Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyw takim razie pora się przywitać.
10tydz 3 dzień, prenatalne na początku października.
nie wie nikt z rodziny czekamy na 2 trymestr, bo nie podchodzę euforycznie dopóki nie jest bezpiecznie.
czuję się nadwyraz dobrze. no ok były wymioty, mdłości - ale wystarczyło w moim przypadku zapoznać się z nowym zapotrzebowaniem mojego organizmu i za każdym razem jak czuję że słabnę, zjadam np rodzynki i dzięki temu mdłości pozbyłam się skutecznie;) cierpię na wstręt do mięsa - nie jestem w stanie przełknąć niczego...a to w moim przypadku fatalnie, bo mam liczne alergie pokarmowe i niestety braki w witaminach i mikroelementach są duże. Narkolepsja przestaje już dokuczać - nareszcie! chociaż nadal tak mam, że jak jest okazja żeby przyłożyć głowę do poduszki to z niej korzystam
złego humoru nie widzę - całe szczęście
jedno na co narzekam to ciągłe krwotoki z nosa i piekielny ból w odcinku lędzwiowym ( tyłozgięcie macicy, która spuchła ale się jeszcze nie wyprostowała )połączony z drętwieniem nóg
musiałam już pożegnać się z moimi ukochanym jeansami - brakuje 1 cm żeby się zapiąć cycki rosną - już ponad rozmiar w górę - aktualnie 60 h bojęsię co będzie pod koniec ciąży
jedno co mnie zdumiewa - mam ogromną ochotę na pomarańcze( których nie mogę jeść bo mam na nie uczulenie), twaróg ( tak samo uczulenie),granaty i śliwki, a ostatnia tabliczka czekolady ( generalnie nie jem czekolady) zniknęła w 30 minut no i wstręt do świeżo mielonej kawy, bez której nie wyobrażałam sobie życia
pozdrawiam Was wszystkieMakcza lubi tę wiadomość
-
Pomimo że jestem nowa to bardzo cieszę się ze jesteście i ze Was znalazłam :)Dzięki Wam nie czuje się sama z obawami, zmianami nastroju, bezsennymi nocami itp...
Jak łapie mnie spadek formy to czytam Wasze wpisy o pozytywnych badaniach, radościach dnia codziennego i od razu lepiejMakcza lubi tę wiadomość
-
Ja przytyłam już 3 kg i jestem przerażona.
Cała jestem pulchna i mięciutka
Ciężko zaakceptować powiększające się ciało (poza brzuszkiem oczywiście), chciało by się coś ćwiczyć żeby tłuszczyk na boczkach nie powiększał się ale do końca 3 miesiąca boję się.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2013, 08:07
-
Ja przytyłam 3,5kg i też mam wrażenie, że obrosłam tłuszczykiem. Czuje się jak by ktoś mnie dopompował. Z jednej strony to dobrze bo przed ciążą miałam lekką niedowagę ale z drugiej strony po obfitym śniadaniu czuje po 1h jakbym nic nie zjadła. W nocy śni mi się jedzenie. Mąż mówi, że o niczym nie mówię tylko o jedzeniu.Już musiałam sobie nowe majtki kupić bo stare są za małe - jednym słowem całą szafę mam do wymiany.
-
Hej , u mnie podobnie. Waga pokazuje +1kg, ale wchodze juz tylko w jedne jeansy - biodrówki, staniki wymienione (co prawda ja tylko z C na D) , ale jak sie przegladam w lustrze to na oko mi wyglada na +5kg. talii w ogóle juz nie ma, tyłek chyba bardziej urósł niz brzuch.
-
A ja do tej pory miałam większy brzuch pewnie przez zaparcia i wzdecia a teraz jakbym wróciła prawie do normy i brzuszka mało widać aczkolwiek też wszystko mnie ciśnie szczególnie jak siadam takie uroki;) zrzucimy po porodzie wszystko;) mi powoli mijaja wypryski nareszcie bo strasznie mnie meczyly.
-
Haybeauti, nie martw się Moze po prostu bedziesz systematycznie rosła, a my wystrzelimy z waga nagle, a może masz wiecej wody w organizmie.
Co do cery to u mnie nie ma wielkiego dramatu, ale co rusz kaszka, albo kilka wyprysków jest ;/ jak u nastolatki -
Ja też niby nie przytyłam (51 kg), a czuję się jak balon. Wydaje mi się, że wszyscy widzą, że jestem w ciąży chociaż brzuszka na razie nie widać, ale w spodnie tylko już w jedne wchodzę, ale tylko dlatego, że były za luźne w pasie. Niby mam mdłości i wstręt do jedzenia, ale jak nie zjem to jeszcze gorzej jest. Ogólnie jem dużo więcej niż przed ciążą, ale waga w miejscu stoi na szczęście.
Pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki:)eg -
A ja chcę się pochwalić, że dziś zaczęłam DRUGI TRYMESTR
Mdłości ustąpiły znacznie, od początku ciąży moją myślą numer 1 jest JEDZENIE i jem jak głupia Głownie urósł mi brzuch na razie i piersi.
Waga dziś - 51kg (+1kg - co jest wręcz niemożliwe przy ilości pochłanianego jedzenia!!!), wzrost - imponujące 156cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2013, 12:50
-
Oj ja też ciągle myślę o jedzeniu i cały czas bym mogła jeść ale staram sie trochę panować nad tym co jem. Najlepsze jest to że już fajnie widać mi brzuszek jakoś dziwnie szybko a przytyć przytyłam tylko 0,5kg ale u każdej z nas chyba inaczej to wyglądać będzie. Mi mój lekarz powiedział że mam przytyć do końca ciąży nie więcej niż 13 kg. A ogólnie ważę 53,5 kg
-
Ja drugi trymestr zaczynam jutro i czekam z utesknieniem na koniec mdlosci ja teraz waże 57kg przy 174cm i dobrze się czuje z taka waha bo przed ślubem schudłam do 54kg i bardzo źle wyglądałam. Dziewczyny a czy macie sposób na ból żołądka? Jedzenie wcale nie pomaga;/
-
hej dziewczynki-ja przez mdlosci i wymioty schudlam 2 kg ale brzuszek mi urosl-tzn jak narazie nie wyglada on ciazowo tylko tak jakbym wlasnie przytyla i miala tluszczyk.
pamietam ze w pierwszej ciazy tez tak mialam i mnie to denerwowalo bo wygladalm po prostu jakbym przytyla i nie moglam sie doczekac jak mi sie brzusio zaokragli na ciazowo.
widze dziewczynki ze wy malo wazycie ogolnie-ja przed ciaza 59 a teraz 57 przy 165 cm wzrostu. dawniej bylam szczuplejsza ale po pierwszym dziecku jakos juz nie wrocilam do wagi 53kg...
w poniedz prenatalne-urghhhh -denerwuje sie!!
natomiast od dwoch dni lepiej sie czuje-nawet obiad zrobilam-bo od ponad miesiaca maz byl krolem kuchni gdyz ja na gary i jedzenie patrzec nie moglam! zaczynam jutro 13 tydz mysle ze mdlosci powoli ustaja!!! HURRA!!!