Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnydarika wrote:No i mamy mega problem z kąpielą. Amelia wręcz jej nienawidzi. Już próbowaliśmy na nakladce dla niemowląt, bez, z pieluch, bez też. W pozycji na plecach, na brzuchu i boczku i nic. Jest taki ryk, że szok. Macie może jakieś rady dla nas? Geberalnie kapiemy się przed karmieniem, może warto byłoby zaspokoić ten pierwszy głód? Tylko boje się, że to głupi pomysł i że Mała uleje... Sama już nie wiem...
-
U mnie też zaczęły się problemy z gazami/ wzdęciami. Co prawda nie jakoś często, ale ze dwa razy dziennie Mała pręży się i płacze zanim zrobi kupkę. Nic jej nie podaje, mam nadzieje że samo minie.
Tanith mi też ulewała dokładnie przez dwa dni, a potem jak ręką odjął. Nie wiem w czym tkwił problem, bo nic nie zmieniłam. Nigdy też jej nie odbijałam, nawet nie wiem jak to się robi.
Darika co do kąpieli, może spróbuj z inną temperaturą? U nas jak woda była nie taka to był wrzask, a jak udało się dopasować to Mała leżała jak zahipnotyzowana. Niestety nie podam temperatury, bo sprawdzałam na czujaKąpiemy w umywalce na pieluszce podtrzymując ją pod paszką.
Jeśli chodzi o szczepienia to dalej się zastanawiamy które wybrać. Dużo czytam na ten temat już od początku ciąży, słucham opinii, ale wciąż nie wiem jaką podjąć decyzję.
Skąd wiece ile ważą Wasze maluchy? Położna przychodzi z wagą? Bo moja nie ma wagi i nie mam pojęcia czy Mała prawidłowo przybiera. Widzę, że utyła, ale taka ocena to chyba za mało... -
Moja położna zawsze ma wagę przy sobie.. Dziwne, że przychodzi bez, przecież wagę powinna wpisać w książeczkę zdrowia, a przyrost monitorować.
Moja niunia już kąpiele polubiła, ale musi mieć ciut cieplejszą wodę niż ta zalecana na termometrze i jedynie wyciągania z wanienki nie lubi mimo, że nagrzewamy w pomieszczeniu żeby jej zimno nie było.
Na dzisiejszy spacer przy 24st. miała bluzeczkę, spodenki i skarpetki. Mieliśmy ze sobą pieluszkę bambusową, ale było tak ciepło, że leżała odkryta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 21:58
-
nick nieaktualny
-
Do nas położna też przychodzi bez wagi. Dziś byliśmy na wizycie profilaktycznej w przychodni i synek był zwazony pierwszy raz od wyjścia ze szpitala. Jego minimalna zanotowana waga to 2550 g, a dziś po 4 tygodniach od urodzenia ma 3890 g. Pięknie przybiera, też tylko na cycku25.01.2015
23.03.2018
18.04.2021 -
Moj tez nie przepada za kapiela. W domu mamy bardzo cieplo wiec to nie kwestia pomieszczenia. Z wodą pokombinujemy. Kapiemy przed jedzeniem, wiec tez moze jest glodny i marudzi a nie ze kapiel. Nie wiem.
Paatka cienka bluzeczke tylko zalozylas?
To ubieranie to chyba jedno z trudniejszych zadan dla mnie poki co ;p
Moja polozna tez przychodzi z waga.
-
darika wrote:No i mamy mega problem z kąpielą. Amelia wręcz jej nienawidzi. Już próbowaliśmy na nakladce dla niemowląt, bez, z pieluch, bez też. W pozycji na plecach, na brzuchu i boczku i nic. Jest taki ryk, że szok. Macie może jakieś rady dla nas? Geberalnie kapiemy się przed karmieniem, może warto byłoby zaspokoić ten pierwszy głód? Tylko boje się, że to głupi pomysł i że Mała uleje... Sama już nie wiem...
Ja bym spróbowała tak: nakarmić pół godziny przed kąpielą,pokój czy łazienke mocno nagrzać. Wody w wanienke maleńką ilość, dosłownie takie minimum by sobie rękę wymoczyć. Położyć dziecko w wanience tak by pupą leżało w wanience i głowę przytrzymać wyżej. Mówić do dziecka bardzo spokojnie, nie wykonywać gwałtownych ruchów np. do wanienki wkładać bardzo powoli. RęcZnik nagrzać na grzejniku i zaraz po kąpieli owinanąć dokładnie dzidziusia ( łącznie z buźką) uwierz ze przez minutke z buźką pod ręcznikiem nic sie nie stanie, poza tym bedziesz czuła pod rekoma że się rusza a ty w tym czasie bedzie mogła osuszać dziecko delikatnie pocierajac owinięty ręcznik a nawet pokołysac maleństwo w lewo~prawoStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
edwarda20 wrote:Moj tez nie przepada za kapiela. W domu mamy bardzo cieplo wiec to nie kwestia pomieszczenia. Z wodą pokombinujemy. Kapiemy przed jedzeniem, wiec tez moze jest glodny i marudzi a nie ze kapiel. Nie wiem.
