Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Oli123 ja jem totalnie wszystko. Mała miała ze dwa razy kolkę ale akurat w te dni, gdzie jadłam najbardziej lekkostrawnie (przypadek). Ogólnie nie mam wcale apetytu, zmuszam się do jedzenia żeby nie zaburzyć laktacji. Ale jak mam na coś ochotę to od razu to jem.
Co do pieluchowania szeroko, na SR odradzali.
Co polecacie na łuszczącą się skórę? Oliwka nie pomaga. Maść z lanoliną średnio. -
edwarda20 wrote:I mowisz ze lepiej jest? Czy to moze kropelki zadzialaly?
Jutro bede decydowac z polozna co robimy z brzuskiem mojego malucha, bo ciagle ma okrutne gazy, widze jak go to meczy, pewnie go boli ten brzuszek.
Co sie dokladnie dzialo Twojej niuni?
Dopiero schodzimy ze starego mleka na ten bebilon, wiec jeszcze nie wiem czy lepiej. Podaje cały czas sań simplex, bo inaczej straszne zatwardzenia i prężenie się i płacz. Co prawda dzisiaj nie śpi od 6 i co chwile urządza sceny płaczu. Nie wiem o co jej chodzi, zaśnie na 10min i zaraz oczy jak 5zl . -
kaszelkowa wrote:A po jakim czasie między zjedzeniem czegoś A karmieniem zauważcie reakcje maluszka że mu nie pasowało?
Agusia Ty nie chcesz karmić piersią czy zniechęca Cię chwilowo fakt że nie idzie gładko i sprawnie? Bo jeśli to drugie to może spotkanie z CDL pomoże? Mi taka wizyta dużo dała i rozwiala wiele wątpliwości:)
No i tu jest problem- reakcja może być za parę godzin ale równie dobrze następnego dnia. Ja wiedziałam że ogórek zaszkodził, bo tego dnia jadłam wszystko co juz wcześniej jadłam i było ok, a ogórek był jedynym nowym produktem. Dlatego ważne żeby wprowadzać nowe rzeczy stopniowo i patrzeć czy maluszek reaguje czy nie. -
nick nieaktualnyAgusia_pia wrote:a ja chyba przestanę ściągać mleko i dawać małemu, bo on się tym moim nie najada, dam mu 60 ml swojego + do je mm 30-40 i po dwóch godz znowu głodny a jak daję mu samo mm wypije 90 mln i śpi 3 godz jak aniołek. tylko jak wyciszyć laktację? nie mam pokarmu za wiele do 200 mln na dobę ściągnę...
Z tego wlasnie powodu kobiety czesto uwazaja ze nie maja mleka/maja slabe mleko. Tylko niewielki procent kobiet nie ma mleka. Laktator to nie jest dobry miernik pokarmu bo jest wiele kobiet ktore laktatorem nie sciagna kropli mleka a maja wiecznie pelne piersi (jestem zywym tego dowodem)
Jesli chcesz skonczyc laktacje to szalwia do picia, ew. ginekolog da Ci dostinex lub bromergon.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2018, 13:49
-
A u nas nadal chrosteczki na buzi i jest ich więcej niż wczoraj
Przypuszczam, że to ten trądzik niemowlęcy, ale zapisałam ją do pediatry na jutro bo będę spokojniejsza jak ją specjalistka obejrzy i oceni.
Nocka kolejna spokojna - pobudka na karmienie 3:30 i o 7. Od jutra mąż zaczyna pracę, ale jako, że wyszła ta wizyta u pediatry, to będzie pracował zdalnie z domku, także nadal nie sprawdzimy jak sobie z Bianeczką radzimy sam na sam -
oli123 wrote:A jesli kp to moge podawac przed np? Czy musi byc wymieszane z mlekiem?
