Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
sweetmalenka wrote:Bardzo fajna ale cena mnie powaliła:)
Znacie Może jakieś inne spacerówki z możliwością rozłożenia na płasko? I najlepiej przod-tyl z przekladana rączka?
Fakt, tania nie jest, ale ja dokupilam do niej gondole wiec mam 2w1, zeby nie kupować potem parasolki. Samej takiej drogiej chyba tez bym nie kupila.
Tutaj fajne zestawienie rozkladanych spacerowek: http://www.sklep-tosia.eu/wozki-spacerowe_d94Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 22:19
-
No u nas nawet nie myślimy jeszcze o spacerowce bo mała bez problemu jeździ w gondoli i to dluuuugie kilometry
Na jasieni przesiądziemy się do spacerówki od gondoli (na większym stalezu oby po sniegach ładnie jeździć) a w przyszłym roku na wiosnę/lato pomyśle o spacerówce parasolce. -
No u nas nawet nie myślimy jeszcze o spacerowce bo mała bez problemu jeździ w gondoli i to dluuuugie kilometry
Na jasieni przesiądziemy się do spacerówki od gondoli (na większym stalezu oby po sniegach ładnie jeździć) a w przyszłym roku na wiosnę/lato pomyśle o spacerówce parasolce. -
A coś co się zbliża powoli-macie już krzesełka do karmienia? Ja zaczęłam przeglądać i zgłupiałam-jak zwykle duży wybór, rozstrzał cen też spory, a ja ciemna w temacie. Może macie już coś na oku? Albo dziewczyny od dwójki dzieci może coś doradzicie?
-
Jupik wrote:No u nas nawet nie myślimy jeszcze o spacerowce bo mała bez problemu jeździ w gondoli i to dluuuugie kilometry
Na jasieni przesiądziemy się do spacerówki od gondoli (na większym stalezu oby po sniegach ładnie jeździć) a w przyszłym roku na wiosnę/lato pomyśle o spacerówce parasolce.Moj sie drze zeby go wyjac bo nic nie widzi. Jeszcze jak budka jest opuszczona (w cieniu np) to polezy bo sie patrzy na chmury, drzewka itp. Jak slonce (a ostatnio non stop) to potrafil sie kilkanascie minut drzec jak opetany. Jak go wyjmowalam to w sekunde spokoj.
-
U nas też dzisiaj pierwszy spacer w spacerówce
zasnął jak marzenie, moja mama go zabrała i świetnie się razem bawili, a my w tym czasie wybraliśmy się na rowery
Cieszę się, bo z gondolą też była wielka walka, a tutaj proszę więcej widać, ma bliżej do opiekuna (mamy spacerówkę do trailza więc jest wysoko i blisko) i jest radocha
krzesełko bierzemy trip trap, dużo znajomych polecało
a jeśli chodzi o długie karmienie piersią i rozwój emocjonalny to nie powtarzajcie głupot, wiadomo że wszędzie trafią się jakieś odstępstwa od reguły, ale jedno z drugim związku nie ma i to, że ktoś u kogoś coś widział, czy zna ze swojego środowiska nie buduje reguły. Psychologia rozwojowa się kłania, trochę wiedzy o rozwoju mózgu i jego dojrzewaniu, o zachowaniach ... to że małe dziecko ma potrzebę czuć się bezpiecznie i usypia przy piersi jest zupełnie normalne. To, że 9 latek łapie mamę za pierś czy podciąga jej bluzkę może mieć trybzylion innych powdów niż fakt, że był długo karmiony piersią. To tak jak pisanie, że szczepionki wywołują autyzm..Magdzia85F lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:U Was to pojdzie szybko, malutka jest sprawna
Oj, bardzo bym chciała. Chociaż gadałam dziś z koleżanką - jej siostry dziecko kończy w przyszłym tygodniu 8 miesięcy i jeszcze nie siedzimam nadzieję, że Lilka ogarnie temat wcześniej, bo kurde te spacery to moja jedyna aktywność póki co, a i ona skorzysta, bo odkąd zmieniło jej się spanie to jesteśmy na dworze max 1,5 h i do domu, a czasami w ogóle wychodzimy i wracamy za 10 min, bo nie poleży w wózku:/ później jedynie jakieś noszenie po podwórku, ale nie trwa to długo. A jeszcze 2 tyg temu spacerowalysmy ponad 2h dziennie
Swoją drogą, z kim bym nie pogadala na temat tego, że Lila nie chce leżeć w wózku tylko na rączki od razu jak wstanie to "bo tak nauczylas". Szlag mnie trafia jak to słyszę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 23:12
-
Totoro, mnie tez sie czepiaja, ze nauczylam noszenia
A co mialam innego robic jak maly az sie zanosil na poczatku w wozku? Ludziom niestety nie przegadasz...
Co do spacerowki to mi bardzo podobaja sie te firmy Joie, lekkie sa i ceny nie jakies kosmiczne :p -
nick nieaktualnymlodaaa wrote:A ja szukam jakiejś spacerówki , bo za miesiąc lecimy na wakacje, a nasza od stelaża jest bardzo dużo, ale nie wiem co mam wybrać właśnie dla 5 miesięcznika. Podoba mi się Elodie details , ale obawiam się , ze jest jeszcze na nią za mała
A ja już znam przyczynę naszego wkurzenia się przy karmieniu i nie dojadania do końca. Spróbowałam inna butelkę , która kiedyś dostałam canpol babies i ma smoczek 3m+ i wciągnęła mleko w 10min , a tak to się męczymy po 30min z prężeniem i innymi cudami. Teraz mamy tommee tippee antykolkowe i byłam przekonana , ze te smoczki sa 0-6miesiecy , a one są do 3m a potem są od 3 i potem od 6.
