Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Oli123 współczuję Ci ogromnie. Nie chcę Ci przysparzac zmartwień, potraktuj moją wiadomość tylko jako radę - moja znajoma miała podobny problem, dziecko non stop płakało, po prostu non stop. Nie wiedziała już co robić, było przebadane wzdłuż i wszerz. Okazało się, że wykazuje objawy autyzmu. I nie piszę tu, żeby Cię straszyć, broń Boże, ale zdarza się, że dzieci mają jakieś zaburzenia ze spektrum autyzmu, np. nadwrażliwość sensoryczną, co powoduje, że są niespokojne, wszystko im przeszkadza itd. Może warto byłoby pokusić się o wizytę u specjalisty, im wcześniej zdiagnozuje się takie zaburzenia tym szybciej można je zminimalizować i ułatwić życie sobie i maluchowi. Oczywiście życzę Ci, żeby to była tylko i wylacznie taka silna potrzeba bycia przy mamie, z której malutki wyrosnie
-
Na gorączkę dobrze miec paracetamol i ibuprofen (wskrajnych przypadkach podaje się na zakładkę), w obu przypadkach dawkę ustala się do wagi dziecka. Ja wolę czopki, wsypropkach jest dużo dodatów (ryzyko uczulenia i dodatkowych wrażeń przed rozszerzeniem diety). Minusem czopków jest to ze dię ich nie dzieli, więc w przypadku wièkszej dawki trzeba kupić nowe opakowanie. Pamiętajcie by ibuprofenu nie podawać przy ospie wietrznej lub jej podejrzeniu.
Emi zwykle śpi 2-3 h po karmieniu (a jak nie spi, to się gapi na mobile, nie wchodzę póki nie płacze. Wiadomo, nie zawsze spi tyle. Zdarzają się i drzemki po 15 min, bo np zrobi niespodzankę w pieluchę itp. Także od ostatniego skoku jest dobrze. Za to ja mam jakiś gorszy okres i często am problem by się zwlec z łóżka...No i chpdzę przez cały dzień taka śnięta... -
Oli123 pomimo zmeczenia nie moge spac bo jest pelnia i myslalam o Tobie. Moze wlasnie warto by porozmawiac np z fizjoterapeuta bo moze cos maluszkowi przeszkadza. Jak nas czytasz na biezaco to pewnie widzialas, np u Acygan niunia jest spokojniejsza po cwiczenisch na wzmozone napiecie miesniowe. Moze cos doradzi taki specjalisya.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 02:07
-
Oli123 wspolczuje bardzo sytuacji z maluszkien
U nas ladna nocka maly obudzil sie o polnocy zjadl i od razu zasnal a teraz po karmieniu siedzi w nosidelku i gada do zabawek -
Tak to prawda,a po wczorajszej wizycie nocka duzo lepsza. Wlasnie karmilismy sie dopiero drugi raz,a tak byly pobudki co godzine.
Babeczka mówiła,ze jesli znam kogos komu bardzo placze dziecko,to zeby wlasnie polecic fizjoterapeute.
Oli moze to wydac Ci sie smieszne co napisze,ale zamierzasz chrzcic dziecko? Moja mama mówiła,ze wszyscy byliśmy w jakims stopniu marudni, a po chrzcie wszystko sie zmienilo. Ja np wierze w takie rzeczy. -
U nas tez ladnie, spal 5godzin, obudzil sie po 5, maz go nakarmil, odlozyl do lozeczka, maluch zaczal do niego gadac i sie cieszyc. Bylam w pol snie ale slyszalam
Tetaz zasypia na mnie bo gazy go mecza i co chwile sie wybudza bidulek.
Acygan to moj juz na zawsze pozostanie marudny bo nie chrzcze
-
Edwarda mysle,ze to kwestia podejścia. Jesli ktos z gory zaklada ze nie chrzci,nie jest wierzacy, to nie widze sensu w takim rozwiązaniu. To raczej bym kierowała do osob, ktore chca, a jeszcze tego nie zrobily
a byc moze to tylko zbieg okolicznosci?z tym,ze jest nas pięcioro w domu
w kazdym razie w zadnym wypadku nie chcialam tu nikomu nic narzucac ani oceniac, zeby nie bylo
-
Oli współczuję, cierpliwości i wytrzymałości Tobie i Twojemu mężowi :*
Ja za to jestem wściekła, mój mąż ma bardzo twardy sen, budziki budzą mnie i dopiero ja jego, do tej pory było to znośne ale już drugi dzień z rzędu budziki męża rozbudziły małegowczoraj jeszcze udało mi się go ululac jeszcze raz a dzisiaj Już nie i od 4 z hakiem jesteśmy na nogach do tego marudny jest, spałby pewnie do jakiejś 8
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualny
-
Kachna62 wrote:Oli123 a skad jestes? Bo jakbys byla z pomorskiego albo okolic to polecam Sieliwonczuka. On jest najlepszy tu w okolicy i jak on stwierdzi lub wykluczy dysplazje to nie trzeba po nim sprawdzac
Potwierdzam, jest najlepszy. Nam stwierdził dysplazje lewego biodra typu 2a. Musimy robić różne ćwiczenia, a jeśli nie pomogą (a mówił, że u takich maluszków pomagają-byliśmy jak mały miał 4,5tyg) to wtedy szyna po której na pewno będzie wszystko ok. Zasnął mi pytanie jak mały był ułożony w brzuchu, gdy odpowiedziałam, że miednicowo to bez badania powiedział, że dzieci tak ułożone zazwyczaj maja problem z bikderkiem -
Oli123 współczuję, mój dzis ma taki dzień że nic nie mogę zrobić, na mnie przy cycu śpi i jest ok a jak go odkładam do łóżeczka to się budzi i krzyk w nieboglosy... Już wiem, że nic dziś nie zrobię. Więc jak Ty masz tak na co dzień to domyślam się jak musisz być zmęczona.
