Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas kupy wydaje mi się sa od zawsze rzadkie a w szpitalu mówili ze jak karmie piersia to mogą takie byc i to nic złego. Dziś daliśmy smoka, mały tak po kąpieli się wydzieral i pożerał palce i nic nie pomagało. Mam pytanie jak czesto dajecie smoka i jakiego? Maz kupił dzis avent Classic mam nadzieje ze noe bedzie po nim miał problemów z jedzeniem z cyca.
-
Kozgo, ja daję Frankowi smoka jak widzę że chce ssać - a na pewno jest najedzony. Na noc nie dajemy, raczej sam zasypia. Też mamy avent i jest OK, nie zauważyłam, żeby były jakieś problemy z jedzeniem po smoczku. Wydaje mi się, że jeśli to ma wyciszyć dziecko, to warto spróbować.
U nas kupy są takie rzadkie, pieniste, od razu widać że coś nie tak. Podobno po zjedzeniu czegoś "złego" może być taka kupa do dwóch dni. Więc jutro powinno być lepiej... Oby!
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Ja tez dzisiaj spasowałam i dałam smoczek. Żałuję, że tak późno bo działa niezawodnie, aż muszę się pilnować żeby nie przesadzać. Mamy taki malutki przezroczysty avent. Przydatny przy dawkowaniu kropelek.
U nas dzisiaj jak pisałam lepiej choć marudnie, ale bez histerii. Kozgo, na razie zaprzestałam odciągania, bo mam tylko 60ml w piersi a chce żeby jednej piersi starczyło na raz. Pozwalam jej ciumkać 15min. Odstawiłam espumisan i dicoflor za to wprowadzam właśnie fenistil, bo data szczepienia się zbliża. Boje się ja w takim stanie szczepić. A i od dzisiaj zrezygnowałam z nabiału, nawet z masła na tydzień. Zobaczymy czy to pomoże. -
dziewczyny sorki że się tyle czasu nie odzywałam. pewno się martwiłyście
u nas wszystko dobrze. mały straszny pieszczoch nie mogę od niego odejść nawet na chwilę. jak już mam chwilę to staram się go spędzić trochę czasu z mężem. postaram się niebawem opisać poród.
strasznie jestem ciekawa co u was ale chyba nie uda mi się nadrobićBea_tina lubi tę wiadomość
-
walabia wrote:Doris, ja też myślę o odstawieniu nabiału, bo masła jem bardzo dużo. Ale kanapka bez masła? A będziesz zastępować czymś, np.margaryną?
Kupiłam margarynę z kwasami omega-3, nie ma laktozy. Za to do wędlinki najlepszy majonez:)
-
Dziewczynki, byłam na ktg - z małą wszystko w porządku, a u mnie ani jednego skurczu
.
To by się zgadzało, bo ja też nie czuję żadnych skurczy...
Dziewczyny, które już urodziły - czy Wy też nie miałyście żadnych objawów zbliżającego się porodu?? Jak to tak ma wyglądać, to ja i za miesiąc nie urodzę... -
Elle u mnie był mega szok jak wody odeszły bo ja nawet skurczy prepowiadajacych nie miałam tylko raz 2 dni przed porodem brzuch w nocy bolał przez godz jak na okres. Chyba nie na zależności czasem dziewczyny maja skurcze odchodzi czop a rodzą po terminie, a czasem nic się nie dzieje i nagle bum.
-
Malutki śpi,więc korzystamy z okazji i napisze trochę o porodzie. O 12 podpięli mi kroplówkę, ale nikt nie wierzył, że urodzę bo miałam minimalne rozwarcie 3cm. Od 16 były juz konkretne skurcze, ale brak postępu w porodzie, więc dali mi czas do 18 i wtedy było 'już' 5 cm, przebili pęcherz i zaczęła się jazda... Ostatecznie ledwo starczyło mi siły na parcie, ale lekarz wspomniał coś o próżnociągu i chwilę potem Tysio zakrzyczał na całego
ulga niesamowita! Niestety musieli mnie pozszywać bo pękłam mimo nacięcia, ale nie ma tragedii. Potem jeszcze tylko zemdlałam pod prysznicem i koniec atrakcji
. Generalnie myślę, że poród wywołany jest dużo trudniejszy ze względu na konieczność leżenia pod ktg, odpada piłka itd., ale myślę, że i tak bym nie urodziła bez oxytocyny. Bardzo pomógł mi mąż i cały personel, mimo mega obciążenia na oddziale. Wczoraj spotkałam dr która zakładała mi balonik i powiedziała, że byłam niespodzianką wieczoru, bo nie spodziewali się że tak SZYBKO mi pójdzie...Ech, dziś w nocy zabrali mi małego bo nie mógł się uspokoić mimo tego, że ciągle wisiał na cycu i położna kazała mi odpoczywać. Poczułam się jak wyrodna matka ale dziś na korytarzu spotkałam dwie dziewczyny z którymi leżałam na patologii i też miały taki problem. Oby szło nam coraz lepiej, bo na razie jego płacz mnie bardzo stresuje i tak się wzajemnie chyba nakręcamy.
