WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, czyje kp było od razu łatwe i przyjemne..do tej pory pamiętam skrzywioną minę położnej jak jej pokazałam moje poharatane brodawki ;-)

    Malyprosiaczek, to bym chyba sfiksowala jakbym monitor miała. Ja sobie wzięłam do serca radę z bezpiecznego malucha (warsztaty dla ciężarnych) i tam zalecali monitor w specjalnych przypadkach-wczesniak, jakieś poważne problemy przy porodzie. Tak więc monitorkowi powiedzialam nie dla swojego zdrowia psychicznego. Kamerkę mam od siostry-usypiam, wychodzę z pokoju i mam pogląd jakby się coś działo a mnie nie ma obok. Jak jestem obok to sen mam czujny. Zresztą największe ryzyko przy takich noworodkach. Moja już potrafi sobie z twarzy coś zdjąć jak na nią spadnie kapa z łóżka czy coś. Nie czuję ryzyka.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie większość znajomych już dość dawno dzieciatych, więc inny etap. Z tymi niedzieciatymi coraz mniej tematów, bo oni o imprezach, a my o kupach. Na szczęście mamy w pobliżu dwie pary-jedni roczne dziecko i drugie w drodze, drudzy rodzą w październiku :-) więc siłą rzeczy z nimi teraz największy kontakt.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z Łodzi i okolic-moze znacie jakąś fajną knajpę na ok.30 osób na Chrzciny? Robimy dopiero w przyszłym roku (wcześniej nie udało się rodziny zebrać..) ale już chce się ogarnąć w temacie.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja oprócz początkowej niechęci Małej do piersi nie miałam problemów z pękaniem brodawek itp. Nigdy też mnie karmienie nie bolało. Nie miałam nawału, zastojów, ani razu nie musiałam używać wkładek, nie leci mi mleko na widok dziecka, czy przy karmieniu z drugiej piersi. Na początku oczywiście myślałam, że to źle i że oznacza to że nie mam tyle pokarmu ile trzeba, ale widocznie taka uroda, skoro Mała przybiera cały czas równomiernie :-)

    A co do monitora to ja jeszcze w ciąży kupiłam Snuze Hero, przypinany do pieluszki i ani razu nie użyłam XD na początku Mała spała w koszu obok naszego łóżka, miałam ją na wyciągnięcie ręki i byłam jakoś dziwnie spokojna dzięki temu. Od niedawna śpi w swoim łóżeczku, w osobnym pokoju, ale wydaje mi się, że jak już trzyma głowę, przekręca sobie sama w każdą stronę to też nic się nie stanie. W łóżeczku nie ma ani poduszki, ani kołdry, ani maskotek, ani ochraniaczy, śpi w śpiworku. Wydaje mi się, że już tego monitora nie użyję ;-) mam za to nianię z kamerką, więc jak się budzę w nocy to podglądam sobie co się dzieje w drugim pokoju ;-)

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Ja już myślałam że zglupialam i tylko ja nie mam monitoru. Mamy kamerkę i na razie młody śpi z nami w pokoju, ale jak usypiam w sypialni to potem odpalam kamerkę i w salonie robię co chce a mam nad nim kontrolę

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 29 sierpnia 2018, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent witaj!
    Ja mam monitor bo dostaliśmy w prezencie - wtedy się cieszyłam bo uważałam to za rzecz niezbędną. Używałam go całe 2 tygodnie bo mniej więcej tyle Mała spała w swoim łóżeczku zanim przywędrowała do naszego a tu niestety się nie sprawdza :-) ale w czasie kiedy bym używany alarm załączył się 2 razy...do dziś nie wiem dlaczego bo jak dobiegłam do łóżeczka to Lili oddychała a ja cała resztę nocy oka nie zmrużyłam:/ dziś obie śpimy bez tego;)
    Edit. Ja za to nie mam kamerki a bardzo by się przydała właśnie jaka mała śpi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 23:56

