Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas tez odginala, kiedys pisalam o tym,noe wiem czy pamiętasz, ale Zosia wtedy nie ulezala na brzuchu ani minuty, bo byl placz. Przy pozycji odgieciowej dzieci nie chca na brzuchu, bo im niewygodnie. A mozw jakis kręcz? Kiedys cos slyszalam o tym, ale nie wiem jak sie jeszczw objawia poza wyginaniem glowy.
Ja znowu nie wiem co mam myslec o kupkach. Od czasu szczepienia sa czesto. Robi kilka dziennie,takich nieduzych a delikatnie zabrudzona jest kazda pieluszka. Wcześniej robila jedna dziennie lub na dwa dni ale duze. Sa zolte wiec normalne. Czasem sie ciągną ale typowego sluzu nie widze. Powinnam sie martwic taka zmiana? No i troszke krostki jej wyskakuja na policzkach i czolku ale nie jest ich duzo. Myslicie,ze jakas alergia? -
Mój robi kupke po każdym karmieniu i to nie jest mała kupka tylko cała pieluszka jest w kupie. Do tego robi smierdzaca tak jakby kwaśna kupę. Położna mówiła, że jest wszystko ok. Wczoraj robił mi żółto zielone kupy, ale wypiłam herbatę miętowa więc chyba od tego
-
darika wrote:U nas nocka straszna. Ja nie wiem co się odmieniło tej mojej pannicy w spania na pleckach. Usunęła wczoraj sama w łóżeczku na boczku (tzn z moją pomocą ale nie musiałam nosić i bujac) po 20. Godzinę później płacz no to smoczek. Usunęła. Potem od 22:30 co godzinę wyginała się, kręciła, przeżyła, poplakiwala, machala rączkami, wybudzala. O 2:30 wstalismy ją nakarmić bo przebudzila się na dobre. Zjadła niewiele i usunęła. Odlozylismy na plecki i za godzinę znów pobudka! W końcu koło 4 skapitulowalam i przerzucilam ją na brzuszek. I zasnęła snem ciężkim! Sama ją przebudzilam po 8 bo chciałam dzisiaj zrobić jej badanie moczu (niestety się nie udało bo po przyklejeniu woreczka zrobiła kupę i będziemy powtarzać jutro). Ja nie wiem co ona ma z tym snem teraz na plecach... Zaczęło od pobytu w szpitalu. Wtedy myślałam, że męczy ją brzuszek ale myślę, że tu jest raczej inny problem tylko jeszcze nie wiem jaki... Chyba dzisiaj uloze ją na brzuszku na noc i zobaczymy. I chyba tak profilaktycznie zapisze nas do neurologa bo podczas snu na boczku albo pleckach strasznie odgina głowę do tyłu (jak nie śpi to tak nie robi).
-
Odwieczne widzę sporo odnośnie KP i mm.
Spokojnie dziewczyny nie ma co się aż tak spierać każda ma prawo wyrazić swoją opinię i każda zrobi co uważa za słuszne dla siebie i swojego dziecka.
Ja podaję smoka bo mój to ssak jak starszy brat i wolę potem oduczyc smoczka łatwo wyrzucić uszkodzić bądź zrobić zamianę na zabawkę
W rodzinie mam kuzyna który ssal bardzo długo kciuka chyba nawet jak miał 8 lat zakładali specjalna szynę na kciuka aby odzwyczaic efekt ma zdeformowanego tego kciuka strasznie.
Nam dziś mija 3 miesiąc razem -
Moj maluch albo mial dzis zly humor, albo poczatek kolejnego skoku
Prawie caly dzien nie spal choc byl spiacy. Jak zasypial to sie budzil. Non stop ryk. Ulubione zabawki nie, mata nie, bujak nie, lezenie nie, tylko rączki
Dobrze, że moja mama jutro przyjedzie bo kręgoslup mi pęka na pol
Dzis sie usmialam (przez chwile tylko biorac pod uwage zachowanie mojego dziecka ;p) jak na spacerze majtalo mi wozkiem przez wiatr. Jest taki lekki, że ledwo co go trzymalam 2 rękami, a jak kupilam sobie loda i pchalam 1 reka (normalnie moge 2 palcami ;p) to normalnie tak go znosilo, ze lecialam razem z nim ;p
-
U mnie od powrotu z urlopu marudzenie i czesto cyc. Wydaje nam się, że tak się przyzwyczaiła, że całe dnie jeździliśmy w różne miejsca,czyli cały czas w wózku lub foteliku, że teraz jej się po prostu nudzi. W dodatku ostatnia kupa była tuż przed powrotem, od tamtej pory nic
musimy częściej wyjeżdżać
-
Moja cały dzień git, pięknie spała, świetnie się bawiła, po czym do mojego męża przyszli moi rodzice i tesciowie na urodziny i jakby w nią coś wstąpiło. Calutki wieczór przeplakala, przemarudzila, przestekala... Nie wiedzialam już czy to brzuch, czy skok, czy o co chodzi... No masakra. Teraz usnęła mi przy piersi, a to trochę za wcześnie, więc pewnie za jakieś pół h będzie pobudka i ciekawe co dalej...
