Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja Mała dzielna córeczka przespała dzisiaj calutka noc! Zasnęła o 21:30 i musiałam ją obudzić po 5 na jedzenie bo od 6 musi być na czczo. Już nie goraczkowala. Wczoraj tylko zwymiotowala 2 razy. Ale mam nadzieję, że już dzisiaj będzie lepiej. Teraz zasnęła i śpi dalej.
Totoro, Kinga., acygan lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Darika to super ze mala dochodzi do siebie :*
U nas tez dobra nocka znowu cala przespana chociaz on budzi sie po smoczka heh i zasypia. Dzis obudzil sie po 1 potem 3 i 4 a jadl po 5 heh -
Nasza Lila nie chciała wczoraj zasnąć, godzina 23 a ona oczy jak 5 zł i zabawa na całego xD usnęła 23.30. Podejrzewam, że wszystko przez to, że za dużo się działo w ciągu dnia. Najpierw byłam z nią u rodziców, potem wróciłam a tu teście w domu i od nowa tiutanie, zabawianie... To samo było po chrzcinach, do północy próbowaliśmy ją uśpić. Suma sumarum spała ładnie, koło 3 zaczęła szukać piersi to wzięłam ją na śpiocha, nakarmilam i śpi do tej pory
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 07:06
-
Acygan, my mamy bujaczek z babybjorn, jest genialny - lekki, mamy tę letnią tapicerkę więc jest przewiewny, K. uwielbia w nim leżeć, buja się przy najmniejszych ruchach, świetnie nam w nim usypia i w razie problemów z brzuszkiem robi kupki i puszcza bąki
plus jest leciutki, zastanawiam się czy nie zabierzemy go we wrześniu do turcji,teraz używamy w domu i w ogrodzie..
matę wybraliśmy ze skiphopa - wesołe podwórko. Ma piękne wzornictwo, takie kontrastowo-kolorowe i też się u nas super sprawdza, pół godzinki spokoju gwarantowane, K sięga do zabawek, łapie za kółeczka na kotku, no i plus taki, że mnie ta mata nie kole w oczy, nie wiem te wszystkie super kolorowe maty jakoś nas odstraszały...
po drugim skoku mały załapał o co chodzi z drzemkami w ciągu dnia i jako tako udaje mu się kilka razy pospać ok. godzinki - to sukces, bo takich drzemek nie miał nawet jako noworodek
żeby nie było za różowo z kolei mamy problem z wózkiem - nie podoba się gondola i większość spacerów kończy się w chuście. Mi to w sumie nie przeszkadza, uwielbiam go nosić w chuście, ale w te upały oboje płyniemy.. plus ciężko wyjść np do knajpki zjeść coś, czy na kawę, bo w chuście on się lubi ruszać, nie siedzieć na tyłku.
a ja dzisiaj robię jagodzianki
acygan lubi tę wiadomość
-
Dzis to się czuję ja kupa. Przedwczoraj w nocy. Zrobiło mi się zapalenie piersi. Nie wiem od czego bo zastoju nie bylo. W nocy miałam gorączkę ale rano było już względnie. Za to dzis już jest masakra. Wszystko mnie boli jak przy grypie, dalej mam temperaturę, a Emi skok... wiec jest jakaś masakra. Wzięłam ibuprofen i moim celem dzis jest przetrwanie...