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam monitor ale plytki nie uruchomilismy jako za szybko maly urossl :D za to korzystam z niani tylko ja nie mam kamerki. Ale slysze jak maly sie zaczyna krecic. Super sprawa jak maly spi w domu a ja na podworku :)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 04:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam monitor oddechu i go nadal chętnie używam. Raz się włączył. Coś było nie tak (wtedy miała olbrzymie pleśniawki), a ze to był długi weekend, to od razu był szpital. Badania wyszły ok, kazali obserwować. Dostała leki, od tamtej pory cisza. Dziecko znajomych miało bezdech w 10 miesiącu (wcześniej nic się nie działo), zaczęło oddychać dopiero po solidnym potrząsanie. Innej raz nieszczęśliwie ulalo i się zachłysnęło. Nie wiadomo do końca czy obecne problemy to efekt tego zdarzenia czy zbieg okoliczności. Oczywiście nie zamierzam nikogo straszyć, bo u mnie w rodzinie tylko ja miałam problemy z oddychaniem, a wtedy nie było takich wynalazków, a i tak żyję ;) ale dzięki temu urządzeniu spokojnie śpię, doceniam przy wysokich gorączkach, że pierwszej nocy jeszcze udaje mi się czuwać, ale 2-3 to padam...

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent dokładnie! Ja też poza dziewczynami z forum nie mam z kim pogadać. Wprawdzie mam dzieciatą koleżankę, która nie odmówiłaby mi pomocy, ale ona ma już trochę większe dzieci, to raz, a dwa, nie jesteśmy aż w tak częstym kontakcie. Co do kotów to też musisz swojego tak pilnować przy dziecku? :D My z Jupik to się zastanawiamy co to będzie jak nasze dzieci zaczną się poruszać... XD

    Co do karmienia, to nie zapomnę jak odwiedził mnie w sali mój lekarz, a ja akurat sciagalam pokarm, bo Lila leżała z żółtaczką pod lampami, i zamiast mleka do buteleczki laktatora leciała mi krew O.o

    O monitorze oddechu myślałam początkowo, ale stwierdziłam, że nie będę popadać w paranoję, dziecko od początku spało z nami w pokoju, ja sen miałam bardzo czujny, potem w ogóle spało z nami w łóżku i śpi do tej pory, więc... :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie kupowałam monitora oddechu. Mamy nianie elektroniczna ale bez kamerki. Tak jak Agusia_pia pisze, załącza się jak dziecko zaczyna się wiercic. Używam jej bardzo często, przy każdej drzemce, no zamykam wtedy drzwi od sypialni, żeby Amela mogła spokojnie sobie spać. No i wieczorami jak już idzie spać i zanim my do niej pójdziemy.

    Jupik, ja mam fajną knajpie ;-). Oddalona jest od Łodzi jakies 20 km więc nie wiem czy wam się będzie chciało po chrzcinach jechać do niej taki kawał :-P. Choć powiem Ci szczerze, że moja koleżanka, również jest z Łodzi i jej się bardziej opłacało przyjechać tutaj do niej i zrobić imprezę (10-lecie ślubu) niz w Łodzi.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    Ja też nie mam kontaktu z innymi ludźmi mimo, że mieszkam w mieście. Wszyscy znajomi nie mają dzieci więc dla nich to nie jest interesujący temat. Ostatnio nawet przestali zapraszać mnie na urodziny bo wiedzą, że i tak nie przyjdę. Ok nie przyjdę, ale miło na sercu gdy dostanie się jakieś zaproszenie. Inni znajomi mają już starsze dzieci i dają mi swoje rady o których niekoniecznie chce słyszeć i wiedzieć bo zazwyczaj są to rady które u nas się nie sprawdzają.

