X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak te wasze dzieci ładnie śpią. U mnie co prawda śpi u siebie ale co 2 h z zegarkiem w ręku się budzi tzn wczoraj 20.22.24.2.4.6 karmienie A od 6 już nie spał do 10.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie cc myslalam ze bedzie gorzej po :D mialam po 13, znieczulenie puscilo po jakichs 4-5h ,dostalam morfine , potem przeciwbolowy w kroplowce i o 24 cos dozylnie. O 3 usiadlam sama na lozku bo maly od godziny mega plakal a pielegniarki chyba spaly... nakarmilam go i zmienilam pieluche i az do 6 bujalam go bo nie moglam go odlozyc przez bol :-/ pionizacja po 7 czyli wyjely cewnik, pomogly ubrac majtki siatkowe i podklady i kazali przejsc sie po sali, powiedzialy ze sprawnie poszlo.. potem sie polozylam i teraz wstalam do wc, boli ale przezyje :D

    xk81pfk.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coraz bardziej zastanawiam się nad spotkaniem z doradcą chustowym i zakupem chusty... Bo Mała znów dzisiaj nie daje się odłożyć. Na mnie śpi pięknie, w łóżeczku i bujaczku ryk. A ja bym chciała coś zrobić...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja spie tez z Mikolajem ale nie zaluje ze karmie cycem i sie budze co chwile bo ja to po prostu lubie :)

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie próbowałam małej wiązać w naszą chustę. Drugie zajęcia z chustowania mamy po 3 tyg. życia dziecka, a sama narazie się boję kombinować mimo, że na lalce szło mi całkiem sprawnie ;) Wydaje mi się, że mogłoby Ci to znacznie darika pomóc.

    U Bianeczki na buźce pojawiło się trochę chrosteczek, wydaje mi się, że to trądzik niemowlęcy... Przemywam przegotowaną wodą, czy coś jeszcze mogę zrobić? Właśnie ze szkoły rodzenia pamiętam, że kazali tylko wodą, a w internecie niektóre źródła podają, że warto trochę emolientu użyć . Mam jakieś próbki i nie wiem, czy dodawać do tej wody...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej u nas nocka ładna, mały spał ładnie obudził się o 23:30, potem przed 3 a kolejna pobudka koło 6 teraz znowu śpi. Ogólnie mały śpi w łóżeczku, leżał ze mną póki nie usnął bo jest taki problem że jak nie zaśnie a wypadnie mu smoczek to się budzi i wierci, więc łatwiej mi smoka na łóżku wkładać niż wstawać za każdym razem, ale jak już zasnął na dobre to go odłożyłam do łóżeczka. Nie chcę go przyzwyczaić do spania z nami w łóżku bo będzie problem. Pokarm mam dalej, ściągam raz więcej raz mniej, reszta mm i jest dobrze :)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ło, udało mi się Was trochę nadrobić. Widzę, że mamy w większości te same problemy - nieodkladalna dzieci i wzdęcia :D u nas wzdęcia już aż tak nie dają się we znaki, zostało prezenie się i płacz przy robieniu kupki i bardzo częste ulewanie. Ale to ostatnie to prawdopodobnie dlatego, że nasz przepadzitek nie zna umiaru i je ile fabryka daje, a że daje baaardzo hojnie to są efekty :/ co do nieodkladalnosci to też myślę o zakupie chusty, ale zauważyłam ostatnio jakiś w miarę stały rytm w tym wszystkim - do południa jest meksyk, jedzenie, ulewanie i spanie tylko i wyłącznie na rękach, albo na brzuszku na mnie, potem ok. 11-12 udaje mi się ją odłożyć do wózka (żebym mogła mieć na nią oko i coś w domu ogarnąć) i tak potrafi spać ponad 3h nawet, potem karmienie i znowu powtórka sprzed południa O.o i to mi w miarę pasuje, bo w te 3h potrafię dom do góry nogami przewrócić, zrobić obiad i nawet go zjeść... XD a potem to mi nie zależy, możemy się tulac do wieczora - mam tylko ją, jestem na macierzyńskim, więc to czas dla nas ;) noce są ok, 1 albo 2 karmienia i spanie, ale często z nami lub na mnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 12:34

