Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ależ ciężki dzień i wieczór za mną.. W ciągu dnia mały przespał może z 40min łącznie, przed 19 wzięłam go do kąpieli i liczyłam na to, że po karmieniu zaśnie w mig jak taki zmęczony, Ale gdzie tam.. Już prawie zasypial i poleciała kupa i się rozbudzil, ponosilam go chwilę żeby się nie ulalo, przewinelam, dalej marudził więc przystawilam do drugiej piersi, tak się rzucał że masakra.. Wzięłam na ręce i zaczęłam chodzić po mieszkaniu, włączałam okap żeby go wyciszyć, nuciłam cichutko kolysanki.. Dawno tak długo go nie usypialam, zasnął dopiero przed 22. Ciekawa jestem do której teraz pośpi.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
edwarda20 wrote:Sweetmalenka moj tez tylko traca i tak jakby chcial złapać. NP grzechotkę trzyma tylko jesli wloze mu do rączki ale to tez czasem przez chwile tylko. Nie wie jeszcze ze trzyma;)
z której części Łodzi jesteś?
-
Mamy maly sukces
synek jak poszedl wczoraj spac o 21 to wstal dopiero o 4:15
prawie cala nocka przespana.
Co do zabawek to moj sie patrzy czasem pacnie w zabawke ale chyba to przypadkowo raczejdarika, Katy lubią tę wiadomość
-
Witam,
Dziewczyny mam pytanie czy zdarza się u was ze maleństwo zasypia dość niespokojnie? U nas gdy leży w łóżeczku i sen jest jeszcze płytki tuż po zamknięciu oczu zaczyna rzucać głowa w lewo i prawo powtarzając kilkakrotnie w szybkim tempie następnie na moment przestaje i za chwile znów powtarza taki cykl aż do momentu gdy zaśnie mocniej wtedy już spi spokojnie. Zapisałam nas do neurologa bo bardzo mnie to martwi ale wizyta za kilka dni .... -
edwarda20 wrote:Sweetmalenka moj tez tylko traca i tak jakby chcial złapać. NP grzechotkę trzyma tylko jesli wloze mu do rączki ale to tez czasem przez chwile tylko. Nie wie jeszcze ze trzyma;)
Moja też jeszcze nie do końca sama trzyma zabawki, ale jak jej włożę do rączki to od razu pcha do buzi xD no i jak jej się jakaś zabawka spodoba i położę obok niej to przyciąga sobie ją rączkami zaczyna ciumkac xD raz aż to nagrałam, myślałam, że umrę ze śmiechu xD nie mogła dosięgnąć i wyciągała usteczka, jak nie dało rady to jezyczek wyciągała i lizala...
-
U nas jakiś czas temu jak włożyłam zabawkę do ręki to się chwilę bawiła, a teraz tylko zjada ręce i się wkurza gdy coś jej włożę (i od razu wyrzuca)
Jak wygląda u was leżenie na brzuchu? Emi nie przepada (chyba ze leży na moim), ale głownie interesuje mnie jak wasze maluchy układają ramiona (czy już się na nich podnoszą czy raczej wolą leżeć na samej klatce piersiowej, a ramiona się rozjerzdzają jak u rozjechanej żaby. No i drugie pytanie czy wasze dzieciaki już otwierają dłonie jak leżą na podłodze w celu podparcia czy nadal mają zaciśnięte pięści? U nas to drugie i chyba WNM w niektórych częściach, a w innych ONM, tyle ze pewnie jak pójdę do pediatry to mnie teraz wyśmieje i każe rzymscy po skończonym 3 m-cu... Na szczęście to jeszcze tylko 2 tyg. -
U nas Kuba na brzuchu leżeć lubi, a ramiona raczej jak u zaby rozjechanej :p troszkę się podnosi nie powiem że nie, bo jednak się konkretnie przemieszcza na tym brzuszku, pelza sobie. Raz nakładałam mu bodziaki które mają zapięcia z tylu i jak go na przewijaku na brzuch położyłam to ledwo złapałam tak szybko do przodu się zaczął przesuwać :p07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Sweetmalenka teraz mieszkam na julianowie.
Mój wczoraj zjadl o 18.20, potem go umylismy, chwile polezal i zasnal. Obudził sie dopiero po 3 :o czyli 9 godz bez jedzenia wow! Pobil swój rekord. Teraz obudził sie o 6.30, zjadl, popatrzył jak tata szykuje sie do pracy i zasypia mi teraz na rękach
Kinga mój tez nie za bardzo na brzuszku. Raz jak go poloze to pieknie przeklada glowke i sie rozglada a czasami ryje nosem po podlodze tak jakby nie mial sily i sie drzeTrzyma piąstki, a powinien na otwartych dloniach sie podpierać? I na klatce leży.
-
U nas pobdka na jedzonko o 4:30.
Mojej niuni zabawke wkładam do rączki, ale jak już jej włoże to potrafi dobre 10 minut trzymać i ostatnio zaraz wtyka do buzi i memła z każdej strony.
Bianka podpiera się na ramionkach, ale piąstki ma jeszcze zaciśnięte w trakcie podnoszenia główki -
No właśnie ja już nie pamiętam od kiedy powinny miec dłonie otwarte. Wiem ze ze starszą przegapiłam ten moment i wszystko się opóźniło. Bez tego nie nauczy się podporu na ramionach i przedramionach.