Co do krzesełka to te tapicerowane, to jakaś porażka przy czyszczeniu, więc jeśli ktoś chce zacząć od blw, to nie polecam. Ikea lepsza, ale córka mi udowodniła że za mało stabilna (nie można jej zostawić samej na chwilę, bo kilka razy leciała razem z krzesłem). No i szybko przestała się sprawdzać, bo koło roku chciała już wchodzić/schodzić samodzielnie, a jeszcze nie sięgała (i nadal nie sięga)do stołu z normalnego krzesła. Wydaje mi się ze lepszą alternatywa dla tego z ikeii jest krzesełko keter (jest trochę droższe, ale ma podnóżek i starsze dziecko niby może wejść do niego samodzielnie. Minusem są te rozstrzelone nogi (można łatwo się potknąć i dziewczyny narzekały też na te białe pasy, które ciężko doprać
Gdybym miała teraz kupić krzesło po raz 2, to kupiłabym coś w stylu trip trap. Mam bloom Fresco i teraz jest znów ok, ale był taki moment że też nie potrafiła sama do niego wejść, na szczęście miałam rozkładany kitchen helper i z niego korzystała w tym okresie przejściowym. Ale gdyby nie to, to musiałabym myslec o nowym -
No cóż. Okazuje się, że to nie układ moczowy. W posiewie moczu czysto. Za to w krwi wyszła bakteria... Dzisiaj miała powtórzony posiew krwi. Jutro wszystkie crp, ob, morfologia, itp. Ogólnie przy przyjęciu do szpitala crp miała 100 przy normie do 5.
Z tych dobrych wieści to nie ma gorączki. Jest dużo zywsza, ma dłuższe okresy czuwania, dużo się uśmiecha, marudzi przed snem - czyli wszystko wraca do normy. Za to zaczęła też sama zasypiac w łóżeczku więc wow. Nie wiem czy to efekt choroby czy po prostu tak jej się odmieniło. Ale to na plus bo mój kręgosłup odpoczywa29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika wrote:No cóż. Okazuje się, że to nie układ moczowy. W posiewie moczu czysto. Za to w krwi wyszła bakteria... Dzisiaj miała powtórzony posiew krwi. Jutro wszystkie crp, ob, morfologia, itp. Ogólnie przy przyjęciu do szpitala crp miała 100 przy normie do 5.
Z tych dobrych wieści to nie ma gorączki. Jest dużo zywsza, ma dłuższe okresy czuwania, dużo się uśmiecha, marudzi przed snem - czyli wszystko wraca do normy. Za to zaczęła też sama zasypiac w łóżeczku więc wow. Nie wiem czy to efekt choroby czy po prostu tak jej się odmieniło. Ale to na plus bo mój kręgosłup odpoczywadobrze ze szybko zareagowalas. Będzie coraz lepiej
-
My jesteśmy już po szczepieniach, Mały chwilę popłakał, Ale był bardzo dzielny, na pewno bardziej ode mnie bo aż mnie skręcało w środku. Waży 5580, rozwija się 2tyg do przodu, wszystko w normie jest
cieszę się ze już za nami, teraz mam nadzieję że dobrze będzie się czuł i nie będzie goraczkowal.
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Andzia123 wrote:My jesteśmy już po szczepieniach, Mały chwilę popłakał, Ale był bardzo dzielny, na pewno bardziej ode mnie bo aż mnie skręcało w środku. Waży 5580, rozwija się 2tyg do przodu, wszystko w normie jest
cieszę się ze już za nami, teraz mam nadzieję że dobrze będzie się czuł i nie będzie goraczkowal.
Pediatra sprawdzala jak sie rozwija? Jak to robila?
Moja go tylko osluchuje, wazy, kladze na brzuchu i tyle... Mowi ok i heja...
-
Położyła na brzuszek, popatrzyła jak sobie pełza i przekłada głowę z jednej strony na druga, na plecach z kolei złapała go za rączki i delikatnie pociągnęła do góry żeby zobaczyć jak głowę trzyma i tak oceniła że fizycznie zachowuje się jak 3miesieczne niemowlę.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Mały zasnął w foteliku tylko wyszliśmy z przychodni i spał aż do powrotu do domu, teściowa jeszcze po chrzcinach nie wyjechała i jak weszliśmy do domu ta złapała małego za rączkę i się obudził.. Mówiłam, że nie można go dotykać jak śpi bo się budzi od razu, nie ta musiała dotknąć... Dobrze że jutro już jedzie.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Andzia123 wrote:Położyła na brzuszek, popatrzyła jak sobie pełza i przekłada głowę z jednej strony na druga, na plecach z kolei złapała go za rączki i delikatnie pociągnęła do góry żeby zobaczyć jak głowę trzyma i tak oceniła że fizycznie zachowuje się jak 3miesieczne niemowlę.