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Coraz bardziej zastanawiam się nad spotkaniem z doradcą chustowym i zakupem chusty... Bo Mała znów dzisiaj nie daje się odłożyć. Na mnie śpi pięknie, w łóżeczku i bujaczku ryk. A ja bym chciała coś zrobić...

    U mnie dzis to samo,ciagle tylko na rekach. U tatusia tez jest krrzyk niestety. A dzis zaliczymy pierwszy spacer :)

    Sylwia ja mialam cc o 11 i dziecko po wszystkim moglo byc ze mna tylko wtedy kiedy byl maz a ns noc zabrali, nie bylo mowy zeby zostala ze mna. I z jednej strony to sie ciesze, bo nie bylam w stanie. O 22 mialam pionizacje,prysznic i poprosilam o zostawienie cewnika do rana bo nie wstalabym do lazienki. Takze podziwiam Cie, ze mialas sile opiekowac sie dzieckiem.

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój pierwszy syn był właśnie taki jak opisujecie, nie dał się odłożyć do łóżeczka, płacz a na dodatek nie spał 22 godz w ciagu 24 godz, nie polezal tylko wiecznie rece, kąpieli nie nawidził ani spacerów ani jazdy autem straszliwie się zanosił .. a Zosia to całkowite przeciwieństwo !!! Ja odpoczywam przy tym dziecku ona sama usypia w łóżeczku, uwielbia się kąpać, uwielbia jeździć autem i jest bardzo bardzo grzeczna

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój 3.5 letni szogun daje jazzu od urodzenia aż do teraz ...

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kto tam jeszcze w 2-paku został ?
    Ja mam termin na środę ale wydaje mi się, że przenoszę. Nie chce mi się jeszcze rodzić :P

  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka ja stosuje rumianek do przemywania buźki i Małej wszystko ładnie schodzi i nie podrażnia :)

    Ja mam wrażenie że mojej lepiej jest w łóżeczku, kokonie, generalnie samej. Jak biorę ją nad ranem do łóżka (z lenistwa bo nie chce mi się czekać aż zacznie przysypiać żeby ją odłożyć) to śpi krócej i bardziej się wierci przez sen.

    Żeby nie było tak fajnie to wczoraj na wieczornym spacerze ewidentnie ją przegrzałam o czym informowała rykiem przez całą trasę. Eh masakra z tym ubieraniem. Mam nadzieję, że niebawem to wyczuję lepiej.

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas coś się dzieje. Najpierw Emi była niespokojna, później puszczała mega śmierdzące bąki (jak dorosły, a nie jak mleczne kupki), no i ostatnia kupka była b. brzydka (w sensie woda). Nikt więcej nie ma biegunki itp żeby podejrzewać jakiegoś rotawirusa i sama nie wiem co o tym sądzić. Chyba poczekam na rozwój sytuacji, a póki co będę karmić nawet co 2 min jak będzie chciała...

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa1201 wrote:
    mój 3.5 letni szogun daje jazzu od urodzenia aż do teraz ...
    No to piąteczka ;)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Bella1412 Przyjaciółka
    Postów: 116 111

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulettaa wrote:
    Kto tam jeszcze w 2-paku został ?
    Ja mam termin na środę ale wydaje mi się, że przenoszę. Nie chce mi się jeszcze rodzić :P

    Ja jeszcze:), termin z OM na sobotę, a na piątek cc, ciekawe czy doczekam bez wcześniejszej akcji...

