Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Omg dziewczyny co Wy tu wypisujecie <szok>. Dziękuję Wam. A Wikuś jak jkuseczka bo chce pierś co 30 min więc mu daje jak głodny :p pediatra tylko w szoku, że daje mu pierś bez mm, a tyle waży.
Dzisiaj Wikuś jadł pierwszy raz dynie. Niby tylko 3 łyżeczki na spróbowania miał zjeść, ale zjadł pół małego sloiczka gerber. Chciał więcej, ale na pierwszy raz i tak za dużo dostał. Jutro mamy szczepienie więc ciekawe ile już waży :pedwarda20 lubi tę wiadomość
-
Edwarda, pediatre zmieniać można 2 razy w roku. My już raz zmieniliśmy, więc jakbyśmy zmienili drugi i byłoby jeszcze gorzej to kwas.
Malyprosiaczek, wydajesz się faktycznie mały
Aga78, 4 dychy nie tragedia. Najważniejsze, że możesz tulić swojego skarbenkawidzę, że przeszłaś też długą drogę, żeby go mieć, więc możesz być z siebie dumna, że walczylas i się nie poddalas. Z nowym kodem zaczyna Ci się nowy rozdział życia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 18:46
Aga78 lubi tę wiadomość
-
My dziś kupsko po 4 czy 5 dniach (straciłam rachubę). Powiem tak, dynia i marchew, mimo że w niewielkich ilościach podane zmieniły postać rzeczy
nie dość, że obsrana po pachy, to w dodatku na pomarańczowo i śmierdząco..ech gdzie te delikatne żółte kupeczki o lekkim zapaszku po mleczku mamusi
edwarda20, Andzia123, Agusia_pia, Malyprosiaczek, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość
-
Widzę światełko w tunelu. Młoda dzis kilka razy podniosła się na wyprostowanych rękach i do tego kilka razy z rzędu udało się jej przekręcić z brzucha na plecy. Oczywiście, po chwili takiego uniesienia była gleba z impetem, bo mięśnie rąk jeszcze za słabe, ale i tak się cieszę.
-
Obiecałam to piszę. Jednak z tel bo nie mam siły usiąść do kompa ;p
Podróż nad morze był bardzo spokojna. Wyjechaliśmy chwilę przed 8. Nie było korków, i Gabryś spał aż do Gdyni. Tam przerwa w McDonald godzinna i potem tylko 40 minut do miejsca docelowego. Nad morzem było różnie. Tzn. Bardzo lubi ludzi i wszystkie bary itd były super. Na plaży znów srednio. Nie wygodnie i byliśmy krótko ok 1 h na plaży wystarczyło. Dużo spacerów i duuuzo w nosidleraz zdazylo mu się że zaczął Bardzo plakac i nic to nie uspokajalo. Ani noszenie ani picie ani jedzenie. Tak się zanosil że zaczęłam myśleć czy nie jechać na pogotowie. Po 30 minutowym chodzeniu i bujania usnal że zmęczenia A jak się obudził to zupełnie inne dziecko. Nad morzem złapał go straszny katar. Zresztą i córkę i mnie też. Najgorzej było wracać... O ile jechaliśmy tam 3 h to wracaliśmy 6.5 h... korki straszne, wypadku itd. Gorąco niemiłosiernie. Gabryś ciągle płakał A ja skakalam w aucie przod-tyl. Wróciliśmy w ndz o 21.30 A w poniedziałek o 9 już wyjezdzalismy na działkę. Tam już spokojnie. Grzeczny był A marudził tylko gdy był zmęczony. Wieczorami tuż przed snem chciał się bardzo tulić:p
Bardzo przygląda się ludziom i dużo rzeczy to śmieszy. Niestety w domu, gdy nie ma atrakcji robi się marudny.
Na wakacjach albo ja albo partner, inni ludzie, siostra A teraz znowu tylko mama i mama.
Bardzo fajnie było, jednak krótko.
Dziś drugi dzień królika z dynią i poszło bardzo fajnie
-
Katy wrote:Aga78, wszystkiego najlepszego
Malyprosiaczek, naprawde super wygladasz :p
Zarejestrowalam nas do pediatry z tym ropiejacym oczkiem, ale dopiero na czwartek sie udalo:( Moze do tego czasu przejdzie..Dzisiaj po nocy wygladalo strasznie, ale jak przemylam sola fizjologiczna to jest ciut lepiej..
