Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Makcza wrote:Martyna Sz, jestem dokładnie na tym samym etapie, co Ty. Na usg byłam w 6t + 1d i serce biło, zarodek miał 5,9 mm, ciąża została oceniona dokładnie tak jak wg owu. Ale ja mam cykle książkowe 27-28 dni, owulacja w połowie cyklu (możesz zerknąć na mój wykres). Mnie ovu wyznaczył termin na 15 lub 16 kwietnia, zależy czy licząc od terminu @ czy owulki.
Też już bym chciała wiedzieć
Ja właśnie mam cykle tak nieregularne, że masakra. Wahały mi się od 23 do 36 dni, a że teraz nie mierzyłam temperatury, ani nie robiłam testów owulacyjnych i generalnie przestałam zwracać uwagę na wszelkie znaki, więc nawet nie wiem kiedy miałam owulację, kiedy miałam dni płodne, kiedy mogłam zajść. Nie wiem nic Robiłam test ciążowy w 37 dniu cyklu i dwie mega wyraźne krechy wyszły już dosłownie po 10 sek. -
Hej wszystkim byłam dziś na pierwszym usg no i jak się spodziewałam był piękny pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym a maleństwo za nim ukryte takie małe 1,5 mm serduszka nie było jeszcze słychać ale na razie jest wszystko ok. Wg usg jest to 4tc 5 dzień
Miriam, pillow, Iwo123, Niesmiala lubią tę wiadomość
-
Makcza oby odeszly w zapomnienie ja właśnie wyciągnęłam głowę z nad muszli:/ mi też nic się nie chce dobrze ze jestem na zwolnieniu bo ostatnio jechałam do pracy poltorej godz komunikacja vo non stop musiałam wysiadać już nie mówiąc o wymiotach i bezsilności w pracy, teraz domu w najgorszych momentach mogę się chociaż położyć i odpocząć
-
Wymioty... coś o tym wiem.
Chociaż jednego dnia praktycznie w ogole mnie nie mdli, a innego dnia latam do kibelka jak wariatka.
Na pewno pomaga mi to, że zaraz po obudzeniu zjadam krakersy - jeszcze na leżąco (mam przy łóżku) i jeszcze chwilkę leżę. Dzięki temu nie mdli mnie rano. W ciągu dnia piję melisę (bo pomaga na wymioty, trawienie i uspokaja, chociaż i tak jestem senna). I podjadam migdały (bo też są ponoć dobre). Ostatni raz wymiotowałam w sobotę, więc jest sukces
I bardzo pilnuje, żeby jeść regularnie (minimalne ilości - bo więcej nie daję rady), ale nie można dopuszczać do głodu, bo wtedy jest źleeee... -
Jejku dziewczyny strasznie wspolczuje Wam tych wymiotow, mam nadzieje, ze mnie to nie dorwie. Ja i tak sie czuje o wiele gorzej niz w pierwszej ciazy. Mam mdloscy prawie caly dzien i zero apatytu.
Bylam dzis na USG bo rano malo zawalu nie dostalam jak na okolo 1/3 wkladki mialam krew. Wprawdzie ciemna i zero boli ale mimo wszystko. Udalo mi sie umowic i na szczescie wszystko ok. Dzidzia ma okolo 90 mm i serduszko pieknie pika. Wiek ciazy 6 tyg 4 dni. Pani co badala powiedziala, ze widzie pod krwe ale to nie zgraza dzidzi i pewnie bede miala jeszcze troche plamien. No i o ile nie bedzie to zywa krew i nie za duzo to nie ma sie co martwic. Buziaki -
Dziewczyny, a mierzycie temperaturę? Ja mierzylam po zajściu w ciaze moze,raz na tydzień zawsze to bylo 37,02 36,95. Generalnie jestem niskotemeraturowcem. Wczoraj jakoś gorzej sie czulam chcialam sprawdzić czy nie mam gorączki a tu tempka wyszla 36,85. A dzisiaj rano 36,68!
do lekarza idę dopiero w poniedzialek. Czy powinnam,sie martwic?? -
A ja dzisiaj na L4 do końca tygodnia. Bede walczyć z zatokami.
Ja wymiotów nie mam, ale mdli mnie i to w godzinach 12-18. Jem co godzinę a i tak niedobrze. Mam coraz gorsza zgagę i podejrzenie refluksu. Bleee. Oby tylko przeszło w II trymestrze. Jeszcze cały miesiąc! Co mnie cieszy to to, że ovu podaje że moja fasolka ma już ponad 3 cm! -
Mnie dopadły mdłości już całodniowe. Rano to masakra, dzisiaj próbowalam wszystkiego i dopiero ogórek kiszony mi pomógł. Mój mąż się lekko zdziwił jak się obudził i mnie zobaczył jak siedzę w łóżku i wcinam ogórki kiszone.
Najgorsze, że jutro do pracy wracam.
-
dziękuję za odpowiedź mam nadzieję,że teraz będzie wszystko już ok:) ja też mam ból gardła tzn. dziś już mniej boli, ale wczoraj strasznie;/ wypiłam dużo herbaty z cytryną, i dziś jest poprawa, muszę się dowiedzieć od lekarza co w ogóle można brać jeśli chodzi o przeziębienie..
-
nick nieaktualny
-
Makcza, no tak ja tez pisałam zeby fanatycznie nie mierzyć temperatury. natomiast zrobilam to raz i teraz jestem w stresie. Chyba nie powinna byc tak niska. Oczywiscie juz sie dowiedzialam od google, ze to moze zwiastować to, że zarodek sie nie rozwija. Moze też nic zupełnie nie zwiastować, ale przez te huśtawki emocjonalne zeschizowałam ;/
Może przełoże wizyte z poniedziałku na piątek jesli sie da, bo pewnie nie wytrzymam -
Witajcie dziewczyny Natalia Makcza ma rację nie czytaj żadnych artykułów bo tylko się nakręcasz a nie potrzebnie jeśli masz możliwość przełożenia wizyty to idź będziesz spokojniejsza.
Miriam Ty znów o jedzeniu zazdroszczę apetytu mi nic zupełnie nic nie smakuje i gdyby nie mdłości to bym chyba nic nie jadła ale wczoraj jak poczytałam o tym pasztecie to w pracy też miałam cholerną ochotę ale potem mi przeszło ale mdłości wieczorem szok jutro do lekarza więc może ona mi coś doradzi i może mi powie żebym nie brała ty tabletek dupka i akardu bo jak mam je wziąść to mi już niedobrzeNatalia lubi tę wiadomość