Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój maluch otwiera często piąstki. Bawi się kocykiem, ogląda każdy swój paliszek,chwyta zabawki jeśli mu podam, przy karmieniu ciągnie mnie za bluzkę albo trzyma mój stanik. Leżąc wieczorem w koszu bawi się zabawka. Mamy taki projektor z chicco i tam jest taki mały pluszowy misiu przyczepiony to ciągle bawi się tym misiem. Ogląda go z każdej strony i gdy już zasypia to zostawia tego misia i ogląda swoje paluszki, wtedy zasypia. Piąstki zaciska przy kąpieli i jak leży na brzuszków na macie. Główkę już ładnie trzyma, ale z brzuszka na plecaki tylko parę razy się przekręcil. Jak leży na boczek to przekreca się czasem na plecy. Nie martwię się, że coś jest nie tak, ponieważ każde dziecko inaczej się rozwija. I tak jak wcześniej było wspomniane, kwiecień kwietniowi nierówny. Przecież niektóre rodziły koniec marca a niektóre koniec kwietnia. Dla takiego malucha to jest kupa czasu. Dodam jeszcze że mój maluch nauczył się otwierać piąstki i bawić się zabawkami bo wcisnelam mu mojego starego diddla za każdym razem jak wychodzilismy z domu. Teraz to jest jego kochana myszka z którą śpi przytulony do niej, a w dzień gdy jest zabawa to wkłada ja sobie do buzi. I pamiętajcie, że każde dziecko jest inne.
My jednak też mamy kolki. Znajoma położna powiedziała, że po tym jak się zachowuje to ma kolki i że mam szczęście, że maluch nie ma ich od urodzenia tylko prawie przy skończonym 3 miesiącu. Faktycznie fart to nie wyobrażam sobie nosić malucha 3 miesiące. Po 3 dniach mnie strasznie bolą plecy. Kupke dzisiaj w nocy zrobił tak ogromna, że nie mam co się martwić o te kupki. Robię sobie poprostu jedna większą w nocy, a w ciągu dnia tylko siku.
PS. Mój maluch wczoraj na te wszystkie moje zabawy itd żeby mu ta kolka przeszła odpowiedział jednym dużym sikancem w twarz matki xDKaty, Andzia123, Jupik lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny skoro niektóre z was się zastanawiają co jest normą, a co nie wrzucam link do kroków milowych, opisanych miesiąc po miesiącu (oczywiście to tylko uśrednienie, 1-2 tyg do przodu czy do tylu, to nie koniec świata, ale dobrze miec punkt odniesienia do obserwowania czy podjęcia decyzji o wizyty u specjalisty)
https://drive.google.com/file/d/1ThQ3MVS8XiEQGQ-iwQ4Eg_D6o-QK6jgW/view
Lukrecja lubi tę wiadomość
-
Moja się obraca tylko z pleców na boczki i spowrotem , na brzuch ani razu się nie zdarzyło , a z brzucha na plecy to w ogóle żadnych zapędów nie ma tylko jak już ciężko jej trzymać głowę to się drze. Piąstki tez ma często zaciśnięte , ale ostatnio zaczęła się bawić swoimi rękoma i ciagle je pcha do buzi , ale zabawek jeszcze sama nie łapie rylko jak jej wsadzę so raczki. Jak jest na pół leżąco to się dźwiga do siadania. Tez się zastanawiam czy wszystko okej , ze inne dzieci już łapią zabawki a moja jak jej podaje to się tylko patrzy i nie wyciąga nawet raczki.
-
A tu jeszcze propozycja pomocy dzieciom, które nie lubią leżeć na brzuchu. U nas co prawda głównym problemem jest ból brzucha ale może któraś z was skorzysta.
http://mamafizjoterapeuta.pl/2018/06/22/wyzwanie-1-lezenie-na-brzuszku/Lukrecja lubi tę wiadomość
-
A ja mam właśnie prawdziwy koncert w domu. Moja córka chyba zostanie piosenkarka
.
Wyniki moczu w porządkuKaty, edwarda20, Kinga., Andzia123, Totoro lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
hej mały kończy dziś 3 mc
ale czas leci
u mnie zaczyna się powoli druga @ po ciąży, tzn póki co lekko śluz się zabarwia na brązowo czerwono, a dziś 36 dc. robiłam nawet test bo z mężem tak średnio uważaliśmy ale jedna kreska.
przypomniało mi się jak robiłam co mc testy jak się staraliśmy, i to rozczarowanie że negat. dziś też coś tak lekko mnie ukuło, że jedna kreska no ale nie myślę o tym, w końcu 3 mc po cc to szybko na ciążę kolejną, lepiej niech poczeka fasolka kolejne 3 mcedwarda20, Katy lubią tę wiadomość
-
Kinga, dzieki za link. Mój Staszek czasami leży na brzuszku jak w pozycji nr 1 wiec chyba przyda sie wizyta u fizjoterapeuty
edit: teraz go polozylam i ok lezyi nawet 1 raz sie przekrecil z brzuszka na plecki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 17:46
-
Dziś Gabryś bardzo marudny... ciągle płacz i kwilenie... ciągle rączki do buzi. Nie chce jeść.. jak zjadł rano o 9 tak dopiero o 17... dużo pije. Woli wodę niż mleko. A przy każdej próbie mleka strasznie się rzuca, dopiero w momencie gdy mu się przeleje w brzuszku to zaczyna jeść... Dziś spał w aucie A w domu 2 razy po 5 minut... kurczę nie wiem czy to skok czy po szczepieniu tak się dzieje. Ale z tym jedzeniem/ niejedzeniem to już z tydzień się bawimy...