Acygan wspolczuje kataru i plesniawek, oby szybko przeszlo :*
Ja z ubran z pepco jestem zadowolona;)Katy lubi tę wiadomość
-
Jupik wrote:Edwarda, pediatre zmieniać można 2 razy w roku. My już raz zmieniliśmy, więc jakbyśmy zmienili drugi i byłoby jeszcze gorzej to kwas.
Malyprosiaczek, wydajesz się faktycznie mały
Aga78, 4 dychy nie tragedia. Najważniejsze, że możesz tulić swojego skarbenkawidzę, że przeszłaś też długą drogę, żeby go mieć, więc możesz być z siebie dumna, że walczylas i się nie poddalas. Z nowym kodem zaczyna Ci się nowy rozdział życia
Jupik lubi tę wiadomość
-
Kurcze wczoraj teściowa przyjechała wieczorem i jakiegoś wstretnego wirusa przywiozła, wymioty i biegunka, ciocia już całą noc się męczyła, więc muszę z domu uciekać z małym
czekam tylko aż moja mama wstanie i zrobimy sobie spacerek do babci..
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Katy wrote:Aga78, wszystkiego najlepszego
Malyprosiaczek, naprawde super wygladasz :p
Zarejestrowalam nas do pediatry z tym ropiejacym oczkiem, ale dopiero na czwartek sie udalo:( Moze do tego czasu przejdzie..Dzisiaj po nocy wygladalo strasznie, ale jak przemylam sola fizjologiczna to jest ciut lepiej..
Acygan wspolczuje kataru i plesniawek, oby szybko przeszlo :*
Ja z ubran z pepco jestem zadowolona;)
Katy ja swojej przemywałam rumiankiem (wacikiem nasączonym w herbacie) i następnego dnia zeszło:) a na początku wyglądało masakrycznie...i sól fizjologiczna nic nie dawała:/Katy lubi tę wiadomość
-
No wlasnie u nas ta sol fizjologiczna tez srednio pomaga bo ropka sie pokazuje jakies 10min po przetarciu znowu
Jeszcze go to musi swedziec bo sie podrapal kolo kacika i kolo drugiego oka tez az do krwi
Moze faktycznie sprobuje jeszcze z rumiankiem...
Aga78, a jak taki masaz sie robi? -
Aga78, Totoro, ja mam corcie właśnie z inseminacji. Pierwszej i ostatniej
też już byłam psychicznie padnięta i stwierdziłam, że pierdzielę, co ma być to będzie. W dodatku lekarka mi wmawiała, że po co insem.bo to strata czasu i pieniędzy (małe prawd.ze się uda) i najlepiej od razu in vitro. Uparłam się, że chcę insem., ale odpuściłam psychicznie, bo to były wakacje, więc będąc już w ciąży (o czym jeszcze nie wiedziałam) zaliczyłam super weselicho dwudniowe (oczywiście piłam bo się nie nastawialam, że się udało) i moczylam tyłek na termach (moja lekarka jak usłyszała potem to zbladła). I u mnie też głowa odpuściła, no bo komu się udaje insem.za pierwszym razem..wracam z wojaży, a tam okresu brak.. Robię test i proszę, piękne 2 krechy
Mimo, że nasze drogi były długie i kręte liczy się, że dobrnelysmy do celu
edwarda20, Aga78, Totoro lubią tę wiadomość
-
Ja miałam 2 inseminację i procedurę ib vitro- bez sukcesu, potem zaszłam naturalnie w ciąże i poroniłam i to już mnie załamało i się poddałam a cykl później zaszłam w ciążę z Boryskiem- na wakacjach.
edwarda20, Totoro, Katy lubią tę wiadomość
-
Katy wrote:No wlasnie u nas ta sol fizjologiczna tez srednio pomaga bo ropka sie pokazuje jakies 10min po przetarciu znowu
Jeszcze go to musi swedziec bo sie podrapal kolo kacika i kolo drugiego oka tez az do krwi
Moze faktycznie sprobuje jeszcze z rumiankiem...
Aga78, a jak taki masaz sie robi?Katy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny