Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kinga, mój urodził się przez cc więc pajaczki od SN odpadają. Jak wychodzimy na spacer to smaruje mu buzke filtrami, a jak jesteśmy w domu to kremem który poleciła nam położna na kaszke która miał przez alergie pokarmowa. Kaszka zeszła, wszystko ładnie wygląda i tu nagle te pajaczki wyskoczyły. Nie ma ich dużo, ale są dlatego zmartwilam się.
Na mojej wadze maluch ważył 6kg, a w przychodni 6300g.
My też jeździmy nadal w gondoli. Jak tylko włóże malucha do wózka to zasypia. Nie marudzi itd więc jeszcze nie montuje spacerówki. Jak jeszcze się mieści to niech jeździ :p chciałam maluchowi pokazać drzewka, kotki, chmurki itd, ale on ciągle śpi i śpi.. Ominely go już nie raz oglądanie kaczek, krowek itd jak byliśmy u rodziny na wsi, ale co zrobić, taki śpioch :p -
Malyprosiaczek wrote:Kinga, mój urodził się przez cc więc pajaczki od SN odpadają. Jak wychodzimy na spacer to smaruje mu buzke filtrami, a jak jesteśmy w domu to kremem który poleciła nam położna na kaszke która miał przez alergie pokarmowa. Kaszka zeszła, wszystko ładnie wygląda i tu nagle te pajaczki wyskoczyły. Nie ma ich dużo, ale są dlatego zmartwilam się.
Na mojej wadze maluch ważył 6kg, a w przychodni 6300g.
My też jeździmy nadal w gondoli. Jak tylko włóże malucha do wózka to zasypia. Nie marudzi itd więc jeszcze nie montuje spacerówki. Jak jeszcze się mieści to niech jeździ :p chciałam maluchowi pokazać drzewka, kotki, chmurki itd, ale on ciągle śpi i śpi.. Ominely go już nie raz oglądanie kaczek, krowek itd jak byliśmy u rodziny na wsi, ale co zrobić, taki śpioch :p
-
sweetmalenka wrote:7400
U nas jakis cycowstret, nie chce w ogole pic z piersi:( Wczoraj mu podalam na wieczor moje mleko z butelki bo czulam sie okropnie jakbym go zmuszala do jedzenia. Co go przykladam do piersi to sie prostuje, wygina i odpycha. Dopiero jak juz przysypia ze zmeczenia i mu wcisne piers to je. Nie mam pojecia o co mu chodzi, co robic dziewczyny? Ktoras tak miala? Jeszcze przy tych upalach to sie martwie ze sie odwodni:( -
gondi wrote:Hubert tez wazy 7400
U nas jakis cycowstret, nie chce w ogole pic z piersi:( Wczoraj mu podalam na wieczor moje mleko z butelki bo czulam sie okropnie jakbym go zmuszala do jedzenia. Co go przykladam do piersi to sie prostuje, wygina i odpycha. Dopiero jak juz przysypia ze zmeczenia i mu wcisne piers to je. Nie mam pojecia o co mu chodzi, co robic dziewczyny? Ktoras tak miala? Jeszcze przy tych upalach to sie martwie ze sie odwodni:(
-
Malyprosiaczek wrote:Kinga, mój urodził się przez cc więc pajaczki od SN odpadają. Jak wychodzimy na spacer to smaruje mu buzke filtrami, a jak jesteśmy w domu to kremem który poleciła nam położna na kaszke która miał przez alergie pokarmowa. Kaszka zeszła, wszystko ładnie wygląda i tu nagle te pajaczki wyskoczyły. Nie ma ich dużo, ale są dlatego zmartwilam p
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Ja mam pajączki na buzi od urodzenia tak jak moja mama. W ciazy mialam o wiele wicej, nawet zrobil mi sie jeden miedzy oczami
Ale kilka tyg po porodzie ani sladu, te co byly tez sa ciut mniejsze. No i maluch ma moją skore, jasniutką, wrazliwą i naczynkową. Jesli to nie genetyka to Kinga moze miec racje, ze to moze od kosmetykow.
Ps. Nigdy nie moglam dmuchac balonow, bo moment i cale poliki w nowych naczynkach
Henio skonczył dzis 4 mce i w prezencie dla mamusi przekrecil sie kilka razy z pleckow na brzuszekTaka jestem szczęsliwa, ze nie czekalam az tak dlugo ;p Pozniej niz Wasze maluszki ale jeszcze nie jest zle
Kolejny spacer cudo, tym razem porozgladal sie kilkanascie minut i spal 1,5 godziny!
Mamy mm:
Napisałam do expertów z Bebilonu odnosnie porcji mleka po 4 mcu, przed i po rozszerzaniu diety. Dostałam taką odpowiedz:
"Tabela na opakowaniu to jednie propozycja. Najważniejsze są dobowe ilości wypijanego mleka. Maluszek karmiony wyłącznie mlekiem modyfikowanym po rozpoczęciu rozszerzania diety powinien otrzymywać około 600-700 ml mleka w ciągu doby, wliczając w to ewentualnie później podawaną jedną porcję kaszki mlecznej ok. 150 ml.
Do momentu rozszerzania diety Malec powinien otrzymywać około 700-900 ml mleka w ciągu doby."
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 16:47
Totoro lubi tę wiadomość
-
Katy wrote:Ja tak mialam niedawno..A w jakiej pozycji karmisz? Ja karmilam na siedzaco i wtedy sie wyrywal i wlasnie odpychal, zaczelam karmic na lezaco i bylo troche lepiej az calkiem minelo w koncu :p
Dobrze ze to nie tylko u mnie taki problem, uspokoilyscie mnie troche. Moze sie nie da zaglodzic. Odstawiamy wszelkie smoczki i butelki i czekamy na poprawe.
-
Sylwiaa95 wrote:Moj powinien jesc 6x120 wg opakowania a czasem zje nawet 7x120
a ma 3mies i 3tyg prawie
czytałam tez ze dziecko moze zjadac 150-200ml na 1kg ciala a wazy okolo 7kg . Chyba nie jest musze sie martwic ze je za duzo
-
Tak jak do tej pory Kuba robił 2-3 kupy dziennie tak wczoraj zrobil popołudniu i dopiero teraz, nastawiałam się na ogromną ilość kupy po takim czasie a było naprawdę mało.. Zobaczymy jak jutro będzie..07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Dziewczyny, jak byłam zagorzałą przeciwniczką rozszerzania diety przed ukończeniem 6. miesiąca tak biję się w pierś i oświadczam, że my też zaczniemy wcześniej xD Mieliśmy dziś taką sytuację - mąż jadł jabłko i nosił małą, a ta cały czas się wyrwała do tego jabłka, wyciągała rączki. Daliśmy jej polizac a ona po prostu oczy jak 5 zł i cała aż chodziła
machala rękami, wierzgala nogami i aż krzyczalajak jej zabraliśmy. Daliśmy jej jeszcze pociumkac - nigdy jej takiej szczęśliwej nie widziałam! Zeskrobalam na czubek łyżeczki troszkę tego jabłka, chcę jej dać ona mnie łap za rękę i sama sobie do buzi wsadziła łyżeczkę moją ręką
czekam na książkę o rozszerzaniu diety i chyba zaczniemy lada dzień
edwarda20, darika, gondi, Katy, Jupik lubią tę wiadomość
-
Totoro wrote:Dziewczyny, jak byłam zagorzałą przeciwniczką rozszerzania diety przed ukończeniem 6. miesiąca tak biję się w pierś i oświadczam, że my też zaczniemy wcześniej xD Mieliśmy dziś taką sytuację - mąż jadł jabłko i nosił małą, a ta cały czas się wyrwała do tego jabłka, wyciągała rączki. Daliśmy jej polizac a ona po prostu oczy jak 5 zł i cała aż chodziła
machala rękami, wierzgala nogami i aż krzyczalajak jej zabraliśmy. Daliśmy jej jeszcze pociumkac - nigdy jej takiej szczęśliwej nie widziałam! Zeskrobalam na czubek łyżeczki troszkę tego jabłka, chcę jej dać ona mnie łap za rękę i sama sobie do buzi wsadziła łyżeczkę moją ręką
czekam na książkę o rozszerzaniu diety i chyba zaczniemy lada dzień
-
nick nieaktualnyTotoro wrote:Dziewczyny, jak byłam zagorzałą przeciwniczką rozszerzania diety przed ukończeniem 6. miesiąca tak biję się w pierś i oświadczam, że my też zaczniemy wcześniej xD Mieliśmy dziś taką sytuację - mąż jadł jabłko i nosił małą, a ta cały czas się wyrwała do tego jabłka, wyciągała rączki. Daliśmy jej polizac a ona po prostu oczy jak 5 zł i cała aż chodziła
machala rękami, wierzgala nogami i aż krzyczalajak jej zabraliśmy. Daliśmy jej jeszcze pociumkac - nigdy jej takiej szczęśliwej nie widziałam! Zeskrobalam na czubek łyżeczki troszkę tego jabłka, chcę jej dać ona mnie łap za rękę i sama sobie do buzi wsadziła łyżeczkę moją ręką
czekam na książkę o rozszerzaniu diety i chyba zaczniemy lada dzień
-
Moja mama znów mi zaczęła podnosić ciśnienie tekstami w stylu „Daj jej wody. Takie upały...” Więc gdy starsza przyszła i mówi ze chce pic, to się jej pytam co chce. Mleko czy wodę?. Bez zastanowienia odpowiada „melko”. Napiła się i pytam się czy chce jeszcze pić. Odpowiada „nie”, mimo daję jej wodę a ta na mnie krzyczy „pić nie”. No więc dla mnie to ewidentny dowód że kp można zaspokoić pragnienie i wcale nie trzeba dawać wody maluchom. Oczywiście starsza pije też wodę itp, ale w tym wypadku chciałam sprawdzić empirycznie czy ciepłym mlekiem można ugasić pragnienie.
-
Kinga. wrote:Tylko uważaj na produkty zapierające (bo jeśli dobrze pamiętam ma problemy z wypróznianiem) no i obserwuj jak zareaguje na to jabłko (u starszej była makabra w nocy jak babcia jej dała). Oby u was wszystko było ok. Może daktycznie jest wcześniej gotowa.
Dzięki za rady, na pewno zwrócę uwagę, zwłaszcza, że mam nadzieję, że jak rozszerzymy dietę to wreszcie zacznie częściej te kupki robić
Kachna62, Kinga, co do samego jabłka to w zasadzie tylko je pociumkala, a na łyżeczce była dosłownie odrobina na samym czubku, więc nie wiem czy to mogłoby już dać jakiś objaw alergii, ale na pewno będę czujna. Póki co padła jak kawka o 21, bez rytualnego pelzania, cycek i odpływ xD
Dietę będziemy rozszerzać na pewno bardziej racjonalnie niż ten dzisiejszy odpal z jabłkiem, ale tak się rwala jak nigdy, nie mogliśmy się powstrzymać przed pozwoleniem jej pociumkac
-
Totoro wrote:Dzięki za rady, na pewno zwrócę uwagę, zwłaszcza, że mam nadzieję, że jak rozszerzymy dietę to wreszcie zacznie częściej te kupki robić
Kachna62, Kinga, co do samego jabłka to w zasadzie tylko je pociumkala, a na łyżeczce była dosłownie odrobina na samym czubku, więc nie wiem czy to mogłoby już dać jakiś objaw alergii, ale na pewno będę czujna. Póki co padła jak kawka o 21, bez rytualnego pelzania, cycek i odpływ xD
Dietę będziemy rozszerzać na pewno bardziej racjonalnie niż ten dzisiejszy odpal z jabłkiem, ale tak się rwala jak nigdy, nie mogliśmy się powstrzymać przed pozwoleniem jej pociumkac
-
acygan wrote:My dzis bylosmy na wizycie w sprawie tych plesniawek i bylo wazenie- 5740. Kruszynka w porownaniu do Waszych bejbikow
ale caly czas przybiera 150g średnio na tydzien wiec spoko
jeat drobna ale jest w normie
Acygan,moja też z tych mniejszych. W niedzielę ją wazylismy (mamy wagę dla niemowląt) i 6100 i ostatnio zdecydowanie wolniej przybiera. Ale cały czas mam wrażenie, że wygląda normalnie, nie jest chuda, więc oprócz tego, że na tym forum wszystkie dzieci (prawie) są już cięższe to jakoś się tym nie przejmuje..u pediatry będziemy koniec sierpnia to zobaczymy jak wtedy będzie.oli123 lubi tę wiadomość