Paatka cienka bluzeczke tylko zalozylas?
To ubieranie to chyba jedno z trudniejszych zadan dla mnie poki co ;p
Moja polozna tez przychodzi z waga.
Tak, cieniutką bluzeczkęSama szłam w bluzce na naramkach, a mała rozkopywała się z pieluszki jak tylko została nią przykryta, więc ewidentnie sama nam też wskazywała, że jej za ciepło
Wczoraj założyłam czapeczkę i kaftanik jeszcze do tego i po powrocie do domu miałam do siebie wyrzuty, bo po zdjęciu czapki mała całą główkę miała spoconą, aż włoski mokre... Także od wczoraj stwierdziłam, że nie przesadzamNa spacerze monitoruję kark i to najważniejsze, dzisiaj miała ciepły, więc na tą temperaturę myślę, że było jej idealnie
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
Pineapple wrote:Też jestem zdziwiona, że są położne które przychodzą bez wagi. Moja nosi zawsze wagę przy sobie, bo musi przecież wpisać te dane do książeczki zdrowia. U Ciebie to miejsce jest puste?
Żenada. Nie mam szczęscia do służby zdrowia.
-
Paatka wrote:Tak, cieniutką bluzeczkę
Sama szłam w bluzce na naramkach, a mała rozkopywała się z pieluszki jak tylko została nią przykryta, więc ewidentnie sama nam też wskazywała, że jej za ciepło
Wczoraj założyłam czapeczkę i kaftanik jeszcze do tego i po powrocie do domu miałam do siebie wyrzuty, bo po zdjęciu czapki mała całą główkę miała spoconą, aż włoski mokre... Także od wczoraj stwierdziłam, że nie przesadzamNa spacerze monitoruję kark i to najważniejsze, dzisiaj miała ciepły, więc na tą temperaturę myślę, że było jej idealnie
To tez musze tak robic. Ja bylam w koszulce i cienkim sweterku ale w sloncu bylo mi zdecydowanie za cieplo. Wiec dziecku pewnie tez. Ewentualnie bede ubierac na cebulke zeby cos zdjąc.
-
Staś ur cc 20.04.2018 o 13:15, 3740g 54cm
ladnie lapie cyca ,ja rano dopiero pionizacja. Jutro napisze wiecej bo nie mam jak. W jednej rece wenflon a na drugiej pulsometr.
Paatka, Pineapple, darika, acygan, Katy, yvonneSW, sylvia94, moniśka..., tanith, pumka1990, Aga26, Halina90 lubią tę wiadomość
-
Paatka wrote:Tak, cieniutką bluzeczkę
Sama szłam w bluzce na naramkach, a mała rozkopywała się z pieluszki jak tylko została nią przykryta, więc ewidentnie sama nam też wskazywała, że jej za ciepło
Wczoraj założyłam czapeczkę i kaftanik jeszcze do tego i po powrocie do domu miałam do siebie wyrzuty, bo po zdjęciu czapki mała całą główkę miała spoconą, aż włoski mokre... Także od wczoraj stwierdziłam, że nie przesadzamNa spacerze monitoruję kark i to najważniejsze, dzisiaj miała ciepły, więc na tą temperaturę myślę, że było jej idealnie
Ogólnie po południu już było trochę lepiej (ale też dałam sab simplex), ale ciągle puszą mega śmierdzące bąki, nie mam pojęcia od czego, mocno się pręży i płacze w trakcie
-
nick nieaktualnydarika z dwójką dzieci jesteś bardziej zorganizowana niż z jednym. Ja jedną ręką karmię córkę a na drugiej ręce trzymam młodego przy cycku. Albo układam z córką puzzle a syna głaszczę w kokonie
Też myślalam ze to niewykonalne
tylko nie mam już czasu na siedzenie w necie - nadrabiam jak dzieci idą spac
Edwarda położne mówią ze zakladasz zawsze 1 warstwe wiecej niz sama na sobie masz. My dzis bylismy z dzieciakami na spacerze na plazy i szlismy w krotkich rekawach a Mikolaj mial na sobie body z dlugim rekawem, spodnie i skarpetki - bez czapki i kocyka bo by się ugotował. U nas były dziś 23 stopnie
Sassy moja polozna przychodzi raz w tygodniu z wagą. Z kolei wczoraj mielismy pierwszą wizyte patronażową u pediatry i Miki ważyl 4700.
