Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga78 wrote:Dziewczyny, czy to możliwe..:mierzę małemu temp. termonetrem bezdotykowym microlife i jest 38,2 a elektrycznym w odbycie 37.2. Aż taka rozbieżność?!
-
Aga78 wrote:Tak, mierzyłam na czółku. Kurdę tyle kasy dałam za ten termometr i jest bezużyteczny:(
-
Ja też mam bezdotykowy, ale w instrukcji sugerują pomiar na prawej skroni, więc tak robię. Ja tam mam opór przed term.dotylkowym
ostatecznie położna powiedziała, że w przypadku dzieci nie ma za bardzo znaczenia czy jest odchyl np.o 0,3 (taka jest dokładność mojego termometru), przy owulacji ma to znaczenie a nie przy sprawdzeniu gorączki. I moim zdaniem termometr jest ok bo ja mam wiecznie poniżej 36,6 i zawsze tak miałam
-
U mnie nie wychodzi więcej niż 0,5 stopnia różnicy między odbytem po korekcie, a czołem, zwykle 0,2 st.Teraz w odbycie spr powyżej 39 st. U ciebie różnica jest b duża. Zaczęłabym od przeczytania instrukcji i wymiany baterii. Przed pomiarem term. u mnie powinien leżeć 0,5 h w pomieszczeniu w którym się mierzy temp. U mnie producent niby zaleca by robić pomiar od czoła w kierunku skroni (ale mi glupoty wychodziły) mi lepiej zrobić 3 pomiary (jedna skroń, druga i „trzecie” oko i uśrednić)
-
nick nieaktualny
-
A ja właśnie miałam 2 elektroniczne do pupy i były do d***. Jakieś głupoty pokazywały (każdy pomiar inna temp, raz gorączka, raz nie, a ręką było czuć ze coś nie tak, przyszedł mąż z rtęciowym i okazało się ze ma 39 st, a tamten pokazywał co najwyżej stan podgorączkowy). Także ja do każdego elektronicznego mam ograniczone zaufanie i jak jest wysoka gorączka spr zwykłym rtęciowym
-
Ja mierze tak jak Kinga - jedna skron, druga i na środku. Jak Młoda miała gorączkę to nie można było się pomylić, tzn była rozpalona i termometr pokazywał 38,5-39 st.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja też wcześnie nie mierzyłam , a mogłam sobie porobić próby jakie ma temp. w odbycie i na czółku, żeby mieć się później do czego odnieść.Wczoraj Borys był rozpalony, oczy miał szkliste a w pupce udało mi się tylko raz zmierzyć i wyszła niska , jeszcze jakbym miała odjąć te 0,5 stopnia to by wyszła jakaś bzdura. Dotykowym sprawdzałam jedynie czy rośnie i tak naprawdę do tej pory nie wiem ile Borys wczoraj miał tej temperatury a miał na pewno wysoką. Około 20 zaczął bardzo płakać, widać było ewidentnie, że źle się czuję. No i złamałam się i znowu podałam czopka z paracetamole. Dzisiaj z rana nawet się uśmiechał, gaworzył, ale oczy dalej szkliste, temperatury narazie nie ma. Nie uspokaja mnie to za bardzo bo wczoraj było podobnie a wieczorem marudzenie a potem wielki ryk, więc udało mi się umówić prywatnie do pediatry na 16 stą. Podczas rozmowy telefonicznej lekarka stwierdziła, że na zęby za wcześnie..a przecież mamy tu już chyba 2 dzieciaczków ząbkujących o ile czegoś nie pomyliłam. Jadę sprawdzę czy osłuchowo jest ok. Ciężko patrzeć jak dziecko się męczy.
-
U nas jednak to nie zęby tylko infekcja. Borys dostał antybiotyk. Szkoda, że taki maluszek juz musi brać antybiotyk, ale już infekcja zaczęła atakować uszy więc dobrze, że zaczynamy leczenie.
-
Dziewczyny, które macie chłopców , odchylacie napletki przy kąpieli? Ja nic do tej pory nie robiłam, mamaginekolog o tym chyba pisała...Lekarka mówiła, żeby delikatnie odchylać.Jestem ciekawa czy coś z tym robicie
-
Aga78 wrote:Dziewczyny, które macie chłopców , odchylacie napletki przy kąpieli? Ja nic do tej pory nie robiłam, mamaginekolog o tym chyba pisała...Lekarka mówiła, żeby delikatnie odchylać.Jestem ciekawa czy coś z tym robicie