Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy wasze maluchy przez te upaly maja mniejszy apetyt? U nas dzis maly zjadl malo zle spal ani kapiel nie pomogla teraz padl ciekawe ile pospi. Jak zjada mi na dobe ok 700-750 mln to dzis ledwo 600 wyszlo.
I przyspia przy butelce a dzis jak obudzil sie o 16 to drzemnal sie pol godz i do 21:40 nie spal -
Andzia, ja tez kupilam to nosidlo i za pierwszym razem synek spal w nim dopoki chodzilam, a jak juz usiadlam to sie obudzil i musialam go wyciagnac :p Wczoraj probowalam go tez wlozyc, ale tak sie odpychal ode mnie raczkami, ze nie mialo to sensu po za tym chyba bylo mu w tym za goraco wiec bede używac w ciut chlodniejsze dni :p
Andzia123 lubi tę wiadomość
-
Jupik wrote:Ja kupiłam. Dziś pierwszy sukces, mała się wtuliła i przysnęła w nim. Wcześniej wkładałam na trochę i zazwyczaj było marudzenie- z racji bliskości piersi myślała że będzie jeść, szukała cyca a jak widziała że nic z tego płakała. Staram się codziennie na chwilę ją włożyć żeby przyzwyczaiła się i dziś pierwszy raz obyło się bez marudzenia. Zobaczymy jak będzie dalej.
U mnie był ten sam problem, zresztą tak samo jak noszę małą bez nosidla i poczuje moją skórę to od razu szukanie cycka. Dlatego zawsze wiążę sobie pieluchę na szyi, żeby zasłonila mi dekolt i jest ok, czy to na rękach czy w nosidełku
Lila szybko zasypia mi w nosidełku, zazwyczaj ledwie ją włożę to śpi. No chyba, że ogólnie ma zły dzień.Jupik lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:U mnie był ten sam problem, zresztą tak samo jak noszę małą bez nosidla i poczuje moją skórę to od razu szukanie cycka. Dlatego zawsze wiążę sobie pieluchę na szyi, żeby zasłonila mi dekolt i jest ok, czy to na rękach czy w nosidełku
Lila szybko zasypia mi w nosidełku, zazwyczaj ledwie ją włożę to śpi. No chyba, że ogólnie ma zły dzień.
Dobry pomysł z tą pieluchą, też spróbujęTotoro lubi tę wiadomość
-
Agusia_pia wrote:Czy wasze maluchy przez te upaly maja mniejszy apetyt? U nas dzis maly zjadl malo zle spal ani kapiel nie pomogla teraz padl ciekawe ile pospi. Jak zjada mi na dobe ok 700-750 mln to dzis ledwo 600 wyszlo.
I przyspia przy butelce a dzis jak obudzil sie o 16 to drzemnal sie pol godz i do 21:40 nie spal
-
Edwarda chyba to ten skok bo to trwa tak od dwoch dni. Zobaczymy. Nie pcham w niego na sile bo to bez sensu.
Wczoraj mnie matka skomentowala ze ona yo pod godz dzieci karmila myla i spaly itp a ja nie umiem dziecku wypracowac rytmu dnia i wszystko nie tak robie... Bo wykapaplam malego a do karmienia bylo pol godz i lezal i gadal to zle. Bo za wczesnie go umylam . tylko ze moj syn zaraz po kapieli nie usypia tylko jest ozywiony taka jego natura wiem dziwne ale tak ma. Dopiero po pol godz do godziny zasypia -
Moja po kapieli też jest ożywiona i pobudzona, moim zdaniem to nic nienormalnego, kąpiel pobudza krążenie i daje dużo bodźców. Ale zaraz po tym dostaje cyca (na ktorym wisi ponad 30 min więc się uspokaja) i po karmieniu odkładam ją do łóżeczka. I kiedy zaśnie to zaśnie. Dziś się motala w łóżeczku ponad 40 min zanim zasnęła.
Agusia, Twojej mamie chodzi o powtarzalność czyli żeby dziecko wiedziało że po kąpieli się je, a po jedzeniu śpi, bo wtedy łatwiej Ci będzie jak już taki rytm zalapie. Dlatego ważne jest robienie jednej czynności po drugiej zawsze tak samo. Możesz sobie ustalić ze w waszym przypadku karmienie jest pol godz po kąpieli i też ok-grunt żeby codziennie tak było. No chyba, ze Ci zupełnie nie zależy na ustawianiu dziecku rutyny, bo niektórzy to olewają. Ja osobiście uważam, że to super przydatne. -
Jupik u mnie tak samo, ze kapiel, cyc i odkladam do lozeczka, wtedy zazwyczaj troche lezy, rozglada sie i zasypia.
Agusia za to moja tesciowa wczoraj wyskoczyla z tekstem, ze powinnam mala wziac ze soba do tych sklepow zeby nabrala odpornosci. Wyobrazacie sobie?a później dodala, ze to ja jestem matka i ja zdecyduje. Myslalam, ze szlag mnie trafi. Ciekawe czy pozniej przyszlaby mi pomoc jak dziecko by sie rozchorowalo. -
Jupik ja sie staram aby byl jakis porzadek ale on mi sie tak rozregulowal w ciagu ostatnich dni ze nie nadazam za nim w cale. Ale bede oracowac nad tym zeby wiedzial co po czym bo tez uwazam ze to przydatne.
