Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
oli123 wrote:Generalnie dziewczyny to jestem zalamana
mlody ciagle chce byc na rekach, e nocy usypia dopiero w moich objeciach i nie sposob go odlozyc musze spac z nim na piersi od rana nudzi i marudzi, nie do odlozenia ciagle na rekach nawet nie mam jak sobie sniadania zrobic, przebrac sie... nic zupelnie nic, kregoslup mi wysiada, zalamalam sie:( myslalam ze to wszystko bedzie troche latwiejsze tymczasem wszystko mnie przerasta
-
oli123 wrote:Generalnie dziewczyny to jestem zalamana
mlody ciagle chce byc na rekach, e nocy usypia dopiero w moich objeciach i nie sposob go odlozyc musze spac z nim na piersi od rana nudzi i marudzi, nie do odlozenia ciagle na rekach nawet nie mam jak sobie sniadania zrobic, przebrac sie... nic zupelnie nic, kregoslup mi wysiada, zalamalam sie:( myslalam ze to wszystko bedzie troche latwiejsze tymczasem wszystko mnie przerasta
-
Mój tez ma teraz etap mama i tylko mama. Póki co jestem twarda i nie nosze go. Przytulam, gadam, nucę, glaszcze i odkladam. Póki co się udaje i zasypia ale co bedzie dalej to sie okaże. NP wczoraj poszliśmy na spacer a ten ryk okrutny, normalnie w wózku zasypia w minutę a tu 10minut jadę i ryk. Zatrzymalam sie, wzięłam go na ręce, ucalowalam i cisza. Odlozylam do wózka i po chwili zasnal... Nie wiem czy przypadek czy po prostu potrzebowal na chwile mamy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 13:24
-
nick nieaktualnyJupik wrote:No u nas dalej luks w nocy- mała śpi od 22 do 5
w ciągu dnia nadrabia jedzenie, i to tak że mi cycki już zaczynają nie wyrabiać. Mam troszkę zamrożonego swojego, więc będę się ratować. Nie wiem czy to juz nie ten kryzys laktacyjny co jest w 3 tygodniu.
-
My dziś pierwszy spacer krotki bo ja jeszcze obolala ale teraz mały w wózku śpi na dworze a ja siedze sobie. Bylam dziś u położnej zdjąć szwy wszystko ok. Obejrzala tez małego bo był w aucie z teściową. Zabandazowala mi piersi bo mowilam ze już nie chce ściągać i dawać małemu. Tak jak którąś pisala na poczatku leci woda potem lepsze mleko a ja widać ściągałam sama wodę i on dlatego głodny byl. Trudno. Za tydzień będzie wizyta w domu położnej to zdejmie bandaz i jeszcze obejrzy małego. Teraz czekamy na wizytę o pediatry i Bedzie wizyta u ortopedy ale to w 5 tyg życia
-
Agusia_pia wrote:My dziś pierwszy spacer krotki bo ja jeszcze obolala ale teraz mały w wózku śpi na dworze a ja siedze sobie. Bylam dziś u położnej zdjąć szwy wszystko ok. Obejrzala tez małego bo był w aucie z teściową. Zabandazowala mi piersi bo mowilam ze już nie chce ściągać i dawać małemu. Tak jak którąś pisala na poczatku leci woda potem lepsze mleko a ja widać ściągałam sama wodę i on dlatego głodny byl. Trudno. Za tydzień będzie wizyta w domu położnej to zdejmie bandaz i jeszcze obejrzy małego. Teraz czekamy na wizytę o pediatry i Bedzie wizyta u ortopedy ale to w 5 tyg życia
-
Andzia123 wrote:U nas wczoraj mały zafundował wieczór pełen atrakcji, od 18 do północy darł się, prężył, już na rękach po karmieniu usypial a jak się go odkładalo do łóżeczka to oczy jak 5zl i znowu krzyk w nieboglosy.. Jak w końcu zasnął to dopiero teraz o 5 obudziłam go na jedzenie, mam nadzieję że uda mi się go jakoś sprawnie odłożyć.. :p
O to to, jakbym czytala o mojej corce. Ja przed kazda noca to mam strach co to sie znowu bedzie dzialo. -
nick nieaktualnyoli123 wrote:Generalnie dziewczyny to jestem zalamana
mlody ciagle chce byc na rekach, e nocy usypia dopiero w moich objeciach i nie sposob go odlozyc musze spac z nim na piersi od rana nudzi i marudzi, nie do odlozenia ciagle na rekach nawet nie mam jak sobie sniadania zrobic, przebrac sie... nic zupelnie nic, kregoslup mi wysiada, zalamalam sie:( myslalam ze to wszystko bedzie troche latwiejsze tymczasem wszystko mnie przerasta
Ja sie smieje ze w nagrode dostalam syna bo jest aniolkiem. Tylko spi i je
-
oli123 wrote:Generalnie dziewczyny to jestem zalamana