    Dziewczyny, czy Wy wszystkie macie monitory oddechu? Ja nie mam monitor oddechu, ale mam kamerę i właśnie delikatnie dostałam pytanie "jak to nie masz kamery? Przecież śmierć łóżeczkowa".
    Ja mam monitor oddechu. Po powrocie ze szpitala odrazu zamówiłam i zanim dotarł minęły 3 dni i ja te 3 noce czuwałam przy łóżeczku..ale ja jestem przewrażliwiona bo u mnie w najbliższym otoczeniu zdarzyły się 3 przypadki śmierci łóżeczkowej i to mnie przerażało.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie karmienia piersią,jestem zadowolona, że udało się utrzymać KP. U mnie też początki nie były łatwe. Na początku słaba laktacja po CC, potem Borys nie przybierał na wadze, najgorsze było to, że nie wiedziałam ile wypił, czy się najadał itp. Potem był nawał, mały się denerwował, bo pokarm za szybko leciał, prężył się, płakał, wyginał a ja nie wiedziałam a co mu chodzi. Pamiętam jak szłam z koleżanką na spacerze z dziećmi i mówię do niej , że już muszę wracać bo chcę małego nakarmić, a ona do mnie mówi: to nakarm na ławce. Mi się wtedy wydawało to niewykonalne przy prężących , krzyczącym dziecku. Musiałam mieć odpowiednią pozycję, kurę do karmienia z boku kocyk dla dziecka itp. Teraz karmię na ławce, na stojąco, mogę nawet na jednej nodze:). Dograliśmy się z Borysem w tym temacie:) Jedynie to mnie wkurza to, że strasznie mi się skóra przesusza, pomimo tego, że ciągle ją smaruję balsamami i dużo piję. Normalnie się czuję jakbym była wiecznie na kacu. I ciągle chudnę. Przed ciążą ważyłam 53 kg teraz już 49 a jem za trzech. Ostatnio zjadłam 15 pierogów a mój M. 8. i byłam dalej głodna.:)

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj White Innocent, miło że jesteś :)
    Ja mam podobnie z tym cc, też bardzo chciałam SN, ale wyszło jak wyszło i psychicznie do dziś się z tym nie pogodzilam. Dodatkowo w szpitalu którym rodzilam jest podział na dwa skrzydła takie matki po psn i matki po cc. Na korytarzu jak mijalam matki po psn to normalnie im zazdrościłam.Nie wiem czy mi kiedyś przejdzie, ale też rozmowy z Mężem dużo dają. Mam nadzieję, że to jednak minie, ale z psychika już nie jest tak łatwo jak fizycznie. Myślałam, że to moje wymysły, ale jak tak czytam to dużo kobiet tak ma.
    Też obecnie tylko KP i z tego jestem dumna, też od początku łatwo nie było, bo pierwsze dni pił tylko z jednej piersi, ale akurat u nas zawadzilo zbyt krótkie wedzidelko.
    A co do wagi to też już dobilam do mojej przed ciążowej, mimo że brzuch już płaski to jednak uważam, że figura już nie ta sama, ale tak już jest, może bym musiała zacząć ćwiczyć, ale jestem leń :D

    gg646iye46nicebi.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Ja nie kupowałam monitora oddechu. Mamy nianie elektroniczna ale bez kamerki. Tak jak Agusia_pia pisze, załącza się jak dziecko zaczyna się wiercic. Używam jej bardzo często, przy każdej drzemce, no zamykam wtedy drzwi od sypialni, żeby Amela mogła spokojnie sobie spać. No i wieczorami jak już idzie spać i zanim my do niej pójdziemy.

    Jupik, ja mam fajną knajpie ;-). Oddalona jest od Łodzi jakies 20 km więc nie wiem czy wam się będzie chciało po chrzcinach jechać do niej taki kawał :-P. Choć powiem Ci szczerze, że moja koleżanka, również jest z Łodzi i jej się bardziej opłacało przyjechać tutaj do niej i zrobić imprezę (10-lecie ślubu) niz w Łodzi.

    Darika, pewnie, dawaj namiar, a nóż widelec :-) 20 km nie tragedia. Ty tam robiłaś Chrzciny?

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez nie mamy monitora oddechu. Kamerkę mamy, ale rzadko jej używam, mała śpi z nami w pokoju, a jak ma drzemki w ciągu dnia to i tak jak się rozedrze to słychać ja w całym domu hehe.

