X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 18 września 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro mnie zawsze bawiły te porady typu "bo się przyzwyczai". Taa, zwłaszcza że już w brzuchu przyzwyczaiła się do noszenia, bujania i bliskości mamy. Przez jakiś czas w dzień Amela spała tylko na mnie, bo odlozona do łóżeczka budziła się po 5ciu minutach. Dużo ją nosiłam, nie "uczyłam" samej zasypiac. Teraz nie muszę tyle nosić bo świetnie bawi się na macie, w bujaku, na łóżku. Owszem wózka nie lubi ale to taki typ, w ogóle nie uważam żeby to było od noszenia. Sama też potrafi zasypiac. Na noc zazwyczaj zasypia przy butli a jak nie to w łóżeczku. Ale tak jak pisałam - uwielbiam ten moment kiedy ona się tak do mnie przytula, wtula główkę i zasypia. ;-) Wien, że odlozona do łóżeczka pocwala się i też zaśnie ale wolę ją przytulić i uśpić na raczkach ;-).

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 18 września 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I nie zajmuje nam to pół dnia. W ciągu 5-10 min zasypia. Potem jeszcze ją przytulam. Odlozona do łóżeczka nie budzi się. Śpi dalej ;-). Więc nie czuje w ogóle, że tracę czas czy coś.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 18 września 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jaka jest szansa, ze dziecko kp nie zachoruje jesli rodzice cos zlapali? Maz chory na antybiotyku,mnie zaczyna gardlo drapac :( boje sie ze Zosia cos zlapie :(

  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 września 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmiąc piersią w chorobie przekazujemy dziecku przeciwciała, żeby się uodpornilo, nie wiem na ile jest to skuteczne, ale może akurat mała nie złapie :)

    acygan lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 18 września 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Dziewczyny jaka jest szansa, ze dziecko kp nie zachoruje jesli rodzice cos zlapali? Maz chory na antybiotyku,mnie zaczyna gardlo drapac :( boje sie ze Zosia cos zlapie :(
    Zależy co za choroba. Katar prawdopodobnie złapie, resztę może też, duże prawdopodobieństwo ze przejdzie najlżej z was wszystkich. Możesz profilaktycznie juz robić inhalacje z soli fizj (oklep po), dużo wietrz pomieszczenia, możecie też używać maseczek chirurgicznych, by ograniczyć rozprzestrzenianie się zarazków.

    acygan lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 września 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Totoro mnie zawsze bawiły te porady typu "bo się przyzwyczai". Taa, zwłaszcza że już w brzuchu przyzwyczaiła się do noszenia, bujania i bliskości mamy. Przez jakiś czas w dzień Amela spała tylko na mnie, bo odlozona do łóżeczka budziła się po 5ciu minutach. Dużo ją nosiłam, nie "uczyłam" samej zasypiac. Teraz nie muszę tyle nosić bo świetnie bawi się na macie, w bujaku, na łóżku. Owszem wózka nie lubi ale to taki typ, w ogóle nie uważam żeby to było od noszenia. Sama też potrafi zasypiac. Na noc zazwyczaj zasypia przy butli a jak nie to w łóżeczku. Ale tak jak pisałam - uwielbiam ten moment kiedy ona się tak do mnie przytula, wtula główkę i zasypia. ;-) Wien, że odlozona do łóżeczka pocwala się i też zaśnie ale wolę ją przytulić i uśpić na raczkach ;-).

    Dokładnie tak jak piszesz. Ja wszystkim powtarzam, że są dzieci, które nie wymagają tyle czułości, uwagi itd a są takie, przy których ciężko do WC wyjść i nie polezą same 5 min. Moja Lila właśnie taka była, za to teraz potrafi się troszkę zająć na macie, bawiąc zabawkami itd. Nie trwa to długo, ale jest już możliwe. Za to jak ja się z nią bawię to potrafi ponad 40 min na macie czy naszym łóżku majgac się, bawić, śmiać itd. Po prostu potrzebuje dużo uwagi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 20:30

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Dziewczyny jaka jest szansa, ze dziecko kp nie zachoruje jesli rodzice cos zlapali? Maz chory na antybiotyku,mnie zaczyna gardlo drapac :( boje sie ze Zosia cos zlapie :(
    Moja córka była kp przez 2 lata i jako 3 latek miała na koncie aż 1 raz w życiu katar. Młody ma 5 miesięcy, jest kp a już ma zapalenie oskrzeli bo siostra znosi z przedszkola wirusy.

    acygan lubi tę wiadomość

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 18 września 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jeszcze bedac w ciazy mowilam, ze maly bedzie spal tylko w łóżeczku i przez jakieś 2 tygodnie tak spal, ale pozniej juz za kazdym razem jak go odkladam to sie budzil wiec w koncu zostawal u nas :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 18 września 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Dokładnie tak jak piszesz. Ja wszystkim powtarzam, że są dzieci, które nie wymagają tyle czułości, uwagi itd a są takie, przy których ciężko do WC wyjść i nie polezą same 5 min. Moja Lila właśnie taka była, za to teraz potrafi się troszkę zająć na macie, bawiąc zabawkami itd. Nie trwa to długo, ale jest już możliwe. Za to jak ja się z nią bawię to potrafi ponad 40 min na macie czy naszym łóżku majgac się, bawić, śmiać itd. Po prostu potrzebuje dużo uwagi.
    Taki stan niestety nie będzie trwał wiecznie. Niestety bo jestem pewna, że będzie nam tego brakowało ;-).

