Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
hey dziewuszki ,
Eh co to był za tydzień w pracy kocioł nie mialam za wiele czasu ale podczytywalam was cały czas w wolnej chwili
Mojemu też się głowka poci podczas jedzenia , ja karmię butelka MAM i jestem baaardzo zadowolona , wczesniej DR Browns też mega super . Ja dokarmialam male go od urodzenia.
Co do wydadków to u mnie podobnie jak u Makczy wydaje na pampers no i jeszcze u mnie mleko . Na ciuszki nie wydaje bo mam zapatrzenie i co chwile ktos co donosi wiec nie moge powiedziec ze dziecko to spory wydatek . Ale koral rozumiem i ciesze sie ze ma nastapic poprawa finansowa
Kurcze co Wy tam jeszcze pisałyście ,,,a Walabia uwielbiam Franka ale to chyba jak każda z nas jesy przeuroczy i zazdroszcze Wam tych basenow . Musze tutaj obczaic ten temat .
Szczepienie mamy na poczatku sierpnia chociaz powiem Wam ze niepotrzebnie weszlam na watek szczepien , chyba wolalam nie wiedziec o tych calych powikłaniach . Mimo wszystko bardziej boję sie nie szczepić .
U nas po staremu . Ryan ma sie dobrze nie pamiętam kiedy ostatnio płakał teraz jedynie krzyczy przywąłującym tone hehe ahhh jak ja go kocham czasem sie zastanawiam cry to jest normalne , chociaz są postępy wczoraj mieliśmy rocznicę slubu i zostawiłam male go znowu u tesciówale wide ze lubi sie z nimi bawić więć spokojna moja głowa
Pisałam Wam wczesniej ze mój telefon woła o pomste do nieba i co ? MOj mąż kupił mi wymarzony telefon na roznicę i robi piękne zdjęciai ogolnie jestem mega szczesliwa z tego powodu
No i oczywiscie zdjec już mam million
lusia22, Bea_tina, Makcza lubią tę wiadomość
-
Witam Was dziewczyny po bardzo długiej nieobecności. U mnie duzo się działo i na poczatku nie bylo tak kolorowo jak u Was. Emilka zaraz po urodzeniu była operowana, niestety nie miało się skonczyć na 1 operacji w związku z tym wywalczyliśmy pobyt w CZD w Warszawie i tam spędziłam z Emilka 2 miesiące. Było ciężko, nawet bardzo. Kolejna operacja bardzo dlugie rozjdanie. Byłam sama, mąż przyjeżdżał na weekendy i święta. I dopiero jak Emilka skonczyła 2 miesiące wróciłyśmy do domu. Jak wróciłam to niestety czasu nie miałam żeby pisać. Na szczęście wszystko jest już ok. Rośnie i je normalnie.
Postaram się was podczytać, chociaż troszkę nadrobic zaleglości.
Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie z powrotem do waszego grona. -
Aphrodita kochana witamy:) dobrze ze juz jestescie w donku razem i operacje się udały:) a jezeli mogę pytać co było operowane oczywiście jezeli nie chcesz o tym wspominać to nie ma problemu.
Chetnie bysmy zobaczymy Twoja mała księżniczkęmam nadzieje ze badziesz z nami juz czesciej :
Lissa jestescie cudnisuper ze Rayanek taki spokojny i nie płacze oby tak dalej:)
Ale dzis pogoda z Tynkiem pospalismy wlasnie 3h hehe taki leniuszek nam się włączył heheWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2014, 15:41
Lissa lubi tę wiadomość
-
Aphrodita fajnie że się odezwałaś i że wszystko idzie w dobrą stronę! Masz rację,narzekamy na kolki i inne pierdoły, a ludzi naprawdę często spotykają prawdziwe nieszczęścia...
Lissa ale przystojniak z Ryana, taki facet prawdziwy
Koral, jak czytam o tych kłopotach z kasą to mi ręce opadają, jak nasze państwo wspiera rodziny. Na jednego Stacha idzie co mc kupa kasy, mleko, lekarze, apteka, pieluchy itd. Zabawki i ciuszki w większości dostajemy, ale coś tam zawsze trzeba dokupić. Życzę Wam, żeby wszystko się poukładało i było lżej pod tym względem.
Ja walczę ze Stasiem o samodzielne zasypianie zgodnie z teorią ,,Języka niemowląt'', bo niedługo wyrośnie z koszyka i jak on wtedy zaśnie sam w łóżeczku? Na razie raz się udaje a raz nie, ale trzeba być twardym a nie miętkim
Kozgo, u nas też pogoda barowa, nic tylko spać. Dziś w nocy mąż pełnił dyżur przy Stachu a ja pospałam i chyba częściej będziemy tak robić w weekendy, bo od razu mam więcej energii i humor też lepszy. W ogóle postanowił am sobie wziąć do serca rady z tej książki i nie myśleć, że wszystko najlepiej zrobię sama. Mężowi też dobrze idzie, a widzę że też się cieszy, jak np. Stachu z nim zaśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2014, 16:24
Lissa lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Aphrodita to ile Emilka juz ma miesięcy? Urodziła się 18 marca? Kurczę biedna się wycierpiała pamiętałam o tych jej jelitach tylko nie wiedziałam ze to az do operacji doprowadzi ale najważniejsze ze juz zdrowa i ładnie je:) jednak zdrowie maluchow jest najważniejsze nie ma nic gorszego na patrzenie na swoje chore dziecko.