W nocy wstaje tylko ja, bo KP to Maz i tak nie pomoże, a poza tym nie chce, żeby taki wymeczony chodził do pracy, ale dziś mam już taki kryzys że zasypiam na siedząco. Jak wróci z pracy to przekazuję mu syna i niech się zajmuje. Kto macierzyński nazwał urlopem...
Mój był miednicowo do 35 tc całe szczęście, że z biodrami ma wszystko ok. Lekarz powiedzial, że dojrzałe i więcej się nie musimy zapisywać.
Mam jeszcze pytanie do dziewczyn które szczepily tradycyjnie bezpłatnymi. Po licznych konsultacjach też podjęłam decyzję, że tak będę szczepić.
Jest szansa żeby te 4 uklucia podzielić na dwa razy po dwa czy od razu 4 podają? I oni mają te szczepionki na miejscu, że wystarczy się zapisać i przyjść?
I w czym śpią wasze maluszki w te upały? Ja mojego kładę w samym bodziaku wcześniej z długim rękawem a teraz już krótki, a nad ranem jak się ochladza to nakrywam pieluszka, zastanawiam się czy to nie za cienko, ale w długim pajacu mam wrażenie, że mu za gorąco i dłużej zasypia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 10:30
-
Ja wczoraj Mała położyłam w body z krótkim i przykrylam pieluszka bambusowa.
Powiem wam, że tak jak nigdy złego słowa na moją teściowa nie powiedziałam tak teraz czasami doprowadza mnie do szału. Ciągle coś komentuje, niby wiecie ot tak ale z podtekstem. Wiem, że Mala jak mlaska to znaczy że jest głodna. I leżała sobie dzisiaj ma macie i mlaskala i mimo, że była po jedzeniu pewnie po prostu nie dojadla. No to mowie, ze musze jej dorobić a ona niby do dziecka "no co ty, przecież nie będę tyle jadła, prawda? Nie można tyle jeść". Teraz mała sobie zasypia na mnie to przyszła, podchodzi i krzyczy "a kuku!". Dziecko oczy jak 5 zl i znowu usypianie. Po czym mówi "odłóż ją tu obok, może będzie spała". Taaa, jakbym nie znała swojej córki. Nie mówiąc już o tym, że po powrocie ze szpitala tak jej pchala smoczka na siłę, że Mała tak się wkurzala, że krzyczala. Owszem, chciałam, żeby smoczka zaakceptowała ale jak nie chciała to nie zmuszalam jej, nic na siłę. Karmić powinnam na leżąco, tzn dziecko mi powinno leżeć bo się przyzwyczaja, że na rękach. Mówię, że i tak muszę ja do odbicia dać i poza tym boję się, że się zakrztusi i mając ja w ramionach szybciej reaguje nóż jakby miała leżeć na płasko na kanapie. No i jej dzieci to jadly i sobie same leżały i nie płakały tyle. Ciągle pcha jej poduszkę pod głowę. Ostatnio wymyśliła sobie, że czemu tak zaciska pięści i jej otwiera rączki. Podczas snu ja obraca na różne strony (a wiecie, że każdy sen w dzień jest na wagę złota). I powinnam robić tak i tak. I skarpetki jej założyć, bo za zimno (30 st na zewnątrz! A w domu 24). Czasami mnie to tak wkurza, że szok... Miala swoje dzieci? Wychowała? Super. Teraz ja się chce wykazać...
Musiałam trochę pomarudzic...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Moja śpi w pajacyku, ale w sypialni mamy chłodno w porównaniu z resztą domu.
Darika ja bym chyba zabiła. Jestem tak uczulona na wtrącanie do mojego dziecka, że jak wszyscy wiedzą, że jestem taka grzeczna, nikomu uwagi nie zwrócę itd, tak w tych kwestiach od razu mi nerwy puszczają.
-
My śpimy w body,spiochach i jescze cieniutki kocyk, ale u nas w sypialni 22.
Moją mamę jak uskutecznia złote rady szybko pacyfikuje, że miała swoje dzieci i mogła się wykazywać, więc teraz moja kolej, i się zamyka.
Moja teściowa na szczęście nie daje złotych rad, czasem tylko pyta "czy się nie boję, że mała ma gołe nóżki" (na dworzu upał). Raz się wkurzyłam, po spacerze jak wróciła - mała w pajacu przykryta kilkoma warstwami pieluchy bambusowej (na dworzu było ponad 20) i cała zgrzana. Teraz jak wychodzą wyraźnie mówię że ma jej w ogóle nie przykrywać, ewent.jedna warstwą pieluchy i koniec.
Teściowa za bardzo się mnie boi żeby się sprzeciwić