X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 30 maja 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda to dobrze, że tylko potowki, u nas na pewno nie, bo na buzce są takie drobne, suche i szorstkie :/ co do termoforka to nie martw się, co Ty, piszę po to bo sama nie miałam pojęcia, że to dla dziecka niekorzystne, a też przykladalam jak mała miała problemy.

    5200g, o kurde, chłop jak dąb! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 17:50

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 30 maja 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi spi w body na krótki rękaw. Nie przykrywam i tak ma pełno potówek (tj na zdjęciu wyżej). Teraz w domu mamy 24 st. Taką kaszkę ma też na łydkach (w kolorze skóry), starsza też to miała i samo zeszło.)
    Kremu z filtrem nie używam przy córce, na spacery raczej wychodzimy rano i pod wieczór. Jak jest dłuższa wyprawa to większość czasu spędza w wózku (ochrona uv50) lub chuście (wtedy czapka z dużym daszkiem)
    Jeśli mama chce używać krem z filtrem, to lepiej mineralny (nie przenika do mleka)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 30 maja 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Edwarda to dobrze, że tylko potowki, u nas na pewno nie, bo na buzce są takie drobne, suche i szorstkie :/ co do termoforka to nie martw się, co Ty, piszę po to bo sama nie miałam pojęcia, że to dla dziecka niekorzystne, a też przykladalam jak mała miała problemy.

    5200g, o kurde, chłop jak dąb! :D

    Zrobie zdjecie jego buzki jak mi pozwoli i wrzuce, bo tez ma drone, suche, szorskie i zaczerwienione :) Ale oczywiscie skonsultuj.

    Rosnie teraz bardzo szybko. Urodzil sie 3300, a po 6 dniach spadl do 3100 i bardzo slabo przybieral. Nosil rozmiar 50 przez 3 tyg :o :o Musielismy na sile go karmic co 3 h i prosze jak sie dziecko rozjadlo. Teraz roz 62 i mam wrazenie ze zaraz bedzie za male :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 30 maja 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A klimatyzacji używam w aucie normalnie (ustawiam na 21-22 st), jeśli są upały, to przed postojem (w dłuższej trasie) podkręcam stopniowo by nie było szoku. A przed odpaleniem klimy (jak auto jest nagrzane) wietrzymy tradycyjnie (otwieram okna i drzwi, bo te opary rozgrzanego plastiku są delikatnie mówiąc niezdrowe), jak się przewietrzy wsiadamy, okna zamykamy tuż przed ruszeniem i jedziemy. A i zamykam nawiew z tylu. Do dziewczyn idzie tylko powietrze z przodu, bo sama nie lubię jak powietrze leci bezpośrednio na mnie.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 maja 2018, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie... Za chwilę wyjdę z siebie i stanę obok. Mała dzisiaj od 14 nam nie śpi. No może łącznie na rękach przespała z 20 min. Takto, co ją odkładamy to ryk. Ani nie chce jeść, ciągle marudzi i nie wiem czy dlatego, że gorąco czy co. Ale jest ogólnie ciężko... I to bardzo... Przed chwilą ją odlozylismy i za 5 min obudziła się z płaczem więc wzięłam na ręce i noszę. Zmienił mnie mąż i na co wchodzi teściowa. I zamiast zapytać czy może wziąć wnuczke na ręce, trochę nas odciążyć to już z wejścia mówi "Smoczka jej daj". No mnie to się tak ciśnienie podniosło, że chyba purpurowa się zrobiłam i tylko warknelam, że smoczek tu nie pomoże (jakbym nie próbowała jej dawać do cholery!). Taaa, jak dziecko płacze to nikogo nie ma ma. A jak w ciąży chodziłam to się aż klocili kto się będzie mała zajmował, nosił, itp. A teraz mamy z mężem tylko siebie. Jej, jak mnie to wkurza... I tak żałuję, że nie ma mojej mamy, bo ona na pewno by pomogła jakbyśmy jej potrzebowali... I nie bała się, że dziecko płacze...
    Musiałam to z siebie wyrzucić...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 30 maja 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Nie... Za chwilę wyjdę z siebie i stanę obok. Mała dzisiaj od 14 nam nie śpi. No może łącznie na rękach przespała z 20 min. Takto, co ją odkładamy to ryk. Ani nie chce jeść, ciągle marudzi i nie wiem czy dlatego, że gorąco czy co. Ale jest ogólnie ciężko... I to bardzo... Przed chwilą ją odlozylismy i za 5 min obudziła się z płaczem więc wzięłam na ręce i noszę. Zmienił mnie mąż i na co wchodzi teściowa. I zamiast zapytać czy może wziąć wnuczke na ręce, trochę nas odciążyć to już z wejścia mówi "Smoczka jej daj". No mnie to się tak ciśnienie podniosło, że chyba purpurowa się zrobiłam i tylko warknelam, że smoczek tu nie pomoże (jakbym nie próbowała jej dawać do cholery!). Taaa, jak dziecko płacze to nikogo nie ma ma. A jak w ciąży chodziłam to się aż klocili kto się będzie mała zajmował, nosił, itp. A teraz mamy z mężem tylko siebie. Jej, jak mnie to wkurza... I tak żałuję, że nie ma mojej mamy, bo ona na pewno by pomogła jakbyśmy jej potrzebowali... I nie bała się, że dziecko płacze...
    Musiałam to z siebie wyrzucić...