    Paulettaa lubi tę wiadomość

    Syn ur. 2011 r.
    8p3oebkmqwdbvisw.png
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja córa przeszła w nocy sama siebie. Miała mega kolke a ma dopiero 5-6 dni. Jeden nieustanny ryk, prezenie, napięty brzuszek od 20- 5 rano. To był koszmar. Niestety ale widzę ze co noc to jest gorzej. Dziś pobieglam do rosmana po mm na kłopoty trawienne, bo nie da sie wytrzymać. I postanowiliśmy z mężem, ze cały dzień i noc bedzie na mm, zeby zobaczyć, czy bedzie jakakolwiek zmiana na lepsze. Podejrzewam, ze pewnie cos w moim mleku jej nie odpowiada, ale dzis przechodzę na jakaś łagodną dietę, a potem spróbujemy wrócić do cyca. Powiem wam, ze mnie jest wszystko jedno, byleby tylko tych kolek nie bylo. I cholera żaden sposob nie działał! Dopiero po 5 rano wydała bardzo głośne pierdy i jakoś sie dala uspokoić.
    A mam pytanie do mam mm- jak zostaje wam reszta mleka to wylewacie?

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Geberalnie Amelka potrafi jeść przez godzinę (takie przerwy w trakcie jedzenia sobie robi) . Ale jak widzę, że usnie to wylewam. W razie jak mało zje i obudzi się po godzinie to po prostu robię nowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 15:11

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie ładne spanie zakończyło się o 4 nad ranem. Od tego czasu Szymuś wybudzał się co pół godz, tyle że ratowałam się smoczkiem. W nocy śpimy razem, ale tylko dlatego, że wciąż nie mamy łóżeczka. Dziś w końcu zamówiłam, dostawa w ciągu 2 tyg :/ Myślałam, że mąż się tym zajmie, ale jak to mówią - umiesz liczyć licz na siebie. W dzień na spanie kładę go w gondoli po starszaku. Mamy ogródek przed domem, więc póki co starszak biega po ogródku w ramach spaceru (na szczęście zaczął stawiać pierwsze kroczki miesiąc temu i ładnie już chodzi sam) i wózek jemu niepotrzebny.
    Ile u Was trwał nawał pokarmu? Mnie wczoraj rozrywało, a dziś już jest po wszystkim i super się czuję. To trwało niecałą dobę. Nie za krótko? Boję się, że będę miała mało pokarmu.

  • malgosia82 Przyjaciółka
    Postów: 105 77

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mam chwilkę więc mogę się podzielić dobrą wiadomością :)
    15-go kwietnia przyszedł na świat Krzysiu z wagą 4135 i 60 cm :P
    Skurcze zaczęły się o 3 w nocy i tak sobie chodziłam, wykąpałam się i poleżałam aż do 9, po 9 złapał mnie taki jakiś dziwny skurcz, że całe plecy mnie tak bolały, że nie mogłam kroku zrobić. Po tym skurczu się trochę przestraszyłam i zaczęłam się ubierać. Koło 10 byliśmy w szpitalu, babki na recepcji oczywiście z głupimi minami niedowierzającymi, że to już chociaż skurcze co 6 minut i już po terminie, ale po badaniu okazało się, że rozwarcie na 6cm i już tak nie cwaniakowały. Od razu wzięli mnie na porodówkę, ale wszystko jakby ręką odjął i cisza. Trochę się podłamałam, ale czekaliśmy dalej. Po jakimś czasie skurcze wróciły, choć nie pisały się na jakieś silne. PO kolejnej godzince rozwarcie na 8cm i oxy. Po tym już zaczęły być konkretne, lekarz zrobił masaż, który aż tak bardzo nie bolał ale skurcze już nie do wytrzymania, przebili pęcherz płodowy, rozwarcie na 10 cm a partych brak. Ból juz był nie do zniesienia, a główka nie chciała zejść niżej chociaż zwiększyli oxy i tętno zaczęło spadać, co skurcz to wolniej. Podpisałam w międzyczasie zgodę na cc. Zaczęło się robić nieprzyjemnie bo tętno strasznie spadało i podjął decyzję o cięciu. To było straszne, musiałam przejść dwa razy z łóżka na łóżko na skurczach, ale jak znieczulenie zaczęło działać to byłam najszczęśliwsza na świecie i tak o 14.40 przyszedł na świat nasz synek. Po cesarce ogólnie czuję się super w porównaniu z wcześniejszym porodem naturalnym. Gdybym wiedziała, że tak będzie normalnie bym zapłaciła za cięcie. Po 6 godzinach siedziałam już na łóżku a po 12 poszłam się wykąpać. Wiadomo boli jeszcze ale można normalnie funkcjonować. Co do połogu i tych dni w szpitalu to nawet nie chcę pisać co ja przeżyłam z jedną suką od noworodków. Teraz uczymy się siebie nawzajem i myślę, że dnia na dzień będzie coraz lepiej.