-
Diety z tą córką póki co nie stosuję (w ciąż mam nadzieję że to może rotawirus, a nie nietolerancja lub może sam refluks/niedorozwinięcie ukł pokarmowego.)W dietę lekkostrawną nie wierzę wcale, za to nietolerancję pokarmowe, refluks itp zdarzają się bardzo często. Nigdy nie eliminowałam niczego na zapas, tylko to po czym faktycznie były reakcje ustarszej córki (4 alergeny), u córki reakcja na posiłki zjedzone w dzień pojawiała się po 3-4 h, po kolacji następnego dnia zaczynało się ok 9-10 rano. Objawy po więlszości przechodziły w ciągu kilku godzin, wyjątkiem był seler po którym trzymało ją 5-7 dni. Tylko z córką miałam fuksa, bo ona reagowała natychmiastowo, ale są też reakcje opóźnione co mogą dawać objawy dopiero po nawet miesiącu, dlatego eliminację zaleca się na min 2 tyg, no i żeby miała sens to w tym okresie trzeba wyelinowac wszystko, nawet śladowe zanieczyszczenia produkcyjne
-
mlodaaa wrote:Dopiero schodzimy ze starego mleka na ten bebilon, wiec jeszcze nie wiem czy lepiej. Podaje cały czas sań simplex, bo inaczej straszne zatwardzenia i prężenie się i płacz. Co prawda dzisiaj nie śpi od 6 i co chwile urządza sceny płaczu. Nie wiem o co jej chodzi, zaśnie na 10min i zaraz oczy jak 5zl .
Moj tez sie prezy i placze, jest niespokojny, tez nie moze zasnac, przy tym mega pierdziochy, ale kupy robi wydaje mi sie normalne, koloru i konsystencji musztardy, nie wiem tylko czy nie za rzadko, bo 1 max 2 dziennie.
Daj znac jak nowe mleko.
-
Ja jem wszystko. Tzn oczywiście staram się jeść zdrowo, ale nie trzymam żadnej diety. Moja koleżanka za to strasznie rygorystycznie diety przestrzega, śmiałam się, że niedługo będzie o chlebie i wodzie żyła, tymczasem jej córeczka ma kolki jak diabli.
Sassy lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Moj tez sie prezy i placze, jest niespokojny, tez nie moze zasnac, przy tym mega pierdziochy, ale kupy robi wydaje mi sie normalne, koloru i konsystencji musztardy, nie wiem tylko czy nie za rzadko, bo 1 max 2 dziennie.
Daj znac jak nowe mleko.
U nas dokładnie to samo prężenie , płacz przy kupię ale konsystencja i kolor taki sam. Tez robi max2 dziennie. Ale zanim zaczęłam dawać krople to były twarde kupy i wtedy dopiero był płacz. Dzisiaj narazie dodajemy po jednej miarce nowego mleka. Myśle,ze w 2-3dni zejdziemy z tamtego i po tygodniu myśle,ze już będzie coś widać czy jest lepiej.
A małej się zrobiły wczoraj pod kolanami pachami karku i w zgięciach łokci czerwone krostki i są szorstkie. Się zastanawiam czy to jakaś alergia czy to może na proszek lub płyn . Ktoś wie co to może być ? -
U nas Kostek śpi całymi dniami w nocy trochę daje popalić a wieczorem się przy i ma problem z zaśnięciem. No i kupy kurde raz albo 2 dziennie jest taka pienia kupa.
Ulewa ie u nas na całego kilka razy dziennie czasem uleje kilka godzin po jedzeniu. Nie jest tego dużo jakąś łyżka stołowa ja mam sporo mleka i tryska a młody się przekąska waży już 4.400.
W nocy budzi się na jedzenie co 1.5 godzin czasem pośpiechu łaskawie 2.
Po mailu czyje się jak zombie nie było jak odesłać w weekend może jutro się uda. -
mlodaaa wrote:U nas dokładnie to samo prężenie , płacz przy kupię ale konsystencja i kolor taki sam. Tez robi max2 dziennie. Ale zanim zaczęłam dawać krople to były twarde kupy i wtedy dopiero był płacz. Dzisiaj narazie dodajemy po jednej miarce nowego mleka. Myśle,ze w 2-3dni zejdziemy z tamtego i po tygodniu myśle,ze już będzie coś widać czy jest lepiej.