Agusia, moj znowu jakis ospaly, zjadl o 13.15, troche sie pobawil i po 15 poszedl spac. Powinien godzine temu obudzic sie sie na jedzenie a nadal spi... Ciekawe co to bedzie w nocy. Poki co tfu tfu, nawet jak mial leniwe dni to i tak spal w nocy, ale ciagle sie tego boje ;p
-
My też jesteśmy po szczepieniu. Młody płakał, ale szybko go przytuliłam i przestał. Ja prawie płakałam razem z nim
pediatra powiedziała, że widac że lubi jeść
waży 5300g czyli w tydzień 200g przytyl. Jest tylko na piersi także mówiła, że bardzo ładnie. Nasza pediatra też bada tak jak u andzi. Teraz mam nadzieję, że nie będzie gorączkowal.
Co do tego ząbka co ostatnio Wam pisałam to zniknął, nie ma po nim żadnego śladu. No prócz tego zdjęcia które udało mi się zrobić :p widocznie były to te perły epsteina o których pisaliście.
Wczoraj kupiliśmy dla młodego bujac zek i jest zakochany. Uwielbia wibracje i lekkie bujanie. Jak na razie jest to nasz najlepszy zakup :p -
U nas bujaczek jest bardzo blee i nie lubi... bozi6u. Skąd Wy te dzieci bierzecie? Dziś Gabryś wstał o 7. O 9 zasnął na 30.minut. o 11 pierwszy raz na brzuszku na 15 minut i o 16 zasnął na 5 minut. I dopiero ok 18.30... Ale żeby w ciągu dnia spał godzinę,dwie,trzy? No way!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 19:07
-
Malyprosiaczek my mamy taki lezaczek z wibracjami i tez to jest najlepszy zakup, potrafi w nim naprawde dlugo siedziec. Smieje sie do tych zabawek, gada do nich i chyba po prostu mu wygodnie.
https://www.toysplanet.pl/product-pol-1800219618-Fisher-Price-SKLADANY-LEZACZEK-Z-WIBRACJAMI-CMR20.html?text=CMR20
-
sweetmalenka no u nas dziś dzień ciężki. Wstał o 5:15 zjadł, o 6 poszedł spać spał do 8, potem się bawił, o 9 zjadł, o 10 usnął na 30 min. Do 12 nie spał, zjadł, o 13 usnął na 30 min, o 16 zjadł zasnął o 17:30 na pół godz znowu, i wstał o 18, wykąpałam go o 19, zjadł i do tej pory nie śpi, teraz gada do słoników na ochraniaczu kołyski. Nie wiem ile tak wytrzyma, może padnie ze zmęczenia w końcu?
-
U nas już od piątku kiepskie dni, w ciągu dnia śpi 15-30min max, jest dosyć marudna , najlepiej na raczkach i to na stojąco , a mi plecy już wchodzą w d...
mam nadzieje, ze to minie. Może to skok ? Chociaz chyba trochę za wcześnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 20:50
-
Agusia_pia wrote:sweetmalenka no u nas dziś dzień ciężki. Wstał o 5:15 zjadł, o 6 poszedł spać spał do 8, potem się bawił, o 9 zjadł, o 10 usnął na 30 min. Do 12 nie spał, zjadł, o 13 usnął na 30 min, o 16 zjadł zasnął o 17:30 na pół godz znowu, i wstał o 18, wykąpałam go o 19, zjadł i do tej pory nie śpi, teraz gada do słoników na ochraniaczu kołyski. Nie wiem ile tak wytrzyma, może padnie ze zmęczenia w końcu?
no mi brakuje trochę chociaż godzinki snu w ciągu dnia. Nawet żeby na spokojnie do łazienki iść. Ale cóż... ten typ tak ma