Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra,wracam. I tak was kurka czytam, już się przyzwyczaiłam, zresztą przez siedzenie z dzieckiem samej w domu kontakty towarzyskie ograniczają się do niemal zera, a ja lubię sobie czasem pogadać, nawet wirtualnie.
Od razu mówię- dziecko całe i zdrowe i mimo mamy Hitlera chyba nawet szczęśliwe
Aga78- noce są od spania i dalej tak twierdzę i tak będę uczyć małą- co nie zmienia faktu, że jak mi się dziś obudziła 4.30 cyca dostała.
Ja postaram was nie oceniać i komentować, i plis, nie oceniajcie też mnie, ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 18:06
Aga78, White Innocent, Totoro, Agusia_pia, edwarda20, Malyprosiaczek, Andzia123, Makira, Katy, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość
-
Edwarda, ja mam śpiworek Babydesign, dostałam do wózka, razem z kocykiem i mufką- wszystko cieplutkie, jestem zadowolona.
Okres dostałam..2 mce po porodziekolejny dowód, że mój organizm produkował od początku mało mleka. Hormony coś nie zadziałały, więc od niemal początku już się bujam z okresem. Zazdroszczę tym, które jeszcze nie mają, myślałam, że jak będę kp to też dłużej mnie ominie, ale niestety..
Wypadków z dziećmi współczujęjak to trzeba uważać. Niestety pewnie każdą z nas czeka jakieś przeżycie, ot taka rola rodziców, nie unikniemy wpadek, oby tylko jak najrzadziej i kończyły się dobrze.
Też nie jestem za BLW. Trochę chciałam jak WI, szybko wprowadzić papki z grudkami, no ale nie aż tak szybko. Poczekam jeszcze, tak jak i z wprowadzeniem chrupkow (biszkoptów tak czy siak dawać nie zamierzam).
Z tą siateczką na owoce dobry pomysł. Zaopatrze się w nią- też się boję zakrztuszen..
Moja spała 21-4.30. Nadal sporo, ale jednak jeszcze nie ustaliłam ile jej dawać przed snem. Daje troszkę kaszki, 60 ml mm i to co zje z cyca (a tam raczej mało). Wszystko chętnie i do niczego nie zmuszam
Wczoraj dzień bajka-posprzatalam cały salon na cacy przygotowując go pod matkę (zamówiłam puzzle na allegro) i jej pełzanie. Dziś za to maruda day- ale ja też kiepsko, mąż chory, dziecko chyba od razu czuje kiepskie fluidy
-
sweetmalenka wrote:To chyba ja jestem z tych innych bo wolę obudzić się pół h lub 1 h po zaśnięcia niż dawać na śpiocha;)
A czemu tak? Pytam tylko z ciekawości
Domyślam się, że to może wyglądać na wciskanie jedzenia na siłę, ale to często u nas wygląda tak, że zanim ja się położę, bo mi się trochę przeciągnie i idę na górę bliżej tej 24, to Mała budzi się sama z siebie. Więc wiem, że i tak by się budziła w tych okolicach jeść i tak. Jak zauważę, że tych pobudek nie ma albo jak będę widziała, że się nie kręci w łóżeczku o tej porze to oczywiście nie będę jej karmić na siłęa tak dla własnego spokoju i dobrego snu na razie taki schemat się sprawdza. Ale chętnie poczytam czemu wolisz Twoj sposób, może w moim sposobie myślenia jest jakaś luka, której nie widzę
-
Moja dziś spanie w cały świat, 2x 35 plus przed chwilą zakończyła kolejne 35 min. Smarowalam jej dziąsła dziś dwa razy, bo płakała i pchala wszystko do buzi, poza tym jakieś czerwone policzki ma
noni nic nie chce jeść poza cyckiem dalej. Owoce jeszcze ze dwa razy na łyżeczkę weźmie, nic poza tym. Dziś jej kurczaka wprowadziłam. Tzn chciałam, bo nic nie tknela
-
White Innocent wrote:A czemu tak? Pytam tylko z ciekawości
Domyślam się, że to może wyglądać na wciskanie jedzenia na siłę, ale to często u nas wygląda tak, że zanim ja się położę, bo mi się trochę przeciągnie i idę na górę bliżej tej 24, to Mała budzi się sama z siebie. Więc wiem, że i tak by się budziła w tych okolicach jeść i tak. Jak zauważę, że tych pobudek nie ma albo jak będę widziała, że się nie kręci w łóżeczku o tej porze to oczywiście nie będę jej karmić na siłęa tak dla własnego spokoju i dobrego snu na razie taki schemat się sprawdza. Ale chętnie poczytam czemu wolisz Twoj sposób, może w moim sposobie myślenia jest jakaś luka, której nie widzę
-
Moja od paru dni nauczyła się wkoncu przekręcać z brzucha na plecy , ale robi to przypadkiem i jesCze się nie przewróci sama- bo chce. I zaczęła pełzać. Wczoraj bawiła się na macie , a spory kawałek od niej jest kominek i leżała taka żeliwna łopatka ja słysze , ze coś szura, a ona do niej dopełzała i ją ciągnęła, mój K. tez postawił na chwile torbę z siłowni , a ona już koło niej i mu coś wyciągała z kieszonki otwartej. Wszystko już musi być pochowane !
