WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 3 lipca 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez odginala, kiedys pisalam o tym,noe wiem czy pamiętasz, ale Zosia wtedy nie ulezala na brzuchu ani minuty, bo byl placz. Przy pozycji odgieciowej dzieci nie chca na brzuchu, bo im niewygodnie. A mozw jakis kręcz? Kiedys cos slyszalam o tym, ale nie wiem jak sie jeszczw objawia poza wyginaniem glowy.

    Ja znowu nie wiem co mam myslec o kupkach. Od czasu szczepienia sa czesto. Robi kilka dziennie,takich nieduzych a delikatnie zabrudzona jest kazda pieluszka. Wcześniej robila jedna dziennie lub na dwa dni ale duze. Sa zolte wiec normalne. Czasem sie ciągną ale typowego sluzu nie widze. Powinnam sie martwic taka zmiana? No i troszke krostki jej wyskakuja na policzkach i czolku ale nie jest ich duzo. Myslicie,ze jakas alergia?

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój robi kupke po każdym karmieniu i to nie jest mała kupka tylko cała pieluszka jest w kupie. Do tego robi smierdzaca tak jakby kwaśna kupę. Położna mówiła, że jest wszystko ok. Wczoraj robił mi żółto zielone kupy, ale wypiłam herbatę miętowa więc chyba od tego

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 3 lipca 2018, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    U nas nocka straszna. Ja nie wiem co się odmieniło tej mojej pannicy w spania na pleckach. Usunęła wczoraj sama w łóżeczku na boczku (tzn z moją pomocą ale nie musiałam nosić i bujac) po 20. Godzinę później płacz no to smoczek. Usunęła. Potem od 22:30 co godzinę wyginała się, kręciła, przeżyła, poplakiwala, machala rączkami, wybudzala. O 2:30 wstalismy ją nakarmić bo przebudzila się na dobre. Zjadła niewiele i usunęła. Odlozylismy na plecki i za godzinę znów pobudka! W końcu koło 4 skapitulowalam i przerzucilam ją na brzuszek. I zasnęła snem ciężkim! Sama ją przebudzilam po 8 bo chciałam dzisiaj zrobić jej badanie moczu (niestety się nie udało bo po przyklejeniu woreczka zrobiła kupę i będziemy powtarzać jutro). Ja nie wiem co ona ma z tym snem teraz na plecach... Zaczęło od pobytu w szpitalu. Wtedy myślałam, że męczy ją brzuszek ale myślę, że tu jest raczej inny problem tylko jeszcze nie wiem jaki... Chyba dzisiaj uloze ją na brzuszku na noc i zobaczymy. I chyba tak profilaktycznie zapisze nas do neurologa bo podczas snu na boczku albo pleckach strasznie odgina głowę do tyłu (jak nie śpi to tak nie robi).
    Gabryś też bardzo do tyłu głowę odcina leżąc na boczku.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 3 lipca 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odwieczne widzę sporo odnośnie KP i mm.
    Spokojnie dziewczyny nie ma co się aż tak spierać każda ma prawo wyrazić swoją opinię i każda zrobi co uważa za słuszne dla siebie i swojego dziecka.

    Ja podaję smoka bo mój to ssak jak starszy brat i wolę potem oduczyc smoczka łatwo wyrzucić uszkodzić bądź zrobić zamianę na zabawkę ;)
    W rodzinie mam kuzyna który ssal bardzo długo kciuka chyba nawet jak miał 8 lat zakładali specjalna szynę na kciuka aby odzwyczaic efekt ma zdeformowanego tego kciuka strasznie.

