Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aga78 wrote:MI moja aplikacja już pokazała, żeby wprowadzać kaszki. Ja dietę chcę rozszerzać dopiero za 3 tygodnie ale już sobie o tym czytam. Na alaantkowym bligu pilecają kaszki helpa. Są bez cukru i mleka.
-
Totoro wrote:Edwarda i jak Henio?
Nigdzie w okolicy nie znalazlam mozliwosci zrobienia crp na cito wiec dopiero jutro rano do odbioru
A tak to maluch zachowuje sie dziwnie ;p Bo: kicha wiecej niz zwykle, cos mu tam zarzęzi w nosku, ale nic nie leci. Dzis tylko kilka razy kaszlnąl, ale ten kaszel to taki jak przy zakrztuszeniu slinka. Nie ma gorączki, je normalnie, ciut wiecej spi, jest spokojniejszy ale ma bardzo dobry humor, caly czas sie usmiecha i smiejeI zauwazylam dzis kilka nowych umiejetnosci i zachowan, tak jakby byl po skoku
choc nie wiem czy w ogole go mial. Podnosi nogi mega wysoko i kilka razy dotknal stopy, zarzuca te nozki gdzie tylko moze, oglada zabawki bardzo dokladnie (bardziej niz zwykle), przeklada z reki do reki, wklada do buzi, potem znowu oglada, przeklada, jak mu upadnie na klatke to sobie podnosi i to samo jak upadnie z boku, tez podnosi. Oglada swoje ubranko bardzo dokladnie. Na brzuszku probowal wyciagnac raczke do zabawki. I w ogole spedzil na macie godzine
i ani razu nie zajeczal czy zaplakal
A i o wiele wiecej grucha, tak spiewnie smiesznie, ale tez rozne zbitki np slyszalam mememe, nenene i lelele.
Takze Henio jest teraz dzidzią zagadką ;p
-
Eee, to pewnie nic mu nie jest
Nastraszyli Was niepotrzebnie
moja też od ślinki pokasluje, kicha w ciągu dnia.
No i proszę jakie postępymoja jeszcze nie gaworzy, cały czas pokrzykuje, warczy, mruczy, jedynie jejejeje ostatnio słyszałam xD cwiczy z kolei do siadania, leżąc na brzuszku podciaga nóżki pod siebie, ale jeszcze nie potrafi tego zsynchronizowac z rączkami xD no i jak pociągnie się za moje palce to już ładnie, prosto siedzi, jeszcze chwiejnie, ale już nie taka pokurczona xD zabawkami już manewruje na wszelkie sposoby, ostatnio w ogóle załączylo jej się tluczenie lewą ręką cały czas i np. bije grzechotką o nogę
no i łapie nas za twarze, szczypie, świetnie to wróży xD stópki jej w ogóle nie interesują, bo nie chce leżeć na plecach, a odkąd uderzyła się w główkę to za każdym razem jak kładę ją na matę właśnie na pleckach to zaczyna płakać
Dziewczyny, które rozszerzają dietę - czy Wasze dzieci też pomagają sobie rączkami? Moja jak wkladam jej łyżeczkę do buzi, wkłada równocześnie paluszki i zrzuca sobie nimi jedzenie do buzichyba nie tak to powinno wyglądać
-
Dziewczyny chciałabym mojej Lili wprowadzić gluten i chce to zrobić powoli, łyżeczka kaszki na 100 ml mojego mleka, ale mam problem. Moje dziecko nie akceptuje butelki, jakie u Was sie sprawdziły?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Totoro mój Wiktor ma złożone dłonie jak do modlitwy gdy mu daje jedzenie z łyżeczka do buzi, a jak już polknie to macha nimi na każdą stronę świata, żeby już mu dać. Tak się niecierpliwi.
Ja też chętnie dowiem się co zrobić gdy dziecko nie akceptuje butelki. Pisałam Wam, że Wiktor nie lubi wody, ale dzisiaj spróbowałam mu dać wodę z łyżeczki i ładnie ja pije więc to nie chodzi o wodę tylko o butelkę. Dawałam mu aventu i pyra Kiki i żadnej nie chcial. Wczoraj mąż został z Jim na 3 godziny to podobno był taki ryk, że masakra, a dzisiaj mleko z butelki wypił. Nie wiem o co chodzi. Inna butelkę do wody, a inna do mleka mam dawać?Totoro lubi tę wiadomość
-
Jak czytam o tym, ze wy juz rozszerzacie diete, wozicie w gondolce itp to jednak widze, ze moj jest wczesniakiem i bardziej pasuje do majowych dzieci xd Raz mu dalam liznac jablko, ale nie robilo to na nim wrazenia i nie specjalnie byl zaciekawiony wiec spokojnie czekam do tego 6 miesiaca :p
Moj tez nie akceptuje butelki, dziewczyny na majowkach polecaly tommy teepae (nie wiem jak sie pisze) i avent :p Musze je wypróbować bo mam lovi i z niej nie chce picWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 20:48
-
edwarda20 wrote:My mamy butelki tomme tippee, no ale mm od poczatku takze nie wiem czy zadziala na cycoholika. Z aventu nie chcial pic.