A ja siedzę i się zastanawiam o której mi przyjdzie dziś wstać , bo mała znowu po wielkiej marudnej walce poszła na drzemkę o 17:30 i ta drzemka trwa w najlepsze ! Dałam jej jeść o 19:30 (bo jadła wcześniej o 15) liczyłam , ze się obudzi , ale nie. Nie wiem co z tym fantem zrobić ! -
sweetmalenka wrote:Ja nie polecam siateczek-trudne w myciu. Polecam za to gumowe z dziurkami
zastanawiam się tylko jakie owoce mogę mu tam dawać hmm
Młody już je:dynie, brokuły, marchewkę, marchewkę z ziemniakami, dynie z ziemniakami, warzywa że słodkim ziemniakami, cukinia z ziemniakami, ziamniak, jabłko, banan, śliwki, morele, banan z brzoskwinia i, jabłko z brzoskwiniami, jabłko banan, jabłko banan i biszkopty, gruszki. Czy w tym miesiącu mogę coś mu jeszcze podać z warzyw czy mogę już przejść na mięso? Je również kleik, kaszke manna bezmleczna i kaszke ryżowa bezmleczna. Jutro chce spróbować kaszke manne bezmleczna z jabłkami i bananami (dodać jogurcik do kaszki). Myślicie że tak można już zrobić? Nie wiem już co nowego dawać młodemu. Aaaa i dałam jeszcze że sloiczka brokuł z cukinia i groszkiem ale pluje tym strasznie.
Moj też budzi się jak w zegarku. Ale mam nadzieję, że dzisiaj polski bo przez to że byliśmy na szczepieniu to spał dzisiaj tylko od 10 do 11 i potem od 15. 00 do 15.30 gdy wracaliśmy do domu. Dzisiaj była ostatnia szczepionka na pneumokoki, a za 2 tyg ostatnia 6w1. Mały ma 65 cm i 7600 gWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 20:00
Jupik, Andzia123 lubią tę wiadomość
-
A no to u nas od kiedy nam się to spanie powiedzmy, że "unormowało" (tj. po czasie noworodkowym) to zawsze była ta pobudka i zawsze +/- godzina różnicy. Różne były konfiguracje, bo najpierw 24-2-4-6, później 24-3-6, teraz 24-5.30. Ale niezmiennie w okolicach tej 24 się budziła. Ja to nazywam karmieniem na śpiocha, ale Mała o tej porze już się kręci i rzuca po łóżeczku. Jak zauważę, że śpi spokojnie to nie będę jej karmić i zobaczymy co to przyniesie
-
Jupik no w koncu ;p Czekałam ;p
Nie przejmuj sie co mowia inni, kazdy robi po swojemu. Ja jak bylam w ciazy to mowilam / pisalam tu wprost, ze jak bedzie cos nie tak po badaniach genetycznych to nie zatrzymam dziecka, mowilam tez od poczatku ze bede karmic mm. Tez byly rozne opinie, ale mialam i mam to gdzies ;p
Moj tez dzis marudny bardzo
Jak sie nazywa takie silikonowe cos na owoce?
Przyszla TulaMaz mi pomog podociagac. Henio byl bardzo spiacy jak to robilismy, marudzil ale jak juz bylo gotowe i ogladalam sie w lustrze to sie uspokoil i chyba bylo mu dobrze
Pytanie: chyba powinnam ja uprac prawda? nie pomyslalam o tym przed dociagnieciem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 20:09
Jupik lubi tę wiadomość
-
Nie wiem jak to się nazywa, ale można też kupić w pepco bo ostatnio widziałam tylko kurcze nie pamiętam czy tam był silikonowy z dziurkami czy siateczka hmmm
Edit: znalazłam
<a href=https://zapodaj.net/1415b02ed7330.jpg.html>Screenshot_20181002-201053.jpg</a>Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2018, 20:12
-
No Jupik fajnie, że wróciłaś!
ja się cieszę
Ja zaczynam rozszerzać dietę w sobotę, jutro szczepienie, więc w czwartek pewnie będzie maruda no i Mąż chce przy tym być. Mówi, że to ważne wydarzenie i musi uczestniczyćtrochę mu marudzę, że chciałabym iść do fryzjera, ale nie wiem jak to zrobić... Nie odciągne tyle mleka, zapasów nie mam żadnych, słabo trochę...
Mój mały też mówi "nie" nawet wyraźnie, jak chce cyca to krzyczy "Ga" jeszcze mówi "lel" ale to nie wiem co to znaczy, a wczoraj jak go nosiłam to objął mnie rączkami za szyję, wtulil sie i powiedział tak czule "agu" aż się wzruszyłam, bo to agu brzmiało jak "kocham Cie mamo" :DDAndzia123, edwarda20, Katy, mlodaaa, White Innocent, Jupik, Jupik, Sylwiaa95 lubią tę wiadomość
-
Maly prosiaczek mozesz juz wszystko dawac, gluten, miesko itp. Ja miesa jeszcze nie dalam, na razie wprowadzam gluten i jestesmy na etapie zmiany mleka na nastepne, wiec troche malego pobolewa brzus. Wiec mieso za tydzien.
Moj tez mowi nie ;p i milion roznyc polaczen, ah, oh, oj, aj, nene, lele, meme itp. A od noworodka na jedzenie jest zawsze "le". Czasami sie darl leeee, leeee, leee ;p Czasami bylo LE! stanowcze i krotkie ;p
-
Ja daje mieso od kad skonczyl 5 mc.
Na mleko nastepne przejdziemy chyba za mc bo zrobilam za duzy zapas a maly je teraz 3 porcje i powoli schodzi... Chyba moge opoznic podanie mm nr 2 o te dwa trzy tyg?
Ja tez nie karmie przez sen. Mi maly je wieczorem ok 20 i rano 6/7
Dzis nie spal od 14:30 do 19:30ale mleko juz na spiocha prawie jadł i padl ciekawe o ktorej sie obudzi.
Ja po chodakowskiej spocona ide pod prysznic