    Nam dziś mija 3 miesiąc razem :)

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 3 lipca 2018, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj maluch albo mial dzis zly humor, albo poczatek kolejnego skoku :/ Prawie caly dzien nie spal choc byl spiacy. Jak zasypial to sie budzil. Non stop ryk. Ulubione zabawki nie, mata nie, bujak nie, lezenie nie, tylko rączki :/ Dobrze, że moja mama jutro przyjedzie bo kręgoslup mi pęka na pol :(

    Dzis sie usmialam (przez chwile tylko biorac pod uwage zachowanie mojego dziecka ;p) jak na spacerze majtalo mi wozkiem przez wiatr. Jest taki lekki, że ledwo co go trzymalam 2 rękami, a jak kupilam sobie loda i pchalam 1 reka (normalnie moge 2 palcami ;p) to normalnie tak go znosilo, ze lecialam razem z nim ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 3 lipca 2018, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie od powrotu z urlopu marudzenie i czesto cyc. Wydaje nam się, że tak się przyzwyczaiła, że całe dnie jeździliśmy w różne miejsca,czyli cały czas w wózku lub foteliku, że teraz jej się po prostu nudzi. W dodatku ostatnia kupa była tuż przed powrotem, od tamtej pory nic :-/ musimy częściej wyjeżdżać :-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 3 lipca 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja cały dzień git, pięknie spała, świetnie się bawiła, po czym do mojego męża przyszli moi rodzice i tesciowie na urodziny i jakby w nią coś wstąpiło. Calutki wieczór przeplakala, przemarudzila, przestekala... Nie wiedzialam już czy to brzuch, czy skok, czy o co chodzi... No masakra. Teraz usnęła mi przy piersi, a to trochę za wcześnie, więc pewnie za jakieś pół h będzie pobudka i ciekawe co dalej...

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 3 lipca 2018, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie maly jak wstal o 14 z drzemki tak dopiero go usypiam. Po kapieli juz przysypial butla na spiocha po 20 a teraz oczy jak 5 zl i smiech heh.
    Za to od meza dzis uslyszalam brutalne ze ja mam tylko jedno dziecko i powinnam miec blysk w domu...

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 3 lipca 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    A u mnie maly jak wstal o 14 z drzemki tak dopiero go usypiam. Po kapieli juz przysypial butla na spiocha po 20 a teraz oczy jak 5 zl i smiech heh.
    Za to od meza dzis uslyszalam brutalne ze ja mam tylko jedno dziecko i powinnam miec blysk w domu...
    Agusia też słyszałam takie teksty, do tej pory zdarza się mojemu mężowi coś w tym stylu powiedzieć. Moja odpowiedź jest zawsze taka sama: mały jest wymagający, tyle ile dam radę zrobić to jest zrobione, wszystko ponad moje siły nie jest zrobione. Ogólnie tak jak poczytałam o hnb to wypisz wymaluj mój Kuba, a mój mąż mówi że to bzdury, że wymyślają ludzie teraz głupoty itd i nijak nie potrafię mu wytłumaczyć.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 3 lipca 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba bym zabiła za taki tekst. Ja powiem Wam nieskromnie, że trafiłam na prawdziwy skarb. We wszystkim mi pomaga, niczego nie oczekuje. Jak mała ma gorszy dzień i mówię, że nie wiem kiedy ja obiad zrobię to zawsze mówi, że albo zjemy co jest albo coś zamówimy i lajcik. Jak widzi, że mnie mała umeczyla w ciągu dnia to sam mówi, żebym olała obiad czy sprzątanie. Jak wychodzi z pracy to od razu małą bierze, a jak mi np. wisi na cycku, to sam się bierze za sprzątanie, czy pranie, czy zakupy. Nigdy nie wypomnial mi niczego. Ile może, tyle mi pomaga.

    edwarda20, darika lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 3 lipca 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My od niedzieli jesteśmy w Polsce. Było trochę zamieszania w dokumentach, ale już chyba wszystko naprostowalismy (mam nadzieję) że teraz przed nami już tylko wizyta po odbiór paszportu. Ogólnie, to teraz dużo się u nas dzieje, zostałyśmy same(mąż musiał wrócić) , starsza szaleje przez pół dnia z kuzynem, młodsza jest trochę bardziej marudna niż w domu, ale ciągle mamy gości, u dziadków jest włączony prawie cały czas głośno tv, także ma tu mały szok. Na jutro jestem umówiona z koleżanką, także odpoczywam psychicznie od macierzyństwa

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 lipca 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia znowu tez twój mąż wariuje, jak podczas ciąży z waga :/ masakra!

    Andzia serio sie tlumaczysz mężowi?!