    Tez tak mielismy z Heniem jakis tydzien. Wychodzilam z siebie, a jak maz wracal to plakalam. Potem przeszlo, uznalam wiec ze byl to drugi skok. Ale nadal spi niewiele w ciagu dnia, tzn tak od mniej wiecej od 8 do 17 ma tylko drzemi, czasami wlasnie 20 minut, a czasami godzine. Dopiero po 17 pada i spi do rana, oczywwiscie z przerwami na zarelko. Jedyne co moge poradzic, to wytrzymac. Moze to drugi skok i za chwile przejdzie :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 30 maja 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wychodzę z małym w te upały ale mieszkam na wsi i spędzamy czas głównie w cieniu pod drzewami w sadzie więc jest nawet ok. za to w domu masakra... gorąco 24-25 stopnie.
    mój synek śpi w pajacu.
    dziś nam się rozjechało trochę bo spał po południu wstał o 19 chciałam go wykąpać ale krzyk bo głodny więc go nakarmiłam kąpiel była po 20 i pewnie zaśnie za chwilę i pośpi do 1 w nocy.
    czy taki system jest zły?
    czy to zawsze musi być kąpiel, jedzenie i spanie? bo mi prawdę mówiąc tak pasuje, i mały nie krzyczał za bardzo w trakcie

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 maja 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Tez tak mielismy z Heniem jakis tydzien. Wychodzilam z siebie, a jak maz wracal to plakalam. Potem przeszlo, uznalam wiec ze byl to drugi skok. Ale nadal spi niewiele w ciagu dnia, tzn tak od mniej wiecej od 8 do 17 ma tylko drzemi, czasami wlasnie 20 minut, a czasami godzine. Dopiero po 17 pada i spi do rana, oczywwiscie z przerwami na zarelko. Jedyne co moge poradzic, to wytrzymac. Moze to drugi skok i za chwile przejdzie :)
    Zachowanie jest identyczne jak przy pierwszym skoku. Kropka w kropkę. Liczę na to, że to skok i szybko minie...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    ja wychodzę z małym w te upały ale mieszkam na wsi i spędzamy czas głównie w cieniu pod drzewami w sadzie więc jest nawet ok. za to w domu masakra... gorąco 24-25 stopnie.
    mój synek śpi w pajacu.
    dziś nam się rozjechało trochę bo spał po południu wstał o 19 chciałam go wykąpać ale krzyk bo głodny więc go nakarmiłam kąpiel była po 20 i pewnie zaśnie za chwilę i pośpi do 1 w nocy.
    czy taki system jest zły?
    czy to zawsze musi być kąpiel, jedzenie i spanie? bo mi prawdę mówiąc tak pasuje, i mały nie krzyczał za bardzo w trakcie

    Zdecydowanie nie musi, no co Ty! Kazda z nas ma inny sposob bo kazde dziecko jest inne i koniec. U nas jest jedzenie, kapiel i spanie. Inaczej sie drze i nie mozna go porzadnie umyc, nie wspominajac o pielegnacji po. Jak jest po jedzeniu i spiacy to moge wszystko zrobic na spokojnie. Potem taki cieplutki i zrelaksowany idzie spac.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    ja wychodzę z małym w te upały ale mieszkam na wsi i spędzamy czas głównie w cieniu pod drzewami w sadzie więc jest nawet ok. za to w domu masakra... gorąco 24-25 stopnie.
    mój synek śpi w pajacu.
    dziś nam się rozjechało trochę bo spał po południu wstał o 19 chciałam go wykąpać ale krzyk bo głodny więc go nakarmiłam kąpiel była po 20 i pewnie zaśnie za chwilę i pośpi do 1 w nocy.
    czy taki system jest zły?
    czy to zawsze musi być kąpiel, jedzenie i spanie? bo mi prawdę mówiąc tak pasuje, i mały nie krzyczał za bardzo w trakcie
    Pierwsza ważna zasada macierzyństwa. Nic nie musi, a co najwyżej może być. Jeśli tobie odpowiada inny schemat, to tak robisz by wam było dobrze. U nas kąpiel pobudzała starszą córkę, więc był taki okres, gdy przełożyliśmy ją na rano. Często karmię też przed kąpielą, a po jeszcze dojada. Pôźniej spi do 3-4 więc luzik.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musze Was nadrabiac wieczorami jak córa zaśnie.