Totoro Twoja niunia, a moja ulubienica, jest przezabawnaPomaga sobie paluszkami zeby szybciej wpadlo do brzuszka
Haha, bo to zarloczek jestTak się zastanawiałam, nawet Kinga tu przytaczala, że dziecko jest gotowe do rozszerzania diety jak potrafi zebrać z łyżeczki jedzenie, no ale raczej nie chodzi o zebranie palcami...
cóż, radzi sobie jak potrafi xD właśnie ją skończyłam usypiac, ponad godzinę byłam więźniem sypialni. Przed spaniem jej się załącza chęć do ćwiczeń i ja jej cycka a ta majg na brzuch i dawaj po łóżku.
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
Malyprosiaczek wrote:Totoro mój Wiktor ma złożone dłonie jak do modlitwy gdy mu daje jedzenie z łyżeczka do buzi, a jak już polknie to macha nimi na każdą stronę świata, żeby już mu dać. Tak się niecierpliwi.
Ja też chętnie dowiem się co zrobić gdy dziecko nie akceptuje butelki. Pisałam Wam, że Wiktor nie lubi wody, ale dzisiaj spróbowałam mu dać wodę z łyżeczki i ładnie ja pije więc to nie chodzi o wodę tylko o butelkę. Dawałam mu aventu i pyra Kiki i żadnej nie chcial. Wczoraj mąż został z Jim na 3 godziny to podobno był taki ryk, że masakra, a dzisiaj mleko z butelki wypił. Nie wiem o co chodzi. Inna butelkę do wody, a inna do mleka mam dawać?
Mojej od początku ręce latają, muszę się nagimnastykowac, żeby mi łyżeczki nie wtrąciła, a jak już jej włożę do buzi to właśnie wkłada paluszki i sobie z niej zrzuca jedzenie xD ostatnio lezelismy z mężem że śmiechu xD no i jak za wolno podaję to ryk od razu xDWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 21:37
-
Mój zaczyna okazywać zainteresowanie jedzeniem, jednak ja czekam do tego 6.miesiaca
ostatnio mu dałam polizac ogórka malosolnego i miał minę jakby mu smakowało i się trzęsie albo uważnie przygląda jak ja jem. Gdy mu podaję dicoflor w kropelkach to sie nauczył i wytyka język i czeka aż mu kapnie a potem to polyka haha
Dzis nam stuknelo 7,8kg trochę duży chłopak, w gondoli się ledwo mieści, powoli też już myślimy o przejściu do spacerówki
Chwytanie stóp ma opanowane do perfekcji, nawet dwie naraz, ledwo się obudzi jeszcze oczu nie otworzy a już chwyta te stopy, tak samo w kąpielifajny się już taki ten mój synek zrobil
-
Moja palce u nóg z namiętnościom już ssie
Zamiast dyni podeszłam drugi raz do marchewki- i wcinała jak wczoraj dynię. Wręcz się wydarła jak zobaczyła słoiczeki poł mi zjadła. Rączki raczej spokojnie jej leżą, trochę je przytrzymuje i generalnie nie przeszkadzają nam w karmieniu.
Z butlami nie pomogę-moja ciągnie z każdej a mam ze 3 różne, i sama je sobie trzyma. Ale moim zdaniem to dlatego że wprowadzilismy jej butlę z moim mlekiem bardzo szybko, chyba w 2 tyg.zycia, i ona traktuje to jak coś normalnego- wieczorem zawsze jest butla i koniec. -
My od poczatku karmilismy sie mieszanie cyc+mm butla tommee tippee. Teraz tylko mm i wszystko jedno czy to z tommee czy canpol. Od 3 dni uczy się pić wode z niekapka, jeszcze nie ogarnia ale powoli damy rade, mamy czas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2018, 23:03
-
Dzisiaj jak mąż został sam z maluchem to właśnie mi mówił że nie mógł nadążyć z nakładaniem na łyżeczkę i najlepiej cały słoiczek by zjadł. Generalnie mu daje ale skoro już ten był wczoraj otwarty to po co kolejny otwierać skoro chce dać mu dynie (miał jeść od wczoraj, ale mąż wolał żebym ja dawała nowe smaki xd).
Wiktor też łapie stopki, a wczoraj nie podobała mu się skarpetka na niej i ściągnął ja. Zajęło mu to 20 min, ale ściągnął xd a dzisiaj przy śniadaniu obserwował właśnie jak jemy i ruszał buzia więc niejadkiem to on nie będzie xd
Butelkę Wiktor też dostawał i chętnie z niej jadł moje ściągnięte mleko, ale nagle coś mu się odwiedziło i nie chciał pić. Dzisiaj mleko wypił z butelki avent, ale już wody z niej nie chciał. Nie wiem może jutro spróbuję z kolejną butelka hmmm..
