Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Miriam wrote:Kurde jakaś masakra od kołku dni spać nie mogę poloxylam sie P 23;40 P 1:40 już sie obudziłam wyspana mąż kazał mi leżeć i spać dalej trochę mi sie przysmelo ale znów nie mogę spać
teżmiewam takie noce dlatego chodzę później spaći trochę pomaga
ja byłam przeciwna spaniu z dzieckiem w łóżku a na SR mówili, że to jest dobre bo więź z dzieckiem i takie tam chyba sama ocenię jak Oluś będzie przy mnieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 23:16
Miriam lubi tę wiadomość
-
Dzięki Makcza
stwierdziłam, że fasolkowe serduszko jest już nie na czasie w moim przypadku.
A ja o dziwo ostatnie kilka nocy mam wreszcie w miarę normalne - zaledwie 3-4 razy wstawanie na siusiu, a tak to śpię bez przerw. I ogólnie kapkę lżej mi się oddycha i jestem w stanie zjeść prawie cały obiad na raz, a nie tak jak jeszcze w zeszłym tygodniu - jedno jabłko to było maximum moich możliwości.
Wydaje mi się, że największym wyzwaniem będzie nauczenie malucha samodzielnego zasypiania. A jak to opanujemy, poranne leniuchowanie razem z maleństwem chyba nie będzie tak strasznehttps://www.maluchy.pl/ci-71283.png
https://www.maluchy.pl/li-71282.png -
nick nieaktualnyMakcza wrote:Nie no, Miriam, Ty mnie wykończysz kiedyś! Tak, lekarz kobiecie w 9 miesiącu ciąży mówi, żeby mało alkoholu piła!
wybaczcie
taki żart sie mnie trzymał ze szok jak zobaczyłam nowy wątek na trzecim trymestrze odnośnie smarowania brzucha miałam ochotę napisać smalcem
ale Czarek mnie powstrzymał
Przepraszam za moje wczorajsze zachowaniedoris85, saszka, walabia, Bea_tina, szczessciara lubią tę wiadomość
-
Tusia mnie boli prawa strona na wysokości łopatek i byłam wczoraj na rehabilitacji okazało się że jakiś ucisk mam na wysokości kark/szyja i mi promieniuje:/ ja też mam dosyć lewego boku ale ostatnio na prawym jakoś słabo mi się oddycha. Obudziłam się dziś o 8 i jakas nieprzytomna teraz jestem, poprasowalam a teraz chyba poczytam sobie książkę.
-
nick nieaktualnyWłaśnie internet razem z ławeczka do ćwiczeń Czarka wspólnie i za porozumieniem zrobili zamach na moje życie ! Chodząc po mieszkaniu szukałam najlepszego zasięgu internetu bo od 2 dni jest z nim problem uznałam ze najlepszy bedzie przy oknie a tam stoi ta cholerna ławeczka Czarka no ale przeciez mogę na niej usiąść
wiec nie wiele myśląc przesunelam ubranka małej ktore kolejny raz wczoraj wyjelam zeby je jeszcze poukładać i ewentualnie jeszcze raz przeprasowac setny raz z nudów i moim wielkim kapskiem hlast na ławeczke a ta wredna hlast do góry z jednej strony a moje wielkie cztery litery plask na te sztangi i inne pierdoly ubranka na mnie Czarek przerażony przebiegł co sie stało podniósł mnie i w śmiech ze za gruba już jestem i nawet ławeczka strajkuje
cała dupę mam poobijana ale najszczęście spadlam na tyłek a nie brzuch ! O to oskarżeni w tej sprawie niestety bokiem bo wrzucam z tel bo na kompa ławeczke i ten gubiacy internet jestem obrażona !
-
Miriam, a to łobuzy!!! Mnie ostatnio zaatakowała piłka na szkole rodzenia bo jeden z tatusiów ściągając zdjął dwie i jedna spadła prosto ba mnie:/ ale najgorsze jak się w domu poslizgnelam na kawałku tapety podczas robienia pokoiku i z laptopem w rękach sru naszczescie i ja i komputer wyszliśmy bez szwanku
Dla mnie prasowanie to tortura bo od razu mnie plecy bolą więc jak Ci się nudzi zapraszam do mnie na prasowanie hehe -
nick nieaktualnyJa właśnie tez z komputerem w rękach Czarek mówi ze moja mina była bez cenna ze wyglądałam jak kot ze shreka
Co do prasowania jak już nie mogę stać to obniżam deskę i siadam na piłce właśnieogólnie ostatnio bardzo polubilam siedzenie na niej nawet jak na forum z tel pisze to właśnie zazwyczaj na niej
-
Ja też prasuje na siedząco ale na krześle właśnie, myslalam o piłce zeby od mamy pożyczyć ale juz nie mam gdzie jej trzymac w naszym mieszkanku.
Dziewczyny, a kupujcie juz teraz witaminę D i K dla malucha czy po porodzie dopiero ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 10:59
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny a jak wygląda u was kwestia fotelika samochodowego (o ile potrzebujecie/kupujecie)? Nowy czy używany, jakiego producenta, ile punktów w testach zderzeniowych was zadowala? Bo ja już mam mętlik w głowie! Od wielu osób słyszałam opinie, że warto poszukać używanego fotelika w dobrym stanie, więc na razie skupiam się na takich, które jestem w stanie obejrzeć przed zakupem w swoim mieście, ale nadal nie jestem pewna co do producenta i modelu. Możecie coś podpowiedzieć w tym temacie?https://www.maluchy.pl/ci-71283.png
https://www.maluchy.pl/li-71282.png -
nick nieaktualnyJa witaminy już kupiłam w tej aptece co polecalyscie
Co do fotelika to kupilamy nowy Maxi cosi carbio fix
Używanego sie boje kupić bo nie wiadomo czy miał wypadek czy nie no chyba ze od znajomych i masz pewność ze jest bezwypaskowyponieważ fotelik powypadkowy nawet po lekkiej stlucxcr nie spełnia swojej funkcji
a w Polsce niestety nie przecinaja pasów od fotelika bo no w Hiszpani Niemczech czy nawet UK strażacy po wypadku niszczą fotelik na tyle zeby nie mozna było go dalej sprzedać bo poprostu sie nie nadaje wiec szukaj albo nowego albo od jakiś zaufanych ludzi do których masz 100% pewności
No ale to moje zdanie -
Ja tez mam maxi cosi mam od siostry używany bo m pewność, że jest bezwypadkowy. Miriam ma rację trzeba bardzo uważać na używane bo właśnie nigdy nie wiadomo czy nie brał udziału w jakiejś stłuczce czy wypadku, a wtedy jego działanie jest ograniczone to tak troche jak z kaskiem jak upadnie na ziemie to się już nie nadaje.
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKoral taka informacje dostaliśmy od pana w smyku w jankach wiec wzięliśmy Maxi cosi nie miałam adapterow przy sobie zeby sprawdzić
a quinny moodd stał w wersji spacerowej na sklepie wiec tez nie było jak sprawdzić uwierzyłam na słowo
no nic trudno
My zastanawialiśmy sie nad isofixem ale ospuscilismy i tak mamy dwa auta i nosić z jednego do drugiego bez sensu tymbardziej ze miejsc parkingowych nie mamy koło siebie a to trochę wazy w sumie zapiecie w pasy fotelika nie jest takie trudneWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 12:48