-
A u mnie maly jak wstal o 14 z drzemki tak dopiero go usypiam. Po kapieli juz przysypial butla na spiocha po 20 a teraz oczy jak 5 zl i smiech heh.
Za to od meza dzis uslyszalam brutalne ze ja mam tylko jedno dziecko i powinnam miec blysk w domu... -
Agusia_pia wrote:A u mnie maly jak wstal o 14 z drzemki tak dopiero go usypiam. Po kapieli juz przysypial butla na spiocha po 20 a teraz oczy jak 5 zl i smiech heh.
Za to od meza dzis uslyszalam brutalne ze ja mam tylko jedno dziecko i powinnam miec blysk w domu...07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Chyba bym zabiła za taki tekst. Ja powiem Wam nieskromnie, że trafiłam na prawdziwy skarb. We wszystkim mi pomaga, niczego nie oczekuje. Jak mała ma gorszy dzień i mówię, że nie wiem kiedy ja obiad zrobię to zawsze mówi, że albo zjemy co jest albo coś zamówimy i lajcik. Jak widzi, że mnie mała umeczyla w ciągu dnia to sam mówi, żebym olała obiad czy sprzątanie. Jak wychodzi z pracy to od razu małą bierze, a jak mi np. wisi na cycku, to sam się bierze za sprzątanie, czy pranie, czy zakupy. Nigdy nie wypomnial mi niczego. Ile może, tyle mi pomaga.
edwarda20, darika lubią tę wiadomość
-
My od niedzieli jesteśmy w Polsce. Było trochę zamieszania w dokumentach, ale już chyba wszystko naprostowalismy (mam nadzieję) że teraz przed nami już tylko wizyta po odbiór paszportu. Ogólnie, to teraz dużo się u nas dzieje, zostałyśmy same(mąż musiał wrócić) , starsza szaleje przez pół dnia z kuzynem, młodsza jest trochę bardziej marudna niż w domu, ale ciągle mamy gości, u dziadków jest włączony prawie cały czas głośno tv, także ma tu mały szok. Na jutro jestem umówiona z koleżanką, także odpoczywam psychicznie od macierzyństwa
-
Agusia znowu tez twój mąż wariuje, jak podczas ciąży z waga
masakra!
Andzia serio sie tlumaczysz mężowi?!
Totoro moj tak samo tylko, ze ja nie gotuje i nie wykonuje prac domowych jak jestem z dzieckiem. I tez bym zabila 3razy za podobne teksty.Totoro lubi tę wiadomość
-
Moj chlopak sie nie czepia o nic na szczęście, ale czasami moglby cos wiecej pomoc :p
Dostalam okresSzkoda, ze tak szybko...Pewnie dlatego, ze maly juz od dluzszego czasu je w nocy tylko raz...
Dziewczyny jakie podajecie witaminy D3 swoim maluszkom? Bo wydaje mi sie, ze u nas powoduje ulewanie... -
Totoro wrote:Chyba bym zabiła za taki tekst. Ja powiem Wam nieskromnie, że trafiłam na prawdziwy skarb. We wszystkim mi pomaga, niczego nie oczekuje. Jak mała ma gorszy dzień i mówię, że nie wiem kiedy ja obiad zrobię to zawsze mówi, że albo zjemy co jest albo coś zamówimy i lajcik. Jak widzi, że mnie mała umeczyla w ciągu dnia to sam mówi, żebym olała obiad czy sprzątanie. Jak wychodzi z pracy to od razu małą bierze, a jak mi np. wisi na cycku, to sam się bierze za sprzątanie, czy pranie, czy zakupy. Nigdy nie wypomnial mi niczego. Ile może, tyle mi pomaga.
Prędzej to ja się jego będę czepiać niż on mnie
.
Totoro, edwarda20 lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Mój K. jak byłam w ciazy robił wszystko, bo ja przez ostatnie miesiące miałam zakaz wykonywania czegokolwiek i musiałam w większości leżeć, wiec sprzątanie zakupy i wszystko było ba jego głowie , teraz tez pomaga , ale się ostatnio trochę leniwy zrobił hehe ,ale jak wraca z pracy to zajmuje się mała ,albo robi obiad jak ja nie miałam czasu,a w sobotę zawsze razem robimy większe porządki.
Czy ma może któraś z Was łuk z zabawkami tiny love ? Ja dzisiaj zamówiłam , można go przyczepić do wózka fotelika albo łóżeczka . Głównie zamówiłam z myślą o tym, żeby przyczepić do wózka i wystawiać mała na ogrodek , bo jak wozek nie jedzie to ona niestety w wózku nie chce siedzieć , a nie zawsze chce mi się iść na spacer , wiec może jak będzie miała zabawki to chociaż trochę ja to zajmie.
