X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 18 września 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak trochę obok tematu nawadniania... Jaką wodę podajecie przy rozszerzeniu? Bo ja najchętniej dawałabym z kranu przegotowaną. My sami pijemy kranówę, wcześniej przefiltrowaną, teraz już leje bezpośrednio z kranu... Ale tak czytam i czytam i widzę że niektórzy kupują specjalne wody oznaczone jako te dla dzieci i je jeszcze dodatkowo przegotowują i już sama nie wiem... Jeśli już miałabym kupować to bym brała jakieś normalne wody, tyle że źródlane albo te niskozmineralizowane...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:06

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jade przegotowana do picia z kranu na jej bazie robie mleko i taka dodaje dk zup. Malemu nie szkodzi. Nawet nie pomyslalam zeby kupowac jakas specjalna wode i cale zycie ma byc na innej?

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 18 września 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    A tak trochę obok tematu nawadniania... Jaką wodę podajecie przy rozszerzeniu? Bo ja najchętniej dawałabym z kranu przegotowaną. My sami pijemy kranówę, wcześniej przefiltrowaną, teraz już leje bezpośrednio z kranu... Ale tak czytam i czytam i widzę że niektórzy kupują specjalne wody oznaczone jako te dla dzieci i je jeszcze dodatkowo przegotowują i już sama nie wiem... Jeśli już miałabym kupować to bym brała jakieś normalne wody, tyle że źródlane albo te niskozmineralizowane...

    U nas woda z kranu często zasyfiona, przez jakieś prace itd. (Ciagle powstają nowe osiedla). My od początku do mleka dajemy wodę niegazowana z lidla, dodatkowo ja przegotowuje , ale czasem jak zapomnę to leje odrazu z butelki.
    Nie wiem jak wasze dzieciaczki, ale np teraz na wyjeździe kupowaliśmy inna wodę i mała dostawała zatwardzeń, nie wiem czy to po zmianie wody, ale tak przypuszczam, bo nic innego oprócz mleka nie dostaje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:40

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    W takim razie zdrowia. Tydzień to dość długo, wirusówka już powinna przechodzić.
    Starsza osluchowo czysta i kaszel od kataru a młody zapalenie oskrzeli więc mamy antybiotyk. Wszystko dzięki przedszkolu bo póki nie było styczności z wirusami i bakteriami to dzieci były okazem zdrowia. Myslalam że moje dzieci są odporne bo nie chorowały nigdy ale widać że przedszkole każde dziecko musi odchorowac :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 13:17

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 września 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dajemy wodę z kranu przegotowaną albo źródlaną już bez gotowania.

    Lila dziś pierwszy raz włożyła stopę do buzi xD nie wiem kto miał więcej radochy, czy ona czy ja xD

    A co do usypiania na rękach - moja dziś wstała 5.40 i po 7 już miała pierwszą drzemkę. Po ok 40 min obudziła się z płaczem, poszłam do niej, wzięłam na ręce, żeby nie płakała a ta klap na moje ramię i śpi O.o położyłam się z nią i przespała na mnie jeszcze ponad godzinę :D też uwielbiam te chwile :) czas tak szybko leci... Co sobie pomyślę jaka była malutka to chce mi się płakać :(

    No i lęk separacyjny nam się załączył. Tzn Lili, mama ma już od dawna :P jak mnie traci z pola widzenia to jest taki płacz...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 13:55

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 18 września 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie czasem wkurzam, ze maly spi tak malo w łóżeczku,a wiekszosc czasu ze mna, ale z drugiej strony zauwazylam, ze dziala na mnie ostatnio jak "maskotka" w dziecinstwie haha
    Latwiej mi sie zasypia jak sie do niego przytulam bo jak przytulam sie do narzeczonego to caly czas sie zastanawiam za ile maly sie obudzi i nie moge zasnac...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 18 września 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam u pediatry, młode nie są odwodnione, wiec luzik. Takie info dla mam starszych dzieciaków, gdyby była biegunka wymioty, a dziecko nie chciało pic elektrolitów, wystarczy dać mu np solonego precla (co jakiś czas kawałek i trochę wody.

    Co do wody, to Sarze dawałam zwykła przefiltrowana i przegotowana, z czasem nawet gotować przestałam.