    Totoro to są potówki. Mój mial takie rece wysypane i samo zeszlo. Tez podejrzewalam skaze bo 75% mojego jedzenia to byl nabial ale czy gi jadlam czy nie to bylo tak samo.

    Edwarda moj juz wazy 6400 ale urodzil sie wiekszy :)

    Darika ja zawsze mowie ze tesciowe są super dopoki sie wnuki nie rodzą :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 21:23

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • MaGo Autorytet
    Postów: 447 322

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro to mogą być zmiany łojotokowe. Mieliśmy to samo, suche, czerwone, swędzące plamy na twarzy (myślałam, że to skaza białkowa), dostaliśmy maść z antybiotykiem Mupirox, ale użyłam tylko kilka razy, za to przemywałam buźkę kilka razy dziennie ciepłą wodą i zeszło po tygodniu :)
    Marcel też niestety ze spaniem na bakier, od 7:00 do 14:00 zero spania, drzemki po 15-20 minut może ze dwie- trzy :(
    Oj daaaaawno mnie nie było ;)

    Marcel <3<3
    3jvzi09ke9hkk4qh.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna62 wrote:
    Edwarda moj juz wazy 6400 ale urodzil sie wiekszy :)

    Grubcio :)
    Moj mial spory problem z jedzeniem na poczatku, walka byla o kazdy gram. Na szczescie juz jest pieknie :)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez dzisiaj ciezki dzien...Tylko cycek i tyle :/ A nie jest ciut za wczesnie na drugi skok?

    Moj wczoraj wazyl 4300, ale sie urodzil malutki :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2018, 21:46

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Zrobie zdjecie jego buzki jak mi pozwoli i wrzuce, bo tez ma drone, suche, szorskie i zaczerwienione :) Ale oczywiscie skonsultuj.

    Rosnie teraz bardzo szybko. Urodzil sie 3300, a po 6 dniach spadl do 3100 i bardzo slabo przybieral. Nosil rozmiar 50 przez 3 tyg :o :o Musielismy na sile go karmic co 3 h i prosze jak sie dziecko rozjadlo. Teraz roz 62 i mam wrazenie ze zaraz bedzie za male :)

    To idzie wagowo bardzo podobnie jak nasza, przez pierwsze tyg 56 też na niej wisiało :D

    Kurde zabilyscie mi koła tymi potowkami. Dziwi mnie, że nie ma ich przy zgięciach, w faldkach, tylko na całych łapkach, nóżkach i buzi. Nie wiem. Spróbuję w każdym razie z tym nabiałem póki co i zobaczymy.

    MaGo co do tych zmian łojotokowych to właśnie pojawiła nam się też ciemieniucha, może to ma jakiś związek? No nic, pożyjemy, zobaczymy. :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelka waży 5 kg.
    U nas raczej na pewno skok i to zaczęło się kilka dni ale dzisiaj jakieś apogeum. Tak jak pisałam od 14 nie śpi. Jeść też nie za bardzo. W końcu po 19 wykapalismy i butla i znów się zaczęło - płacz przy jedzeniu,sama nie wiedziała czego chce, czy jeść, czy spać, czy nosić, czy odbić i co. I potem zasnęła, do łóżeczka, 15 min i pobudka. I tak aż do teraz. Daaaaawno się nie zdarzyło, żeby o tej porze jeszcze nie spała, zawsze do 21 to już z mężem siedzieliśmy i mieliśmy chwilę dla siebie. Mam nadzieję, że szybko minie...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 30 maja 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    ja wychodzę z małym w te upały ale mieszkam na wsi i spędzamy czas głównie w cieniu pod drzewami w sadzie więc jest nawet ok. za to w domu masakra... gorąco 24-25 stopnie.
    mój synek śpi w pajacu.
    dziś nam się rozjechało trochę bo spał po południu wstał o 19 chciałam go wykąpać ale krzyk bo głodny więc go nakarmiłam kąpiel była po 20 i pewnie zaśnie za chwilę i pośpi do 1 w nocy.
    czy taki system jest zły?
    czy to zawsze musi być kąpiel, jedzenie i spanie? bo mi prawdę mówiąc tak pasuje, i mały nie krzyczał za bardzo w trakcie


