Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Malyprosiaczek wrote:Dziewczyny, a ja już zglupialam. Nie wiem jak mam już podawać ta kaszke. Kupiłam zwykły kleik i kaszke manne i teraz nie wiem jak mam to podawać. Zglupialam już totalnie haha. Na paczce jest napisane żeby dodac mm, ale nie można na wodzie tego zrobić? Albo kaszke połączyć z kleikiem? Naczytalam się dużo w necie, każdym mi mówi co innego i mam już w głowie namieszane
Ja rozumiem, że mimo że każą robić na mm można robić na wodzie i ja tak zamierzam, tylko może urozmaice jakims owocem, żeby to zjadliwe było -
Gosiczek polecam x lander x move. Pompowane koła, duży, ciężki i sprawdza się na trudnych nawierzchniach
świetnie się prowadzi
Ostatnio przyszedł mi bezpłatny zestaw z bobovity z takim mini poradnikiem i tam jest fajnie opisane co po kolei wprowadzać:
1. Pojedyncze smaki - Warzywa i owoce
2. Kaszki bezglutenowe i zbożowe, wprowadzamy śniadanie
3. Mięso ryby
4. Nowe różnorodne smaki
5. 5 posiłków dziennie
Ja zaczęłam od kilku łyżeczek danego warzywa, ok godz. 11-12, bo tak wracalysmy że spaceru
-
Malyprosiaczek wrote:Dziewczyny, a ja już zglupialam. Nie wiem jak mam już podawać ta kaszke. Kupiłam zwykły kleik i kaszke manne i teraz nie wiem jak mam to podawać. Zglupialam już totalnie haha. Na paczce jest napisane żeby dodac mm, ale nie można na wodzie tego zrobić? Albo kaszke połączyć z kleikiem? Naczytalam się dużo w necie, każdym mi mówi co innego i mam już w głowie namieszane
Jeśli temat cię intersujebardziej, to np tu są wyjaśnione różnice między mlekiem matki i mm
https://dziecisawazne.pl/porownanie-skladu-mleka-mamy-i-mleka-modyfikowanego/Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:14
Jupik lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, że ja po naszym dzisiejszym pierwszym śniadanku jestem wykończona
muszę zacząć ustawiać budzik i wstawać przed małą, bo zanim ogarnęłam kaszkę, obralam i zblendowalam brzoskwinie, ściągnęłam mleko (co w połączeniu z kaszką jednak jest niewypałem), to gdyby nie mąż to Lilkę byłoby słychać u sąsiadów, a nie są blisko
potem ona zjadła, to ja ją na matę, żeby teraz swoje śniadanie ogarnąć, ta w krzyk oczywiście... A tak łatwo było na samej piersi xD
-
Totoro wrote:Powiem Wam, że ja po naszym dzisiejszym pierwszym śniadanku jestem wykończona
muszę zacząć ustawiać budzik i wstawać przed małą, bo zanim ogarnęłam kaszkę, obralam i zblendowalam brzoskwinie, ściągnęłam mleko (co w połączeniu z kaszką jednak jest niewypałem), to gdyby nie mąż to Lilkę byłoby słychać u sąsiadów, a nie są blisko
potem ona zjadła, to ja ją na matę, żeby teraz swoje śniadanie ogarnąć, ta w krzyk oczywiście... A tak łatwo było na samej piersi xD
No tak, ja zakładam, że początkowo kaszkę będę podawać w 2 karmieniu, czyli najpierw moje mleko i potem w bujak, żeby ogarnąć swoje śniadanie i jej kaszkę, i dopiero potem jej kaszka. Dziś jadę do apteki, może już kupię tą kaszkę. -
Jupik wrote:No tak, ja zakładam, że początkowo kaszkę będę podawać w 2 karmieniu, czyli najpierw moje mleko i potem w bujak, żeby ogarnąć swoje śniadanie i jej kaszkę, i dopiero potem jej kaszka. Dziś jadę do apteki, może już kupię tą kaszkę.