    Ja niestety na mojej wiosce tez nie mam nikogo z kim mogłabym się spotkać, ogólnie nie mam za bardzo znajomych dzieciatych, a przez to, ze się przeprowadziliśmy na wieś to nikomu się tu nie chce przyjeżdżać, także całe dnie sama w domu, można oszaleć. Jak jadę do Gdańska, bo muszę coś zalatwic to się cieszę jakbym jechała w podróż życia Haha .

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Darika, pewnie, dawaj namiar, a nóż widelec :-) 20 km nie tragedia. Ty tam robiłaś Chrzciny?
    My tam mamy chrzciny w październiku. Mieliśmy tam swoje wesele i ogólnie każda imprezę zawsze tam robimy :-D. Więc wszystko sprawdzone, jedzenie pyszne, sal mają kilka do wyboru. No i my nie szukamy nigdy żadnej innej bo mieszkamy na przeciwko :-D więc do domu blisko ;-).
    Zajazd Leon Aleksandria. Na Facebooku sobie zobacz ;-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy to wam wygląda na ugryzienie komara ? Przedwczoraj zauważyłam w dwóch miejscach, byłam przekonana że to komar i nie brałam do głowy, dziś po nocy pojawiło się w dwóch kolejnych i nie wiem co o tym myśleć :/ dodam że te zmiany są tylko na głowie i ta po prawej jest tą wcześniejszą a ta Po lewej dzisiaj się pojawiła.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0620922c91e2.jpg

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia, ciężko powiedzieć. Mojej ostatnio się zrobiły czerwone kropy na polikach i główce. Zwalilam na dynię (było to dzień po dyni). Po kilku dniach zniknęło, więc znów podałam dynię (żeby się upewnić że to reakcja na nią) a tu żadnych zmian, więc bądź tu mądry. Ja takimi zmianami się nie przejmuję, zazwyczaj szybko przechodzą. Może być od czegoś co ja zjadłam. Brałabym pod lupę jakby nie chciało zniknąć i się nasilało.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Doniczka Bratków Koleżanka
    Postów: 53 5

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira wrote:
    Witaj White Innocent, miło że jesteś :)
    Ja mam podobnie z tym cc, też bardzo chciałam SN, ale wyszło jak wyszło i psychicznie do dziś się z tym nie pogodzilam. Dodatkowo w szpitalu którym rodzilam jest podział na dwa skrzydła takie matki po psn i matki po cc. Na korytarzu jak mijalam matki po psn to normalnie im zazdrościłam.Nie wiem czy mi kiedyś przejdzie, ale też rozmowy z Mężem dużo dają. Mam nadzieję, że to jednak minie, ale z psychika już nie jest tak łatwo jak fizycznie. Myślałam, że to moje wymysły, ale jak tak czytam to dużo kobiet tak ma.
    Też obecnie tylko KP i z tego jestem dumna, też od początku łatwo nie było, bo pierwsze dni pił tylko z jednej piersi, ale akurat u nas zawadzilo zbyt krótkie wedzidelko.
    A co do wagi to też już dobilam do mojej przed ciążowej, mimo że brzuch już płaski to jednak uważam, że figura już nie ta sama, ale tak już jest, może bym musiała zacząć ćwiczyć, ale jestem leń :D
    A cc jest gorszym porodem? wydobycinami moze? wybacz ale nie moge sluchac takich glupot. Porod to porod.

    Córeczka - 11.04.2018.
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 30 sierpnia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    My tam mamy chrzciny w październiku. Mieliśmy tam swoje wesele i ogólnie każda imprezę zawsze tam robimy :-D. Więc wszystko sprawdzone, jedzenie pyszne, sal mają kilka do wyboru. No i my nie szukamy nigdy żadnej innej bo mieszkamy na przeciwko :-D więc do domu blisko ;-).
    Zajazd Leon Aleksandria. Na Facebooku sobie zobacz ;-).

    Darika, dzięki :-) na pewno podjadę sprawdzić, bo w Sokolnikach teściowie mają działkę a stamtąd to rzut beretem ;-)

    darika lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
‹‹ 1226 1227 1228 1229 1230 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