    Ja dzis tez musialam nakarmic przed kapiela bo byl placz. Po kapieli dostala jeszcze cyca na wyciszenie i teraz zasypia w lozeczku. Nie patrze na to,ze raz je przed innym razem nie, mamy wieczorem kapiel,cyca i spanie i tego sie trzymamy i juz. A ze inna kolejność to juz niewazne jak dla mnie.
    No i zaczęliśmy codziennie sie kapac bo w takie upaly to ja kilka razy sie myje a co dopiero dziecko.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 30 maja 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    ja wychodzę z małym w te upały ale mieszkam na wsi i spędzamy czas głównie w cieniu pod drzewami w sadzie więc jest nawet ok. za to w domu masakra... gorąco 24-25 stopnie.
    mój synek śpi w pajacu.
    dziś nam się rozjechało trochę bo spał po południu wstał o 19 chciałam go wykąpać ale krzyk bo głodny więc go nakarmiłam kąpiel była po 20 i pewnie zaśnie za chwilę i pośpi do 1 w nocy.
    czy taki system jest zły?
    czy to zawsze musi być kąpiel, jedzenie i spanie? bo mi prawdę mówiąc tak pasuje, i mały nie krzyczał za bardzo w trakcie

    My się karmimy i przed i po kąpieli. Przed żeby nie kąpać na głodnego, więc takie karmienie na zaspokojenie głodu, a po żeby najadła się porządnie i uspokoiła na cycu, bo ją kąpiel też pobudza. Każdy system z którym mama i tata się dobrze czują a który w żaden sposób nie krzywdzi dziecka jest dobry :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 30 maja 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas skok był jakoś między 7-8 tyg. Przez 2-3 dni była marudna, nie dawała się odłożyć bo jak tylko odkladalam płacz. Noce na szczęście były ok. I przeszło w miarę szybko. Najpierw myślałam że może coś od brzuszka, ale potem przeczytałam o.skokach.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 31 maja 2018, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mała całkiem grzeczna jak na takie upały. W dzień nie śpi jakoś dużo, ale potrafi poleżeć w spokoju. Chociaż zazwyczaj nim mocno nìe zaśnie musze być zawsze przy niej bo kuka jednym okiem i sprawdza czy jestem. Jak mnie nie ma to płacz także czasami mi trudno wyczuć czy to już dobry moment żeby odejść ;)

    U nas też sporo potówek na całym ciele mimo tego, że mała raczej bardziej rozebrana niż ubrana jest :p kupiłam dziś krochmal atoperal dla dzieci i wdrażam kąpiele w nim

    Moja teściowa stała się nie do wytrzymania odkąd jest Bianka... jeżdże tam tylko ze względu na męża i najchętniej kazałabym mu tam jeździć samemu z dzieckiem gdyby nie to, że muszę ją mieć na oku bo poprostu boję się co by jej mogło przyjść do łba... Ostatnio przed wizytą u niej byliśmy na pizzy i mąż przy niej o tym wspomniał... a że mała akurat miała marudny dzień to usłyszałam jak teściowa mówi do Bianki "pewnie cie brzuszek boli bo mamusia je same niedobre rzeczy". No to mi ciśnienie podniosła i jej odpyskowałam, że oczywiście jem sam syf a dziecko jest ciągle brudne i głodne, szczególnie dla kogoś kto myśli, że pokarm jest z żołądka, a nie z krwi... nie odpowiedziala nic, ale nic to też nie dało bo i tak głupie teksty rzucała nadal. Ona jest najmądrzejsza i tyle. Chustowanie jest fuj i tyle bo ona widzi, że dziecko ma niezadowoloną minę... no taka niezadowolona, że zasypia w minutę po włożeniu do chusty... Ogólnie takich durnowatych tekstów i zachowań jest znacznie więcej. I ta kobieta jest już dla mnie nie do zniesienia... a że to jedyny rodzic mojego męża, bo ojciec nie żyje (bardzo fajny facet był z niego.. zawsze w porządku do mnie i tylko on potrafił wpłynąć na teściową) to wiem, że musze zaciskać zęby i ją znosić. Tyle, że na głowe sobie wejść nie dam i im szybciej ona to zrozumie tym lepiej dla niej.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
‹‹ 1075 1076 1077 1078 1079 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