    W ogóle Emi waży 9830g, także wysoka temperatura na wakacjach nie wpłynęła na zmniejszenie apetytu

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 września 2018, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj pierwszy raz dałam wodę, zwykłą przegotowaną.

    Totoro, ja też już przerabiam lęk separacyjny. Jak mnie obserwuje a ja wtedy wychodzę jest ryk. Nawet zawodzi czasem jak się do niej plecami odwrócę :-/ więc robienie obiadów przyjmuje ciekawe formy ;-) często bawię się z nią w kuku i znikam na coraz dłużej. Czytałam że to niby ma dziecku pomóc, że skuma że mama prędzej czy później wraca. Zobaczymy.

    Darika, no ja też uwielbiam jak się mała wtula, ale jednak jej samodzielne usypianie w łóżeczku było dla mnie priorytetem i jednak postawiłam na jej samodzielność i moją swobodę, czyli jak to napisałaś, na nudę ;-). Ja nie wykluczam powrotu po roku do pracy i nie wyobrażam sobie, żebym musiała usypiać dziecko. A tak jak pisałam, mam koleżanki, które pracują i pół nocy zarywają, bo najpierw usypianie a potem w nocy dziecko się budzi i chce do mamy a o 6 pobudka do roboty.. oj to nie dla mnie! Ja się muszę wyspać. Na szczęście córa ma po mnie ;-) wystarczy ją położyć i kima na conajmniej 8 godzin :-) uff!!! Uwielbiam tą nudę!!! :-))

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hymm to jak was czytam to czuje sie jak wyrodna matka :D jak od poczatku malego kladlam do lozeczka/wozka/kolyski ze mna spal raz lub dwa nad ranem tylko. Nie usypiam go na rekach, jak zostaje z babcia a ja jade do miasta na zakupy to nie mam zadnych obaw wiem ze jest w dobrych rekach i krzywda mu sie nie dzieje. A i on nie placze jak mu znikam z oczu chociaz jak dluzej sam w pokoju to marudzi bo nudzi mu sie. Takze taka ze mnie mamusia :D

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 18 września 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    A tak trochę obok tematu nawadniania... Jaką wodę podajecie przy rozszerzeniu? Bo ja najchętniej dawałabym z kranu przegotowaną. My sami pijemy kranówę, wcześniej przefiltrowaną, teraz już leje bezpośrednio z kranu... Ale tak czytam i czytam i widzę że niektórzy kupują specjalne wody oznaczone jako te dla dzieci i je jeszcze dodatkowo przegotowują i już sama nie wiem... Jeśli już miałabym kupować to bym brała jakieś normalne wody, tyle że źródlane albo te niskozmineralizowane...
    Ja kupuję nestle.Ma pizytywną opinię Inst. Matki i Dziecka. Nie przegotowuję, chociaż trochę się cykam bo jest w plastikowej butelce. Mąż mnie namawia, żeby dawać przefiltrowaną kranówę..my też taką pijemy i chyba tak będę robić po paru miesiącach. Przegotowana woda wydaje mi się za bardzo wyjałowiona.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 września 2018, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    Hymm to jak was czytam to czuje sie jak wyrodna matka :D jak od poczatku malego kladlam do lozeczka/wozka/kolyski ze mna spal raz lub dwa nad ranem tylko. Nie usypiam go na rekach, jak zostaje z babcia a ja jade do miasta na zakupy to nie mam zadnych obaw wiem ze jest w dobrych rekach i krzywda mu sie nie dzieje. A i on nie placze jak mu znikam z oczu chociaz jak dluzej sam w pokoju to marudzi bo nudzi mu sie. Takze taka ze mnie mamusia :D

    Oj tam, oj tam. U mnie ten lęk teraz doszedł (wcześniej sama siedziała i się bawiła bez problemu), a tak to podobnie, jak napisałam wyżej :-) tak więc jak coś to już są dwie wyrodne matki ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik fajnie sa nas dwie :) ja tez cenie sobie ze jak maly spi mam czas dla siebie czy na przyslowiowa nude. Teraz mam na glowie budowe domu szacowanie kosztow itp zeby wiedziec ile kredytu brac. Takze lubie ze umie sam sie zajac czy zasnac

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 września 2018, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja daje od urodzenia przegotowana kranowke. I do mleka i jako picie.


