Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do popołudniowych histerii, to powiem Wam, że coś w tym jest. Nasza też jak ma problemy brzuszkowe czy po prostu gorszy dzień to apogeum jest właśnie po południu - wieczorem.
Byliśmy na drugiej kontroli bioderek, wszystko ok, ale nie widać jeszcze zawiązków kości udowej, dlatego dla pewności ostatnia kontrola w sierpniuno i wspomnieliśmy mimochodem, że mała nam się garnie do siadania, na co kobitka "No i niech siada!"
zaczęłam jej mówić, że się trochę boimy, że ma niby trochę wzmożone napięcie mięśniowe a ona machnela ręką i stwierdziła, że silna jest i tyle i że ona tu żadnego wzmożonego napięcia nie widzi, a byłoby widać też w przypadku bioderek.
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
darika wrote:Katy pamiętaj, że to wszystko nie będzie trwało wiecznie i kiedyś nasze dzieciaki będą zasypialy same, nie będą chciały żadnych smoczkow, noszenia i takiego częstego przytulania
. Ja staram się tym wszystkim teraz na swój sposób cieszyć, że Amelka ją raka potrzebę bliskości i wszystko traktuje z dystansem. Wiadomo - czasami jest ciężko. Ale kto da radę jak nie mama?
Nikt nie ma tyle cierpliwości co my-mamy!
Wiem, ze to sie kiedys skonczy, ale przeraza mnie to chwilami jak strasznie placze, a ja nie wiem o co chodzi...Ja np. lubie nosic malego na rekach itp, ale jak jest spokojnyMam nadzieje, ze juz za niedlugo bedzie lepiej bo np.bardzo chcialabym chodzic codziennie na spacery, a na razie sie nie da
-
Witam się starszak był chory i siedział w domu a z nim ciężko coś ogarnąć.
Co do siadania jestem w szoku podejściem lekarza mnie neurolog opierdzielila jak t miesięczne dziecko siedziało na moich kolanach oparte o moje plecy dodam że czekaliśmy 40 min on już pelzal więc chciał na podłogę a mi ręce wysiadaly więc usiadłam na chwilę oparła się aby nie siedział pionowo tylko ala kołyska. A był mega rozwinięty ruchowo i też potrafił jak się złapał za ręce ciągnąć do siadu.
Dopiero jak miał 7 miesięcy stanął i później dopiero raczkowanie i prawidłowe siadanie. Dodam że ja go nigdy się sadzalam byłam przewrazliwiona nawet karmilam w bujaku aby nie w krzeselku.
Parowar super sprawa mam tefala i polecam 3 poziomy ale w użyciu praktycznie od zawsze tylko 2. Jak może będzie 4 jeżdżących dołożymy 3.
U mnie Kostek to aniołek ale i też leniuszek on by tylko leżał i wtedy nie marudzi no chyba że głodnykupa mu nie przeszkadza. A jak bardzo głodny to ciumka palce i też się sam uspokaja a jak dam smoka to i zaśnie głodny ale wybidzac się co chwila. Nie żebym go gkodzila 6.400 już ma.
-
AJrin my małą nosimy właśnie tak "na kołyskę" jak najwięcej zgodnie z zaleceniem fizjoterapeuty. Na kolanach też ją trzymam na półleżąco, bo na płasko od razu się wkurza i czkawki dostaje. A ona jest na tyle silna, że napina się i z tej pozycji hop do siadu. Albo łapie się za moje palce i podciaga do siadu. I jak jej nie pomogę a jest bardziej płasko ułożona to się drze
wszyscy mówią, żebym jej nie sadzala, ale sama niech sobie ćwiczy.
-
Hej maly spi wiec jest chwila aby was nadrobic.
U nas dzis nagorsze popoludnie od urodzenia malego. Przyjechalam na pare dni do rodzicow w koncu. A dla synka to obce miejsce. Krzyczal okropnie. Ciagle krzyk chwile sie bawi i krzyk. W koncu usnal na 40 min na balkonie. Wykapalam go zjadl i bylo ok bawi sie a o 21 znowu krzyk i lament ale byl glodny zjadl 60 i ululalam go troche plakal ale to ze zmeczenia i padl. Planuje byc tu do niedzieli ale jak jutro bedzie tak samo to wieczorem jade do domu bo nie bede go meczyc.