A może ja też już zostanę na razie przy naszym stałym schemacie...do tej pory było tak, że wstawala po 7, dostawała cyca, zabawa do jakiejś 9, cycek i spacer, po spacerze owoc/zupka/kaszka. Na ścisłość nie chcę jej jeszcze odstawiać, więc nie muszę tak się spieszyć z tymi stałymi posiłkami... 6 miesięcy dopiero za parę dni kończymy
Gdzieś się za bardzo stresuję tymi schematami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:16
-
Totoro wrote:A może ja też już zostanę na razie przy naszym stałym schemacie...
do tej pory było tak, że wstawala po 7, dostawała cyca, zabawa do jakiejś 9, cycek i spacer, po spacerze owoc/zupka/kaszka. Na ścisłość nie chcę jej jeszcze odstawiać, więc nie muszę tak się spieszyć z tymi stałymi posiłkami... 6 miesięcy dopiero za parę dni kończymy
Gdzieś się za bardzo stresuję tymi schematami...Totoro lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo wiadomo że cycek jest wygodny bo podajesz pierś i dziecko nie zdarzy się rozplakać z głodu
Dlatego w sumie mi się nie spieszy z podawaniem pokarmów stałych. Moja córka do 13 miesiaca jadła głównie pierś, resztę podjadała ale 90% to było moje mleko. Dopiero około 20 miesiaca była już głównie na stałych pokarmach..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 10:34
-
Totoro wrote:A może ja też już zostanę na razie przy naszym stałym schemacie...
do tej pory było tak, że wstawala po 7, dostawała cyca, zabawa do jakiejś 9, cycek i spacer, po spacerze owoc/zupka/kaszka. Na ścisłość nie chcę jej jeszcze odstawiać, więc nie muszę tak się spieszyć z tymi stałymi posiłkami... 6 miesięcy dopiero za parę dni kończymy
Gdzieś się za bardzo stresuję tymi schematami...
Ja myślę że powoli można dziecko przyzwyczajać do smaków i posiłków w trybie śniadanie, obiad, deser. Na Twoim miejscu walnelabym tą kaszkę właśnie o 9 przed spacerkiem. Na pewno nie zaraz po ppbudce tak jak próbowałaś dzisiaj
Edit.i nie tak że jednego dnia po spacerze kaszka, drugiego warzywko a trzeciego owoc. Dążę do tego żeby miała każdego dnia ye trzy posiłki o różnych porach (zbliżonych do tego jak ma to kiedyś wyglądać) i nawet niech w tym trybie dostaje malutko, przecież ja też jeszcze kp i nie zamierzam odstawić, ale niech przyzwyczai się do schematuWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 11:20
-
Moje dziecko zrobiło dziś pokaźną kupę na przewijaku, po czym leżąc juz sobie po wszystkim i patrząc na mnie powiedziało MAMA, nie mamamama, nananana, dadadadada, tylko czyste dwie sylaby MAMA. Nic piękniejszego nie mogłam usłyszeć
))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 12:01
Totoro, Andzia123, Malyprosiaczek, Aga78 lubią tę wiadomość
-
Jupik to musiało być cudne
Ja nie chcę jej jeszcze wprowadzać 3 posiłków, bo nie za dużo poznała na razie i dopiero kaszkę wprowadziłam i dziś np. tak się tą kaszką zapchala, że dużo później zjadła mleko. 3 posiłki to będzie dla niej jeszcze za dużo. Może zacznę od kaszki z owocem + później zupka albo sam owocek a potem zupka z kaszką.
-
Totoro wrote:Jupik to musiało być cudne
Ja nie chcę jej jeszcze wprowadzać 3 posiłków, bo nie za dużo poznała na razie i dopiero kaszkę wprowadziłam i dziś np. tak się tą kaszką zapchala, że dużo później zjadła mleko. 3 posiłki to będzie dla niej jeszcze za dużo. Może zacznę od kaszki z owocem + później zupka albo sam owocek a potem zupka z kaszką.
