X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Dziewczyny ten poniedziałek pechowy strasznie. Ja też dzisiaj przeżyłam horror i z nerwów spać nie mogę. W piątek Borys dostał kataru ale nie gorączkował. W sobotę miał 37,8 i w niedzielę troszkę niższą a w poniedziałek już nie miał gorączki i myślałam, że już jest poprawa, ale ba wszelki wypadek przesiedziałam z nim w domu. Akurat byłam sama, mąż miał wrócić z pracy o 22. Borys poza męczącym katarem czuł się ok- śmiał się, fikał na macie. Około 19stej chciałam go nakarmić a on nagle zaczął mi się dusić. Normalnie nie mógł złapać powietrza. Nogi mi się ugięły, zaczęłam go klepać ale nic to nie pomogło. Szybko zapukałam (wręcz zawaliłam)do sąsiadów - żeby ktoś mi pomógł. Na szczęście sąsiadka ma małe dzieci" odrazu dała trafną diagnozę, że to zapalenie krtani. Kazała ubrać ciepło Borysa i na balkon. Biedny był taki przerażony tym wszystkim ale to pomogło mu zacząć oddychać. Potem szybko pojechałam do prywatnego lekarza; on potwierdził diagnozę,przepisał steryd, antybiotyk i inhalacje. Wróciłam do domu- chciałam podać mu te leki a mu się znów ta krtań zwężyła. Szybko zadzwoniłam na pogotowie vi przyjechali w miarę szybko. Na oddziale sterydy już dostał dożylnie i idrazu zrobili inhakację, rentgen płuc i wypuścili do domu. Ja jestem w szoku - że to się tak szybko potoczyło. Borys nawet nie miał gorączki. Teraz z każdym katarem będą lecieć do lekarza. Jestem wykończona i z tych nerwów spać nie mogę. Borys narazie ładnie oddycha, ale wolę czuwać.
    Tak też miałam raz taka akcję z córką i raz z młodym. O 2 w nocy opatuliłam go w kołdrę i na balkon. Aale teraz już zawsze mam w apteczce pulmicort do inhalacji...

  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 2 października 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, dzięki -jutro jadę do kontroli, podpytam o ten krztusiec. Też poproszę lekarza o dodatkową receptę na ten pulmicort. I muszę jeszcze dopilnować, żeby zawsze mieć w domu gotówkę. Dzisiaj dopiero mąż jedzie lekarzowi zapłacić, bo wczoraj nie miałam kasy przy sobie. A jak przyjechało pogotowie to nie mogłam znaleźć książeczki. Masakra..muszę być bardziej zorganizowana.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 października 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Kinga, dzięki -jutro jadę do kontroli, podpytam o ten krztusiec. Też poproszę lekarza o dodatkową receptę na ten pulmicort. I muszę jeszcze dopilnować, żeby zawsze mieć w domu gotówkę. Dzisiaj dopiero mąż jedzie lekarzowi zapłacić, bo wczoraj nie miałam kasy przy sobie. A jak przyjechało pogotowie to nie mogłam znaleźć książeczki. Masakra..muszę być bardziej zorganizowana.
    pamiętaj żeby po inhalacji sterydowej umyć dziecku dokładnie buzię, oczy i maseczkę do inhalacji. Warto też przepłukać usta wodą albo mlekiem.

    Pamiętaj też żeby leków wziewnych nie trzymać w lodówce tylko temperaturze pokojowej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 10:39

  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 2 października 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna dzięki- tak właśnie robię. Tylko inhalacje robię 2x dziennie pi 1/2 ampułki. I tą otwartą ampułkę lekarz kazal do lodowki.