-
Kozgo mam pytanie. Szczepiłaś Tymka na pneumokoki?? Jeśli tak to czy miałas darmowe szczepienie?? Bo Emilka 1 dawką dostała za darmo a teraz jak byłam to nagle Pani doktor stwirdziła, że jej się nie należy bo owszem miała wadę ale taka nie podlega pod ferundację. Tylko, że teraz czytam i niby jest darmowa dla dzieci które urodziły sie przed 37 tyg lub ważyły mniej niż 2500g. Wkurzyłam sie bo na to wychodzi, że Emilce przysługuje darmowe szczepienie na pneumokoki - urodziła się w 36 tyg. Mam zamiar pójsc jeszcze raz się upomnieć i walczyć. Wcześniej chyba zagladne do sanepidu po opinię.
-
Koral a tak sie martwiłam ze wolno się rozwijają a tu prosze:) mój leniuszek nie chce się obracać hehe ale przyjdzie z czasem i na niego pora
no ja Tymka karmie ostatni raz 19.30 ok bo przed kapiela wiec do 5 to raczej nie dociagnie ale moze chociaz to karnienie z 1 w nocy triche sie przesunie na 3, zobaczyny.
-
aphrodita - Witaj ponownie
To się osiedziałaś w tym szpitalu:( Ja z małym byłam równy miesiąc i gdyby mi powiedzieli, że muszę zostać choćby dzień dłużej, to bym chyba zwariowała zupełnie
Ale dobrze, że już wszystko w porządku i operacje się udały
koral - brawo dla chłopców za nową umiejętność
My w poniedziałek mamy pierwsze szczepienie...cholerka, boję sięZ Julią nie miałam obaw jeśli chodzi o nie, a teraz jest we mnie jakiś strach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2014, 18:52
-
Karina a co się dziwic ze masz teraz obawy jak wszędzie zasypują nas informacjami o rożnych reakcjach poszxzepiennych ja to juz nawet nie czytam zeby sie bardziej nie stresować.
My chyba z powodu braku kupy od poniedziałku namy takie smrodliwe baki ze masakra myślicie ze podać juz czopek czy poczekać jeszcze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2014, 19:08
-
Ja też staram się nie czytać, choć przecież mimo woli człowiek i tak się styka z przeróżnymi informacjami...
A widzisz, że Tymek się męczy? Choć ja znając życie, gdyby już prawie tydzień kupy nie było, to bym czopka spróbowała...
Ja jak widzę, że Mateusza męczy kupa, a zrobić nie może, to smaruję mu pupę oliwką i termometrem troszkę mu pobudzam...kupa za chwilę jest porządna... -
Aphrodita, witaj
Cieszymy się, że pomimo takich pzykrych przeżyć wróciłaś do nas
Zdrówka i buziaczki dla Emilki :*
Koral - gratulacje dla chłopaków
Karina, ja też przed szczepieniem przeżywałam katusze i jakieś dziwne myśli mnie nachodziły. Okazało się, że Franek zniósł je dobrze i nie miał nawet najlżejszej temperatury ( sprawdzałam co godzinę bo jakąś schizę złapałam). Jedyne co to pospał popołudniu 3 h, co normalnie mu się nie zdarza.
Kurcze Kozgo, Wy czekacie na kupkę a ja dalej przebieram 6 razy dziennie obsrakaną pieluszkę....Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2014, 20:41
-
Miriam wrote:słyszałam ze jeszcze z Tesco sa ok ale bie mam Tesco blisko
Zojka to pupę ma normalnie arystokratki to samo z chusteczkami mokrymi
http://ezakupy.tesco.pl/Miriam lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Koral, Emilka je Bebilon, od kilki dni daję jej 150 ml i czasami zje a czasami nie. Co do jej umiejętności to z leżeniem na brzuszku i podnoszeiem głowy w tej pozycji jest do tyłu. Długo nie była kładziona na brzuszku (wiadomo dlaczego) i strasznie tego nie lubi. Teraz staram się ją kłaść jak najczęściej i widzę poprawę. W pionie jak się ja nosi to trzyma ładnie. Mamy iść na rehabilitację to zobaczymy co powiedzą. A tak to dużo gaworzy, śmieje się, łapie zabawki. W nocy ładnie śpi. Jak zje przed snem koło 21 to potrafi w nocy przespać 6 godz a nawet więcej. Czasami zje jeszcz koło 24 i wtedy ładie śpi do 6.