X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja w niedzielę miałam atak woreczka żółciowego

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 5 września 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam żeby powiedzieć swojemu prowadzącemu gin. Lepiej żeby wiedział że coś się działo.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • myszkaka Autorytet
    Postów: 961 853

    Wysłany: 5 września 2017, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurcze.. budyń z syropem też bym zjadła..

    Ja mogę wszystko jeść, robi mi się niedobrze jak zgłodnieję, a głodnieję średnio co 3h, na razie waga stoi w miejscu.

    Założyłam dziś spodnie z wysokim stanem i jak siedzę to mnie cisną. Wydaje mi się, że mam wzdęcia, bo przed ciążą rano miałam całkiem płaski brzuch, a zaokrąglał się jak się najadłam przez cały dzień, a teraz nawet rano nie jest 100% płaski.

    f2wli09k0vt5rkls.png
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 5 września 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam smaka na zimne i słodkie. Ewentualnie jabłka mogą być. A w nocy jak.chciałam się na bok przewrócić to tak mnie z podbrzuszu zaklulo że aż się przestraszylam

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 5 września 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    też macie wzdęty brzuch?
    ja mam trochę fałdki na brzuchu ale w ciągu kilku dni widzę że mam wzdęty, spodnie już cisnął. najlepiej w dresach albo getrach.
    nie jem dużo. normalnie.
    To progesteron tak działa, mi pare dni temu przeszlo, ale było fatalnie

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja zaczynam jeść około 12.00, a potem co chwilę coś podjadam i tak do godziny 23.00. I waga stoi w miejscu 46 kg... nigdy nie tyłam, może to taka przemiana, zero wzdęć.

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 5 września 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    a ja zaczynam jeść około 12.00, a potem co chwilę coś podjadam i tak do godziny 23.00. I waga stoi w miejscu 46 kg... nigdy nie tyłam, może to taka przemiana, zero wzdęć.
    Jeśli wstajesz przed 12 to wszystko ok, ale jesli nie to w moczu pojawiają sie ketony i zakwaszają organizm. Nie chce Ciebie pouczać bo to nie moja rola, ale jest to samodestrukcja organizmu. Ja zaczynam czuc kiedy organizm z rana wola o pomoc :)

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • mariposa22 Przyjaciółka
    Postów: 108 104

    Wysłany: 5 września 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie zniknął całkowicie ból piersi, ale mdłości non stop. Jakoś da się z tym żyć ;)
    Martwiły mnie te piersi i tutaj słowo otuchy dla wszystkich tych, które też się martwią, czy zanikające objawy to coś złego - absolutnie nie, widziałam dzisiaj moje 8,3mm dwa razy większe niż pęcherzyk żółtkowy, z pulsującym serduszkiem ;)

    Aliskaa lubi tę wiadomość

    cb7wugpjzduadl9q.png
    Aleksander <3
  • Agnieszka1309 Nowa
    Postów: 3 10

    Wysłany: 5 września 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Dzis rano zjadlam tylko kawalek bagietki i wypilam herbate z miodem i cytryna. Potem zjadlam kilka krakersow i niestety wymiotowalam. Naprawde nie wiem co ze mna jest nie tak... Nie moge absolutnie nic jesc i prawie nic pic. Pic sie zmuszam malymi lyczkami czy herbate czy wode. Ale jedzenie zupelnie mi nie wchodzi. Nie wiem juz co robic :(

    2 tygodnie temu też uważałam, że absolutnie nic nie umiem zjeść. 2 dni byłam w takim stanie, że do południa leżałam w łóżku i jedynie wstawałam się napić i zjeść( po to żeby zwrócić). Po południu w pracy to samo cały czas zabiegana gdzieś tam w międzyczasie zjadłam coś a 10 min później lądowałam w wc. W moim przypadku okazało się, że problemem jest regularność posiłków. Od teraz jem regularnie i widzę poprawę. Pierwszy dzień to był koszmar jedzenie na przemian ze zwracaniem dopiero wieczorem pierwszy posiłek mi się przyjął. Nie powiem, że było łatwo ani, że teraz jest idealnie. Po posiłku nawet przez 1h męczy mnie dziwny metaliczny posmak i czasem zgaga pali ale już nie zwracam jedynie sporadycznie (głownie w własnej winy bo wiem, że nie mogę niektórych rzeczy np. czekolady ale nie umiem się powstrzymać) a w brzuchu zaczyna burczeć w porze jedzenia. Oczywiście ilość ma talerzu się zmniejszyła.