    U nas od poczatku zawsze mamusia, musze byc caly czas w zasiegu wzroku. A teraz to juz przybralo tak na sile, ze nie moge nic zrobic bez niego. Nawet jak sie tylem odwroce, a jestem obok to jeczy. Tata moze karmic ale musi mnie widziec. Jak nie widzi to sie kreci, prezy, wygina. Tata moze trzymac w wanience ale ja musze myc i potem ogarnac. Tata moze nosic ale ja musi mnie widziec. Itp itd. Męczace jest to bardzo bardzo. Do tego okropnie boli mnie kregoslup a nie mam kiedy isc na masaz :(


    Henio ostatnio wydaje z siebie piski jak pterodaktyl.
    I dzis 1 raz powiedzial / pokazal ktora zabawke chce ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 16:32

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Veruka Autorytet
    Postów: 1005 466

    Wysłany: 18 września 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedzi - nie wiem czemu wydawało mi się, że u dzieci katar trwa krócej :/ a ta kobieta z chorym dzieckiem to przyszła do szczepienia! I jeszcze zdziwiona że lekarz nie dał zgody na szczepienie i że będzie musiała drugi raz jeździć. Nic już chyba mnie nie zaskoczy...
    Co do usypiania to będąc w ciąży miałam taaaaaakie plany jak to Lili będzie spała sama u siebie itp. Niestety jej plany nie pokryły się z moimi :) w łóżeczku budzi się dosłownie co pół godziny, kręci się, nie może sobie znaleźć miejsca aż w końcu wpada w płacz. Po części to że ona nie smoczkowa też nie pomaga:/ No i tym sposobem śpimy razem:) chociaż teraz już tak przywykłam do tego tulenia że chyba ciężko by mi było spać bez niej:)
    Kinga - słuszna waga! Widać że Emi sobie nie odmawia:-)))

    3i499vvjwdixpa2l.png

    iv09f71xe0b0j8js.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 września 2018, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie umiem spac z dzieckiem. Od poczatku spi w swoim lozeczku. Jak mąz go ogarnia o 5.00 jak sie budzi, to czasami daje mi go do lozka jak maly nie moze zasnac, kreci sie, czy mąz sie spieszy do pracy. Maly spi a ja wlasciwie leze obok z zamknietymi oczami, nie ruszam sie, zeby nie zrobic mu krzywdy ;p


    Kinga - no wlasnie, Emi waga wow! A ile ma wzrostu ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 16:37

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 18 września 2018, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem tą wyrodną matką, która nie śpi z dzieckiem, bo w życiu bym się nie wyspala , a muszę mieć sile na cały dzień z ta łobuziara :aD. A ostatnio rzadko zasypia sama , coś jej się poprzestawiało i jak ja usypiać na rękach, bo czasem innej opcji nie ma to wcale nie jestem zadowolona,mam w ciągu dnia masę rzeczy do zrobienia w domu , a wieczorem chce mieć trochę czasu chociaż dla siebie na obejrzenie głupiego „na wspólnej” . Kocham ja i poświęcam jej całe dnie , dużo się przytulamy , turlamy po łóżku,bawiły itd. , żebyście nie myślay, ze jestem, aż taka zła :P

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 18 września 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mlodaaa wrote:
    Ja tez jestem tą wyrodną matką, która nie śpi z dzieckiem, bo w życiu bym się nie wyspala , a muszę mieć sile na cały dzień z ta łobuziara :aD. A ostatnio rzadko zasypia sama , coś jej się poprzestawiało i jak ja usypiać na rękach, bo czasem innej opcji nie ma to wcale nie jestem zadowolona,mam w ciągu dnia masę rzeczy do zrobienia w domu , a wieczorem chce mieć trochę czasu chociaż dla siebie na obejrzenie głupiego „na wspólnej” . Kocham ja i poświęcam jej całe dnie , dużo się przytulamy , turlamy po łóżku,bawiły itd. , żebyście nie myślay, ze jestem, aż taka zła :P

    Też lubiłam sobie obejrzeć na wspólnej :D we wrześniu nie oglądałam tv ani razu taki się zrobił absorbujacy :(