mlody ciagle chce byc na rekach, e nocy usypia dopiero w moich objeciach i nie sposob go odlozyc musze spac z nim na piersi od rana nudzi i marudzi, nie do odlozenia ciagle na rekach nawet nie mam jak sobie sniadania zrobic, przebrac sie... nic zupelnie nic, kregoslup mi wysiada, zalamalam sie:( myslalam ze to wszystko bedzie troche latwiejsze tymczasem wszystko mnie przerasta
Oli ja miałam z moją to samo i pomogło odkładanie na brzuszek. Próbowałaś może? Lila nie toleruje spanie na boczku czy pleckach, chyba, że jest wyjątkowo padnięta i też ostatnio byłam po prostu uziemiona z nią na sobie. Tymczasem spróbowałam ją odkładać na brzuszek do wózka (żeby mieć ją cały czas na oku) i śpi jak złoto. Właśnie mija 3,5h odkąd usnęła i nie wiem co ze sobą zrobić xD
-
Oli u mnie jest to samo, do wczoraj to jeszcze na zasypiala przy cycu ale karmilam ja na lozku na lezaco i jak zasnela to moglam wtedy od niej odejsc bo jej po prostu nie ruszalam. Dzis niestety ze spaniem jest juz ciezko nawet i ta metoda,dopiero teraz na dworku sobie smacznie spi w wozku i to juz dosc dlugo. Boje sie co bedzie w nocy
Dzis mielismy wizyte pediatry i poloznej, zoltaczka niestety nadal widoczna i jutro jedziemy sie kontrolowac do szpitala. Poza tym mamy zwrocic uwage na glowke, bo wygina nam dosc mocno do tylu, Wasze dzieciaczki tez tak robia?
Moj szew ladnie sie goi,polozna sprawdzala,wiec wszystko jest ok -
Totoro wrote:Oli ja miałam z moją to samo i pomogło odkładanie na brzuszek. Próbowałaś może? Lila nie toleruje spanie na boczku czy pleckach, chyba, że jest wyjątkowo padnięta i też ostatnio byłam po prostu uziemiona z nią na sobie. Tymczasem spróbowałam ją odkładać na brzuszek do wózka (żeby mieć ją cały czas na oku) i śpi jak złoto. Właśnie mija 3,5h odkąd usnęła i nie wiem co ze sobą zrobić xD
-
Moj synek tez dzisiaj ladnie spi, wiec czuje, ze noc moze byc ciezka
Acygan, moj tez strasznie wygina glowke, pare razy tak wygial jak go mialam na rekach i potem uderzyl w moje cycki bo nie zdazylam go przytrzymac dobrzeAle bylismy dzisiaj u pediatry i nie zwrocil na to uwagi, a ja zapomnialam zapytac..
U nas kupki byly zolte z grudkami juz w szpitalu drugiego dnia, teraz tez takie sa, ale czasami zdarza sie jakas bardziej zielonkawa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 16:37
-
Oli kurcze to musisz chyba przemeczyc ten okres
jeszcze tylko temp w domu mi przychodzi głowy - może mu za zimno albo za ciepło?
Co do główki to moja Lila jak ją noszę wygląda jakby miała już ze 3 mies., trzyma główkę prosto, odpycha się ode mnie rączkami i w takiej pozycji rozgląda się dookoła, moi rodzice nie mogli uwierzyć jak to ostatnio zobaczyli
-
Pineapple wrote:A nie bolą Cię piersi przy tak długiej przerwie skoro w dzień produkcja trwa na okrągło? Mój Szymuś też zaczyna coraz dłuższe sesje spania. Wczoraj spał jakieś 4,5 godz w nocy, ale mnie wtedy piersi ostro już bolały, bo w dzień je częściej opróżnia.
Różnie mam. Jak mała zaśnie 22 a ja jeszcze nie idę spać tylko później,ok.24 to ściągam laktatorem. Czasem jest tak że mała zasypia później też, np.23 i wisi długo na cycu i tak mi zezre oba cyce, że do 5 rano nie ma tragedii. Raz mi sie zdarzyło ściągać pokarm o 5 - zjadła z 1, a z 2 ściągnęłam. I przyjęłam że jakby bolały w nocy, czułabym że coś leci to wstaje i ściągam-ale póki co mi się nie zdarzyło. Jakoś nie jestem fanką wybudzania dziecka w nocy, więc radzimy sobie w inny sposób. Na razie jakoś daję radęwprawdzie mała w ciągu dnia dporo wisi na cycu ale i tak wolę taki system niż częstsze wstawanie w nocy.
-
Totoro wrote:Oli kurcze to musisz chyba przemeczyc ten okres
jeszcze tylko temp w domu mi przychodzi głowy - może mu za zimno albo za ciepło?
Co do główki to moja Lila jak ją noszę wygląda jakby miała już ze 3 mies., trzyma główkę prosto, odpycha się ode mnie rączkami i w takiej pozycji rozgląda się dookoła, moi rodzice nie mogli uwierzyć jak to ostatnio zobaczyli