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 5 września 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Czy Wy tez czujecie ciągłe ssanie w zoladku? Doslownie co chwile musze jesc bo inaczej mi niedobrze. A teraz wcinam budyn smietankowy z sokiem malinowym. Tak mnie napadlo a nie mam pomysłów co jesc :/
    Tak, a najgorsze jest że budzę się w nocy i muszę coś zjeść (a przed tym na czczo muszę wziąć lek na tarczycę)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 5 września 2017, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariposa22 wrote:
    U mnie zniknął całkowicie ból piersi, ale mdłości non stop. Jakoś da się z tym żyć ;)
    Martwiły mnie te piersi i tutaj słowo otuchy dla wszystkich tych, które też się martwią, czy zanikające objawy to coś złego - absolutnie nie, widziałam dzisiaj moje 8,3mm dwa razy większe niż pęcherzyk żółtkowy, z pulsującym serduszkiem ;)

    Trochę mnie pocieszyłaś bo właśnie też u mnie ból piersi mniejszy... Dzisiaj za to niewiele brakowało a zwymiotowałabym w pracy, także organizm jakieś znaki mi daje. ;) A wzdęcia to koszmar.. nie raz siedzę w pracy z odpiętym guzikiem u spodni, więc zapobiegawczo ubieram tylko dłuższe bluzki :D

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 5 września 2017, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Dzis rano zjadlam tylko kawalek bagietki i wypilam herbate z miodem i cytryna. Potem zjadlam kilka krakersow i niestety wymiotowalam. Naprawde nie wiem co ze mna jest nie tak... Nie moge absolutnie nic jesc i prawie nic pic. Pic sie zmuszam malymi lyczkami czy herbate czy wode. Ale jedzenie zupelnie mi nie wchodzi. Nie wiem juz co robic :(
    A owoce? Poprzednią ciążę przetrwałam na arbuzach, jagodach kiwi, cytrusach a na końcu liczi.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 5 września 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    A owoce? Poprzednią ciążę przetrwałam na arbuzach, jagodach kiwi, cytrusach a na końcu liczi.

    Tylko banany jako tako mi wchodzą i nie mam od nich odruchu wymiotnego. Na pomarancze mam alergie... Arbuza i kiwi nie probowalam ale jak pomyslalam to zabolal mnie zoladek :(

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 5 września 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, znam to, też biorę lek na tarczycę. Czasem już się budzę z mdłościami a tu trzeba jeszcze odczekać;/

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona92 wrote:
    Jeśli wstajesz przed 12 to wszystko ok, ale jesli nie to w moczu pojawiają sie ketony i zakwaszają organizm. Nie chce Ciebie pouczać bo to nie moja rola, ale jest to samodestrukcja organizmu. Ja zaczynam czuc kiedy organizm z rana wola o pomoc :)
    od rana mnie mdłości męczą i dlatego nie mogę nic zjeść.

  • pomarańczka_33 Autorytet
    Postów: 1387 2378

    Wysłany: 5 września 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam Was wszystkie :)
    jestem tu nowa, a termin mamy na 3-4.04 :)
    troszkę czekaliśmy na nasze Maleństwo dlatego mam ogromną nadzieję,że ciążę donoszę i urodzę zdrowe Małe Cudo :)

    pozdrawiam Was serdecznie :)

    Kinga., Aliskaa, małamii89, Agnieszka1309, wannsees, Magdzia85F, Ilona92, Sassy, Tusianka, justysbp lubią tę wiadomość

    Kirunia - jesteś już z nami Maleńka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pomarańczka_33 wrote:
    witam Was wszystkie :)
    jestem tu nowa, a termin mamy na 3-4.04 :)
    troszkę czekaliśmy na nasze Maleństwo dlatego mam ogromną nadzieję,że ciążę donoszę i urodzę zdrowe Małe Cudo :)

    pozdrawiam Was serdecznie :)
    Witajcie;) Już dopisuje cie do naszej listy :)

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

  • Ellka Autorytet
    Postów: 2387 768

    Wysłany: 5 września 2017, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej pomaranczka :-)

    pomarańczka_33 lubi tę wiadomość

    Lista Staraczek
    https://robotkiszydelkoweivuli.blogspot.com/
    c55fyx8d0vs14fe0.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 5 września 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na tarczyce i ja sie lecze,wiec rozumiem doskonale jak to jest z tym pierwszym posilkiem.

    Dzis chyba meza wysle po wafle ryzowe, bede sobie przegryzac nawet w nocy, okropnie mnie mdli jak mam pusty żołądek

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Trochę mnie tu nie było, ostatnio miałam sporo gości w domu. Musiałam się ostro spiąć w sobie, bo czuję się nadal fatalnie. Ostatnio jem przeważnie chleb z serkiem śmietankowym, chociaż też już mi zbrzydł. Odrzuca mnie od słodyczy, nie mam ochoty na mięso, ale wczoraj wymyśliłam sobie kanapki z KFC. Wiem, że to żywieniowa porażka, ale po prostu musiałam je zjeść, heh. Zauważyłam, że mdli mnie dużo bardziej jak jestem głodna. Więc chyba tak jak któraś z Was napisała trzeba jeść bardziej regularnie. Gorzej jak otwierasz lodówkę i nie widzisz nic co chciałabyś zjeść :-)
    Gratuluję wszystkim mamusiom, które mają wizyty za sobą i witam te nowe, szczególnie te z datą na 12 kwietnia, bo wtedy urodziłam synka ;-) Dla przyszłej mamusi bliźniąt podwójne gratulacje :-)
    Ja idę na badania prenatalne w połowie października, to będzie 12t4d.

    Magdzia85F, justysbp lubią tę wiadomość

‹‹ 117 118 119 120 121 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