A małej się zrobiły wczoraj pod kolanami pachami karku i w zgięciach łokci czerwone krostki i są szorstkie. Się zastanawiam czy to jakaś alergia czy to może na proszek lub płyn . Ktoś wie co to może być ?
Piszesz że w zgieciach czyli miejscach ktore najszybciej sie pocą. Stawiałabym więc na potówkiStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Ja też jem póki co wszystko.
Z doświadczenia po starsza jeśli trzeba będzie odstawić produkty będę włosy rwac z głowy. U niego wychodziło różnie cytrusy max 24 godziny i reakcja. Inne nie doszłam bo reakcje totalnie mi się w różnych odstępach pojawiały. -
mlodaaa wrote:U nas dokładnie to samo prężenie , płacz przy kupię ale konsystencja i kolor taki sam. Tez robi max2 dziennie. Ale zanim zaczęłam dawać krople to były twarde kupy i wtedy dopiero był płacz. Dzisiaj narazie dodajemy po jednej miarce nowego mleka. Myśle,ze w 2-3dni zejdziemy z tamtego i po tygodniu myśle,ze już będzie coś widać czy jest lepiej.
A małej się zrobiły wczoraj pod kolanami pachami karku i w zgięciach łokci czerwone krostki i są szorstkie. Się zastanawiam czy to jakaś alergia czy to może na proszek lub płyn . Ktoś wie co to może być ?
-
edwarda20 wrote:Moj tez sie prezy i placze, jest niespokojny, tez nie moze zasnac, przy tym mega pierdziochy, ale kupy robi wydaje mi sie normalne, koloru i konsystencji musztardy, nie wiem tylko czy nie za rzadko, bo 1 max 2 dziennie.
Daj znac jak nowe mleko.
-
Moja zaczela czesciej ulewac, czego sie troche boje, ale to nieuniknione niestety.
Dzis odpadl nam pepuszek, jeden problem z glowy
Mielismy dzis troche gosci,mala pod koniec zrobila juz sie niespokojna i troche w ten sposob ich wygnala. W sumie to moze i dobrze, bo byli tescie, a tesciowa pchala na sile jej smoczka do buzi, co mnie wkurzylo, bo mówiłam jej,ze robie to tylko a akcie desperacji a tak do miesiaca czasu nie zamierzam jej podawac. Ale ona oczywiscie swoje.
Dzis udalo sie corke uspic w wozku rano a pozniej zasnela na chwile w bujaczku,co mnie bardzo zdziwilo. Moze przejdzie jej etap wiszenia ciaglego na rekach.
No i dzis bylismy na spacerku i tak sobie slodko przespala caly spacer, ze jestem w szoku -
Współczuję dziewczyny tego płaczu i prezenia... U nas zadziałał espumisan i zmiana mleka. Chociaż teraz pojawiły się gazy śmierdzące i kupka lekko zielona. Ale Małej brzuszek nie boli na szczęście. Ogólnie u nas coraz coraz lepiej. Chociaż jak na moje oko to mało śpi
. Od jutra (a w sumie to już od dzisiaj) mąż wraca do pracy i będziemy musialy sobie radzić. Jeśli Amelka nie będzie chciała zbyt wiele spać to umowie się z doradcą chustowym i kupujemy chuste.
A teraz Malutka śpi u mnie na rękach po butli. I przede mną najtrudniejsza cześć - odłożyć, żeby się nie obudziła...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 00:28
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja małemu podaje Sab Simplex i też wydaje się że jest lepiej. Choć u nas prężenie i bóle brzuszka trwają ok. 2minuty więc też nie ma tragedii. Wczoraj mieliśmy grila a mały spał sobie na dworze 4.5 godziny z jedną przerwą na karmienia i dwoma 5minutowymi kryzysami ale i tak byłam z niego meeega dumna że tak fajnie spał.
Darika witaj w klubie też mam na rękach i czeka mnie odkładanie do łóżeczka hahahaStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
sweetmalenka wrote:Jakbym o moim czytała... wstał dziś o 7.30 I do 20 miał tylko 2 h snu... Tak ciągle pierdziochy i prrzenie. Dwa mleka już wypróbowałam... jutro kupię coś na wzdęcia... oby pomogło.