Używa ktoś może tych z canpola ? Mała pila z niej dzisiaj o wydaje mi się ze powietrze dobrze odchodziło. Jak się u Was sprawdzają ?
My do 6 miesiaca bedziemy jezdzic w gondoli o ile mlody sie zmiesci:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 23:41
-
kaszelkowa wrote:U nas też dzisiaj pierwszy spacer w spacerówce
zasnął jak marzenie, moja mama go zabrała i świetnie się razem bawili, a my w tym czasie wybraliśmy się na rowery
Cieszę się, bo z gondolą też była wielka walka, a tutaj proszę więcej widać, ma bliżej do opiekuna (mamy spacerówkę do trailza więc jest wysoko i blisko) i jest radocha
krzesełko bierzemy trip trap, dużo znajomych polecało
a jeśli chodzi o długie karmienie piersią i rozwój emocjonalny to nie powtarzajcie głupot, wiadomo że wszędzie trafią się jakieś odstępstwa od reguły, ale jedno z drugim związku nie ma i to, że ktoś u kogoś coś widział, czy zna ze swojego środowiska nie buduje reguły. Psychologia rozwojowa się kłania, trochę wiedzy o rozwoju mózgu i jego dojrzewaniu, o zachowaniach ... to że małe dziecko ma potrzebę czuć się bezpiecznie i usypia przy piersi jest zupełnie normalne. To, że 9 latek łapie mamę za pierś czy podciąga jej bluzkę może mieć trybzylion innych powdów niż fakt, że był długo karmiony piersią. To tak jak pisanie, że szczepionki wywołują autyzm..
Nie chodzi o to, że długie kp jest przyczyną problemów emocjonalnych, tylko w mojej opinii (na podstawie obserwacji) na długie kp decydują się zazwyczaj (nie zawsze!) kobiety nadopiekuńcze w stosunku do swoich dzieci a ta nadopiekuńczość już może prowadzić do problemów emocjonalnych i rozwojowych i naprawdę znam żywy książkowy przykład. Co nie oznacza, że i wśród tych co karmią krócej i mm też nie zdarzają się mamy nadopiekuńcze.
Mniejsza o większośćkażdy karmi ile chce
-
My mamy Fresco bloom. Drogie, ma kilka minusów o których już pisałam, ale ogólnie to dobre krzesło (obrotowe, regulowana wysokość góra dół, 2 tacki z możliwością mycia w zmywarce, możliwość wychylenia itp. Ogólnie to nie wiem czy kupiłabym je po raz drugi, ale skoro już je mam, to na początek zostaje.
Starszej kupiłam krzesło
W stylu trip trap, tylko za 200 zł i też jestem zadowolona. Dokładnie mam Safty Timba (w kolorze drewnianym), bo malowane szybciej odpryskują. To niby krzesło do 30 kg, ale sama na nim już siedziałam (jest wygodne) i spokojnie daje radę. Młodszej kupię chyba takie samo, ale za rok, jak już będzie bardziej mobilna. Z minusów które zauważyłam, to tacka ma wyższy brzeg (będzie trzeba wydłubywać resztki jedzenia, ale Sara już nie korzysta z tacki), No i zapięcie pasów ciężej chodzi niż w bloomie (córka jeszcze nie potrafi się samodzielnie wypiąć). Także za trip trapa bym tyle nie dała, no chyba ze ze względu na sam wygląd (ale mi bardziej się podoba nomi) -
Kachna62 wrote:Ja mam elodie i kocham go nad zycie! Jak masz pytania to pisz, moge Ci zrobic nawet fotki jak wyglada corka 3 letnia i syn 4 miesieczy w tym elodie.
My do 6 miesiaca bedziemy jezdzic w gondoli o ile mlody sie zmiesci:)
Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek m, bo chyba inaczej nie da rady wysłać wiadomościmam pare pytań odnośnie wózka
-
Katy wrote:Totoro, mnie tez sie czepiaja, ze nauczylam noszenia
A co mialam innego robic jak maly az sie zanosil na poczatku w wozku? Ludziom niestety nie przegadasz...
Co do spacerowki to mi bardzo podobaja sie te firmy Joie, lekkie sa i ceny nie jakies kosmiczne :p
Ja zawsze ludziom tłumaczę, że są dzieci, które godzinę będą leżeć pod karuzelką, na macie, w wózku i będą szczęśliwe a są też takie, które odkładane gdziekolwiek dostają białej gorączki i taka jest moja Lila. Ona nawet w szpitalu nie leżała w tym łóżeczku a odkladalam ją z uporem maniaka, bo wtedy jeszcze okropnie bałam się z nią spać. Już w pierwszą noc przegrałam walkę xD w domu też próbowałam, bo wszyscy tylko odkładać, odkładać, bo nauczysz noszenia itd. Wszyscy, tzn teście głównie. Aż wreszcie powiedziałam, że wiem kiedy mam ja odłożyć i, że nie będę siedziała i patrzyła jak się drze.
Co do krzesełka do karmienia to my dostaliśmy Kindero, 3-funkcyjne - wysokie krzesło, rozkłada się na krzesełko bujane lub krzesełko zwykle plus stoliczeknie wiem na ile się sprawdzi, ale wygląda fajnie
Katy lubi tę wiadomość