Kwietniowe mamusie 2014:)
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Ja myslalam, ze udalo mi sie ominąć takie atrakcje. Od początku ciąży bylo trasie nie bardzo dobrze, a tu rowno z poczatkiem 19tyg zaparcia tak straszne jakich w życiu nie mialam. Wydawalo mi sie, ze mam,dobra,dietę ale widać musze,ja,jeszcze,nieco zmodyfikować
. A dzisiaj jeszcze omdlałam. Radzilam sie juz dziewczyn na 2 trym, czy panikować czy nie i poczytalam sporo. Jak na zlosc oczywiscie jestem służbowo na wyjeździe. Eh.
                                 - 
                        
                        Mi wczoraj po popcornie mały tak szalał że mój mąż aż piał z zachwytu:) mi zaparcia jako tako przeszły ale gorzej męczą mnie okropnie gazy pół biedy jak jestem jeszcze w domu ale gdzieś w gościach muszę sie bardzo pilnować i brzuch mnie potem boli:( Doris a wcześniej przewidywali chłopca że niespodzianka czy nie wiedziałaś co będzie? Ja mam usg w pon o już się doczekać nie mogę żeby malucha zobaczyć ostatni raz widziałam go 15 października o już sie stęskniłam za tym widokiem:) chyba sporo z nas ma w przyszłym tygodniu polowkowe usg:)

 - 
                        
                        Ja od początku myślałam, że będzie synek i do brzucha mówiłam Franek. A teraz w jednej chwili nakręciłam się na córeczkę
 Już myślę o tych wszystkich słodkich ciuszkach...
                                Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 07:46
                                    Makcza lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        u mnie po czymś słodkim też mała jest bardziej aktywna, nawet już mąż miał przyjemność poczuć jak się rusza.
my w pierwszym trymestrze też mieliśmy zakaz przytulania, a teraz nawet nie pytałam lekarza bo w ogóle nie mam ochoty i chęci. - 
                        
                        koral wrote:doris85 co do seksu to my mamy całkowity zakaz..., więc nie mów mi o pilnowaniu się

też mam nisko łożysko, już miałam plamienia, szpital, ale generalnie nic wielkiego się nie działo.
No tak, nie mam co narzekać. U mnie nie ma żadnych dolegliwości poważniejszych jak na razie. Generalnie mam wrażenie, że moja ciąża jest pancerna i oby tak zostało.
 - 
                        
                        No ja też chce rodzić w Siemiradzkim z własną położną. A w Ecopartusie szkoła jest bezpłatna i jeszcze jest gimnastyka bezpłatna na NFZ. Na czymś chciałam w końcu oszczędzić. Poza tym blisko mnie. Muszę tylko wypełnić deklarację o opiece położniczej czy cuś, ale to nie przeszkadza rodzić w innym niż Rydygier szpitalu.
 - 
                        
                        doris85 wrote:Ps. Regularny stolec podstawą dobrego samopoczucia. Kawa działa!
RACJA
 Mi pomaga też jak ugotuję w niewielkiej ilości wody parę suszonych śliwek i wypiję ten kompot plus zjem te śliwki. Nie najlepsze w smaku, ale pomaga.
Dzidzia mi się mega uaktywniła jak zjadłam kapustę kiszoną (na którą mam zresztą cały czas ochotę). Chyba to dzisiaj powtórzę
                                
                                    doris85 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        A ja myślę, że poród to tak rzadkie wydarzenie w życiu, że można się szarpnąć. W dzisiejszych czasach wydaje się mnóstwo kasy na gadżety i konsumpcje. Akurat opieka przy porodzie moim zdaniem warta jest swojej ceny, ale rozumiem, że można mieć inne zdanie.
 - 
                        nick nieaktualnywidzę, że nie tylko ja mam blackouty w ciąży
 omdlenia i chwilowe itraty przytomnosci - nawet stwierdzilam, że to lepsze niż narkolepsja 
 mnie jeszcze męczą krwotoki z nosa 
 ale taka uroda mojej rodziny - wszystkie kobiety miały to samo 
 czy któraś z Was miała może skurcze Braxtona - hicksa? ja zaczęłam je ostatnio odczuwać i muszę przyznać, że rozciągające się więzadła to przy tym relaks na plaży 
w sprawie baby shower to jestem zwolenniczką tortów pieluchowych - nigdy za dużo pieluch dla przyszłych rodziców
!
ja problemów z zaparciami nie mam - robię raz w tygodniu jogurt zz mleka koziego, jedzony rano z otrębami działa cuda ;)dodatkowo nadal ćwiczę( dużo mniej niestety i ze względu na infekcję dróg moczowych nie mogę pływać) 30 minut dziennie na orbim i chyba ma to swój udział
czy któraś z Was będzie rodzić w Łodzi? 
				
								
				
				
			




                                
  LENKA   

        

