druga cesarka takie samo wskazanie.....po porodzie zjechalo do -2 ......
teraz juz z automatu CC, mam nadzieje ze wzrok sie nie pogorszy......podobno po 40 urodzinach sie poprawia .....sama okulistka mi mowila
a znieczulenie do cesarki to jak tepy zastrzyk do dziasla u dentysty....fuj......a jeszcze trzeba zrobic "koci grzbiet" zeby kregi byly na gorze...a przechyl sie na siedzaco do przodu jak beben przed toba ogromny
Karuzeli nie kupuje....lapacz kurzu i rozpraszacz dziecka....mysle ze Franus i tak bedzie mial duzo impulsow od starszego rodzenstwa
-
Muszę o tym poczytać, ale jeżeli to jest uniwersalne to zdecyduje się na ten elektryczny. Tylko my mamy taki stary, mocno ssący odkurzacz. A nowszy ręczny i ten może już nie pasować.DorotaAnna wrote:Chyba tak w opisach nie widziałam żeby wyszczególniali modele odkurzaczy