Acygan no to pogratulowac pomyslu tesciowej. Ja jestem zdania ze jak nie trzeba to lepiej niech bedzie w domu. Teraz upaly klima w sklepach na dworze goraco dla takiego dziecka takie skoki temp sa nie dobre. Ja musze np wszedzie autem jechac wczoraj na zakupach jak wsiadlam do nagrzanego to masakra ze mnie cieklo a mowa o takim malym dziecku choroba morowana bo w foteliku sie zgrzeje a wyjmiesz wiaterek owieje i gotowe przeziebienie. -
Agudia jestem tego samego zdania. Co prawda Zosia musiala z nami jechac i zostac w samochodzie z tesciami, inaczej bym jej nie zostawila. Ale miala delikatnie wlaczona klimatyzje,z tum ze nie wialo oczywiście na nia,nie byla co chwile wyciagana z samochodu, wiec mam nadzieje,ze bedzie ok. Chociaz tez mam obawy jesli o ta klimatyzacje chodzi.
Mam do Was troche smieszne pytanieslyszycie kiedy Wasze bobasy robia kupe? Pytam bo moja wcześniej robila tak,ze na pol mieszkania bylo slychac a teraz kompletnie nic od kilku dni. Jak nie poczuje lub nie zobacze to sie nie dowiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 09:32
-
Witam się i ja.
W sobotę robiłam imprezę na 16 osób więc weekend zaganiany i w kuchni głównie.
No i chwilowo mam burzę hormonów ale w tą fajna stronę czuje się najszczesliwsze na świecie patrząc a moje dwa szkraby.
Ryczeć chwilą że szczęściai tak bardzo bym chciała zatrzymać czas patrząc na starszaka jak szybko czas leci i że za chwilę to maleństwo nie będzie mi się mieścić w rękach.
-
W ogóle byłam w sobotę na wizycie kontrolnej u mojej gin i się okazuje że mam owulacje już :p w czwartek czułam pobolewanie po lewej stronie i się okazuje że i śluz i endometrium jest owulacyjne. Także zielone światło jeśli chodzi o współżycie dostaliśmy ale ostrożnie :p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
edwarda20 wrote:Moj jest nienazarty i zje tyle ile jest w butelce :p ciagnie poki nie zassie powietrza :p Wiec nie zauwazylam zmiany. Jedynie 2dni po szczepieniacg jadl ciut mniej bo byl ospaly i po prostu pod koniec butelki juz spal. Moze u Twojego malucha taki dzien po prostu lub skok rozwojowy?
-
acygan ja często słyszę jak robi kupkę a czasem wcale, nawet nie wiem kiedy zrobi, jak jak mówisz jak nie poczuję to nie wiem, a czasem tak stęka hehe różnie z tym bywa.
ja małemu robię 120 mnl wody + 4 miarki mleka i teraz mi zostawia ok 10-20 mln zależy, a kilka dni temu dociągał do końca aż powietrze w smoku zostało. ale ja podejrzewam że to skok, + upały. u nas gorąco i dziecko nie chce aż tyle jeść, daję mu koperek, wodę. ja jestem zdania że dziecko je tyle ile potrzebuje. ok jak zaśnie po 60 mln to mu nie daruję ale jak zostawia na dnie to nic. je co 3-4 godz widać tyle mu wystarcza teraz. -
My po szczepieniach. Powiem wam szczerze, że cieszę się bardzo, że zdecydowalismy się na 6w1 bo chyba bym więcej nie dała rady przeżyć. Jak Mała zaczęła się zanosic to było coś okropnego... Najgorzej znieść płacz własnego dziecka się wie, że coś go boli
AJrin lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja z tych co nie przestrzegają szczególnie pór dnia. Sztywny harmonogram tylko dodatkowo mnie dezorganizuje i wprowadza napięcie, gdy czegoś się nie da zrobić w ustalonym czasie. Plan dnia dopasowuję pod dziewczyny. Kładę je spac gdy widzę że są zmęczone, karmię gdy są głodne i mi zakomunikują że teraz chcą jeść, na spacer wychodzimy jak są wyspane i najedzone.Tak samo podchodzę do kąpieli itp. To raczej młode są w centrum i resztę dopasowujemy pod nie (pory zakupów, wyjazdów, spacerów. U nas się to sprawdza. W sumie sama nie wiem jakby regularne pory dnia miały wyglądać gdy przykładowo starsza jednego dnia śpi 30 min, a kolejnego 3h. No a raczej budzić jej nie zamierzam, już pomijając dni gdy potrafi przespać praktycznie cały dzień. Moim zdaniem to nie schematy czy nawyki dają dziecku poczucie bezpieczenśtwa, a więź z opiekunem (pomijam autystyków i osoby z innymi zaburzeniami u których powtarzalność, niezmienność wystroju itp. faktycznie ułatwia funkcjonowanie.
acygan, Paatka lubią tę wiadomość
-
sweetmalenka wrote:A ile dajesz młodemu na raz? U mnie praktycznie 99% nie dojada do konca
Daje mu wode miedzy karmieniami. Polozna i pediatra zgodnie powiedzialy, ze na razie mam mu nie zwiekszac porcji
Dzis jak wracalismy z parku to cala droge wyl na jedzenie, mimo ze mial jeszcze okolo godziny
Ludzie sie patrzyli na mnie jak na idiotke. Od tej pory bede brala mleko ze sobą...
Acygan, czasami slysze kupe, bo to taki wystrzal ;p Ale musi byc wtedy blisko mnie lub musi byc cicho w pokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2018, 16:33
-
u nas pory karmienia też są różne, róznią się o godz w tył i przód, zależy właśnie ile dziecko śpi, jak jest aktywne. teraz mały leży w foteliku i ma zabawki i się patrzy, uśmiecha, ewidentnie mu się podoba
zjadł ładnie, wyspał się na dworze i ma humor
a i zasikał mi się dziś na plecach po samą szyję jak się obudził hehe + kupka duża była, śmieję się że zawory mu puściły