Wiktor zaczął baaaaaaardzo dużo "gadać". Ciągle coś tam po swojemu mówi i się śmieje. Puszczam mu teraz piosenki z bajek typu Herkules, król lew itd generalnie z Disney i przy nich właśnie "gada" czy tam śpiewa. Zaczął już płynnie przewraca się z brzuszka na plecy i tak mu się podoba, że muszę go przekrecac ciągle na brzuch żeby od razu mógł się przekręcić. Na puzzlach piankowych zaczął raczkowac do tyłu. Muszę zbierać go z dywanu xd Fajnie, ze dzieciaczki już takie kumate chociaż boję się troszkę raczkowania. Musimy z mężem powiesić tv na ścianę bo czuje, że nasze 55 cali będzie na ziemi gdy zacznie nagle biegać xd -
Dziewczyny, przypomnijcie co bierzecie na włosy? Mi dziś pod prysznicem tyle wyszło, że hej..fakt,ze zaniedbałam znów swoje witaminy, muszę znów łykać systematycznie. Ale może coś jeszcze? Na pewno muszę skrócić włosy, tyle że nie mam kiedy wyskoczyć do fryzjera. Mam parę cm za ramiona ale chyba obetne krócej niż do ramion bo w tym tempie za niedługo nie będzie czego obcinać
-
Avent, lovi fuj, nie tknie chociaż z aventu piła jak pobudzalismy laktację bo ściągałam i jakoś szło. Wczoraj dostała z tommee i tez nie jest za ciekawie ale coś tam pociągnęła, spróbuje jeszcze, jak nie pójdzie to może medela, macie jakieś doświadczenia?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja mam butelki z aventu i jest ok. Takie mial od poczatku. Nawet smoczki ma z aventu innych nie chce.
Ja na wlosy lykam biotynox i widze poprawe lekka po prawie calym opakowaniu
Moj przy jedzeniu warzywek lapie za lyzeczke hehe jakby sam chcial jesc
U nas od kilku dni stopy sa w buzi
Przekreca sie w jedna strone powinnam sie tym martwic ze tylko w lewo??
Czy dodanie do zupki kaszy mannej to jest to wporwadzenie glutenu?? Bo ja z tym glutenem nie ogarniam troche.
My dzis probujemy brokula -
My chyba jutro znów spróbujemy z marchewka. Może teraz nie będzie już wypychac językiem
.
Amelka pije z dr Browns. Butelki ok, tylko czyszczenie tych części odpowietrzajacych mnie dobija. Mamy też TT z niej pije wodę. Ogólnie jak mocno zaciągnięte to smoczek się nam wsysa w tych butelkach (w TT) o kurde kupiłam już dawno cały zestaw i leży... Choć butelki mi się bardzo podobają. Edwarda czy wam też się wsysa smoczek? Może ja robię coś nie tak, tzn składam?
Totoro jeśli chodzi o usypianie to ja już znalazłam na moją pannę metodę (na razie się sprawdza) - ostatnia drzemka nie później niż o 17. Jak nie zaśnie max do 17:30 to robię wszystko, żeby ją przetrzymac do 19. Wczoraj np obudziła się przed 16 i ja przetrzymalismy. Potem koło 19-20 (w zależności czy spała) kąpiel po której się rozbudza i która uwielbia i to przez wielkie U (a pomyśleć, że na początku się darla podczas kąpieli)! Później przewijak, zawsze jej śpiewam wtedy, żeby się nie wkurzala podczas ubierania
. No i na mate. Pocwala się na tej macie i jak zaczyna marudzić to butla i lulu. To się u nas na razie sprawdza. Bo jak później ma drzemke np pp 18 a nie daj boże koło 19! To później jest armagedon do 22 albo później. I to jest taki ryk, że szok. Wczoraj na noc dostała viburcol bo ostatnie noce były tragiczne. Budziła się, płakała, musiałam sto tysięcy razy wstawać i dawać jej smoczek. Czasami co pół godziny. Dzisiaj już noc lepsza. Choć obudziła się wyspana o 5:30! Rany, moja córka jest tak nieprzewidywalna, że czasami za nią nie nadążam. Plan dnia? A gdzie tam! Fotelik samochodowy? Tak do czasu aż jej się zaczyna nudzić. Wózek? Byle nie po dziurach bo krzyk na całą wieś (a kiedyś była wręcz odwrotnie). Jedzenie? Jeszce nie dawno ciężko było w nią wcisnąć 100 ml po 5ciu godzinach. Teraz wola nawet co 2,5h i wciąga 140ml. Raz śpi 15 min, raz 3h. I nigdy, przenigdy nie wiem kiedy to nastąpi! Raz rączki są ok i nawet na nich zaśnie, a raz chce spać w łóżeczku i koniec kropka. Czasami jak juz myślę, że mam na nią sposób to jej się wszystko odmienia i znów szukanie innego sposobu
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️