Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha ha, myślałam że chodzi o Gdynie bo mamy nowe osiedle nowe Orłowo w Gdynia i myślałam że tam jest basen xd co nie zmienia faktu, że to jest też dziwne że trzeba mieć zaświadczenie na basen xd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 08:33
-
My dzisiaj znów oddaliśmy mocz Małej do analizy i na posiew. Wczoraj sporo ulewala. Dwa razy miała takie obfite ulewanie (nie były to wymioty bo nawet tego nie zauważyła ale dość sporo tego było), poza tym co jej się odbiło to ulała trochę. Ja wiem, że ulewanie jest normalne ale wcześniej tego nie było. Ulewala bardzo sporadycznie i to troszkę. Do tego doszło wyginanie się i awanturowanie przy jedzeniu. Tak jakby nie chciała. Ale za chwilę jednak chciała. No i mniej je. Nie wiem, nam nadzieję, że wszystko ok i nie dopada nas znowu zum... Niby humor ma dobry, nawet mogę powiedzieć, że świetny. Jak tylko otworzy oczy to gada. Geberalnie ciągle gada, śmieje się. Marudzi tylko jak jej się już nudzi, płacze jak jest głodna. Być może po prostu już tyle nie potrzebuje. Tzn pediatra nam mówiła, że po tym szpitalu może więcej jeść bo będzie chciała nadrobić (i tak było) a potem sobie unormuje. Będę spokojniejsza jak już będą wyniki moczu i będzie ok. A takto do wieczora jak na szpilkach... Jak leukocytow będzie powyżej 30 to mamy jechać do szpitala...29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Gosiczek z tego co pamiętam Twój synus urodził się jako wcześniak? W którym tyg się urodził? Myślę, że na przekrecanie się ma jeszcze czas. U nas Mała dosłownie kilka razy przekręcila się z brzuszka na plecy. A takto tylko z pleców na boczki. Na brzuszek jeszcze ani razu. A rączki po zabawki zaczęła wyciągać bodajże w poniedziałek. Wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Tak z dnia na dzień zaczęła.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Gosiczek wrote:Czytam was i czytam i zaczynam sie coraz bardziej martwić. Mój synek nie przekręca sie na brzuszek ani nie wyciąga rączek po zabawki . Powinno mnie to niepokoić?
Emi sama też nie łapie zabawek (raczej trąca te wiszące), nie przekręca się z pleców na brzuch, a wczoraj po raz pierwszy przekręciła się z brzucha na plecy (do przewidzenia, bo nie lubi leżeć na brzuchu
-
Mi się wydaje, że z 3 miesieczniakiem już można iść na basen, u nas w Poznaniu na Malcie są zajęcia dla dzieci 3-6msc,nawet myślałam czy nie zapisać nas, ale wg mnie na basen to musi dobrze głowę trzymać
Wczoraj cwiczylismy to już podnosi glowe i się z tego cieszył, więc jest postepWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 09:47
Jupik lubi tę wiadomość
-
Moj sie nie przekreca w zadna strone ;p ani na boczki, ani z brzuszka na plecy. Lezy jak kloda ;p Tylko glowa chodzi, wodzi za zabawka w kazda strone. Za to z rekami robi wszystko, sklada, bawi sie, traca, lapie zabawki, ostatnio 2 rekami lapie i wklada do buzi. Na glos zasmial sie poki co 3 razy. A i cwiczylismy na podlodze podnoszenie glowy, umie, przekreca na boki, ale tylko chwile i sie meczy i krzyk.
U nas tez lekka gorączka po szczepieniu. Godzine go schladzalam zimnymi okladami i nic. Dałam w koncu poł czopka, i poszedł spać. Czuwam, boje sie isc do toalety taka glupia jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 10:44
-
sweetmalenka wrote:U nas czopek dostał. Zdrzemnal się i teraz lobuzuje. Gorączka minęła.
Co do rozszerzania diety to jak jak z kp i mm. Każdy ma inne podejście. Gabryś np. Próbował już marchewki. Na zasadzie próby A nie wprowadzenia na stałe.
-
Moja w sumie przekręca się już na boczki i jak ma chęć to z brzuszka na plecki. Zabawki łapie sama i grzechocze już nimi oglądając z każdej strony.
Główka trzyma coraz lepiej tylko często przechyla ją, na którąś ze stron, tylko ciężko mi rozgryźć czy to jakaś asymetria, czy walka żeby się przekręcić...
A jak u was z rączkami? Bo u nas najczęściej zaciśnięte jeszcze w piąstki.. Otwiera głównie wtedy, kiedy chce coś chwycić... -
edwarda20 wrote:i jak po marchewce?
Tylko ile on mógł zjeść tej marchewki-może pół łyżeczki:p
-
u nas mały chwyta rączkami zabawki i do buzi próbuje wkładać, przekręcił się kilka razy na bok z pleców ale na lewą stronę tylko, i z brzucha na plecy moe max 3 razy
-
Lekarz stwierdzil, ze maly ma kolke jednak
Moj sie dwa razy przekrecil z boku na brzuch, a tak to z bokow na plecy sie obraca i tyle :p Raczek swoich nie zauwaza jeszcze, nie śmieje sie na glos i nie lapie zabawek xd Ale on jest z 36 tygodnia wiec spokojnie czekam poki co :p Glowke za to juz pieknie trzyma -
Katy po czym poznał że to kolka? Mój chyba też ma. Wcześniej pisałam że zeby idą i owszem widzę biała kulkę pod dziąsłami, ale mój zaczął tak nóżki przyciągać do brzuszka i nagle tak jakby nimi rzucać. Pomogło maskowanie brzuszka na chwilę, potem zrobiłam mu taki samolocik bo w książce tak było napisane i też przestał płakać, a nawet pierwszy raz słyszałam jak się śmieje!!!!! Ale potem płakał bo chciał spać, a nie Mógł więc położyłam mu termofor z pestkami czereśni i zasnął mi na rękach
Moj już wysoko trzyma główkę i przekreca się z brzucha na plecy jeśli mu się zachce. Leżąc na boku też przekreca się na plecaki. Zabawek sam nie łapie, chyba że mu podam to chwilę potrzyma i rzuca nimi. Gdy leży w łóżeczku to traca te wiszące maskotkiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 14:05
-
Właśnie mój też mniej baczkow puszcza i w sumie kiedyś robił kupke po każdym karmieniu, a teraz tylko jedna w nocy robił. Wczoraj tak Plakal, a ja już nie wiedziałam czy brzuch czy zeby więc napisałam do położnej, a ona mi odpisała że mam włożyć czopka. Jak włożyłam to było ok i nagle wielka kupke zrobił. Wcześniej nie miał żadnych problemów