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 2 października 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy wyjęłyście już wkładki do fotelików? ja karmię małego w foteliku w domu i dziś jak go włożyłam to zauważyłam że ma tak ściśnięte barki, i wyjęłam wkładkę ale podłożyłam mu pod dupkę tą gąbkę z wkładki (u mnie jest wyjmowana). i w sumie ma tak jak z wkładką ale więcej miejsca na szerokość.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 2 października 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wkładkę już dawno wyjęłam. Dziewczyny a jak myślicie,jak Borys bierze te antybiotyki to mam dalej podawać stałe pokarmy czy tylko mleko? Obecnie jestem na warzywkach i owocach i 2 łyżki kaszki z glutem dziennie

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 2 października 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez juz dawno wyjelam ale maly to jest klusek 9.2kg juz ma :P
    jakby kogos interesowalo od 8.10 ciuszki dla dzieci w lidlu :)

    xk81pfk.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 2 października 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    czy wyjęłyście już wkładki do fotelików? ja karmię małego w foteliku w domu i dziś jak go włożyłam to zauważyłam że ma tak ściśnięte barki, i wyjęłam wkładkę ale podłożyłam mu pod dupkę tą gąbkę z wkładki (u mnie jest wyjmowana). i w sumie ma tak jak z wkładką ale więcej miejsca na szerokość.
    Tak. Wyjęłam najpierw tę pod pupę, a ostatnio tę pod plecy, bo już było tak ciasno, że miałam problem z włożeniem młodej. Mamy też za sobą długą podróż i bylojuz ok, głowa nie leciała w trakcie snu.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 2 października 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też już muszę wkładkę wyjąć. Tą pod pupę chyba jeszcze zostawię, ale górna out.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 2 października 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    Ja wkładkę już dawno wyjęłam. Dziewczyny a jak myślicie,jak Borys bierze te antybiotyki to mam dalej podawać stałe pokarmy czy tylko mleko? Obecnie jestem na warzywkach i owocach i 2 łyżki kaszki z glutem dziennie
    Jeszcze nie musiałam dawać antybiotyku. Jak myśle ze można normalnie rozszerzać, pod warunkiem ze nie będzie reakcji na leki (w pierwszych dniach bym nie dawała nic nowego)

    Aga78 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 2 października 2018, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wkladke tez już jalis czas temu wyjelam. Glownie dlatego ze Zosia zsuwala mi sie pupa i ucirkala z tego fotelika, wiec musialam,zeby ta dupina wpadla glebiej :)

    Dostalismy przepustke na miesiąc i odpoczywamy od rehabilitacji :) za miesiac jeszcze sie zbadamy i zobaczymy,bo Pani dr jeszcze nie podobalo sie to,ze piastki Zosia zaciska jak na brzuszku lezy,kciuki tez blisko paluszkow przykurcza i paluszki u stop jeszcze zgina,niekoniecznie chce je prostowac. Poza tym wszystko super i rehabilitacji juz nie potrzebujemy :)

    U nas nocki coraz gorsze. Jak leze kolo niej z cycem na wierzchu to jest ok, inaczej ciezko sie jej spi.
    Lapie sie za ucho, obbstawiam zeby bo jest coraz bardziej niespokojna.

    I mam jeszcze pytanie do Was. Czy Wasze dzieci jak sa rozebrane to drapia sie po brzuchu? Moja za kazdym razem i lapie sie miedzy nogami jak zmieniam pieluche :) jak jest ubrana to tak nie robi.

  • Myszka_Lena Ekspertka
    Postów: 121 111

    Wysłany: 2 października 2018, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas na szczęście nocki przespane tylko czas jej się poprzestawiał, wcześniej spała od 21 do 7 a teraz zasypia koło 23

    ug37zbmhxq91lzcp.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 2 października 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas młody jest cały czas niespokojny. Jak dzisiaj jechałam w autobusie A obok kobitka z dzieckiem wiekowo podobnym to nie dość że miał kombinezon, śpiwór na misiu, na to koc i kaptur (w autobusie) to jak to ułożyła tak spokojnie leżał. Na plecach, na boku, nic A nic nie marudził.
    Byłam w nie lada szoku bo nie dość że jak bym Gabrysia tak grubo ubrana to zrobiłby mi mega awanturę, to nie ma szans żeby ukazał spokojnie w wózku. Bez żadnego eeeee, yyy,AAAA i innego marudzenia. Aż w końcu krzyku.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 2 października 2018, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetmalenka ciekawe jak ta kobitka ubierze go zima ;p


    Acygan moj dotyka brzuszka i pieluszki, kilka razy odpial. Jest tez blisko zlapania sie za jajka, wiec mysle ze nasze bobaski maja teraz taki etap ze odkrywaja swoje cialo. Aha i za uszy tez sie lapie i ciagnie za wlosy.