    U nas wygląda to tak, że po kąpieli cyc w naszym łóżku zasypia w 10 min i przenoszę go do jego łóżka nigdy mi się nie obudził i śpi tak do 5-6 a później ląduje u mnie i dzięki temu go przeciąganie do 8-9 :D ale też wtedy śpię czujnie i taka połamana się czuję później
    Jestem zdania, że w nocy ma spać w swoim łóżku, póki taki niemowlaczek to jeszcze a później taki 2 latek to słabo już jak się nauczy.

    gg646iye46nicebi.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawie 10 kg? Kinga no to kawał babki :)
    Ja tez nie umiem spac z malym boje sie ze albo na go przygniote albo on spadnje bo sie teraz juz kreci na wszystkie strony. Dzis mi malo z lozka nie spadl. Przewijalam go na lozku i wstalam po pieluche doslownie dwie sekundy patrze a on na brzuchu na brzegu kilka cm i by spadl :( juz go na podlodze bede przebierac!
    My sie duzo w dzien bawimy na podlodze uwoelbia jak go laskocze albo caluje w szyje to sie smieje hehe

    Kinga. lubi tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 18 września 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moje dziewczyny są przytulasińskie. Emi mniej, ale jak śpię obok śpi lepiej i dłużej. Często otwiera oczy i jak widzi ze jestem obok (nawet jeśli śpię lub udaję) to zaraz sama zasypia. Jak mnie nie widzi to jest alarm i już po spaniu. Sama może spac w nonomo, ale wybudza się co 5 min z zegarkiem w ręku.

    Jeśli chodzi o sadzanie to czasem ją sadzam ale w pozycji krzesełkowej. Układa mi się tj w trakcie noszenia przodem. Tzn siadam po turecku. Jej pupa wpada w tę dziurę między mną a moimi nogami. Plecami opiera się o moje plecy. Jak ją wpinam w krzesełko do karmienia w kuchni, to w nim raczej leży. Choć ostatnio do podawania leków ją posadziłam na kilka s. i też było ok.
    A i zapomniałam powiedzieć, od jakiegoś czasu ciumka palce u stóp, a wczoraj pierwszy raz przekręciła się z pleców na brzuch jak jej butelka wypadła ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 18:27

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 września 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veruka wrote:
    Dzięki za odpowiedzi - nie wiem czemu wydawało mi się, że u dzieci katar trwa krócej :/ a ta kobieta z chorym dzieckiem to przyszła do szczepienia! I jeszcze zdziwiona że lekarz nie dał zgody na szczepienie i że będzie musiała drugi raz jeździć. Nic już chyba mnie nie zaskoczy...
    Co do usypiania to będąc w ciąży miałam taaaaaakie plany jak to Lili będzie spała sama u siebie itp. Niestety jej plany nie pokryły się z moimi :) w łóżeczku budzi się dosłownie co pół godziny, kręci się, nie może sobie znaleźć miejsca aż w końcu wpada w płacz. Po części to że ona nie smoczkowa też nie pomaga:/ No i tym sposobem śpimy razem:) chociaż teraz już tak przywykłam do tego tulenia że chyba ciężko by mi było spać bez niej:)
    Kinga - słuszna waga! Widać że Emi sobie nie odmawia:-)))

    U nas dokładnie tak samo :D moja Lila od początku nie chciała spać w łóżeczku. Tzn w ciągu dnia mi sypiala w pierwszym miesiącu, ale w nocy nie było opcji. Potem, gdy odkryliśmy, że pięknie sypia na brzuszku to może dałoby się ją odkładać, ale z kolei się bałam, bo mnie wszyscy straszyli, że trzeba pilnować, żeby się nie przydusila itd itd i spała najpierw z nami w łóżku, ale na mnie, a potem obok i już tak zostało :) żałuję teraz tylko tego, że na początku walczylam o to łóżeczko nocami, a może dużo łatwiejsze i przespane noce byłyby dla nas obu, gdybym nie słuchała wiecznego "nie noś, bo ją tak nauczysz, odłóż ją do łóżeczka" itp. teściów. Przy drugim będę mądrzejsza ;) na szczęście szybko zaczęłam lać na to co mówią i co? Dużo nosiłam, bo tego wymagała a teraz dużo dużo więcej bawimy się na macie, na łóżku, jeździmy na spacery itd. Nie "nauczyłam" ;)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1265 1266 1267 1268 1269 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