    Totoro moj tak samo tylko, ze ja nie gotuje i nie wykonuje prac domowych jak jestem z dzieckiem. I tez bym zabila 3razy za podobne teksty.

    Totoro lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 4 lipca 2018, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj chlopak sie nie czepia o nic na szczęście, ale czasami moglby cos wiecej pomoc :p

    Dostalam okres :( Szkoda, ze tak szybko...Pewnie dlatego, ze maly juz od dluzszego czasu je w nocy tylko raz...

    Dziewczyny jakie podajecie witaminy D3 swoim maluszkom? Bo wydaje mi sie, ze u nas powoduje ulewanie...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 4 lipca 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Chyba bym zabiła za taki tekst. Ja powiem Wam nieskromnie, że trafiłam na prawdziwy skarb. We wszystkim mi pomaga, niczego nie oczekuje. Jak mała ma gorszy dzień i mówię, że nie wiem kiedy ja obiad zrobię to zawsze mówi, że albo zjemy co jest albo coś zamówimy i lajcik. Jak widzi, że mnie mała umeczyla w ciągu dnia to sam mówi, żebym olała obiad czy sprzątanie. Jak wychodzi z pracy to od razu małą bierze, a jak mi np. wisi na cycku, to sam się bierze za sprzątanie, czy pranie, czy zakupy. Nigdy nie wypomnial mi niczego. Ile może, tyle mi pomaga.
    U nas jest dokładnie tak samo. Mąż zresztą od czasu do czasu zostaje sam z córeczka i widzi jak to jest. Poza tym mógłby wracać do domu dużo później bo ma nielimitowany czas pracy ślę jest codziennie na 18,żeby zająć się Mała lub domem. ;-) Prędzej to ja się jego będę czepiać niż on mnie :-P.

    Totoro, edwarda20 lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 4 lipca 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój K. jak byłam w ciazy robił wszystko, bo ja przez ostatnie miesiące miałam zakaz wykonywania czegokolwiek i musiałam w większości leżeć, wiec sprzątanie zakupy i wszystko było ba jego głowie , teraz tez pomaga , ale się ostatnio trochę leniwy zrobił hehe ,ale jak wraca z pracy to zajmuje się mała ,albo robi obiad jak ja nie miałam czasu,a w sobotę zawsze razem robimy większe porządki.
    Czy ma może któraś z Was łuk z zabawkami tiny love ? Ja dzisiaj zamówiłam , można go przyczepić do wózka fotelika albo łóżeczka . Głównie zamówiłam z myślą o tym, żeby przyczepić do wózka i wystawiać mała na ogrodek , bo jak wozek nie jedzie to ona niestety w wózku nie chce siedzieć , a nie zawsze chce mi się iść na spacer , wiec może jak będzie miała zabawki to chociaż trochę ja to zajmie.
    Zastanawiam się cały czas kiedy mała zacznie sama chwytać zabawki , bo póki co to w ogóle nie ma zapędów nawet, żeby próbować . Na brzuchu tez średnio chce leżeć , szybko się denerwuje, ale staram się ja kłaść pare razy dziennie.