    Agusia ja wkladke wyjelam miesiac temu ale to nie ma co porownywac bo kazdy fotelik jest inny, sa mniejsze, wieksze, bardziej i mniej glebokie, no i rozne dzieci.


    Sylwia 95 to chyba ty pisalas, ze tez masz ten kubeczek z dziubkiem z tomme tippe. Wczoraj mojemu dalam, bo doidy caly czas gryzie zamiast pic ;p i zalapal od razu. Teraz sobie sam bierze i wklada do buzi, musze mu tylko czasami pomoc przechylic bardziej jak nie leci. Tyle ze to nie jest niekapek, jest kapek bardzo ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 2 października 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u nas noce wróciły do normy. Zasypia przed 20, karmię ją na śpiocha jak ja się kładę, więc między 23 a 24 i śpi do 5.30. Budzi się jak mąż wstaje do pracy, podejrzewam, że inaczej spałaby chwilę dłużej ;) ale wtedy biorę ją do siebie do łóżka i śpimy do 8-9 :)

    A co do fotelika, my mamy MC Cabriofix i wkładkę spod pupy wyjęłam już jakiś czas temu. Zostawiłam tylko obwarzanka wokół głowy i z tym jeszcze trochę pojeździ :)

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 2 października 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    White Innocent wrote:
    To u nas noce wróciły do normy. Zasypia przed 20, karmię ją na śpiocha jak ja się kładę, więc między 23 a 24 i śpi do 5.30. Budzi się jak mąż wstaje do pracy, podejrzewam, że inaczej spałaby chwilę dłużej ;) ale wtedy biorę ją do siebie do łóżka i śpimy do 8-9 :)

    A co do fotelika, my mamy MC Cabriofix i wkładkę spod pupy wyjęłam już jakiś czas temu. Zostawiłam tylko obwarzanka wokół głowy i z tym jeszcze trochę pojeździ :)
    Ja nie karmię na śpiocha bo wychodzę z założenia że jak będzie głodny to sam się obudzi. Próbowałaś nie karmić o tej 23-24?

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 2 października 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez nie karmie na spiocha i czekam az sie obudzi sam.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 2 października 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Ja nie karmię na śpiocha bo wychodzę z założenia że jak będzie głodny to sam się obudzi. Próbowałaś nie karmić o tej 23-24?

    Tak, wtedy się budzi między 24 a 1. Więc wolę nakarmić jak się kładę niż mieć pobudkę pół godziny po zaśnięciu :D

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 2 października 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy nocki rozne bardzo, dzisiaj nawet pospal w łóżeczku 6.5 godziny wiec spoko ;)

    Wkladke z fotelika juz wyjelismy jakis czas temu :p

    W ogole moj synek zaczal robic postepy bo w koncu obraca sie z plecow na brzuch i zaczal mowic "adedede" :p

    White Innocent, Veruka lubią tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 2 października 2018, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ostatnio wrażenie że Kuba chce sprawdzić na jaka długość da się rozciągnąć mój sutek dopóki się nie oderwie.. Zabieram wtedy ale momentalnie jest krzyk więc daje znowu, chwilę possie i znowu ciągnie. Dzisiaj mamy meeeega marudny dzień, nie dość że nocka straszna tak jeszcze cały dzień marudzi, dałam mu paracetamol bo nawet zasnąć nie dał rady.. Zaczął też już coś tam mówić zamiast pokrzykiwac, najbardziej słychać 'nie' :p

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
‹‹ 1302 1303 1304 1305 1306 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