Zgodnie z tą rozpiska 3 miesięczne już powinno miec opanowany podpór na ramionach, nasza ma 2,5 i zastanawiam się właśnie czy jakieś dzieciaczki, z tych co się szybciej niż statystycznie rozwijają mają już to opanowane czy niekoniecznie. Bo naszej nawet jak tak ułożę ramiona, to zaraz się rozjeżdża. https://fizjoterapeuty.pl/fizjoterapia/pediatria/rozwoj-ruchowy-niemowlecia-kamienie-milowe.html. Ok 3 miesiąca też już powinno chwytać, a by się tego nauczyć, trzeba umieć właśnie otwierać piąstki. No i zastanawiam się czy te umiejętności pojawia się po skoku czy rozwijają się równolegle. -
Amelka lubi spać i leżeć na brzuszku (choć oczywiście nie cały czas bo po jakimś czasie się wkurza). Geberalnie klatkę piersiowa podnosila już jakiś czas temu. Piastki jeszcze zacisniete choć coraz częściej już je otwiera.
Może będę się powtarzać do znudzenia ale normalnie znalazłam sposób na moją córkę (po 2 miesiącach haha). Metoda dr Karpa sprawdza się u nas w 100%! Mała wstała dzisiaj po 7 (znaczy obudziła się przed 6 na jedzenie ale zaraz zasnęła jeszcze na godzinkę). No i jak wstała to najpierw godzinkę jeździla ze mną w wózku po domu, ja się ogarnialam, potem koło 8 zrobiła się głodna (rano mało zjadła) to jej dałam, potem znów w wózek ale się wkurzala bo mnie dobrze nie widziała to włożyłam ja w bujaczek (nie pamiętam czy mówiłam ale kupiliśmy w końcu 4moms) i tak patrzyła jak sprzątam. No i zaczęło się ziewanie, marudzenie. No to wpadłam na pomysł, żeby nie usypiac jej na rękach tylko sprawdzę wózek. Dałam smoczek, włączyłam pochłaniacz i hop do wózka. Oczywiście zwrócę efektu. Dopiero jak ją owinelam pielucha i zakrylam wozek pielucha (spokojnie, potem odkryłam
) i zaczęłam bujac to... zasnęła! I to bez większego marudzenia! Normalnie szok! Odwiozlam do sypialni, włączyłam nianie, szumisia i na razie śpi.
Więc dziewczyny, które mają problemy ze spacerami i zasypianiem serio polecam metodę 5s. Ja w nią w ogóle nie wierzyłam ale potem próbowałam wszystkiego. I udało się.Na pewno będę próbować tak na spacerach,moze nie będzie krzyczala tyko zaśnie
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Lila już od dawna podtrzymuje się na przedramionach, na wyprostowanych rączkach już też. No i jak kładę ją na macie to kręci się dookoła xD kładę ją główką do przodu a wyjmuję nóżkami z przodu albo w ogóle w poprzek. Ale ona, jak już pisałam, w ogóle śpi tylko na brzuchu a głowę dźwiga od 2 tygodnia. Co do piąstek to szczerze mówiąc nie zwróciłam uwagi
poobserwuję dziś. Ogólnie piąstki jeszcze często zaciska. Chociaż jak kładę koło niej zabawki to często już otwartymi rączkami próbuje przyciągnąć.
-
sweetmalenka wrote:http://www.ciazowy.pl/artykul,metoda-dr-karpa-czy-to-skuteczny-sposob-na-ukojenie-placzu,3008,1.html
Dzięki
Nie otulam malego od początku (mimo ze kupilam Tulika) bo spal ladnie, no i w domu mamy przokropnie gorąco. Ciiiiii czyli szumie zawsze, no i go bujam, najpierw chodze jak placze, a jak sie uspokoi to siadam i poki nie zasnie lekko sie bujam. Potem go odkladam. Ostatnie pare dni probuje go odlozyc od razu jak widze ze sie oczy kleja. Poki co prawie zawsze sie udaje, ale duzo dluzej mu zajmuje zasniecie, musze tej podejsc pare razy i pomiziac po wloskach.
-
Katy, może nie w trakcie jedzenia, ale zauważyłam że ostatnio zaczął mi ulewac (wcześniej mi nie ulewal). Była położna i powiedziała, że maluch po prostu za dużo zjada i brzuszek nie wytrzymuje więc zwraca. Bo skoro z piersi leci to ciągnie i potem oddaje. Pediatra mi mówiła, że to normalne bo jest ciepło więc często je i brzuszek pełny więc skoro 2 osoby tak powiedziały to trzymam się tego. Teraz jak jest troszkę chłodniej to przestał mi tyle ulewac bo też mniej je w ciągu dnia.
Milka mój robi tak samo. Do tego jeszcze zginą nóżki i podnosi do góry. Też mnie to zaniepokoilo i w poniedziałek idę po skierowanie do neurologa, a dzisiaj szukam jakiegos prywatnie. Jak będziesz wiedziała czemu maluch tak robi to daj znać.
Dziewczyny, czy Wasze maluchy też śpia i co jakiś czas budzą się z płaczem tak jakby śnił im się jakiś horror? Nie ma tak często, ale jak już zacznie gwałtownie krzyczeć to czasem mam wrażenie że zawału dostanę bo tak się przestrasze -
Malyprosiaczek moj czasami zaczyna plakac przez sen i przestaje. Pare razy tez zauwazylam, ze jak sobie przysypia na mnie i patrze na ta piekna mordke ;p, nagle robi podkowke i tak jakby chcial zaczac plakac. Wtedy szybko caluje i jeszczee bardziej przytulam, przestaje i dalej spi. Co sie moze takiemu maluchowi snic? ze mleczka zabraklo? ;p
Edit:
Znalazlam art: http://www.mjakmama24.pl/niemowle/pielegnacja-niemowlaka/niemowlak-budzi-sie-z-krzykiem-co-sie-sni-niemowlakom,555_7926.html