    Totoro lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 18 września 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    I nie zajmuje nam to pół dnia. W ciągu 5-10 min zasypia. Potem jeszcze ją przytulam. Odlozona do łóżeczka nie budzi się. Śpi dalej ;-). Więc nie czuje w ogóle, że tracę czas czy coś.

    Super sposób na bliskość skoro nie karmisz piersią. Każda mamusia musi się poprzytulac do swojego dzidziusia i odwrotnie :) więc nie dziwie się, że Ci to odpowiada :)

    Ja mimo, że kp to nawet jak już zaśnie i wypluje pierś to też lubię sobie przytulona do niego polezec :)

    darika lubi tę wiadomość

    gg646iye46nicebi.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 września 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm, dziewczyny, a nie boicie się, że dziecko wam się przyzwyczai do spania z wami i nie będzie chciało spać samo? No ja jednak jestem zdroworozsadkowa i nie wierzę w to, że się nie przyzwyczai. Mały człowiek uczy się wszystkiego od nas, oczywiście jedno dziecko jest bardziej spokojne inne mniej, jedno potrzebuje więcej uwagi inne mniej. Ale przecież to normalne, że dziecko wszystkiego się uczy i jak myślicie, czy skoro teraz dziecku trudno usypiać samemu to będzie łatwiej za pół roku, za rok, za dwa? Z tym noszeniem na rączkach też po mojej widzę, że często już nadużywa (wymusza), bo przecież fajniej jak babcia czy tata noszą a nie jak się leży. I z tym mamusiowaniem-na początku mąż z nią spędzał więcej czasu i nie było problemu jak mnie nie było. A teraz on więcej pracuje, więcej go nie ma, i od razu widzę wpływ na małą- przyzwyczaja się, że mama jest i staje się to dla niej normą, więc protestuje więcej jak mnie nie ma. Dalej będę wyrodna i ja z kolei napiszę, że nie ma czegoś takiego, że coś się z dzieckiem powtarza i zawsze robi a ono się do tego nie przyzwyczai.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 21:48

    Agusia_pia, edwarda20, mlodaaa, jasmina6 lubią tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik ja jestem tego samego zdania. Dziecko się przyzwyczaja szybko do schematów pewnych rzeczy które się powtarzają. Ja nie wyobrażam sobie spania z dzieckiem i z mężem albo męża oddelegować na kanapę bo dziecko nie umie spać samo (tak zrobiła moja koleżanka- rok już z mężem nie śpi bo dziecko z nią). Każdy robi jak uważa ale jednak w wychowaniu dziecka trzeba dużo konsekwencji.
    Ja małego nie noszę dużo na rękach ale daję mu masę miłości, czułości leżąc koło niego bawiąc się z nim, przytulając go do siebie. Klocek ma prawie 8 kg a mi już kręgosłup po całym dniu dokucza :(

    mlodaaa, jasmina6 lubią tę wiadomość

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 18 września 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja malego odkladam do lozeczka, ale ostatnio nie pospi tam dluzej niz 30min :/

    Co do noszenia to niestety mojego musze duzo nosic bo zabawianie na niego nie dziala na dlugo...I watpie, ze ktoras z Was by w sytuacji gdy dziecko placze sobie patrzyla i nie wziela na rece..

    Andzia123, Totoro, acygan lubią tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 września 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy oczywiscie jak dziecko placze to jasna sprawa ze trzeba sie zajac ale jak ktos nosi bo lubi bez powodu no to ja mam inne podejscie. Ja mam takie dziecie ze jak sie zagrzebie w zabawkach to i godz sie bawi abym tylko siedziala obok i co raz cos do niego mowila i zadowolony. Ale jak ostatnio marudzil w lozeczku to sniadanie jadlam z nim na rekach. Kazde dziecie inne. I kazda matka ma swoje sposoby na dziecine ;)

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 18 września 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez uważam , ze dziecko się przyzwyczaja, tak samo jak nauczy się dziecko, ze jest kąpanie , jedzenie i spanie. Tak samo nauczy się, noszenia czy spania w łóżku z rodzicami. Ale każdy ma do tego inne podejście i jak Wam to nie przeszkadza to jest okej :) ja widzę już jak Nina wymusza, np. buja się w bujaczku i jak siedzę obok na fotelu to jest okej , jak oddalam się do kuchni to po chwili marudzi , jak nie reaguje to zaraz ryk, a jak wkoncu podchodzę i odpinam ja to odrazu szczęśliwe dziecko. Takie małe a sprytne haha