U mnie problem z pokarmem. Mam tyle mleka w piersiach że doslownie zalewa mnie po pępek i mam wrazenie ze moje piersi eksplodująAle z córka tez mialam kraine miodem i mlekiem płynącą i wiem ze w koncu to sie unormuje
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
darika wrote:Polozna mówiła, że dziecko ma mieć lekko chłodniejsze dłonie i jest ok. No i nie może się robić czerwone bo wtedy wiadomo, że mu za gorąco
. Generalnie ja też mam jeszcze problem z dobiorem ubranek na zewnątrz dla Małej ale dojdziemy do wprawy
.
Z piersi już pokarmu nie ściągam więc pozwoliłam sobie na kilka lykow piwa os męża. Jeej, jak ono po 9 miesiącach cudownie smakuje!Kurde ale jestem "madka" - dziecko śpi a ja sobie pozwoliłam na alkohol
.
I wiecie co jeszcze? Ostatnio odkryłam, że znów mogę położyć się na brzuchu! ❤ i teraz śpię już tylko w takiej pozycji.
Podziwiam dziewczyny, które mają dwójkę dzieci z niewielką różnica wieku. Serio. Ja jestem dzisiaj wykończona przy jednym. A mąż jest jeszcze w domu z nami. Nie wiem, co się Małej poprzestawialo ale tak jak do tej pory nie było problemu, żeby odłożyć ja do łóżeczka po karmieniu, tak teraz czasami mijają długie godziny zanim zaśnie tak, że nie skapituluje. I w dodatku mam wrażenie, że spi bardzo niespokojnie. A ja na każdy jej ruch oczy jak pięć złotych i już nie śpię. Spróbowałam dzisiaj znów ją zawinąć w rożek (wczoraj spała bez) i na noc Szumiś i zobaczymy jak będzie dzisiaj.
Też śpię na brzuchui czekam aż się skora wchlonie:p albo liczę że szybciej się wchłonie gdy leżę na brzuchu
Ja zakładam body na krótki rękaw, kaftanik i rajstopy albo spodenki i kocyk. Ale dziś widziałam kobitke z niemowlaki który miał tylko body i gole nogi łącznie ze stopami...
U mnie położna wagi nie ma ale pediatra z wagą jeździ.
Młody też czasem. Się pręży ale pomaga masowanie brzuszka albo jak leży na mnie... tzn pomaga po godzinie lub dwóch meczarni.
Ja mam córkę w wieku 6 lat i codziennie z młodym jeżdżę do przedszkola A to kawał drogi bo 30 min autobusem i ok 20 na pieszo:D
A co polecacie na te kolki/ bóle brzuszka?
-
Sylwiaa95 gratulacje!
8.03
GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm
15.03
patusia90 - synek, 3000g, 54cm
16.03
Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm
17.03
Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm
20.03
pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm
21.03
Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g
23.03
olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm
26.03
Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm
27.03
Casteam - synek Aleksander, 2180g
28.03
dreamnes - córeczka Zosia, 3820g
29.03
małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm
30.03
justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm
03.04
AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm
04.04
Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm
05.04
Milla_ - synek, 3200g
Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm
06.04
Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm
7.04
Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm
8.04
Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
Sassy - córeczka, 3400g, 54cm
9.04
darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm
Majek - córeczka Gabrysia, 3460g, 56cm
10.04
KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm
11.04
kaszelkowa - synek Kajtek
12.04
ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm
Tęskniąca - córeczka Patrycja, 3320g, 52cm
13.04
Kassie - synek Kacperek Karol, 3450g, 54cm
14.04
Agusia_pia - synek Bartuś, 4180g, 57cm
acygan - córeczka Zosia, 3320g, 55cm
Pysia89 - córeczka Helusia, 2840g, 48cm
Asiula27 - córeczka Lucynka, 3220g, 53cm
15.04
YvonneSW - synek Dawid, 3585g, 52cm
tanith - córeczka Weronika Aneta, 3820g, 58cm
16.04
Pineapple - synek Szymuś, 3460g, 54cm
Halina90 - synek, 3550g, 57cm
18.04
Makira - synek Julian, 3260g, 54cm
19.04
Malyprosiaczek - synek Wiktorek, 3270g, 55cm
Mirabelcia - córeczka Aleksandra, 3000g, 52cm
20.04
Sylwiaa95 - synek Staś, 3740g, 54cm
-
Dziękuję dziewczyny za rady!
od niedzieli będziemy coś kombinować bo myjemy się co drugi dzień.
Mała teraz pospala 3 i pół godziny więc być może rożek pomógł. Teraz zasypia po jedzeniu u mnie na rękach i czekam na odpowiedni moment, żeby ją odłożyć.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️