Wryło mnie w podłogęfakt, że ja już od dawna do niej mówię mama, tata, i ona dużo gada, ale zazwyczaj ciagle właśnie mamamana,nanananana. A dziś samo MAMA. Rewela
Totoro, hmm, ja traktuję te posiłki jako coś dodatkowego a nie w zamian, po każdym posiłku jest normalnie cyc na popitke, i w tzw.miedzyczasie dostaje moje mleko, więc jeśli chodzi o kp nie czuję w ogóle, żeby mniej jadła czy coś. No może też moja jest dość mała, więc na raz dużo nie zje, za to je często. Więc u nas te 3 posiłki będzie na pewno ok, zakładając, że już ma 2. Warzywek w porze obiadu zje pół słoiczka i owoców na deser też ok.pol słoiczka, więc zakładam że kaszki też zje parę łyżeczek i jej starczy.
Totoro lubi tę wiadomość
-
Jupik wrote:Wryło mnie w podłogę
fakt, że ja już od dawna do niej mówię mama, tata, i ona dużo gada, ale zazwyczaj ciagle właśnie mamamana,nanananana. A dziś samo MAMA. Rewela
Totoro, hmm, ja traktuję te posiłki jako coś dodatkowego a nie w zamian, po każdym posiłku jest normalnie cyc na popitke, i w tzw.miedzyczasie dostaje moje mleko, więc jeśli chodzi o kp nie czuję w ogóle, żeby mniej jadła czy coś. No może też moja jest dość mała, więc na raz dużo nie zje, za to je często. Więc u nas te 3 posiłki będzie na pewno ok, zakładając, że już ma 2. Warzywek w porze obiadu zje pół słoiczka i owoców na deser też ok.pol słoiczka, więc zakładam że kaszki też zje parę łyżeczek i jej starczy.
Moja jak się dorwie do owoca czy do kaszki to je ile wlezienie wiem ile to będzie na słoiczki, bo wszystko sama robię, ale potrafi zjeść 3 kopiaste łyżki stołowe
Jupik lubi tę wiadomość
-
Właśnie doszedł do mnie zestaw bobovity więc przeczytałam sobie co i jak i faktycznie najpierw powinna być kaszka zbożowa. No cóż, człowiek uczy się na błędach. Rano dałam małemu kleik na wodzie to aż uszy mu się trzasly.
Ja mam zamiar rano ok 9 dawać kaszke, 12 owoc, a 15 warzywo. Młody jak na razie jadł marchewkę, marchewkę z ziemniakami, dynie, dynie z ziemniakami, brokuł, jabłko i gruszke od wczoraj je. 1 dnia daje 4 łyżeczki, następnego pół słoika, a kolejnego już cały słoiczek. Po każdym zawsze dostaje cyckaJupik lubi tę wiadomość
-
Jupik moj mowi maaaammmmaaa i mmmeeemmmee. Ale czytalam, ze niestety ale na tym etapie nasze bobasy mowią to nieswiadomie, powtarzaja, ale nie znaja znaczenia tego slowa. Wiec ja tez sie ciesze z maaammmyyy i meeemmmyyy ale czekam na to swiadome MAMA
PS. Dziewczyny z Łodzi, okolic, Wawy - macie do polecenia jakąs sprawdzoną ekipę remontową? Do generalnego remontu mieszkania.
-
Małyprosiaczek, też zamówię ten zestaw z Bobovity..I no proszę, kleik na wodzie bez niczego a dziecko i tak wcina i smakuje
Edwarda, moja też wyła do tej pory różne formy maaamamaaaa,nannnaa itd.i dlatego mnie wcielo bo dziś sobie po prostu bez żadnych wydłużeń powiedziała to MAMA. Zgadzam się, że może jeszcze nie kuma, że ja to ta mama ale i tak to było mega fajne, szczególnie, że patrzyła prosto no mnie i nie zabrzmiało to jak te wszystkie jęki mmamamama, nnana itd.
Ja w kółko robię jakieś remonty, i o zgrozo! Jak znajdziesz kogoś wartego polecenia to też go chętnie przyjmę