    3i49hdgenmhomr4i.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 18 września 2018, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że jak się ot tak nosi, żeby sobie ponosić, podczas gdy dziecko normalnie potrafi się sobą zająć to można je do tego przyzwyczaić - no bo po co ma się samo bawić, jak przy mamie fajniej. W moim przypadku było tak jak pisała Katy - jak nie wzięłam na ręce to był ryk. Dopóki mała nie weszła w ten okres, że zaczęły ją interesować zabawki, brała je w rączki itd to była prawie cały czas noszona. Nie dawała się w ogóle odkładać. Miałam o tyle łatwiej, że dużo spała i po prostu wszystko ogarniałam właśnie w czasie jej spania. Natomiast między drzemkami było tylko noszenie. Teraz z kolei pięknie bawi się na macie, na naszym łóżku... Ale znowu sama jedynie kilka, max z 10 min. Jak z nią siądę, podam zabawki, porozsmieszam itd itd to i godzinę się bawimy. Potem np. chwilę ponoszę, pójdziemy do okna powygladac na ptaki, pokażę kotka i przenosimy się na nasze łóżko, gdzie są inne zabawki i od nowa zabawa.

    Co do spania z nami... Nie wiem jak będzie później. Nie martwi mnie to jakoś szczególnie. Podejrzewam, że teraz gdybym ją po uśpieniu przenosiła do jej łóżeczka to pewnie by spała, ale wygodniej mi i lepiej się wyśpię, jak będę ją miała pod ręką. Nie wiem ile razy musiałabym wstawać poprawiać ją w łóżeczku przy tym jej nocnym lataniu po materacu, potem do karmienia... Tak jest mi dużo wygodniej. Marudzi - cycek - śpi - zabieram cycka i śpię też.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 19 września 2018, 01:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Potem jest Capri Care 3 czyli po roczku. Ale nie wiem czy widzialas te 2 artykuly, ktore wkleilam Jupikowi i tam kobitka, ktora je napisala, daje swojemu 2latkowi Capri Care 2 i jest wszystko ok. Tak mi sie wydaje, ze po roczku jak dziecko je juz praktycznie wszystko, to butla jest tylko na rano i wieczor i mysle ze mleko nr 2 wystarczy. Ale jeszcze poczytam na ten temat :)
    To proszę o info na priv bo nie wszystko daje radę przeczytać, nie chciałabym by mi umknęło :)

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 19 września 2018, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja cenie sobie życie małżeńskie i wieczory dla siebie, dlatego moje dziecię śpi w swoim pokoju od sierpnia. Są noce że wstaje kilka razy, ale jak któraś pisała powrót do pracy i spanie z młodą się dla mnie kłócą ze sobą. Za trzy lata cześć z Was może pisać „dziecko dziś każe spać tacie w drugim pokoju, bo duże łóżko jest jego” i jest to wasz świadomy wybór.

    Agusia_pia, edwarda20, Jupik lubią tę wiadomość

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 19 września 2018, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też uważam, że dziecko przyzwyczaja się do różnych schematów. Widze po moim, że jak nie położę go o 19 tylko troszkę później to krzyczy, jest zdenerwowany i ciągle pokazuje mi że chce spać. Od samego początku było szybką kąpiel, pierś i spanie o 19. Raz moja teściowa nosiła młodego na rękach i potem też wymusza noszenie, a ja od samego początku nie pozwalała na noszenie właśnie w sytuacji jak będzie klockiem, a ja nie dam rady. Jestem mała i chuda, a mój synuś troszeczkę waży więc mój kręgosłup nie ogarnąłby tego. Jak płaczę to wiadomo biorę go na ręce, ale szybko idę z nim do lustra, czymś zainteresuje i odkładam na mate i wtedy bawimy się.

    Młody od samego początku spał u siebie. Raz zdążyło się że spał z nami w łóżku, ale był bardzo marudny i już nie chciało mi się ciągle wystawac bo byłam tak zaspana, że nawet nie doszłabym do łóżeczka haha

    Ja KP i ostatnio pisałam Wam o tych bólach mięśni. Miałam też ból gardła jednodniowy i gorączkę, Ale gorączka też krótko trwała bo szybko ja zbilam. Mały zaraził się i miał tą 3dniowke. Gorączka 38,8 stopni pierwszego dnia. Drugiego i trzeciego miał wysypke na ciele

    A my dziś kończymy 5 miesięcy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 07:00

    acygan, Jupik lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 19 września 2018, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Kubuś dziś postanowił w nocy zrobić imprezkę. Nie dość że najpierw budził się co godzinę to o 2.30 obudził się na dobre i 2h nie spał, Już co ja robilam żeby go ululac, nic nie działało. Prawy cycek, lewy cycek, noszenie, nucenie kołysanek, nawet mąż się obudził tak młody gadał, trochę go pomęczył, polaskotal i w końcu o 4.40 zasnął jak na leżąco go karmiłam.. I Już 6.30 pobudka, ciężki dziś dzień będzie.

    Katy lubi tę wiadomość

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
‹‹ 1266 1267 1268 1269 1270 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