Karola:), Niesmiala lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Elle - nie martw się, ja do wczoraj też żadnych oznak nie miałam...dosłownie...
Za to od wczorajszego wieczoru coś się zmieniło...
na wieczór dostałam swoich pierwszych, bolesnych skurczybyków, choć w swej bolesności słabiutkie i nieregularne...Poszłam grzecznie spać, budząc się po godzinie pierwszej przez kolejny skurcz, nagle zrobiło mi się super niedobrze, pognałam do łazienki, gdzie zwróciłam górą całą kolację i jeszcze trochęNo, ale wróciłam w końcu do łóżka, chwilę przysnęłam, choć bardzo lekko, koło drugiej znów przebudził mnie skurcz, a raczej skurcze, kilka co jakieś 7 minut, ale dalej słabo bolesne, jak na bóle porodowe, no ale przeszły...na półtorej godziny z powrotem :roll: 3 skurcze co 6 minut i względna cisza, postanowiłam już wziąć nospę...po niej przeszło, choć dalej spać za bardzo nie mogłam...po 8 wstałam w końcu i trochę mnie w wc przeczyściło...i się teraz zastanawiam, z czego to wszystko...na zatrucie czymś to to nie wygląda...chyba że się po prostu oczyszczam przed godziną zero...może mały jednak zechce sam dać znać, kiedy wychodzi...
-
Ewelina dobre ze pod tym prysznicem nic Ci się nie stało. Nasza kolejna dzielna mama
Brawo:) co do płaczu to chyba każda z nas bardzo cierpi jak jej naluch płacze i wszystkie sposoby zawodzą więc jestes normalna matka a nie wyrodną.
Makcza dobrze ze trafiłaś na jakiegoś normalnego lekarza, który nie meczy Cię od tak sobie, szkoda ze musisz byc w szpitalu ale lepiej byc pod opieką i oby już nie długo.
Karina dziewczyny czesto pisały ze sie tak oczyszczamy wlasnie przed porodem wiec moze na dniach cos ruszy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2014, 10:01
-
Gratulacje Ewelina! Wychodzi na to, że poród wywoływany faktycznie jest trudny.
U nas od rana biegunka ze śluzem i przewijanie co 1h. Nie wiem co mogło zaszkodzić, bo nabiał odstawiony. Wczoraj napiłam się pierwszy raz herbatki z koprem. Poza tym czy możliwy jest nawał po filiżance herbatki laktacyjnej? Dzisiaj mam piersi jak kamienie po 2h. Może to od tej herbatki ta biegunka? -
Doris u nas Tymek od rana niespokojny i przed chwila chlustna mlekiem jak na filmach podłogę zalał i swoje spodnie i stopy taki był wystrzał
tez nie wiem juz o co chodzi. Jeszcze dzis od rana jakies spiny z mężem heh
nie jest to najlepszy dzien mimo pięknej pogody. U mnie herbata z koprem działała zle i pediatra powiedziała ze jednym pomaga na gazy a u drugich nasila. Jeszcze sie dowiedziałam ze witamina k która maluchom się podaje moze wywoływać bóle brzucha i gazy patrząc ze podaje sie ja od 8 doby do 3 miesiąca to tajemnica kolek mogłaby zostać rozwiązana hehe
-
Więc i ja się pochwalę.
12.04.2014 r. o godzinie 4.30 w nocy dostałam bólu jak na miesiączkę a po chwili zaczęły się skurcze. Do szpitala dotarliśmy około 7 rano ze skurczami co 3 minuty. Rozwarcie okazało się tylko na 1,5 palca ale już na badaniu ktg miałam 4 palce.
Liwia urodziła się o 10.20.
Ból straszny ale myślę, że hormony przenoszą nas w jakąś inną czasoprzestrzeń i da się przeżyć.
Gardło od krzyków bolało mnie jeszcze następnego dnia.
Pomimo masażu krocza, byłam cięta. Ciężko teraz siadać ale żyje nadzieją, że będzie lepiej
Myślę, że herbata z liści malin i wiesiołek pomogły bo dość szybko poszło.