Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja też z butli jeść nie chce. Cycuś i koniec
Karmić uwielbiam więc aktualnie tego nie odczułam, ale w sierpniu mieliśmy plan wyjść na kolację rocznicową i zostawić małą z moimi rodzicami, a coś czuje, że marnie to wyjdzie
-
My butlę z moim mlekiem wprowadzilismy niemal od razu, bo chodziła na długie spacery z moim mężem, żebym mogła coś dla siebie albo w domu zrobić, a on w trakcie spaceru ją nakarmić. I u nas nie ma problemu-czy cyc czy butla wszystko jedno. Choć może kwestia przyzwyczajenia, bo już od dawna ma teraz tak, że w ciągu dnia jej cyc a wieczorem dodatkowo jedna butla ze sciagnietym w nocy mlekiem.
Katy, może kwestia nie butli ale przez kogo podanazostawialiscie już go samego z inną osobą?
-
No my dzisiaj mamy zamiar jechać z mężem na krótką wycieczkę rowerową a Młoda ma zostać z ciocią
. Pierwszy raz z kimś innym niż ja lub mąż. Zobaczymy jak sobie poradza
. Nie ukrywam, że liczę na to, że będzie ok i razem z mężem będziemy mogli częściej razem wychodzić. Trzymajcie kciuki!
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kciuki. U nas póki co nie było problemu z zostawieniem u babci. Ale to za jakiś czas się zmieni więc teraz nie ma co się cieszyć czy spinać. Pamiętam jak zostawiliśmy starszą z babcia po raz pierwszy samą i pojechaliśmy
na zakupy... Babcia oczywiście twierdziła, że da radę bo tyloma dziećmi się zajmowała....Po 15 min był tel, że musimy wraca bo ciągle płacze (a wiem że musiała być masakra skoro babcia dała za wygraną). A teraz pytam się starszą czy jedzie z nami, a ona na to „Nie, nara” i wraca do zabawyMłodsza póki co to cygańskie dziecko, byle tylko brzuch był pełny. Na 3 h mogę zniknąć i nic sięnie dzieje (dłużej nie potrzebowałam)
-
Mój maluch też przez jakiś czas nie pił z butelki. Od urodzenia przyzwyczajala smyk go do butelki w razie czego, ale jak mąż wyjechał do pracy i byłam sama z maluchem to nie ściągam laktatorem bo wydawało mi się że to jest bez sensu skoro całymi dniami siedzimy w domu, a czas który spedzalismy na spacerku to był czas snu malucha więc butla nie była potrzebna. Butelkę miałam tylko w razie czego z wodą bo było gorąco więc chciałam mieć na wszelki wypadek. I przez ten czas odzwyczail się od butelki. Mąż wrócił, chce nakarmić a tu krzyk i wyrywanie. Maluch chyba myślał, że to znowu woda, a nie mleko. Zeby zaczął mi znowu pić z butelki to zamoczylam smoczek w tym odciagnietym mleku i jak poczuł, że to mleko to od razu zaczął ciągnąć i dalej mi pije z butelki
-
U nas nie ma opcji zostawienia małej z nikim innym niż mąż. Mala się zrobiła taki dziczek, że ryczy na rękach u wszystkich. Poza tym jej mamusia przechodzi przewlekły lęk separacyjny...
Ale z tatą też różnie bywa, już kiedyś leciałam biegiem z zakupów, bo nie chciała mojego mleka z butelki, chciała sobie cycka pociumkac i nara.
Jak gdzieś jedziemy to zawsze zabieramy ją ze sobą, ewentualnie jedzie mąż a ja zostaję z małą i póki co zupełnie mi to odpowiada
A je ostatnio co 2h z wyjątkiem jednego 3-godzinnego spania, gdy jesteśmy na spacerze. W nocy też zaczęła jeść 2 razy, ale na śpiocha
Oli, super, że jest jakaś diagnoza. Po ćwiczeniach na pewno zobaczycie różnicę
My w dalszym ciągu nie interweniujemy, bo mimo rzekomego wzmożonego napięcia, mała pięknie się rozwija, jest bardzo ruchliwa, silna, więc czekamy jak będzie dalej. Póki co nie odnotowaliśmy żadnych problemówWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 15:19
-
nick nieaktualny
-
Kachna62 wrote:Mój nie chce ani butli ani smoczka. Córka miała to samo. Z tym że ona ssała cycka co 20 minut a on raz na 2h i jak już się naje to więcej nie chce.
a to cycanie co chwile to kiedy jej przeszło? Moja tak ma no i za nic na świecie nie tknie smoczka a ja nigdzie nie mogę się bez niej ruszyć
pewnie to dzięki temu waży już 7450:/
-
nick nieaktualnyVeruka wrote:Jak czytam o Twojej córce to jakbym moją widziała!
a to cycanie co chwile to kiedy jej przeszło? Moja tak ma no i za nic na świecie nie tknie smoczka a ja nigdzie nie mogę się bez niej ruszyć
pewnie to dzięki temu waży już 7450:/
Jak miala roczek i juz chodzila to robila sobie samoobsługę z mojego dystrybutora- przychodzila, odciagala dekolt, possala 3 minuty i szla dalej robic swoje
i tak co 20 minut hehe
-
My byliśmy dzisiaj z mężem 3h na rowerach! Amelka siedziala z ciocią (siostra męża) i jej narzeczonym i dała im trochę popalić
. Trochę się męczyli, żeby ją uśpić, jeść za bardzo nie chciała. Ale jak usunęła to spała u wujka godzinę na brzuchu i bali się ją odłożyć, żeby się nie obudziła
. Jak wróciliśmy uratowałam wujka i odłożyłam Mała na łóżko to musieliśmy ją obudzić o 18:30 bo tak się rozespala
. Ale ogólnie my się odchamilismy i mieliśmy chwilę tylko dla siebie
. Naladowalam baterie na cały tydzien
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2018, 20:45
edwarda20, Katy, gondi lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️