-
sweetmalenka wrote:Gabryś też się rwie do sądu. Nawet nie za palce tylko napina szyję i głową do przodu. Na rękach lubi w pozycji przodem do świata. Inna be. Spi nadal tylko w nocy. A dziś od 12 do 18 przespal 5 minut...
Dobrze wiedzieć, że nie jestem samanasza też dokładnie tak samo - napina się i głową ciągnie przy czym jak ją trzymam na lodeczke jak przy karmieniu to sama się dźwiga, a jak mam ją na półleżąco tyłem do siebie to łapie się za palce i dźwigaw ten sam sposób
Na razie ją poobserwujemy i zobaczymy co dalej. Póki co rozwija się pięknie, w wielu kwestiach wyprzedza kalendarz rozwoju, dlatego też nie chcę jej zabraniac siadania, może wcześniej jej to wszystko przyjdzie po prostu. Albo poprobuje a prawidłowo zacznie siadać normalnie, o czasie.
-
Moja też lubi noszenie w pozycji przodem... Tylko jest taka ciężka że nie daję rady dłużej niż 15 min. Także od wczoraj chusta towarzyszy nam już regularnie. Prawdopodobnie jest w trakcie skoku. Niesty u starszej chyba też się coś dzieje, także po południu mam ochotę wyskoczyc przez okno...
-
czy Wasze maluchy jak ciągnął smoczka albo leżą na płasko to kaszlą? nie dużo ale dwa czy trzy razy na godz aktywności? bo ja od wczoraj zauważyłam jakoś częściej kaszlnie, ale jak śpi to nie kaszle, więc to chyba nie choroba? w nocy też ładnie i wcale nie było kaszlnięć.
-
Jak ciągnie smoka to nie ale jak leży na płasko to często zdarza się jej kaslac. Osluchowo jest czysto bo była badana więc prawdopodobnie to ślina
.
Dziewczyny przeczytajcie sobie, ja wczoraj z mężem płakałam ze śmiechu :
https://turodzinka.pl/5-metod-usypiania-przez-5-dni/Katy lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Moja mama mnie tak zestresowala ze dziecko może przeziębione bo robi rzadsze kupy i jest bardzo marudny. Mierzylam mu temp tym term geratherm i nigdy nie miał, ale ona sobie umyslila ze na pewno ten term zle mierzy bo niemowlętom sie mierzy w uchu lub w pupce. To kupiłam ten do ucha Brauna i pokazuje taka sama temp jak ten geratherm na czole
-
Totoro może pogoda? Amelka poszła spać wczoraj o 20, spała do 4:30. Potem po 5 znowu zasnęła, spała 8:30 i o 10:30 znowu usunęła
. I śpi. Ja tam się cieszę, bo jako noworodek tyle nie spała co teraz przesypiac
. Zresztą ja śpioch, mąż śpioch to dziwilam się na początku, że ona tak mało śpi
. Jednak najwidoczniej to po nas odziedziczyla
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
edwarda temeratura ok. on właśnie tak odkaszluje jak się raczej śliną zachłyśnie. zresztą koleżanka mnie uświadomiła że jakby był chory np płucka to przy oddychaniu widać przerwy międzyżebrowe a on oddycha ładnie przeponą więc to nadmiar śliny. bo jak śpi to nie kaszle wcale. i ogólnie jest ok. bawi się zadowolony, teraz śpi na balkonie.
byłam z nim na spacerze i w rossamnie i w pepco, budził się jak wchodziliśmy do sklepu ale na dworze znowu śpi
w rossmanie jest promka z kartą rossnę na chusteczki nawilżane z papmersa i na pampers rozm 3 baby dry 74 szt za 40 zł, to korzystniej niż na allegro.