I ciągle wykrzywia się w lewo.. głową w tym i tworzy taki łuk leżąc na lewym boczku i wtedy też płacze... dostaliśmy skierowanie do neurologa ale termin na październik...
-
sweetmalenka wrote:Dziś Gabryś bardzo marudny... ciągle płacz i kwilenie... ciągle rączki do buzi. Nie chce jeść.. jak zjadł rano o 9 tak dopiero o 17... dużo pije. Woli wodę niż mleko. A przy każdej próbie mleka strasznie się rzuca, dopiero w momencie gdy mu się przeleje w brzuszku to zaczyna jeść... Dziś spał w aucie A w domu 2 razy po 5 minut... kurczę nie wiem czy to skok czy po szczepieniu tak się dzieje. Ale z tym jedzeniem/ niejedzeniem to już z tydzień się bawimy...
I ciągle wykrzywia się w lewo.. głową w tym i tworzy taki łuk leżąc na lewym boczku i wtedy też płacze... dostaliśmy skierowanie do neurologa ale termin na październik... -
sweetmalenka wrote:Dziś Gabryś bardzo marudny... ciągle płacz i kwilenie... ciągle rączki do buzi. Nie chce jeść.. jak zjadł rano o 9 tak dopiero o 17... dużo pije. Woli wodę niż mleko. A przy każdej próbie mleka strasznie się rzuca, dopiero w momencie gdy mu się przeleje w brzuszku to zaczyna jeść... Dziś spał w aucie A w domu 2 razy po 5 minut... kurczę nie wiem czy to skok czy po szczepieniu tak się dzieje. Ale z tym jedzeniem/ niejedzeniem to już z tydzień się bawimy...
I ciągle wykrzywia się w lewo.. głową w tym i tworzy taki łuk leżąc na lewym boczku i wtedy też płacze... dostaliśmy skierowanie do neurologa ale termin na październik...
dla mojego pora jedzenia to swietosc, co bite 3 godz wola mleka ale znowu w nocy nie 11-12 godzin bo spi. A potem budzi sie o 5 i doslowanie rzuca sie na butelke
-
U nas mała po 2 szczepionce na rotawirusy i troszkę więcej śpi niż zwykle, ale bez temperatury na szczęście.
Rozmawiałam z pediatrą dzisiaj bo akurat trafiłam na taką konkretną, która pomogła nam przy alergiach, no i mi powiedziała, że teraz problemy z mięśniami to u bardzo dużej liczby bobasów się przejawiająTylko u wielu nawet nie zostaną wykryte, bo takie dzieci tak czy siak osiągną te umiejętności, tylko z większym trudem i w późniejszym czasie, dlatego ćwiczenia, żeby po prostu przyspieszyć i ułatwić niektóre rzeczy.
Wleciałam dzisiaj przy okazji zakupów do Pepco i akurat są duże wyprzedaże... Miałam nic wielce nie kupować, a wyszłam z całą siatą ciuszków dla małej i to takich bardziej na jesień bo dresiki i bezrękawnik. Za bezrękawnik ze zdjęcia dałam 7,50zł :d Wiem, że Pepco to też gorsza jakość, ale ten bezrękawnik się wydaje bardzo solidny, a wiadomo, że i tak więcej niż parę miesięcy go nie ponosi.. Na jesień będzie idealny.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0b98e2f3cd58.jpgedwarda20 lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:wow. dobrze ci przybiera?
dla mojego pora jedzenia to swietosc, co bite 3 godz wola mleka ale znowu w nocy nie 11-12 godzin bo spi. A potem budzi sie o 5 i doslowanie rzuca sie na butelke
Oli-dostaje bobotic. Może spróbuje z biogaia
-
edwarda20 wrote:Rehabilitacja przez to zachowanie, brak snu itp?
-
oli123 wrote:Tak, to zachowanie jest spowodowane nadmiernym napieciem miesniowym teraz bedziemy miec 2 miesiace rehabilitacji a pozniej zobaczymy jesli bedzie poprawa to moze juz wiecej nie trzeba bedzie
-
Dziś jechaliśmy na zakupy a potem do teściów. W polowie drogi przypomnialo mi sie ze zapomnialam torby z mlekiem i butelką. Kupiłam mleko i inna butle, ma inny smoczek a mały i tak pieknie zjadł
widocznie jemu wszystko jedno czy taki sam smoczek czy to cyc byle bylo jedzonko :p
i moj tez co 3h sie dopomina jedzenia a w nocy raz je zazwyczaj miedzy 2 a 4 -
To moj dzisiaj pokazał, ze zadna butelka mu cyca nie zastapi...
Zostal z tesciowa, mial 260ml mojego mleka zostawione wiec spokojnie na 3-4 godziny powinno mu starczyc.. Pojechalismy na wesele do kuzynki chlopaka, posiedzielismy godzine (nawet nie zdazylismy zatanczyc) i juz tesciowa dzwonila, ze nie chce jesc z butelki, drze sie i ogólnie dramatDalam cycka i jak na razie spi..Nawet nie wiecie jak mi przykro...