    Sassy, acygan, Agusia_pia, edwarda20, pumka1990, Andzia123, Aga26, Pineapple, sylvia94, Halina90 lubią tę wiadomość

    ckaik0s36dsxflg9.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgosia82 gratulacje! :)

    an-Rozpakowane-000000ffffffxxxxxx25032-2-0-203-silver002.gif

    8.03
    <3 GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm

    15.03
    <3 patusia90 - synek, 3000g, 54cm

    16.03
    <3 Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm

    17.03
    <3 Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm

    20.03
    <3 pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm

    21.03
    <3 Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g

    23.03
    <3 olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm

    26.03
    <3 Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
    <3 oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
    <3 sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm

    27.03
    <3 Casteam - synek Aleksander, 2180g

    28.03
    <3 dreamnes - córeczka Zosia, 3820g

    29.03
    <3 małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
    <3 MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm

    30.03
    <3 justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm

    03.04
    <3 AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
    <3 Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm

    04.04
    <3 Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
    <3 Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
    <3 gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
    <3 Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm

    05.04
    <3 Milla_ - synek, 3200g
    <3 Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
    <3 Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm

    06.04
    <3 Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
    <3 Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
    <3 Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
    <3 Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm

    7.04
    <3 Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
    <3 mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
    <3 edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm

    8.04
    <3 Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
    <3 Sassy - córeczka, 3400g, 54cm

    9.04
    <3 darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
    <3 Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm
    <3 Majek - córeczka Gabrysia, 3460g, 56cm

    10.04
    <3 KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
    <3 Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm

    11.04
    <3 kaszelkowa - synek Kajtek

    12.04
    <3 ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm
    <3 Tęskniąca - córeczka Patrycja, 3320g, 52cm

    13.04
    <3 Kassie - synek Kacperek Karol, 3450g, 54cm

    14.04
    <3 Agusia_pia - synek Bartuś, 4180g, 57cm
    <3 acygan - córeczka Zosia, 3320g, 55cm
    <3 Pysia89 - córeczka Helusia, 2840g, 48cm
    <3 Asiula27 - córeczka Lucynka, 3220g, 53cm

    15.04
    <3 YvonneSW - synek Dawid, 3585g, 52cm
    <3 tanith - córeczka Weronika Aneta, 3820g, 58cm
    <3 malgosia82 - synek Krzysiu, 4135g, 60cm

    16.04
    <3 Pineapple - synek Szymuś, 3460g, 54cm
    <3 Halina90 - synek, 3550g, 57cm

    18.04
    <3 Makira - synek Julian, 3260g, 54cm

    19.04
    <3 Malyprosiaczek - synek Wiktorek, 3270g, 55cm
    <3 Mirabelcia - córeczka Aleksandra, 3000g, 52cm

    20.04
    <3 Sylwiaa95 - synek Staś, 3740g, 54cm


    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
‹‹ 999 1000 1001 1002 1003 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