Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOj widzę ze dziś większość z nas ma taki humor ja ogarnelam mieszkanie mąż wrócił przywiózł projektor fisherprica dla małej i kilka innych zabawek odrazu rzucilam sie do oglądania
humor sie poprawił pojechaliśmy na zakupy i znów zaczęłam jeczec
ale kolejne kilka drobiazgów dla małej poprawiło mi humor na nowo
postanowiłam dopakowac wodę do torby i z moich dwuch torb do szpitala zrobiło sie 3
a poducha do karmienia, suszarka do wlosow nadal nie spakowana
Jestem pełna podziwu jak wy sie mieścicie w jedna -
Miriam na mojej chyba maz bedzie musiał usiąść zeby się domknęła. Ja mam naszykowane rzeczy dodatkowe, które w razie czego mąż miałby mi dowieźć. U nas w szpitalu prosili żeby nie mieć więcej niż jedna walizkę bo mówią ze cieżko potem na sali poporodowej jest jak każda babka ma duzo toreb plus dzieciaczki plus odwiedzający.
-
nick nieaktualnyJa o dodatkowych torbach so dowozu nawet nie wspominam bo to są kolejne dwie
właśnie zastanawiam sie czy mnie nie pogonia ale myśle ze to są naprawdę najpotrxebniejsze rzeczy jedna torba małej i dwie moje ale same te podkłady na łóżko i po porodowe zajmują prawie cała jedna torbę
ręczniki koszule itd masakra jakaś
-
nick nieaktualny
-
Kozgo u nas to samo, te sale poporodowe nie są za duże i chyba nie ma sensu na kilka dni targać 3 toreb. W domu w razie czego zostawię zapas czystych koszul, ręczników, podkładów i podpasek, dla małego też wszystko poprane - od mieszkania do szpitala mamy 15 min. samochodem, myślę, że tyle wytrzymam, jakby mi było czegoś trzeba, to mąż dowiezie. Dziewczyny zazwyczaj piszą, że dla dziecka nie zużyły nawet połowy tych rzeczy, które zabrały, więc też naszykowałam tylko 4 komplety bodziaków i pajacyków, do tego czapeczki i niedrapki, kosmetyki, chusteczki, pieluszki, rożek i kocyk. Myślę, że na wyjście ubrania przywiezie nam mąż, ale może też je zabrać ze sobą?
Nasza położna poleca zrobić sobie kostki lodu z wody i miodu i zabrać do termosu, dziewczyny które już raz rodziły twierdziły, że super się sprawdzają, bo raz że orzeźwiają , a dwa że to cukier i dodaje energii. Jak zdążę, to też takie wezmę.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
nick nieaktualny
-
No Miriam to zaszalałaś
będę trzymać kciuki żeby z tymi torbami Cię wpuścili na porodówkę
no ale fakt faktem masz trochę do szpitala więc nie dziwie się, że chcesz mieć wszystko pod ręką. Dobrze, że u nas nic nie potrzeba do maluszków. Mąż tylko przywiezie potrzebne rzeczy na wypis
już wszystko ma uszykowane. Ja też pakowałam się z listy szpitalnej
aż się sama zdziwiłam, że tak mało rzeczy potrzeba, bo zmieściłam się w średniej wielkości walizce
Miriam lubi tę wiadomość
-
Tusia89 wrote:Walabia Ty ale masz energię widzę
super
mam wrażenie, że normalnie tryskasz energią
ale co do okien to też się do mnie uśmiechają
ja
wczoraj zrobiłam takie owsiane ciasteczka z otrębami, bez cukruna bazie jogurtu naturalnego. Stwierdziłam, że jak zachce mi się słodkiego to takie ciastka będą jakąś tam alternatywą :p
podzielisz się przepisem jak będziesz miała chwlike -
nick nieaktualnykozgo wrote:Ja koszul mam 3 i dla malucha też 3 komplety czyli 3 razy kaftanik, pajacyk, czapeczka i skarpetki, niedrapek nie muszę bo pajacyki je mają wmontowane:)
-
koral świetne wieści
oby tak dalej
Lusia w sumie ten przepis to taki z kilku przepisów sobie sama ułożyłami ja ogólnie dawałam na oko sobie wszystkiego w sensie większe ilości składników, żeby wyszło więcej ciastek. Tak orientacyjnie:
szklanka płatków owsianych
szklanka otrębów (mogą być np z żurawiną ) ja dałam zwykłe owsiane (możesz dać żytnie, pszenne)
jedno jajko
250ml jogurtu naturalnego
garść rodzynek
Ja dałam też pokrojone suszone śliwki
Jeśli chcesz żeby były słodsze a nie chcesz cukru to trochę miodu możesz dać ale to już jak tam się chcenie trzeba w ogóle ani miodu ani cukru i są mega dietetyczne
Wszystko w jedną michę i mieszasz, zrobi Ci się taka jednolita masa i potem wykładasz na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia takie placki (nie mają być to jakieś kształtne kuleczki) i na 20 min do rozgrzanego piekarnika na 200 stopni
-
Tusia89 wrote:koral świetne wieści
oby tak dalej
Lusia w sumie ten przepis to taki z kilku przepisów sobie sama ułożyłami ja ogólnie dawałam na oko sobie wszystkiego w sensie większe ilości składników, żeby wyszło więcej ciastek. Tak orientacyjnie:
szklanka płatków owsianych
szklanka otrębów (mogą być np z żurawiną ) ja dałam zwykłe owsiane (możesz dać żytnie, pszenne)
jedno jajko
250ml jogurtu naturalnego
garść rodzynek
Ja dałam też pokrojone suszone śliwki
Jeśli chcesz żeby były słodsze a nie chcesz cukru to trochę miodu możesz dać ale to już jak tam się chcenie trzeba w ogóle ani miodu ani cukru i są mega dietetyczne
Wszystko w jedną michę i mieszasz, zrobi Ci się taka jednolita masa i potem wykładasz na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia takie placki (nie mają być to jakieś kształtne kuleczki) i na 20 min do rozgrzanego piekarnika na 200 stopni
dzięki bardzo -
Dziewczyny, nie orientujecie się, czy na IP jest potrzebny jakiś dowód ubezpieczenia? Akurat nie mam aktualnej RMUA, a chyba pojadę na IP, bo poważnie zaczyna mnie martwić mała aktywność mojej małej
Myślicie, że zrobią mi KTG? Tylko się zastanawiam, co z tym dowodem ubezpieczenia...