Zastanawiam się cały czas kiedy mała zacznie sama chwytać zabawki , bo póki co to w ogóle nie ma zapędów nawet, żeby próbować . Na brzuchu tez średnio chce leżeć , szybko się denerwuje, ale staram się ja kłaść pare razy dziennie. -
Edwarda, nie tłumaczę siebie tylko sytuację, bo on coś nie ogarnia, także wyluzuj. Ja wiem dlaczego on ma taki a nie inny sposób myslenia, został wychowany w takim domu gdzie mężczyzna nie pomagal w domowych obowiązkach, sprzątanie gotowanie było na barkach kobiet. Walczę z tym od kilku lat, Ale to głęboko zakorzenione w nim jest. A że dużo go w domu nie ma bo bardzo dużo pracuje to i rzadko pomaga. Jasne że takie teksty mnie wkurzają i mam ochotę mu oczy wydrapać, Ale hamuje się i tłumaczę na tyle spokojnie na ile potrafię.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
mlodaaa wrote:Mój K. jak byłam w ciazy robił wszystko, bo ja przez ostatnie miesiące miałam zakaz wykonywania czegokolwiek i musiałam w większości leżeć, wiec sprzątanie zakupy i wszystko było ba jego głowie , teraz tez pomaga , ale się ostatnio trochę leniwy zrobił hehe ,ale jak wraca z pracy to zajmuje się mała ,albo robi obiad jak ja nie miałam czasu,a w sobotę zawsze razem robimy większe porządki.
Czy ma może któraś z Was łuk z zabawkami tiny love ? Ja dzisiaj zamówiłam , można go przyczepić do wózka fotelika albo łóżeczka . Głównie zamówiłam z myślą o tym, żeby przyczepić do wózka i wystawiać mała na ogrodek , bo jak wozek nie jedzie to ona niestety w wózku nie chce siedzieć , a nie zawsze chce mi się iść na spacer , wiec może jak będzie miała zabawki to chociaż trochę ja to zajmie.
Zastanawiam się cały czas kiedy mała zacznie sama chwytać zabawki , bo póki co to w ogóle nie ma zapędów nawet, żeby próbować . Na brzuchu tez średnio chce leżeć , szybko się denerwuje, ale staram się ja kłaść pare razy dziennie.
Tu można ten panel obejrzec. Przy Sarze jeździł z nami w aucie, spacerówce itp, Emi na razie ma w łóżeczku, bo w aucie do niego nie sięgnie
https://m.youtube.com/watch?v=YIpCBB29s1cWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 10:09
-
No niestety, z domu się wynosi podejście (pamiętajmy o tym wszystkie wychowując dzieci). Mój mąż jak na to jaki jest jego ojciec to Anioł. W rodzinnym domu u niego ojciec nie robił nic poza zarabianiem i oglądaniem sportu
przypuszczam, że np. odkurzacza w życiu nie miał w ręku. I tak samo z wychowaniem dzieci-tesciowa wychowywała, zresztą nie pracowała więc zakładam że jej taki układ pasował. Dla mnie taki model to masakra, ale wydaje mi się, że kiedyś tak w ogóle bylo (mój ojciec też nie grzeszył pomaganiem żonie). Niestety trzeba potem się namęczyć żeby to odkręcać ale w jakimś stopniu się da, tylko wymaga to czasu i cierpliwości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 10:04
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Mnie się udało i jest prawie jak u Tororo. A wyjątkiem obiadów-moj mąż prędzej sam coś zrobi na obiad niż pozwoli coś zamówić. Jak raz zamówiłam pizzę bo byłam głodna i nie chciałam jeść tego co zaproponował to niemal mnie w wzrokiem zabił (choć nic mi nie powiedział)
-
U nas dzisiaj nocka o wiele lepsza. Ale być może dlatego, że Mała spała na brzuszku. Przed 4 obudziła się na jedzenie. Przed 5 usunęła i o 8 znowu ją sciagalam z łóżka bo mocz musialysmy pobrać. Od 8 była aktywna aż do teraz. Dzisiaj ma zdecydowanie lepszy dzień - zjadlysmy, zrobiliśmy inhalacje (nadal ma katar i nie przechodzi jej za bardzo więc w piątek jedziemy do lekarza znowu) i siedziała sobie w bujaku. Ja się ogarnęłam, pocwiczylam. Potem zrobiła kupke więc zmiana pieluchy, trochę się ponosilysmy i położyłam ja w macie. I jej się... przysnelo. Pierwszy raz zdarzyło jej się zasnąć na macie podczas zabawy. Trochę się wierci i kręci ale śpi już z 20 min
. Zakrylam ją pieluszka i nie mam serca wybudzac i przenosić do łóżeczka. Niech sobie śpi
. Codziennie mnie coraz bardziej zaskakuje...
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️