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 4 lipca 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, nie tłumaczę siebie tylko sytuację, bo on coś nie ogarnia, także wyluzuj. Ja wiem dlaczego on ma taki a nie inny sposób myslenia, został wychowany w takim domu gdzie mężczyzna nie pomagal w domowych obowiązkach, sprzątanie gotowanie było na barkach kobiet. Walczę z tym od kilku lat, Ale to głęboko zakorzenione w nim jest. A że dużo go w domu nie ma bo bardzo dużo pracuje to i rzadko pomaga. Jasne że takie teksty mnie wkurzają i mam ochotę mu oczy wydrapać, Ale hamuje się i tłumaczę na tyle spokojnie na ile potrafię.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 4 lipca 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mlodaaa wrote:
    Mój K. jak byłam w ciazy robił wszystko, bo ja przez ostatnie miesiące miałam zakaz wykonywania czegokolwiek i musiałam w większości leżeć, wiec sprzątanie zakupy i wszystko było ba jego głowie , teraz tez pomaga , ale się ostatnio trochę leniwy zrobił hehe ,ale jak wraca z pracy to zajmuje się mała ,albo robi obiad jak ja nie miałam czasu,a w sobotę zawsze razem robimy większe porządki.
    Czy ma może któraś z Was łuk z zabawkami tiny love ? Ja dzisiaj zamówiłam , można go przyczepić do wózka fotelika albo łóżeczka . Głównie zamówiłam z myślą o tym, żeby przyczepić do wózka i wystawiać mała na ogrodek , bo jak wozek nie jedzie to ona niestety w wózku nie chce siedzieć , a nie zawsze chce mi się iść na spacer , wiec może jak będzie miała zabawki to chociaż trochę ja to zajmie.
    Zastanawiam się cały czas kiedy mała zacznie sama chwytać zabawki , bo póki co to w ogóle nie ma zapędów nawet, żeby próbować . Na brzuchu tez średnio chce leżeć , szybko się denerwuje, ale staram się ja kłaść pare razy dziennie.
    My mamy. Sarah zaczęła korzystać jak miała 3 miesiące, Emi na razie wykazuje takie przeciętne zainteresowanie. Głównie daję w podróży bo nie spada, coś tam pogrzechocze. Mamy ten pałąk grzechotka, szeleścik, lusterko wiatrak. Sarah najbardziej lubiła wiatrak i grzechotkę, Niestety Emi nie ma kto kręcić wiatraczkiem, bo teraz jeżdżę z przodu. Teraz wciąż większym zainteresowaniem cieszy się ten panel do łóżeczka, akurat nie mam go przy sobie (ta granatowa strona, ewentualnie ta kolorowa do kopania nogami (wtedy wydaje dźwięki)
    Tu można ten panel obejrzec. Przy Sarze jeździł z nami w aucie, spacerówce itp, Emi na razie ma w łóżeczku, bo w aucie do niego nie sięgnie

    https://m.youtube.com/watch?v=YIpCBB29s1c

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 10:09

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety, z domu się wynosi podejście (pamiętajmy o tym wszystkie wychowując dzieci). Mój mąż jak na to jaki jest jego ojciec to Anioł. W rodzinnym domu u niego ojciec nie robił nic poza zarabianiem i oglądaniem sportu :-/ przypuszczam, że np. odkurzacza w życiu nie miał w ręku. I tak samo z wychowaniem dzieci-tesciowa wychowywała, zresztą nie pracowała więc zakładam że jej taki układ pasował. Dla mnie taki model to masakra, ale wydaje mi się, że kiedyś tak w ogóle bylo (mój ojciec też nie grzeszył pomaganiem żonie). Niestety trzeba potem się namęczyć żeby to odkręcać ale w jakimś stopniu się da, tylko wymaga to czasu i cierpliwości.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 10:04

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 4 lipca 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się udało i jest prawie jak u Tororo. A wyjątkiem obiadów-moj mąż prędzej sam coś zrobi na obiad niż pozwoli coś zamówić. Jak raz zamówiłam pizzę bo byłam głodna i nie chciałam jeść tego co zaproponował to niemal mnie w wzrokiem zabił (choć nic mi nie powiedział) ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 4 lipca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzisiaj nocka o wiele lepsza. Ale być może dlatego, że Mała spała na brzuszku. Przed 4 obudziła się na jedzenie. Przed 5 usunęła i o 8 znowu ją sciagalam z łóżka bo mocz musialysmy pobrać. Od 8 była aktywna aż do teraz. Dzisiaj ma zdecydowanie lepszy dzień - zjadlysmy, zrobiliśmy inhalacje (nadal ma katar i nie przechodzi jej za bardzo więc w piątek jedziemy do lekarza znowu) i siedziała sobie w bujaku. Ja się ogarnęłam, pocwiczylam. Potem zrobiła kupke więc zmiana pieluchy, trochę się ponosilysmy i położyłam ja w macie. I jej się... przysnelo. Pierwszy raz zdarzyło jej się zasnąć na macie podczas zabawy. Trochę się wierci i kręci ale śpi już z 20 min ;-). Zakrylam ją pieluszka i nie mam serca wybudzac i przenosić do łóżeczka. Niech sobie śpi ;-). Codziennie mnie coraz bardziej zaskakuje...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 1131 1132 1133 1134 1135 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